rispetto 14.07.2005 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Pójdę Twoim śladem Markus, tym bardziej, że w przypadku górnej łazienki czas mnie nie goni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OLA.J. 14.07.2005 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 No taka odważna to ja nie jestem, zreszta nie mam pojęcia o układaniu kafli, małżonek równiez nie, wiec przyjdzie mi zlecić kafelkarzowi i wypic wiadro melisy co by wscieklość mnie nie wykończyła, chociaz mam jescze male nadzieje ze znajde dobrego kafelkarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 14.07.2005 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 No taka odważna to ja nie jestem, zreszta nie mam pojęcia o układaniu kafli, małżonek równiez nie, wiec przyjdzie mi zlecić kafelkarzowi i wypic wiadro melisy co by wscieklość mnie nie wykończyła, chociaz mam jescze male nadzieje ze znajde dobrego kafelkarz Jeżeli Cię terminy nie gonią i możesz poczekać (bo facet ma dość napięty kalendarz) to polecam kafelkarza, który robił u mnie schody wejściowe i taras: Pan Andrzej 604453930. Gdybym go znał wcześniej to na bank robił by u mnie wszystkie kafle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OLA.J. 14.07.2005 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Dzięki, terminy az tak mnie nie gonią , chyba ze bedzie mial wolne dopiero w przyszłym roku, ale dziękuje a namiary zadzwonie na pewno i pogadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adamski 14.07.2005 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Witam bractwo pomorskie Tak czytam Wasze maile o kafelkarzach i się lekko uśmiecham Mój teść uparł się że położy nam kafle w kotłowni i garażu i powoli, ale dokładnie właśnie to robi. Ja siedzę w pracy a on walczy z kaflami. Muszę przyznać że nieźle mu to wychodzi. Jeszcze trochę i zrobię salon w garażu Później znając życie kafle w górnej łazience także teść będzie kładł. Ja niestety jakby się dało kafle kłaść z pomocą klawiatury to pewnie dopiero bym sobie poradził Na działeczce 6 kamazów czarnoziemu do rozrzucenia, tak więc ciągle mam co robić. Jeszcze kilka dni i wszystko będzie ładnie, równo rozgrabione. Od poniedziałku mam urlop. Czy znacie może jakieś miejsce w Karpaczu albo Szklarskiej Porębie, które polecilibyście? Chciałbym wyrwać żonę i córkę chociaż na tydzień w góry. Pozdrowionka Adamski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 14.07.2005 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Adamski - pozdrówka. Słyszałem że teraz na poduszkowcach będziesz śmigał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OLA.J. 14.07.2005 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Adamski - obejżałam twój domek, mam pytanei jakiego koloru bedzie cokół ? Mam domek kształetm zblizony do Twoejgo a i dachówka chyba ta sama, i zastanawiam się na cokołem w kolrze dachu leub jasnym w kolorze tynku (kurcze trudna decyzja) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 14.07.2005 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Adamski - pozdrówka. Słyszałem że teraz na poduszkowcach będziesz śmigał Sorry - pochrzaniłem. Pomyliłem Cię z Docentem. Ale pozdrówek nie cofam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adamski 14.07.2005 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Markus: cześć i pozdrowionka Ja poduszkowcem ? A skądże ten zaszczyt? Ola.J. : docelowo ma być jasny tynk i cokół w kolorze dachu. A tak swoją drogą w ostatni weekend byłem na weselu w Kłosowie. Droga wiodła mnie przez Banino i Miszewko, więc widziałem jak dużo domków już tam stoi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtekkkk 14.07.2005 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Kafelkarzy , to sie jak ognia boje juz od dłuższego czasu, a jak tach chodze po ludziach i oglądam, to się zastanawiam czy to naprawde taki wielki wyczyn to układanie kafli, ze jescze prawie nikomu nie udało sie ułozyć róno Widzialem b.duzo prac róznych kafelkarzy i moge stwierdzic ze na dobrego trzeba czekac,wiadomo maja duzo pracy. Nie mozna szukac na 2 tygodnie przed polozeniem. I czesto ten co ''bierze wiecej'' nie robi lepiej,a wrecz przeciwnie. Trzeba byc dobrej mysli I PILNOWAC.Choc absolutnie nie jestem za pilnowaniem. I jeszcze jedna ''rada'' zanim beda kafelki, trzeba wiedziec[glównie kuchnia]gdzie bedzie sprzet i oswietlenie,chodzi oczywiscie o elektryke. Czesto pózniej sa ''male przeróbki'',czego mozna uniknac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OLA.J. 14.07.2005 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Dzięki za rady, tak myślałam, ze tego kafelkarza to trzeba by juz teraz poszukać, a w kuchni oprócz podlogi nie mam kafli i całe moje szczescie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 14.07.2005 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Markus, jak juz pokazales w swoim awatarze jak wyglada czlowiek po zakoczeniu budowy, to powinienes dodac jeszcze garba Nie wiem tylko jak zaznaczyc na nim wrzody na zoladku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 14.07.2005 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Markus, jak juz pokazales w swoim awatarze jak wyglada czlowiek po zakoczeniu budowy, to powinienes dodac jeszcze garba Nie wiem tylko jak zaznaczyc na nim wrzody na zoladku Wszystko w swoim czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 14.07.2005 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 I tak Ci niezle poszlo, bo nie widac dziur w kieszeniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlowikowa 14.07.2005 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 No to Was nawiedzę w sobotę, gdzieś 18-19 OK, mam ciasto upiec ? A trafisz, prawda ? nie potrzebujesz telefonów itp ? W razie czego 676-07-79 dom (Wiktor pewnie odbierze, ale mozna sie z nim dogadac) albo wlowik 601-61-30-83 (ale pewnie i tak nie bedzie slyszal) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 14.07.2005 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 No to Was nawiedzę w sobotę, gdzieś 18-19 OK, mam ciasto upiec ? A trafisz, prawda ? nie potrzebujesz telefonów itp ? W razie czego 676-07-79 dom (Wiktor pewnie odbierze, ale mozna sie z nim dogadac) albo wlowik 601-61-30-83 (ale pewnie i tak nie bedzie slyszal) Eeeee tam, az takich wyrzeczeń nie wymagam Trafię. Wiem gdzie jest Wasza ulica to i dom po "płocie" poznam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlowikowa 15.07.2005 03:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Eeeee tam, az takich wyrzeczeń nie wymagam Trafię. Wiem gdzie jest Wasza ulica to i dom po "płocie" poznam No nie wiem, teraz jak się sąsiad ruszył z budową to nawet zza drzew i wykopów domu nie widać Ale dobra, sie znajdziemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 15.07.2005 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Eeeee tam, az takich wyrzeczeń nie wymagam Trafię. Wiem gdzie jest Wasza ulica to i dom po "płocie" poznam No nie wiem, teraz jak się sąsiad ruszył z budową to nawet zza drzew i wykopów domu nie widać Ale dobra, sie znajdziemy A Ty o tej porze (05:10) to "jeszcze" czy "już" ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinU 15.07.2005 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 miałam do czynienia z Panem Stasiem hydraulikiem , który wie wszystko, nawet gdzie ma być w kiblu półeczka a gdzie nie Jakbym widział moją wczorajszą rozmowę z kafelkarzem Generalnie to nie miałem większych problemów z wykonawcami, ale tak jak czytam Wasze wypowiedzi to jedna rada mi się nasuwa - długo i kilkukrotnie rozmawiać z wykonawcą PRZED zleceniem mu pracy. Jak ma tendencje do wszechwiedzy i padają stwierdzenia "że tak trzeba" albo "te projekty to bez sensu są i nie ma po co na nie patrzyć" to lepiej z kimś takim dość szybko się pożegnać. A z drugiej strony wykonawcy (ci dobrzy) mają sporo wiedzy i warto ich podpytać. Nie zawsze doradzą tylko tak, jak im wygodniej. Przekonałem sie dokładnie o tym dziś - powiedziałem co zmienić i dlaczego (ukryć rurę przesuwając stelaż do kibelka), a usłyszałem - tak jak pan chce to zmienić to nie jest dobrze (bo za daleko wysuniemy kibelek). I godzinę podcinali belkę tak, aby rury ułożyć i schować. Tyle, że wygląda na to, że takich fachowców to ze świeczką trzeba szukać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OLA.J. 15.07.2005 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2005 Tez mam nadzieje ze sie terafiaja dobrzy, dlatego prosze o polecenia, co by z tą świeca zbyt dulgo nie chodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.