rafalg 10.01.2005 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2005 RAFALG - przecież stolarz nie da Ci atestów. Z jednymi drzwiami ma jechać do Instytutu Mechaniki Precyzyjnej ? Jak chcesz atesty to idziesz i kupujesz drzwi za 5-6 tys, a nie za połowę tej ceny. Markus - rzczywiście, jeżeli chodzi o atest to przesadziłem -sorry . Ale interesuje mnie sposób wykonania: jak wgląda przekrój, w jaki sposób zostały wzmocnione, jakie daje zabezpieczenia w drzwiach, etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 10.01.2005 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2005 Hurrraa! Mam pozwolenie na budowe! Wlasnie zona odebrala z urzedu i dokupila od razu dzienniki budowy! To jak, jest okazja do oblania No, to do roboty i GRATULACJE! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafalg 10.01.2005 23:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2005 Witam wszystkich! Nawał roboty powoduje, że nie mam czasu zajrzeć na foruma. Gratuluje postępów wszystkim, zwłaszcza tym, co kończą. Ja po zakończeniu dachu i drobnych poprawkach (dzisiaj) zaczynam walkę o dalsze fundusze. I tu poszukuję informacji i mam nadzieję na pomoc Markusa. Chwaliłeś się realistycznym kosztorysem (nawet w Muratorze Cie opublikowali ) - możesz się podzielić? Szalenie istotne dla mnie jest aby nie byc za duzym optymistą i zostać bez kasy na dokończenie domu. Swoją drogą zaczynają bawić mnie mity o domu za 150 kzł. Od kilku lat taka teoria istnieje i pomimo wzrostu cen, VATu itp dalej się ją krzewi. Obserwując forum widzę iż wszyscy staramy się budować rozsądnie z materiałów niekoniecznie najtańszych wkładając sporo pracy własnej. Czy ktoś z Was w okolicach takiej kwoty wylądował / wyląduje? Ja niestety nie. Do obecnego stanu juz wydałem ponad 100 kzł. MarcinU - Dom za 150kzł może i jest mołżiwy do zrealizowania, ale trzebaby so sprawy podejśc tak jak np Kodi. U mnie to jest niemożliwe ze względu na charakter pracy jaką wykonuję - nie miąłbym możliwości poświęcic tyle czasu na własną pracę na budowie. Po drugie od czasu, kiedy ludzie budowali za 150kzł ceny poszły do góry a najbardziej stal. Teraz się zastanawiam, aby z kredytu i bieżących pieniędzy starczyło mi chociaż na wykonczenie jednego pokoju i kuchni, aby mozna było zamieszkać. Taki mam teraz problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 11.01.2005 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 MARCIN - prześlij mi swojego emila na priva, to podrzucę Ci swój kosztorys. A co do tematu domu za 150k - to oczywiście że jest to możliwe. Wezmę łopatę i przez miesiąc będę wykopywał dół pod fundamenty, następnie wzorem Kwiczoła będę giął pręty zbrojeniowe na palcu wskazującym, potem ukręcę beton na budowie i zaleję ławy w trakcie weekendu. Później pojadę na pole, nakopię gliny i wypalę cegłę w ognisku własnej roboty, itd. itp. Ale ku... to chyba nie o to chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 11.01.2005 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 RAFALG - przecież stolarz nie da Ci atestów. Z jednymi drzwiami ma jechać do Instytutu Mechaniki Precyzyjnej ? Jak chcesz atesty to idziesz i kupujesz drzwi za 5-6 tys, a nie za połowę tej ceny. Markus - rzczywiście, jeżeli chodzi o atest to przesadziłem -sorry . Ale interesuje mnie sposób wykonania: jak wgląda przekrój, w jaki sposób zostały wzmocnione, jakie daje zabezpieczenia w drzwiach, etc. Wstawi Ci w drzwi to co sobie życzysz. Wszystko do indywidualnego uzgodnienia. Wybacz, że nie wchodzę w szczegóły, ale to tak jakbym podawał publicznie parametry alarmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pianiwo 11.01.2005 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 MARCIN - prześlij mi swojego emila na priva, to podrzucę Ci swój kosztorys. A co do tematu domu za 150k - to oczywiście że jest to możliwe. Wezmę łopatę i przez miesiąc będę wykopywał dół pod fundamenty, następnie wzorem Kwiczoła będę giął pręty zbrojeniowe na palcu wskazującym, potem ukręcę beton na budowie i zaleję ławy w trakcie weekendu. Później pojadę na pole, nakopię gliny i wypalę cegłę w ognisku własnej roboty, itd. itp. Ale ku... to chyba nie o to chodzi. Przepraszam, ale czy my się wtedy nie uwstecznialibyśmy??? Przecież to XXI wiek, więc chyba aż tak źle nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pianiwo 11.01.2005 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Przyjmę drewno z budowy (niepotrzebne) lub jakieś inne, które nadawałoby się do spalenia. Bardzo proszę o kontakt na tel. 605 995 833.Wie może ktoś, kto chciałby sie pozbyć?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pianiwo 11.01.2005 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Przyjmę drewno z budowy (niepotrzebne) lub jakieś inne, które nadawałoby się do spalenia. Bardzo proszę o kontakt tel 605 995 833.Wiecie kto chciałby sie pozbyć z trójmiasta lub najbliższych okolic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Puzon 11.01.2005 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 dom za 150owszem mozemy mowic o skrajnosciach typu- produkcja bloczkow na placu budowy, ale wszystko zalezy tez od tego ile czlowiek umie i lubi zrobic. Mam dokladny kosztorys mojego domu 113m2 plus garaz 20m2. Robilem go jakies pol roku na podstawie bardzo dobrze sporzadzonego zestawienia materialow i prac dolaczonego do mojego projektu (D22-Zaciszny). Dolozylem do tego 20% i odziwo kwota jaka wyswietlila sie na kalkulatorze to 150 i jeszcze trzy zera. Jasne ze nie siedze z zalozonymi rekami placac za wszystko "fachowcom", ale wbrew pewnym pogladom to moze cieszyc bardziej niz trud podjety w celu wyjecia gotowki z portfela.Otóż lawy wlasnie zalewalem prawie sam (prawie - poniewaz okazuje sie ze pracujac i zarabiajac mozna cos zrobic "wlasnymi" silami - ja w delegacji za granica a 2 kolegow i tesc lali beton z gruchy w lawy). Zeby Acana jeszcze bardziej zbulwersowac to zbrojenie tych law wykonalismy (nie Kwiczoł ,a Gustlik, nie prety ,a gwozdz) ze znajomymi i ich zonami podczas sobotniego grilla - zajelo to jakies 2 godziny. Dach tez sam zrobilem, choc mowiac sam bylbym niesprawiedliwy- kolega i tesc tez. We trojke konstrukcje zrobilismy w 4 dni. Pokrycie(dachowka) zajelo troszke wiecej czasu bo nie bylo juz urlopu- kilka weekendow. Z duma mowie ze odpukac trzymam sie kosztorysu z 2000 zl oszczednosci !!! Jasne ze ekipe ktora budowala moglem miec i za 50 000 ale szukalem az znalazlem ludzi ktorzy wykonali stan surowy (mury i strop) za 11 500 zl. Materialow wcale zlych nie uzywalem choc niektorzy z Was pomysla- co to za wynalazek- firma Leier- pustak keramzytowy z wypelnieniem styropianowym. Mam swiadomosc ze za te pieniadze nie umebluje tego domu ale napewno zamieszkam. Konczac- kto ma choc troche pojecia i oczywiscie ochoty na zakasanie rekawow, nie ma dwoch lewych rak, umie poszukac, znajdzie, umie sie targowac to za 150 plus te trzy nieszczesne zera bedzie mial swoje szczescie. Dzis wstawilem brame garazowa Hormann'a a jutro pomiary pod okna - Jocz (nie widzialem zeby ktos wspomnial o tej firmie a okna sa sprawdzone) Zycze Wszystkim duzo satysfakcji, powodzenia i spokoju- bo nerwy niewskazane. Przepraszam ze tak sie rozpisalem, wybaczcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinU 12.01.2005 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 dom za 150 owszem mozemy mowic o skrajnosciach typu- produkcja bloczkow na placu budowy, ale wszystko zalezy tez od tego ile czlowiek umie i lubi zrobic. Mam dokladny kosztorys mojego domu 113m2 plus garaz 20m2. Robilem go jakies pol roku na podstawie bardzo dobrze sporzadzonego zestawienia materialow i prac dolaczonego do mojego projektu (D22-Zaciszny). Dolozylem do tego 20% i odziwo kwota jaka wyswietlila sie na kalkulatorze to 150 i jeszcze trzy zera. Jasne ze nie siedze z zalozonymi rekami placac za wszystko "fachowcom", ale wbrew pewnym pogladom to moze cieszyc bardziej niz trud podjety w celu wyjecia gotowki z portfela. Otóż lawy wlasnie zalewalem prawie sam (prawie - poniewaz okazuje sie ze pracujac i zarabiajac mozna cos zrobic "wlasnymi" silami - ja w delegacji za granica a 2 kolegow i tesc lali beton z gruchy w lawy). Zeby Acana jeszcze bardziej zbulwersowac to zbrojenie tych law wykonalismy (nie Kwiczoł ,a Gustlik, nie prety ,a gwozdz) ze znajomymi i ich zonami podczas sobotniego grilla - zajelo to jakies 2 godziny. Dach tez sam zrobilem, choc mowiac sam bylbym niesprawiedliwy- kolega i tesc tez. We trojke konstrukcje zrobilismy w 4 dni. Pokrycie(dachowka) zajelo troszke wiecej czasu bo nie bylo juz urlopu- kilka weekendow. Z duma mowie ze odpukac trzymam sie kosztorysu z 2000 zl oszczednosci !!! Jasne ze ekipe ktora budowala moglem miec i za 50 000 ale szukalem az znalazlem ludzi ktorzy wykonali stan surowy (mury i strop) za 11 500 zl. Materialow wcale zlych nie uzywalem choc niektorzy z Was pomysla- co to za wynalazek- firma Leier- pustak keramzytowy z wypelnieniem styropianowym. Mam swiadomosc ze za te pieniadze nie umebluje tego domu ale napewno zamieszkam. Konczac- kto ma choc troche pojecia i oczywiscie ochoty na zakasanie rekawow, nie ma dwoch lewych rak, umie poszukac, znajdzie, umie sie targowac to za 150 plus te trzy nieszczesne zera bedzie mial swoje szczescie. Dzis wstawilem brame garazowa Hormann'a a jutro pomiary pod okna - Jocz (nie widzialem zeby ktos wspomnial o tej firmie a okna sa sprawdzone) Zycze Wszystkim duzo satysfakcji, powodzenia i spokoju- bo nerwy niewskazane. Przepraszam ze tak sie rozpisalem, wybaczcie! Z dziką rozkoszą porównałbym Twój kosztorys z tym co juz mam jako "twarde" czyli już wydane. Jak nie masz nic przeciwko podzieleniu się tą informacją to poproszę. Byc może wiele zależy od projektu, działki oraz sposobu liczenia kosztów (ja dodałem koszt całej papierologii - około 10 kzł, budowy płotu - 2,5 kzł, równania działki - 4 kzł itp, a kosztach pozostałych liczę zabudowę kuchni, osprzęt, wykończenie łazienki itp.). Może gdybym to pominął to wyląduję w granicach 180 kzł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 12.01.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 Nic tylko pójdę i się pochlastam PUZON - jeżeli piszesz, że wstawiłeś bramę garażową Hormanna, a ja mam Wiśniowskiego, wstawiasz okna od Jocza, a ja mam z Windows 2000, czyli Ty kupujesz droższe to jakim cudem Twój dom kosztuje 150 k. Po drugie, ja do cholery również wiele rzeczy robię sam, a w tej chwili wyłącznie sam. Nie wiem jakim cudem wychodzą takie wyniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pianiwo 12.01.2005 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 Może niektórzy zatem liczą inaczej?? Ale i tak podziwiam, że robicie cokolwiek sami. To fakt, że taka robota najbardziej cieszy i przyprawia o ogromną dumę. Gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gsawojtek 12.01.2005 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 serdecznie witam wszystkich.Ostatnio tak rozmowy o kascemamy taką chęć zacząć budowę Klementynki z Archipelagui może ktoś miałby chęć podzielić się jakimiś niszczęściami z takiej budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pianiwo 12.01.2005 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 No prosze i tak od samego początku (albo jeszcze przed rozpoczęciem budowy) zacząć od "nieszczęść" ? A tak na poważnie dobrze, że pytasz. To zaoszczędzi Ci tych samych wpadek i związanych z tym kłopotów. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 12.01.2005 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 Nic tylko pójdę i się pochlastam ...szarym mydłem do białej kości... Ja też chętnie porównałabym kosztorys kogoś, kto buduje za 150tys. ze swoim-jak pisze MarcinU "twardo" wydanym pieniądzem..Fakt, mój dom nie ma 120m2 tylko prawie 200, dach dosyć skomplikowany, ale mimo to, nie mogę uwierzyć w te optymistyczne wersje..Druga sprawa, to że u nas nie ma takich skrajności, o których pisze Markus-żadnego wypalanie gliny itp., bo bardziej opłaca nam się w tym czasie pracować i płacić fachowcom niż robić coś samemu(sama, to będę za to sprzątać te "kilometry" ).Trzecia sprawa, że zaczelismy budowę w jednym z najgorszych momentów, bo w maju zeszłego roku a wiadomo jak szalały ceny przed podwyżką Vatu ps.No właśnie, jak liczycie koszt budowy domu, czy sumujecie koszt działki, projektu, ogrodzenia, przyłaczy itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 12.01.2005 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 NO DOBRA - żeby było jasne, dla mnie koszty budowy (nie wliczam zakupu działki - to oddzielna historia) obejmują nastepujące zasadnicze elementy:1) Przygotowanie budowy, czyli projekt, mapy, uzgodnienia, geodeta, wszystkie przyłącza, kierownik budowy, itd. Zanim wbito pierwszą łopatę to musiałem wydać 15 tysięcy. W tym doprowadzenie wody 3 tys. i doprowadzenie prądu kolejne 3 tys. Czyli samo przygotowanie budowy pochłoneło 10% kosztów postawienia domu przez niektórych.2) Stan surowy otwarty.3) Stan surowy zamknięty. Rozumiem przez to podbitkę, okna, parapety zewnętrzne i wewnętrzne, bramy, drzwi zewnętrzne i wewnętrzne, ocieplenie poddasza, posadzki, ogrodzenie, płytki na schody wejściowe i taras, chodniki i podjazd. 4) Kolejny etap to sufity na poddaszu z płyt g/k oraz tynki wewnetrzne i elewacja domu.5) Instalacje: wod-kan, C.O., oczyszczalnia lub szambo, wszelkie okablowanie wraz z tablicami, gniazdami, kontaktami i punktami świetlnymi oraz alarm. Liczę nawet antenę RTV i wzmacniacz antenowy. 6) Elementy wewnętrzne, czyli glazura, terakota, armatura sanitarna, panele podłogowe, zabudowa kuchni wraz ze sprzętem AGD, lampy wewnętrzne i zewnętrzne, kominek, schody drewniane.7) Etap ostatni czyli zakończenie budowy: kominiarz, zaświadczenia, geodezja powykonawcza, itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 12.01.2005 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 OK.ale czy zabudowę kuchni nalezy wliczać w koszt budowy domu? Przecież można kupić meble za 5 tys. lub za 50tys drzwi wew. za 2tys. lub za 200zł, kafle za 50złm2 lub za 500zł (widziałam takie, oj widziałam)Z drugiej strony, bez kuchni i sprzętu AGD nie mozna się raczej wprowadzić, tak jak i bez gotowej łazienki.(no chyba, że lubimy grila i kiełbaski z ogniska 7 razy w tygodniu i mamy wychodek z serduszkiem, to można ) Ja nie mam jakiegoś szczególnego kosztorysu, za to od początku zapisuję wszystkie wydatki, każdy kilogram gwoździ i każdą cegiełkę...tylko mężowi zawsze mówię, że wydaliśmy troszkę mniej co by mi chłop zawału nie dostał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miła 12.01.2005 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 Witam Was w Nowym Roku życząc Do Siego 2005.Trochę się załamałam dzwoniąc po budowlańcach z ogłoszeń , że wszyscy niby budowlańcy ale nie murują niczego . Ponawiam moją prośbę do Was o namiary niedrogich ludzi/ekip budowlanych do remontu domu. Może znajdziecie chwilkę czasu i odpowiecie. Pozdrawiam Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Puzon 12.01.2005 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 Wybaczcie, ale ta dyskusja przypomina debate na temat tego czy da sie kupic samochod za 30 000zl. Jasne ze sie da tylko nie dla kazdego samochodem jest Fiat.Zainteresowanym i niedowiarkom obiecuje upublicznic zestawienie wydatkow ktore bardzo skrupulatnie prowadze natychmiast po zakonczeniu calej przygody z budowaniem. Z mojej strony temat uwazam za zamkniety do przeprowadzki. Zycze Wam powodzenia !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 12.01.2005 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2005 Argument różnicy cen jest chyba ciut nie trafiony. Wtedy do kosztów budowy nie liczymy również ścian domu, no bo jeden zbudował z BK w cenie 50 PLN/m2, a drugi ma z klinkieru za 80 PLN/m2. Jak można mówić o kosztach budowy domu nie licząc wszystkich elementów. Tymczasem na forum nagminnie spotykam hurra optymistyczne stwierdzenia, że na pewno zmieszczą sie w kwocie "....", a w innym wątku ta sama osoba pisze, że właśnie sie wprowadzili, ale mieszkają w jednym pokoju, a reszte będą kończyc później. Jeżeli kupujemy mieszkanie od dewelopera to liczymy, że będzie ono gotowe do zamieszkania, a jak budujemy dom to budowę uważamy za zakończona jak przestało kapać na głowę. Bądźmy konsekwentni. A moja wyliczanka miała na celu jedną rzecz - abyśmy mieli jednakowy punkt odniesienia co do tego jakie elementy wchodzą do kosztów budowy domu - wtedy możemy porównywać koszty (oczywiście biorąc poprawkę na luksus wykończenia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.