Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa trójmiasto i okolice


Recommended Posts

O, to się wybiorę, chociażby po te archiwalne numery, bo kupuję Muratora od niedawna...

Byłam kiedyś na tych targach, ale wtedy patrzyliśmy na to pod kątem wykańczania mieszkania, dlatego nie widziałam nic ciekawego. Pewnie się wybierzemy w ramach "rodzinnego spędzania czasu", na razie jeszcze nie budujemy, więc czas się znajdzie :wink: a na pewno nie zaszkodzi popatrzeć i posłuchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Beato - najbliższe targi to Housebuilding od 18 do 21 września przy ul. Beniosławskiego 5 - wstęp wolny.

Dzieki, dzieki. A mozna o tych targach gdzies cos poczytac?

 

Psina to nowofundland /wodołaz/. SUper suczka.

Wyobrazam sobie :-) Mam tylko nadzieje, ze wiesz jakie psisko z niej wyrosnie. Troszke zajmuje sie psami i wiem, jak czasem ludzie je kupuja. Pamietaj tez o jej stawach - ok, koncze psi temat, bo sie rozpisywac zaczynam :-)

 

Tak na marginesie to masz na imię jak moja żona.

Twoja zona ma sliczne imie :-)

Pozdrawiam

Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Byłem na Housebuilding rok temu. Nie wybrałem się na oglądanie czegoś konkretnego, a tak sobie - popatrzeć. Przeszedłem - nawet dwa razy, popytałem o saune i po 20 minutach miałem z głowy całe targi. Uczucia mieszane - może miałem zbyt duże oczekiwania, ale się zawiodłem troche. 50% wystawców to był panele podłogowe i okna, co mnie wtedy już (okna) albo jeszcze (podłoga) nie interesowało.

 

Pozdrowienia B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beato - najbliższe targi to Housebuilding od 18 do 21 września przy ul. Beniosławskiego 5 - wstęp wolny.

Dzieki, dzieki. A mozna o tych targach gdzies cos poczytac?

 

Psina to nowofundland /wodołaz/. SUper suczka.

Wyobrazam sobie :-) Mam tylko nadzieje, ze wiesz jakie psisko z niej wyrosnie. Troszke zajmuje sie psami i wiem, jak czasem ludzie je kupuja. Pamietaj tez o jej stawach - ok, koncze psi temat, bo sie rozpisywac zaczynam :-)

 

Tak na marginesie to masz na imię jak moja żona.

Twoja zona ma sliczne imie :-)

Pozdrawiam

Beata

 

Moja żona też jest Beata :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaca - wielkie dzięki za gratulacje. Ja też o mały włos nie wylądowałem na pustyni, ale nasz szef płaci za małe pieniądze ( zresztą zycie nie jest warte żadnych pieniędzy). Życzę udanej przeprowadzki.

 

KODI - myślę, że może pod koniec października bedę już coś dłubał na budowie zanim otrzymam pozwolenie. A co do nowego potomka - to jak na razie pierwszy miesiąc jest OK - malutka tylko je, śpi i robi kupki - jest oczywiście trochę więcej robótek, ale da się wytrzymać - jest zdrowa i szybko rośnie - pewnie najgorsze momenty są przed nami w trakcie ząbkowania. Zresztą oboje już raz to przerabialiśmy więc należy to sobie przypomnieć.

 

Benicio - czy widziałeś Wojtku - jaki wieżowiec wyrósł na mojej działce - w jeden dzionek ( sobota) ze znajomym stolarzem takie cudo zbudowaliśmy - a rozdzielnica od Ciebie jest w środeczku i sprawuje się b. dobrze - sam ją podłączyłem) - nie obyło się bez szkód - już pierwszy gwóźdź przebił mi buty i wszedł mi w stopę -sąsiedzi myśleli, że obciąłem sobie dłoń - tak podobno zawyłem z bólu, że całe osiedle mnie słyszało.

Jak tam u Ciebie z wykończeniówką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Docent/Andrzej - widziałem, widziałem. Co prawda tylko z daleka, ale moge świadczyć przed każdym, że uprawiasz samowolke budowlaną :wink: . Żart, hehe.

Ja w mojej ubogiej karierze budowlańca tez sobie przebiłem noge gwoździem. Skończyło się na antybiotykach, zastrzykowi przeciw tężcowi i okładach - bujałem się z tym problemem koło 2 tygodni.

Być może każdego to czeka :-? ? Strzeżcie się na każdym kroku.

A rozdzielnica niech Ci służy, przynajmniej tak jak mi.

 

Pozdrowienia B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatko - wiem, że wodołazy to olbrzymie psy i włąsnie o takiego mi chodziło. Jak wiesz coś ciekawego o tych psach to pisz na maila, albo na priv.

 

Chłopaki - w mojej karierze gwoździe wchodziły mi chyba z 10 razy. Nie chcę tutaj się chwalić - takie życie. Ostatnio jak rozbierałem budkę. Mam to szczęscie oraz własna głupota, że nic złego mi się nie dzieje. Lekki opatrunek i z bańki. Współczuję Benicio - że tak długo z tgym walczyłeś.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie budujący,

Mam pytanie odbiegające nieco od wątku przebitych stóp ale też oczywiście w temacie budowlanym. Czy moglibyście mi polecić kilka firm/hurtowni w 3mieście i okolicy gdzie warto sie udać aby kupić dachówkę ceramiczną (dobre ceny, uczciwa obsługa, itp.).

Z góry dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Ja jeszcze o tym gwoździu.

Miałem raczej hardcore. Stopa (a zwłaszcza jeden palec) mnie tak bolała, że nie mogłem skarpety włożyć. O bucie nie było mowy. To był koniec października - a ja w sandałach do pracy łaziłem.

Kodi, może ty jakiś fakir jesteś i lubisz takie klimaty :wink: ?

 

Marjo - Ambit, Bat, Broker, Seeger Dach. Wrzuć w wyszukiwarke, a wyskoczą Ci adresy i telefony.

 

Pozdrowienia B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh...tak czytam i czytam o tych Waszych "zmaganiach" z budowaniem wlasnego domu i coraz bardziej zaczynam sie bac. Niezla jestem, decyzja jeszcze nie zapadla o budowie a ja juz sie boje :-) Po prostu widze ile czasu Wy spedzacie na budowie, ile tam sami robicie, pilnujecie ( wiadomo - panskie oko...... ). A ja wiem, ze u nas tak nie bedzie moglo byc. Wczoraj znow byla mala wymiana zdan z moja druga polowa, ktora to kategorycznie stwierdzila, ze nie bedzie szans aby on sie pojawial na budowie. No, moze raz na miesiac.....I to jest prawda. Jak sie pracuje do 20.00 i weekendy tez zajete to .... niestety.

A tak ekipe sama sobie zostawic na budowie to chyba strach.

 

Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Beatka - może rozwiązaniem jest zatrudnienie INSPEKTORA NADZORU, czyli osoby z uprawnieniami, która w imieniu inwestora może nadzorować budowę. W zależności od zakresu jego prac - jego wynagrodzenie może się różnie kształtować. Pomyśl o tym.

 

Pozdrowienia B.

 

PS. Niepokoje/strachy/obawy będa Ci towarzyszyć pewnie przez całą budowę - chyba trzeba sie po prostu do tego przyzwyczaić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majro, tartak w Sulęczynie jest OK. Rafał Trzebiatowki to mój znajomy. Tratak mocno się rozbudował i unowocześnił w ostatnich latach, dbają o Klienta i go szanują. Co prawda ich strona internetowa jest tylko informacyjna ale warto do nich zadzwonić i pogadać. Ja też będę od nich brała więźbę. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatko!: Ku pocieszeniu...Też miałem i cały czas mam podobne obawy. Nie jestem budowlańcem a przygodę z budową własnego domu rozpocząłem na początku br a w sierpniu wystartowałem z pracami, obecnie trwa stawianie ścian poddasza. Staram się jak najwięcej dowiedzieć się o każdym realizowanym etapie ale coraz częściej dochodzę do wniosku, że i tak nie zgłębię całej wiedzy budowlanej w kilka miesięcy, zwłaszcza, że zwykle ile osób tyle zdań (tak jak wszyscy znają się na leczeniu tak i na budowaniu...). Więc rozwiązaniem jest (w sumie nic nowego...) sprawdzona ekipa i dobry kierownik budowy/inspektor "nie zaprzyjaźniony" z ekipą. W końcu małe domy jednorodzinne to nie pałc kultury ....i ekipa, która domów zbudowała x domów powinna sobie poradzić z x+1...tak się przynajmniej pocieszam.

Pozdrawiam

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatka, jak poczytasz trochę forum, to zobaczysz, że jest bardzo dużo kobiet pilnujących budowy, właśnie dlatego, że ich druga połowa pracuje od rana do nocy, wyjeżdża itp. U nas pewnie też tak będzie, bo mój mąż musi być w pracy od rana do wieczora, a ja przynajmniej częściowo mogę sobie regulować i pracować np. w nocy w domu... (he he zobaczymy jak to będzie w rzeczywistości :wink: ). Więc czytaj pilnie, a sobie poradzisz :D

A jeśli chodzi o samą budowę, to ja przeżywam na zmianę euforię i paniczny lęk... A jeszcze się nie zaczęło na dobre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOI DRODZY - NABYŁEM DZISIAJ PROJEKT D 07 - w końcu - ponieważ w piątek odbieram WZ i walę od razu do p. architekt - tak więc już jest coraz bliżej do rozpoczęcia prac budowlanych ( temp. z każdym dniem rośnie u mnie - szkoda, że na dworze będzie odwrotnie) Jestem jednak dobrej nadziei, że wykonam plan minimum i zaleję strop.

 

MARJO - słyszałem o tym tartaku - większość budujących z mojej okolicy zamawiała tam więźbę - podobno są najtańsi - ( jak znasz ceny to podaj na foru bądź na priva?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...