Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa łódzka


Karolka

Recommended Posts

HONORATKO!!!

Dekarz jest naprawdę OK. Robi również dachy z dachówki. Godzien polecenia.

Co do ogrzewania - my czekając na gaz zrobiliśmy ogrzewanie olejowe z możliwością zmiany palnika na gazowy. Droga impreza ale mam nadzieję, że było warto. My na razie nie zrobiliśmy kominka (może za rok).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszystkich zapracowanych i zestresowanych bądź wyluzowanych (wersja do wyboru) budowlańców. :D :D :D

Co do 1-go maja dałem sobie luz, miałem coś kupić z drobnicy, ale powszechne tłumy to raz a dwa, że kupować aby kupować, bo podrożeje nie ma sensu. Czekam więc wyluzowany jak przyjdą do mnie drzwi i na ekipę malarską.

Sam toczę teraz nierówny bój w ogródku i w koło domu - przyroda wygrywa. :wink: :wink:

Pozdrawiam

Leszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LUSIU sto lat dla Twego męża (faktycznie miły zbieg okoliczności).

Wczoraj zakupiliśmy listwy do paneli, odbył się pomiar parapetów i schodów. A na koniec dnia umówiłam się na pomiar szfy wnękowej (na jutro). Także dzień wyjątkowo udany.

Panowie obiecali, że dziś i jutro i kończą. UFF!!! Później tylko sprzątanie, malowanie i parkiet. Sama w to nie wierzę.

Co do walk działkowych to zobaczymy czy polane w piątek chwastobójcą mlecze padną czy nie. Poza tym zgroza. Tylko brzóski dzielnie wypuściły listki.

Ja jak zboczeniec chodzę w różnych miejscach wokół drzew i krzewów i marzę.

Słuchajcie czy ktoś z WAS widział gdzieś w sprzedaży dorosłe drzewa liściaste???? Lub orientuje się w jakich są cenach (chodzi mi o dość duże drzewo sadzone przez firmę wraz z bryłą ziemi - najlepiej by dawali gwarancję). ZAMARZYŁO mi się na moim polu DRZEWO a nalepiej dwa by dawały cień oraz by można było rozpiąć hamak.

Mój mąż stwierdził, że zwariowałam (może i ma rację?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już jestem zmęczona. Faktycznie tempo u mnie wariackie, w dodatku te bezsensowne zakupy i tak juz po wariackich cenach. Np. płyta OSB w ciągu dwóch tygodni podrożała o prawie 20 %. Toż to rozbój! :evil: A jak kupowałam 90 sztuk płyty g-k to pan w Castoramie patrzył na mnie jak na wariata. :o

U mnie schną tynki gipsowe i wylewki z mixokreta. Panowie robią poprawki. Zamurowali wtyczkę od komputera pod posadzką, zrobili jakąś dodatkową pętelkę z kabla elektr. na wierzchu (na zdjęciu nic takiego nie ma), uszkodzili kabel do jednej czujki alarmu i czekam na wyrok - da się naprawic czy trzeba ciągnąć nowy kabel. Dobrze, że połowę kasy jeszcze tynkarzom nie zapłaciłam.

A czy ja jestem nienormalna - wydaje mi się, że tynkarze powinni po sobie posprzatac nie tylko z grubsza ale zaciapali mi wszystkie wystające kable ze ścian, puszki elektr., niektóre ramy okien. kazałam to wszystko oczyscić, pozamiatać, doprowadzic do stanu porzadku (jak oni tego nie zrobią to ja będę musiała). Patrzyli na mnie spode łba. A jak było u Was? Czy ja się czepiam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anna99: masz rację, nie daj się - w końcu to Ty płacisz i wymagasz ("płacę - żądam!!!" - jak to we fragmencie telefonu miłego pana do infolinii Tele2 :wink: ).

U mnie na etepie gładzi ekipa podzieliła się piętrami, więc łatwo było złapać winowajców, którzy "zapomnieli, a właściwie to się nie zasłania okien". Efekt był taki, że w jednym z pokoi nowiutkie okna miałem upaskudzone do oporu. Panowie dostali czas do końca dnia pracy na umycie okna, przy wydatnym rechocie reszty ekipy i to był ostatni dzień tych panów na mojej budowie.

Przypilnuj ich tylko, żeby Ci np. złośliwie nie porysowali ram okiennych, a w każdym razie NIE PŁAĆ dopóki efekt nie będzie zadowalał Ciebie (nie daj się podejść, że np. długi weekend idzie i że oni od razu po weekendzie skończą - z reguły się nie pojawią, albo z dużym opóżnieniem).

 

Ja miałem podobny numer z ekipą od CO, ponieważ umówiłem się z nimi, że mają domawiać miedź+inne ustrojstwa w miarę potrzeb. Efekt był taki, że w kotłowni zostało mi multum różnych rur, rureczek, mufek i innych pierdółek. Przy rozliczaniu się z nimi, facet się zarzekał, że przyjedzie po resztę materiałów jutro, więc mu uciąłem 10% na poczet rozliczeń. Miedź leży od końca lutego i faceta ni widu, ni słychu. Nic tylko pozostaje mi to komuś oddać w dobrej cenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu - jak kazałam ściągać kawek mozaiki w łazience, który facet układał cały dzień to go o mało coś nie trafiło. Ale za to efekt super - wygląda teraz tak jak chciałam.

Trzeba być konsekwentnym - bo inaczej zostaniesz z czymś co Cię będzie wkurzało. A po co - przecież za wszystko się płaci niemałe pieniądze.

Trzymaj się i walcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darwol jak się jedzie na Grotniki, za zakrętem, po prawej stronie są zabudowania - dom i stodoła. Tam gość ma spycharko koparkę. Swoją robotę wykonuję sprawnie. Ja jestem przynajmniej zadowolony. Co do kosztów to musisz pogadać. Jak byś chciał z nim pogadać to mam do niego nr telefonu. Jak chcesz to daj znać.

 

Pozdrowionka dla wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasny gwint:

czy ktoś z Was robił sobie jakiś czas temu meble do kuchni? Dzisiaj dostałem wycenę od "zaprzyjażnionego" meblarza i wyszło mi, że za 4,5 m bieżącego blatu, z zabudową płyty, piekarnika, zmywarki i zlewu z baterią oraz 3 szafkami wiszącymi i 2 stojącymi mam zapłacić 7300 (bez drzwiczek, zawiasów, uchwytów itp.) :evil: :evil: :evil: .

 

Czy jest to możliwe - zaznaczam, że jest to jego najtańsza opcja z bokami z pcv, a nie robię w zasadzie żadnych bajerów???

 

Kto u Was robił meble i jesteście zadowoleni, a jadnocześnie nie zdarł z Was skóry - bo coś mi się wydaję, że właśnie ktoś lekko przesadził :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kanadyjczyk

Zdecydowalismy się na szambo ponieważ na oczyszczalnię nie mamy funduszy,gdyż z tego co dowiedzieliśmy sie na forum to jej koszt wacha się między 5kpln a 7 kpln a nie 3 kpln .Do tego dochodzą problemy z uzyskaniem pozwolenia na taką oczyszczalnię ponieważ 100m dalej mamy kanalizacię i w najbliższych planach jest doprowadzenie jej do końca naszej ulicy a co za tym idzie przymus z jej korzystania co prawdę mówiąc nas cieszy :lol:

 

No to kiepsko, oczyszczalnie naprawdę można położyć we własnym zakresie. Problemem jest wykopanie dołu pod osadnik no i trochę chęci do rycia w ziemi. Więc koszt to oczyszczalnia+kopara (1/2h)+samochód żwiru (ca. 400 pln) ale jakie później oszczędności. Macie szczęście, że do was kanalizację dopiero będą ciągnąć, wykonają więc podejście, o ile nie cały przykanalik. Moja kuzynka musiała wyłożyć na przyłącze do istniejącej kanalizacji 20 000 PLN. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasny gwint:

czy ktoś z Was robił sobie jakiś czas temu meble do kuchni? Dzisiaj dostałem wycenę od "zaprzyjażnionego" meblarza i wyszło mi, że za 4,5 m bieżącego blatu, z zabudową płyty, piekarnika, zmywarki i zlewu z baterią oraz 3 szafkami wiszącymi i 2 stojącymi mam zapłacić 7300 (bez drzwiczek, zawiasów, uchwytów itp.) :evil: :evil: :evil: .

 

Czy jest to możliwe - zaznaczam, że jest to jego najtańsza opcja z bokami z pcv, a nie robię w zasadzie żadnych bajerów???

 

Kto u Was robił meble i jesteście zadowoleni, a jadnocześnie nie zdarł z Was skóry - bo coś mi się wydaję, że właśnie ktoś lekko przesadził :evil: :evil: :evil:

 

W MIKOMAXIE na elektronowej są gotowe szafki, dorobić lub kupić trzeba tylko fronty (dowolne) i po sprawie. Ekstremalna wersja rozwiązania - szafki można spreparować samemu (w Obi podajesz wymiary na który chcesz mieć pociętą płytę i po bulu). Szuflady również można kupić gotowe. Stolarze też ludzie muszą zarobić ale 7300 za kilka kawałków płyty wiórowej to kryminał albo ktoś musi zmienić lekarza. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasny gwint:

czy ktoś z Was robił sobie jakiś czas temu meble do kuchni? Dzisiaj dostałem wycenę od "zaprzyjażnionego" meblarza i wyszło mi, że za 4,5 m bieżącego blatu, z zabudową płyty, piekarnika, zmywarki i zlewu z baterią oraz 3 szafkami wiszącymi i 2 stojącymi mam zapłacić 7300 (bez drzwiczek, zawiasów, uchwytów itp.) :evil: :evil: :evil: .

 

Czy jest to możliwe - zaznaczam, że jest to jego najtańsza opcja z bokami z pcv, a nie robię w zasadzie żadnych bajerów???

 

Kto u Was robił meble i jesteście zadowoleni, a jadnocześnie nie zdarł z Was skóry - bo coś mi się wydaję, że właśnie ktoś lekko przesadził :evil: :evil: :evil:

 

Ja zrobiłam wycenę mebli z HDF w BRW (Piłsudskiego - sklep firmowy BRW). Ponieważ nie mam spizarki, wiec muszę mieć duzo szafek i dlatego z niedrogiego materiału. Moja kuchnia (w literę U) to jakieś 7 m zabudowy (bez lodówki - mam wolnostojącą). 9 szafek różnych dolnych (w tym pod kuchnię elektr. i zlewozmywak) i 7 szafek górnych (w tym żaluzja) + cokoły + uchwyty + oswietlenie + montaż = 9800 zł.

Możesz więc porównać. Ciechanka polecała mi też firmę z ul. Saperów (o rzut beretem ode mnie obecnie i od Agatay i Darka). Jeszcze tam nie wyceniałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...