misopi 13.01.2010 05:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 ja terż skorzystałam z usług projektantki, która zrobiła mi koncepcję. Podaje podstawowe wymiary i robi wizualizacje. Taka usługa u niej kosztuje 350 zł + VAT za pomieszczenie. Z pełną dokumentacją to już inna kwota.. ok. 100 zł za m2 Witajcie, ponieważ jestem na etapie poszukiwań / wyboru projektanta wnętrz będę niezmiernie wdzięczny za namiary na osoby, z których usług korzystaliście (oczywiście z dobrym skutkiem). Może Tablica Ogłoszeń? Sprawa pilna, z góry wielkie dzięki, Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Polanka73 13.01.2010 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 ja terż skorzystałam z usług projektantki, która zrobiła mi koncepcję. Podaje podstawowe wymiary i robi wizualizacje. Taka usługa u niej kosztuje 350 zł + VAT za pomieszczenie. Z pełną dokumentacją to już inna kwota.. ok. 100 zł za m2 Witajcie, ponieważ jestem na etapie poszukiwań / wyboru projektanta wnętrz będę niezmiernie wdzięczny za namiary na osoby, z których usług korzystaliście (oczywiście z dobrym skutkiem). Może Tablica Ogłoszeń? Sprawa pilna, z góry wielkie dzięki, Michał ja swoją poleciłam na tablicy ale mogę powtórzyć i tu. Pani Emilia Goździk ze Zgierza tel. 501 041 361 http://www.epigraf.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ciril 13.01.2010 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Hmmm, a może małe spotkanie Grupy łódzkiej na targach budowlanych??? My pojedziemy na bank... Ciekawa jestem tej projektantki ze Zgierza. Na jakim etapie budowy myśleliście o projekcie wnętrz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Polanka73 13.01.2010 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Ciril ja nie chcialam kompleksowego projektu, jedynie kuchni, łazienki i WC. Jakoś nie umiałam pokombinować żeby połączyć ze sobą rózne płytki. Łazienką i WC zainteresowaliśmy sie latem a kuchnię zrobiła nam we wrześniu. Wykonawcy zaczęli od października. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
caramba4u 13.01.2010 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 witam wiosna się zbliża czas zaklepywać wykonawców. Mam do was kilka pytań. 1/jak to jest z kładzeniem styropianu na podłodze pod wylewki ///na dole ogrzewanie podłogowe góra normalnie//- / hydraulik mówi posadzkarz. posadzkarz hydraulik/ wiele osób widziałam w dziennikach kładło samemu. Jakieś uwagi, na co zwrócić uwagę, trzeba wyrównywać pod styropianem, czym...jak się kładzie na piętrze przy np antresoli /trzeba zbudować jakieś szalowanie/?? Tak jestem kompletnie zielona ale chciałabym się na to rzucić z pomocą /nieocenioną /Taty 2/ Czy ktoś wykończał wnętrza z jedną ekipą? tzn gładź, poddasze, płytki, łazienki itp. Jakie są wady i zalety takiego rozwiązania. Pozdrawiam nowo rocznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kowalc 13.01.2010 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 U mnie na budowie pracuje od początku jedna ekipa, od fundamentów po wykończenia. Jedynie dachu się nie podjęli, a poza tym robią to te same osoby. Plusem jest to, że nie narzekają po innych ekipach i nie wytykają błędów poprzedników. Oczywiście kierbud czuwa nad jakością i zasadniczo nie ma się do czego przyczepić.A powodem jest oczywiście cena za jaką to robią, mocno konkurencyjna. Ja się cieszę, że mam dobrą ekipę, Oni się cieszą, że mają robotę przez cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
caramba4u 13.01.2010 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 U mnie na budowie pracuje od początku jedna ekipa, od fundamentów po wykończenia. Jedynie dachu się nie podjęli, a poza tym robią to te same osoby. Plusem jest to, że nie narzekają po innych ekipach i nie wytykają błędów poprzedników. Oczywiście kierbud czuwa nad jakością i zasadniczo nie ma się do czego przyczepić. A powodem jest oczywiście cena za jaką to robią, mocno konkurencyjna. Ja się cieszę, że mam dobrą ekipę, Oni się cieszą, że mają robotę przez cały czas. Czyli jedna ekipa równa się .. drożej? i to jedyna wada? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kowalc 13.01.2010 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Ja bym powiedział, że taniej. Przy każdej kolejnym etapie powołuję się na lojalność! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 13.01.2010 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Witajcie Bajanadjembe- dzięki za stronkę z renowacją - wrzuciłam w ulubione, w wolnej chwili zajrzę Majki - też dziękuję Mruwo- GRATULACJE A mnie czeka wprowadzenie się na budowę pod konieć marca - samą z psem Mam nadzieję że do tego czasu będzie 1 łazienka, Poś i kotłownia bez kuchni ekstra wyżyję, będzie stara kuchenka na butlę Caramba4you 1/jak to jest z kładzeniem styropianu na podłodze pod wylewki ///na dole ogrzewanie podłogowe góra normalnie//- / hydraulik mówi posadzkarz. posadzkarz hydraulik/ wiele osób widziałam w dziennikach kładło samemu. Jakieś uwagi, na co zwrócić uwagę, trzeba wyrównywać pod styropianem, czym...jak się kładzie na piętrze przy np antresoli /trzeba zbudować jakieś szalowanie/?? Tak jestem kompletnie zielona ale chciałabym się na to rzucić z pomocą /nieocenioną /Taty To łatwe W sumie obojętno kto kładzie- ten komu zapłacisz. Mózesz sam to wykonalne. . Ja nie skuwałam nierówności , nawet na rogach gdzie "podnosił" mi się "grunt" w związku z niedokładnym sprzątnięciem przez panów tynkarzy rogów - łatwiej mi było podciąć nieco styropian niż kuć podłogę. Przy 19 cm styro i tak tego nie odczuję Ekipy miewałam różne, ale rzeczywiście jak ktoś dłużej robił to łatwiej się negocjowało ceny, ale z drugiej sytronu ja sięstawałam "łatwiejsza" do "urabiania" - ot psychologia zmiany Projektanta nie braliśmy, żal mi kasy więc się nie wypowiadam Ezekiel - schodów wewnętrznych nie posiadam - poza strychowymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 13.01.2010 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 witam wiosna się zbliża czas zaklepywać wykonawców. Mam do was kilka pytań. 1/jak to jest z kładzeniem styropianu na podłodze pod wylewki ///na dole ogrzewanie podłogowe góra normalnie//- / hydraulik mówi posadzkarz. posadzkarz hydraulik/ wiele osób widziałam w dziennikach kładło samemu. Jakieś uwagi, na co zwrócić uwagę, trzeba wyrównywać pod styropianem, czym...jak się kładzie na piętrze przy np antresoli /trzeba zbudować jakieś szalowanie/?? Tak jestem kompletnie zielona ale chciałabym się na to rzucić z pomocą /nieocenioną /Taty 2/ Czy ktoś wykończał wnętrza z jedną ekipą? tzn gładź, poddasze, płytki, łazienki itp. Jakie są wady i zalety takiego rozwiązania. Pozdrawiam nowo rocznie ad. 1 Oczywiście w dzienniku znajdziesz skrupulatną fotorelację ale tak po krótce ( moja wersja i wcale nie jedyna słuszna ) : - robiłem sam - najpierw odczyszczenie chudziaka z brudu i resztek tynków, itp - folia 2x "na krzyż" - porządna gruba z atestem - styropian 10, na mijankę, piankowane wszystkie szczeliny - szlifowanie i pasowanie styropianu tak, by nie klawiszował - wszedł hydraulik, porozkładał zabawki, styro "5" pod podłogówke on kładł - ja uzupełniłem resztą "5" tam gdzie nie ma podłogówki, uzupełnienie szpar, piankowania - kolejna warstwa foli, tym razem pojedyncza, taka sama jak na spodzie - wszedł Boguś ... i minęły 2 miesiące ... ad2. Trzeba trafić na dobrą ekipę. Trafiłem. Masz zrobione wszystko z jednymi ludźmi, nikt dodatkowy się nie kręci, Ty się nie użerasz. Sama wygoda pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.01.2010 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 styropian kładliśmy sami na spód była papa zgrzewana, dogrzana do izolacji poziomej. Potem był nasz błąd czyli rurki od wody i ogrzewania w piankowej otulinie. Błąd, bo powinny iść na pierwszej warstwie styropianu a idą pod. Ta otulina nie wiele daje i niestety na ciepłą wodę na dole musze czekać. Może nie długo, ale jednak (pompy nie mam). Na pietrze już nie - ale stro cieplejszy od chudziaka. No więc styropian część mam piątka na piątce, część całą 10 - wydrążana żeby leżała na rurkach. Dodatkowo wszelkie dziury obsypane granulatem, nie piankowałam. Folia i wylewka. A co się napłakałam przy tym wyci naniu styropinu, to do dziś pamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
caramba4u 14.01.2010 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Oleniek, Majki EZS Baaaaaardzo dziękuje za rzeczowe odpowiedzi Potem był nasz błąd czyli rurki od wody i ogrzewania w piankowej otulinie. Błąd, bo powinny iść na pierwszej warstwie styropianu a idą pod. Ta otulina nie wiele daje i niestety na ciepłą wodę na dole musze czekać. Może nie długo, ale jednak (pompy nie mam) No my też tak mamy hydraulik przekonał nas że otulina piankowa wystarczy. Czyli jeśli dobrze was zrozumiałam to: jeśli u mnie warstwa styropianu to 10 cm na to 7 cm wylewki /w tym podłogówka/ to robię| folia ==>5cm||5cm na mijankę /w dolnej wycinam dziury wokół przewodów z wodą/, na to kładę pozostałą 5==>|folia pod podłogówkę==>rury ogrzewania i wylewka Czy dobrze kombinuję? p.s Byłam na rozmowach z dwoma ekipami od wykończeniówki i obie prawiły jak to niedobrze że chce w czerwcu bo wtedy oni mają bardziej opłacalną robotę na zewnątrz. Też tak mieliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Skony71 14.01.2010 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 p.s Byłam na rozmowach z dwoma ekipami od wykończeniówki i obie prawiły jak to niedobrze że chce w czerwcu bo wtedy oni mają bardziej opłacalną robotę na zewnątrz. Też tak mieliście? Bardzo często to są te same ekipy, które pracują przy budowach na zewnątrz. W końcu tynkowanie czy malowanie niewiele się różni od murowania czy zalewania fundamentów. Moja ekipa też wykończeniowe roboty brała tylko jesienią i zimą i to tylko wtedy jak była pogoda, która uniemożliwiała prace na zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.01.2010 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 tam, gdzie mam piątki w 2 warstwach, to po prostu pierwszą warstwę układaliśmy wokół rur a drugą już jak leci - na warstwę pierwszą i na rury. I mogę cię zapewnić, że fachowcy wszelkiej maści też tak robią, bo część nam pomagali (nie zdążyliśmy) i właśnie tak kładli. Tyle, że fachowcy nie zrobią nic więcej, a ja stałam im nad głową i zasypywałam powstałe dziury w warstwie pierwszej granulatem styropianowym. Tam, gdzie miałam 10. to drążyliśmy w niej korytarze na rury. Katorga, nie polecam. Chyba 2x5 jest i szybciej i równie dobrze. Ano a ten nasz błąd jest powszechną praktyką. Bodaj Majki właśnie ma odwrotnie, czyli rury na pierwszej warstwie.Sama nie wiem, na pewno tak jest trudniej, bo hydraulik musi pojawić się właściwie w czasie kładzenia styropianu no i nie ma do czego poprzypinać tych swoich rurek. A poza tym nie wiem, czy sama wylewka nie popęka- niby rury zapiankowane ale w końcu w tych miejscach wiśi w powietrzu a jak rurki są pod styroipianem, to trochę się opiera. Sama nie wiem. Wiem, że straty na ciepłej wodzie są. Na szczęście u mnie domek mały i nie ma kilometrów tych rur, tylko krótkie odcinki, ale wyatarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
popcarol 14.01.2010 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 p.s Byłam na rozmowach z dwoma ekipami od wykończeniówki i obie prawiły jak to niedobrze że chce w czerwcu bo wtedy oni mają bardziej opłacalną robotę na zewnątrz. Też tak mieliście? Bardzo często to są te same ekipy, które pracują przy budowach na zewnątrz. W końcu tynkowanie czy malowanie niewiele się różni od murowania czy zalewania fundamentów. Moja ekipa też wykończeniowe roboty brała tylko jesienią i zimą i to tylko wtedy jak była pogoda, która uniemożliwiała prace na zewnątrz. Potwierdzam, mialam tak samo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 14.01.2010 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Bodaj Majki właśnie ma odwrotnie, czyli rury na pierwszej warstwie.Sama nie wiem, na pewno tak jest trudniej, bo hydraulik musi pojawić się właściwie w czasie kładzenia styropianu no i nie ma do czego poprzypinać tych swoich rurek. A poza tym nie wiem, czy sama wylewka nie popęka- niby rury zapiankowane ale w końcu w tych miejscach wiśi w powietrzu a jak rurki są pod styroipianem, to trochę się opiera. Majki ma odwrotnie Tak jak pisałem, folia na mijankę 2 warstwy, potem styro 10 na mijanke, i dokładne ułożenie i zapiankowanie, by nie klawiszował. Na to wszelkie rurki oczywiście dodatkowo w otulinach. Potem 5 na to wszystko, z tym, że 5 docianana do rurek "z boku" a na górę rurki te brakujące 2-3 cm zasypane dornym styro, albo paskami styropianu i na to wszystko potem jeszcze 1 warstwa folii. Rurki spinane do styropianu takimi zapinkami plastikowymi, spokojnie trzyma, a potem beton i tak przyciska ... Wywlewka nie popęka, jak na tym leży te 7-8 cm betonu to spokojnie ... Miałem 3-4 pęknięcia, ale czysto "dylatacyjne" nie tam gdzie szły rurki, ale to inna kwestia. Genearlnie zaletą jest to, że jak taka rurka od ciepłej wody jest w takiej warstwie styropianu, to nawet jak nie ma włączonej cyrkulacji, to nie trzeba czekać strasznie długo na ciepłą wodę w kranie ... pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mruva 14.01.2010 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Ja bym powiedział, że taniej. Przy każdej kolejnym etapie powołuję się na lojalność! U mnie było podobnie i też uważam, że jedna ekipa równa się taniej i bezpieczniej, my z naszymi już prawie jak rodzina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ciril 15.01.2010 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 Jakbym miała budować za pomocą ekipy, to również starałabym się korzystać z usług jednej. Ma to głównie plusy: - większa możliwość negocjowania ceny, - robota bez zastojów, - lepsze porozumienie na linii inwestor-wykonawca, itp itd. My robimy sami i tu jest jeden poważny minus - jak coś zawalimy to będziemy mogli mieć pretensje tylko do siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.01.2010 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 My robimy sami i tu jest jeden poważny minus - jak coś zawalimy to będziemy mogli mieć pretensje tylko do siebie ale przynajmniej za darmo. A jak zawali fachowiec, to nie dość, że masz zawalone, to jeszcze płacisz a co do braku przestojów... to odwrotnie jak bierzesz firmę na konkretne zadanie, to przychodzi, robi i idzie jak na calość prac - to ona w "międzyczasie" łapie 15 fuch krótkich a u ciebie udaje że robi, żebyś nie zwiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Skony71 15.01.2010 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 a co do braku przestojów... to odwrotnie jak bierzesz firmę na konkretne zadanie, to przychodzi, robi i idzie jak na calość prac - to ona w "międzyczasie" łapie 15 fuch krótkich a u ciebie udaje że robi, żebyś nie zwiał A to wszystko zależy jak zwykle od ekipy. Przeważnie takie małe firemki typu Heniek i szwagier tak robią ale jak znajdziesz poważną ekipę to raczej nei schodzą z placu dopóki nie skończą swojej pracy. Chyba, że w międzyczasie będą mieli jakieś przestoje wynikające nie z ich winy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.