Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa łódzka


Karolka

Recommended Posts

SZANOWNI fORUMOWICZE

 

Niestety rozczaruję niektorych, ale z wykonastwem nie mam nic wspólnego (tj. nie jestem wykonawcą). Nie zamierzam bronić żadnych ze stron czy to inwestora czy budowlańca, natomiat mam naprawdę duże doświadczenie jeżeli chodzi o budownictwo (bez zbędnych szczegółów ponad 12 lat) + jakieś tam wykształcenie kierunkowe, dlatego pozwoliłem sobie wyrazić swoją opinię nt. ogólnikowego traktowania budowy. Niestet niektorzy z Was potraktowali mój post jako policzek w twarz i odebrali źle moje intencje. Trafilem na forum czysto przypadkowo jednakże poczytalem kilka postów wstecz i chciałbym czysto dla relaksu popisać na tym forum. Może komuś przydadzą sie moje uwagi, może ktoś je uzna za zbędne, nie ważne... jeżeli EZS nie lubisz polemiki to po prostu jej nie uprawiaj. W moim poście chialem ukazać, iż największym blędem oraz sposobem na liczne rozczarowania jest porównywanie swojej inwestycji na zasadzie:

 

Ma ofertę na meble kuchenne za 40 tys. Dużo to czy malo..?

 

Takie same pytanie można zadać na każdym innym etapem w procesie budowlanym ... tak więc nadal podtrzymuję, iż jedynym rzeczowym argumentem jest oparta na konkretach odpowiedź.

 

A nie ogólny slogan :

 

no chyba dużo bo za moją kuchnię to zapłacilem 20 tys razem z AGD i płytkami... etc.

 

Naprawdę nie muszę nikogo z Was na siłę przekonywać do swojego toku myślenia nie zależy mi aby tu kogoś pouczać, każdy ma jakies doświadzczenie ze swojej budowy dobre lub złe... ( na forum dominują głosy z których można wywnioskować, iż jest to pasmo stałych rozczarowań i nerw i wojen) co tak naprawdę w mojej skromnej opinii wynika z właśnie takiego ogólnikowego traktowania sprawy....

 

Pozdrawiam

 

Sebastian Barański

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

SZANOWNI fORUMOWICZE

Forumowicze przez małe "f" jest literówką, czy jakimś głębszym przesłaniem ?

 

Niestety rozczaruję niektorych, ale z wykonastwem nie mam nic wspólnego (tj. nie jestem wykonawcą). Nie zamierzam bronić żadnych ze stron czy to inwestora czy budowlańca, natomiat mam naprawdę duże doświadczenie jeżeli chodzi o budownictwo (bez zbędnych szczegółów ponad 12 lat) + jakieś tam wykształcenie kierunkowe, dlatego pozwoliłem sobie wyrazić swoją opinię nt. ogólnikowego traktowania budowy. (...) chciałbym czysto dla relaksu popisać na tym forum. Może komuś przydadzą sie moje uwagi, może ktoś je uzna za zbędne

 

Ja tam z chęcią posłucham kogoś mądrzejszego.

 

( na forum dominują głosy z których można wywnioskować, iż jest to pasmo stałych rozczarowań i nerw i wojen) co tak naprawdę w mojej skromnej opinii wynika z właśnie takiego ogólnikowego traktowania sprawy....

 

Eeee, bez przesady, czasem coś/ktoś wkurza, ale ogólnie jest fajnie ... :D

 

Żeby rozładować atmosferę :wink: rozumiem, że teraz Forumowicze mogą liczyć u Pana w firmie na super rabaty ? :D

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się podoba, że ktoś nie do końca zaangażowany w temat (nie mający na głowie budowy) ma chęć i doradza. W dodatku grzecznie, co jest dużym plusem.

Fakt, że na forum Muratora dopiero co zaistniałam, ale z niejednego innego, że się tak wyrażę, już chleb jadłam i wczorajsza "dyskusja" mnie zmartwiła. Mam nadzieję, że za chwilę znów będzie można czytać o sprawach istotnych dla inwestorów, a spięcie rozejdzie się po kościach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jacekkot - może i wygodniejsza, ale jak się ściubi kasę to z czegoś trzeba zrezygnować, a nie MUSZĘ mieć wielkiej komfortowej bramy, starczy mi mniejsza wygodna

(...)

Zadzwoniłam do kierbuda - też powiedział ze ze zmianą na nieco mniejszą bramę nie będzie problemów, choć wspomniał ze 2,2 to "nieco wąsko" Stąd stanęło na 2500cm.

Ja w takim razie napisze z doswiadczenia: jak zaoszczedzisz na bramie (szerokosci bramy) to potem albo oddasz blacharzowi-lakiernikowi, albo wydasz na nowe lusterko...

 

Na moj kompaktowy samochod brama 2400 wydawala sie wypasem, ale i tak udalo mi sie raz krzywo wjechac (przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych). Zastanawiam sie, co bedzie, jesli wymienie samochod na szerszy (wiekszy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się podoba, że ktoś nie do końca zaangażowany w temat (nie mający na głowie budowy) ma chęć i doradza. W dodatku grzecznie, co jest dużym plusem.

Fakt, że na forum Muratora dopiero co zaistniałam, ale z niejednego innego, że się tak wyrażę, już chleb jadłam i wczorajsza "dyskusja" mnie zmartwiła. Mam nadzieję, że za chwilę znów będzie można czytać o sprawach istotnych dla inwestorów, a spięcie rozejdzie się po kościach :)

 

 

Oj mający, mający ... :)

 

Dlatego pozwalam sobie na własne opine.

 

Pozdrawiam

 

Sebastian Barański

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo - dziewczyny i chłopaki , cóż to za waśnie????? Niech każdy pisze co mu się podoba, byle bez wzajemnego obrażania się , a jak jakiś "pisarz" komuś

nie =w=smak to można przecież ominąć posta:):):)

Ewa a jak jakiś murarz nam tu wyskoczy i zacznie pyszczyć to go zakraczemy :):):) budowie dajemy radę to nie straszny nam i "mądrala" na forum:) A i dobrze czasem wiedzieć co siedzi w głowie tych po drugiej stronie barykady - ja np wiele bym dała by poznać racje mojej ekipy murarskiej , co do ich tragicznego sposobu budowania. Jak Oleniek mówi , że nie wie jak planować dalsze roboty, bo może dom stać i w marcu i w maju , to powiem tylko ,że różnie dobrze może być to październik:) Nasza ekipa domek 130m + garaż budowała od marca do listopada - właśnie tydzień temu postawili ostatnią ściankę i wreszcie obmurowali krokwie. Przy czym dni faktycznego pobytu na naszym placu budowy możnaby zamknąć gdzieś w 2 tygodniach .... wrrr jeszcze mnie telepie złość , bo jeszcze za całą to przyjemność musiała bardzo słono zapłacić :(:(:( ale szkoda gadac.

 

Ja za dach 280m2 z lukarną + 8 okien dachowych zapłaciłam coś koło 18 tysiów za robociznę . Dla mnie to dużo , ale załatwialiśmy dachowców na ostatnią chwilę i bałam się ryzykować i szukać dalej.

Okna zamawiałam w marcu - jakoś tak po targach budowlanych - wtedy zaczynali kopać dziury pod fund. Kalkulacje szły w oparciu o projekt , a potem wszelkie zmiany robiliśmy już po pomiarze - u nas w październiku.

Drzwi nie zamawialiśy jeszcze - na razie są prowizoryczne - czekamy głownie na wylewki.

na 3-4 miechy do przodu zamawialiśmy elektryków i hydraulików z info ,ze data wkroczenia na teren domu jest ruchoma i wynosi-circa/about .....Potem terminy były jeszcze dwa razy przekładane przez "speedy-murarzy", którzy robili "coś tam coś tam " ( cytując posłankę K.)

 

A .... a jak przyjechał facet na pomiar okien , to murarze właśnie podmurowywali okna - bo prosiłam ich o to od dwóch tyg. - super że chociaż zgrali się z pomiarem , a nie zrobili po :)

 

Tak więc Oleniek - nerwów ze stali , zamawiaj kogo się da i nie pryskaj się jak kogoś musisz potem odmówić . Trudno :)

 

Ilonko a gdzie ty znalazłaś tą ekipę speed-murarzy ? Oglądałaś jakieś ich wcześniejsze budowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jacekkot - może i wygodniejsza, ale jak się ściubi kasę to z czegoś trzeba zrezygnować, a nie MUSZĘ mieć wielkiej komfortowej bramy, starczy mi mniejsza wygodna

(...)

Zadzwoniłam do kierbuda - też powiedział ze ze zmianą na nieco mniejszą bramę nie będzie problemów, choć wspomniał ze 2,2 to "nieco wąsko" Stąd stanęło na 2500cm.

Ja w takim razie napisze z doswiadczenia: jak zaoszczedzisz na bramie (szerokosci bramy) to potem albo oddasz blacharzowi-lakiernikowi, albo wydasz na nowe lusterko...

 

Na moj kompaktowy samochod brama 2400 wydawala sie wypasem, ale i tak udalo mi sie raz krzywo wjechac (przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych). Zastanawiam sie, co bedzie, jesli wymienie samochod na szerszy (wiekszy).

 

Ta tu się musze zgodzić z kolegą , dlatego ja mam brame 5m .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy do tych swoich garaży macie chyba ostro w dół, albo stromo pod górkę :D

Na razie mam garaż w szeregowcu, więc ledwie z rozłożonymi lusterkami się wciskam, wjeżdżam od ładnych parunastu lat i jakoś na razie (odpukać) nic nie pourywałem, ani nie porysowałem.

...a może po prostu podczas mgły wjeżdżajcie do garażu 10 na godzinę a nie 110 :wink: :lol: :lol:

 

Natomiast (już na serio), gdy wjazd jest rzeczywiście bardzo mały, problem może się pojawić przy zmianie auta, ale takie rzeczy trzeba już indywidualnie przewidywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej na nikogo się nie obrażam i nikogo nie mam zamiaru obrażać :lol:

 

Z tym dachem to jest trochę inaczej niż z meblami

Ma ofertę na meble kuchenne za 40 tys. Dużo to czy malo..?

 

Takie same pytanie można zadać na każdym innym etapem w procesie budowlanym ... tak więc nadal podtrzymuję, iż jedynym rzeczowym argumentem jest oparta na konkretach odpowiedź.

 

A nie ogólny slogan :

 

no chyba dużo bo za moją kuchnię to zapłacilem 20 tys razem z AGD i płytkami... etc.

Bo przy meblach mówimy o MATERIAŁACH plus ROBOCIZNA a tu wiadomo można mieć meble drewniane i z mdf. tak samo dach z dachówką lub blachą.

 

Więc porównujemy robociznę :wink:

 

Gdyby ktoś mi powiedział, "za zrobienie kuchni facet wziąął tyle a tyle, a ktoś inny powiedział "za zrobienie kuchni o tyle mniej" To abstrahując od materiałów, wiem jak kto sięceni, a jak do tego mam jeszcze szczegóły w postaci wymiaru mebli czy stopnia skomplikowania to już mogę wyrabiać sobie jakieś zdanie :wink:

 

MMMad - a tego nie wzięłam pod uwagę. Fakt że przy niekorzystnej pogodzie lepiej mieć szerszy wjazd niż węższy :-? Ot kolejna zmienna do mego równania :lol: Ech wolę równania z jedną niewiadomą, no może układ równań z trzema, ale już więcej.... :lol:

 

Jacekkot - Masz bramę garażową 5m? :o to chyba podwójna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie , u nas kolejny babolek - okazało się ,że musimy w nasz komin wpuścić kwasówkę - kto coś takiego robi ? z kim ja mam gadać ? Trafiło mnie , bo zapłaciliśmy jak za zboże za schiedla a teraz się okazuje że piec który wybraliśmy powinien mieć kwasówkę

 

Eeee, to jakaś bzdura. Dzwoniłaś do Schiedla i pytałaś czy ten komin, który masz jest dobry do Twojego pieca?

Przeżyłam coś podobnego i wygrałam.

Kupiłam drogi komin systemowy a tu instalator kazał mi dokupić kwasówkę, nie było jak jej wetknąć do komina, to wymyślił, że puści rurę przez ścianę!!! przez moją nowiutką ścianę z Porothermu, nowiutki styropian i drogi tynk silikonowy http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif Trafił mnie taki sz@$%, że poruszyłam niebo i ziemię http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif I okazało się, że właśnie po to są systemy żeby już nic do nich nie trzeba wtykać.

Mam system, mam piec i nie mam żadnej rury w ścianie. A biały dymek wylatuje normalnie z komina.

Wmawianie ludziom, że do systemu trzeba dawać kwasówkę jest niekompetencją wykonawcy, naciąganiem na dodatkową kasę i szukaniem naiwnych. Najlepiej zapytać u producenta do czego nadaje się ich komin a nie wierzyć fachowcom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sto lat minęło i pewnie nikt nie pamięta przełomu 2006/2007 kiedy budowałam z zmbitnym planem skończenia budowy w rok.

 

Ależ pamiętamy http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif

Twój rekord pobiła tylko Ewa http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif

 

A kibelek trafił do następnej osoby zaczynającej budowę http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamierzam bronić żadnych ze stron czy to inwestora czy budowlańca, natomiat mam naprawdę duże doświadczenie jeżeli chodzi o budownictwo (bez zbędnych szczegółów ponad 12 lat) + jakieś tam wykształcenie kierunkowe, dlatego pozwoliłem sobie wyrazić swoją opinię nt. ogólnikowego traktowania budowy. Niestet niektorzy z Was potraktowali mój post jako policzek w twarz i odebrali źle moje intencje. Trafilem na forum czysto przypadkowo jednakże poczytalem kilka postów wstecz i chciałbym czysto dla relaksu popisać na tym forum. Może komuś przydadzą sie moje uwagi, może ktoś je uzna za zbędne, nie ważne...

 

I tak trzymać, witamy na forum http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

EZS pewnie nie podobało się użycie CapsLoka, my tu nie lubimy jak ktoś krzyczy, mamy nerwy zszarpane przez problemy budowlane. Więc wykaż zrozumienie i doradzaj, doradzaj...

Moim zdaniem bezstronne doradztwo pozbawione autoreklamy jest jak najbardziej mile widziane.

 

EZS, wyobraź sobie że wchodzisz na forum pacjentów z dobrą chęcią udzielenia słusznej porady i spotykasz się z przyjęciem: my tu nie potrzebujemy lekarzy, sami wiemy jak się leczyć i chcemy właśnie plotkować o lekarzach we własnym gronie

http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif

reagować w tym tonie będziemy jeśli wchodzący tu wykonawca lub sprzedawca przekroczy pewne granice, a jak do tej pory nie widzę niczego podobnego co możnaby zarzucić SB (oprócz tego CapsLoka, ale ten błąd często popełniają osoby nowe). SB musi liczyć się z tym, że poczyta sobie nasze psioczenie na tych czy tamtych, takie nasze prawo i przywilej na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie , u nas kolejny babolek - okazało się ,że musimy w nasz komin wpuścić kwasówkę - kto coś takiego robi ? z kim ja mam gadać ? Trafiło mnie , bo zapłaciliśmy jak za zboże za schiedla a teraz się okazuje że piec który wybraliśmy powinien mieć kwasówkę

 

Eeee, to jakaś bzdura. Dzwoniłaś do Schiedla i pytałaś czy ten komin, który masz jest dobry do Twojego pieca?

Przeżyłam coś podobnego i wygrałam.

Kupiłam drogi komin systemowy a tu instalator kazał mi dokupić kwasówkę, nie było jak jej wetknąć do komina, to wymyślił, że puści rurę przez ścianę!!! przez moją nowiutką ścianę z Porothermu, nowiutki styropian i drogi tynk silikonowy http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif Trafił mnie taki sz@$%, że poruszyłam niebo i ziemię http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif I okazało się, że właśnie po to są systemy żeby już nic do nich nie trzeba wtykać.

Mam system, mam piec i nie mam żadnej rury w ścianie. A biały dymek wylatuje normalnie z komina.

Wmawianie ludziom, że do systemu trzeba dawać kwasówkę jest niekompetencją wykonawcy, naciąganiem na dodatkową kasę i szukaniem naiwnych. Najlepiej zapytać u producenta do czego nadaje się ich komin a nie wierzyć fachowcom.

 

Pytanie zasadnicze czy masz piec z zamkniętą komorą spalania ? Bo jak nie to bez problemu można podłaczyć go do zywkłego wkładu ceramicznego . Ba nawet kondensat ( z zamknięta komora ) można podłaczyć do takiego wkłady tylko że będzie spaliny wyżucał przez komin a powietrze zaciągał z pomieszczenia w ktorym stoi ( chyba ze ma się czerpnie to można pokombinować )

 

Ale właśnie z ciekawości sprawdziłem na stronach Schiedela i powiem ze możesz mieć rację w tym co piszesz jest możliwe podłączenie takiego pieca do komima i on bezie działał prawidłowo . Jest tylko jedno ale trzeba mieć wkład "Quadro" lub "Multi" który jest przeznaczony własnie do kotłów z zamkniętą komora spalania . Pytanie czy Ilonka taki wkład ma .

 

A może są jeszcze inne sposoby .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zasadnicze czy masz piec z zamkniętą komorą spalania ?

 

Tak, mam piec z zamkniętą komorą spalania.

 

będzie spaliny wyżucał przez komin a powietrze zaciągał z pomieszczenia w ktorym stoi ( chyba ze ma się czerpnie to można pokombinować )

Ten problem załatwiają pustaki wentylacyjne.

Jak się kupuje komin systemowy należy pokazać projekt i określić jaki piec zamierza się mieć. Sprzedawca dobiera wtedy odpowiednią ilość pustaków wentylacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo - dziewczyny i chłopaki , cóż to za waśnie????? Niech każdy pisze co mu się podoba, byle bez wzajemnego obrażania się , a jak jakiś "pisarz" komuś

nie =w=smak to można przecież ominąć posta:):):)

Ewa a jak jakiś murarz nam tu wyskoczy i zacznie pyszczyć to go zakraczemy :):):) budowie dajemy radę to nie straszny nam i "mądrala" na forum:) A i dobrze czasem wiedzieć co siedzi w głowie tych po drugiej stronie barykady - ja np wiele bym dała by poznać racje mojej ekipy murarskiej , co do ich tragicznego sposobu budowania. Jak Oleniek mówi , że nie wie jak planować dalsze roboty, bo może dom stać i w marcu i w maju , to powiem tylko ,że różnie dobrze może być to październik:) Nasza ekipa domek 130m + garaż budowała od marca do listopada - właśnie tydzień temu postawili ostatnią ściankę i wreszcie obmurowali krokwie. Przy czym dni faktycznego pobytu na naszym placu budowy możnaby zamknąć gdzieś w 2 tygodniach .... wrrr jeszcze mnie telepie złość , bo jeszcze za całą to przyjemność musiała bardzo słono zapłacić :(:(:( ale szkoda gadac.

 

Ja za dach 280m2 z lukarną + 8 okien dachowych zapłaciłam coś koło 18 tysiów za robociznę . Dla mnie to dużo , ale załatwialiśmy dachowców na ostatnią chwilę i bałam się ryzykować i szukać dalej.

Okna zamawiałam w marcu - jakoś tak po targach budowlanych - wtedy zaczynali kopać dziury pod fund. Kalkulacje szły w oparciu o projekt , a potem wszelkie zmiany robiliśmy już po pomiarze - u nas w październiku.

Drzwi nie zamawialiśy jeszcze - na razie są prowizoryczne - czekamy głownie na wylewki.

na 3-4 miechy do przodu zamawialiśmy elektryków i hydraulików z info ,ze data wkroczenia na teren domu jest ruchoma i wynosi-circa/about .....Potem terminy były jeszcze dwa razy przekładane przez "speedy-murarzy", którzy robili "coś tam coś tam " ( cytując posłankę K.)

 

A .... a jak przyjechał facet na pomiar okien , to murarze właśnie podmurowywali okna - bo prosiłam ich o to od dwóch tyg. - super że chociaż zgrali się z pomiarem , a nie zrobili po :)

 

Tak więc Oleniek - nerwów ze stali , zamawiaj kogo się da i nie pryskaj się jak kogoś musisz potem odmówić . Trudno :)

 

Ilonko a gdzie ty znalazłaś tą ekipę speed-murarzy ? Oglądałaś jakieś ich wcześniejsze budowy ?

 

Jacenty to ta sama ekipa co robiła u naszego wspólnego przyjaciela :) Twego sąsiada - tylko ,że u niego robiła już ładnych parę latek temu , tak więc nauczka , jak ktos polecany to tylko z ostatniego półrocza , jest nadzieja ,że może jeszcze nie udało mu się skiepścić :):):)

Ale - było minęło !!! najważniejsze ,że już sobie poszli w cho....

Musicie wpaść di nas i zobaczyć "dzieło"

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy do tych swoich garaży macie chyba ostro w dół, albo stromo pod górkę :D

Na razie mam garaż w szeregowcu, więc ledwie z rozłożonymi lusterkami się wciskam, wjeżdżam od ładnych parunastu lat i jakoś na razie (odpukać) nic nie pourywałem, ani nie porysowałem.

...a może po prostu podczas mgły wjeżdżajcie do garażu 10 na godzinę a nie 110 :wink: :lol: :lol:

 

Natomiast (już na serio), gdy wjazd jest rzeczywiście bardzo mały, problem może się pojawić przy zmianie auta, ale takie rzeczy trzeba już indywidualnie przewidywać.

 

yeti - to nie kwestia barm :) oni chyba mają takie gigantyczne wozy :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sto lat minęło i pewnie nikt nie pamięta przełomu 2006/2007 kiedy budowałam z zmbitnym planem skończenia budowy w rok.

 

Ależ pamiętamy http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif

Twój rekord pobiła tylko Ewa http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif

 

A kibelek trafił do następnej osoby zaczynającej budowę http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

 

 

ja też miałam szpetny plan wybudowania się w rok - plan spalił na panewce :(

ale kibelek stoi u mnie - ostatnie wichury nadwyrężyły mu "okienko" w drzwiach - ale stoi ! Na późną wiosnę będę słała go w dalszą podróż - jeśli znajdzie się chętny :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oleniek

16000 to chyba sporo. Mruva zapłaciła coś koło 11, ja 12

ja płaciłem 8,5tyś, z rynnami, z oknami dachowymi, z obróbką komina i odgromówką, dach 280m2, dachówka ceramiczna po 40zł/m2, namiary są na tablicy ogłoszeń, po mnie ktoś z tego forum tez robił z moim dekarzem i jak na razie nic nie pisał że wyszło mu drogo czy kiepsko

I okazało się, że właśnie po to są systemy żeby już nic do nich nie trzeba wtykać

a ja niedawno rozbierałem 100 letni domek z kominem z pełnej cegły, nic kompletnie mu nie dolegało, mógł by stać jeszcze kolejne 100 lat, niestety domek był trochę za mały a rozbudowa byłą by droższa niż budowa od nowa

 

i tyle mojego w temacie kominów systemowych czy wkładek z kwasówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja niedawno rozbierałem 100 letni domek z kominem z pełnej cegły, nic kompletnie mu nie dolegało, mógł by stać jeszcze kolejne 100 lat, niestety domek był trochę za mały a rozbudowa byłą by droższa niż budowa od nowa

 

i tyle mojego w temacie kominów systemowych czy wkładek z kwasówki

 

No fajnie, tylko czy w tym domku przez te 100 lat działało ogrzewanie gazowe?

A rozmowa o wyższości cegły pełnej nad systemem i odwrotnie jest jak ta o przewadze świąt.

Co do kominów systemowych, to ja żałuję, że komin do kominka mam systemowy a nie z cegły. Do tego z cegły można włożyć kominek, a do systemu nie. Ma to swoje znaczenie przy niedużym salonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...