Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

marzę, żeby juz skończyli tą robotę i uciekali z mojej budowy :(

 

Ja miałem naprawdę świetna ekipę ale jak to zwykle bywa w nadmiernie eksploatowanych kontaktach międzyludzkich(oprócz małżeństwa) ludzie zaczynają działać sobie na nerwy. powiem tylko, że jak mi skończyli stan surowy byłem wniebowzięty, iż w końcu będziemy sami na budowie.... do nastepnych ekip oczywiście. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marzę, żeby juz skończyli tą robotę i uciekali z mojej budowy :(

 

Ja miałem naprawdę świetna ekipę ale jak to zwykle bywa w nadmiernie eksploatowanych kontaktach międzyludzkich(oprócz małżeństwa) ludzie zaczynają działać sobie na nerwy. powiem tylko, że jak mi skończyli stan surowy byłem wniebowzięty, iż w końcu będziemy sami na budowie.... do nastepnych ekip oczywiście. Pozdrawiam.

 

no ja też bedę wniebowzięta chociaż jak tak sledzę to forum to i tak nie mam co narzekać.

mnie jeszcze czeka hudraulik (wpada w środę ale to tylko około 3dni) plus przyłącz wody no a po 20-tym tynkarze a no i zapomniałabym o ogrodzeniu :(

a potem to juz może zrobic sie zima. zabijam okna dechami i do wiosny spokój :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marzę, żeby juz skończyli tą robotę i uciekali z mojej budowy :(

 

chyba wszyscy z nas :-) o tym marzą. :-)

Aha... sprawdz natomiast, jak opuszczą twoją budowe, czy gdzieś nie zostały jakieś stare skarpetki.

Ja przez takie syfiaście smrodliwe onuce musiałem płytki skuwać :-)

 

(no może nie musiałem, ale w determinacji wywołanej smrodem do tego doszło )

szczegóły u mnie w dzienniku

 

czytałam, ....czytałam....

rozbawiłes mnie do łez :D

Twój dziennik to bardzo fajna i zabawna lektura :wink:

 

bedę robic jeszcze wylewki w tym roku więc jest szansa, że wcześniej bedzie na błysk posprzatane.

U Ciebie to już widać świate lko w tunelu a u mnie to jeszcze sporo pracy.

 

 

a przy okazji mam pytanie jak mocujecie na dachu anteny tv lub sat i którędy kabel do domu? obok komina?

Szczepek może cos podpowiesz bo na Twoim dachu to jest prawdziwa stacja nadawcza

 

Bo obserwuję życie na marsie :lol: :lol: :lol:

 

 

anteny sa mocowane do wysięgnika a ten do komina. kable ida krótkim korytkiem najpierw po kominie, a potem wchodza pod dachówkę. dekarz zrobił specjalne wgłębienie ,zeby kable sobie wchodizć mogły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anteny sa mocowane do wysięgnika a ten do komina. kable ida krótkim korytkiem najpierw po kominie, a potem wchodza pod dachówkę. dekarz zrobił specjalne wgłębienie ,zeby kable sobie wchodizć mogły.

 

cholerka a ja mam juz komin gotowy (schiedel ocieplony styropianem siatka i klej) jutro lub po niedzieli maja tynkować. To co w tym wypadaku? dachówki jeszcze nie mam a jak dekarz będzie kład to powiem, albo przez dachówke wentylacyjną puszczę? ona ma chyba wiecej miejsca? no ale jak teraz te uchwyty do komina przytwierdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a przy okazji mam pytanie jak mocujecie na dachu anteny tv lub sat i którędy kabel do domu? obok komina?

Szczepek może cos podpowiesz bo na Twoim dachu to jest prawdziwa stacja nadawcza

Podłączam się do pytania.

Wstępnie myślałem o dwóch rozwiązaniach:

- kable jakimś kominem wentylacyjnym i wylot przez ścianę komina

- kable np. przez dachówkę wentylacyjną

A sam maszt to chyba do komina trzeba przykręcić i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepek, tak rzuciłem okiem do dziennika Twojego... Czy czasem u Ciebie Haberka nie budował? Bo takie znajome twarze niektóre.

 

Tak !

 

Haberka robił stan surowy.!!!

 

a co chcesz moją opinię?

 

Ma świetnego współpracującego dekarza - Wieśka. cierpliwości do niego trzeba - ale dachy dobre robi.

Ma kilka ekip muraskich. Na jedna trzeba uważać . Mały murarz mówiący taką gwarą ,ze cieżko go zrozumieć. Ta ekipa nie używa poziomicy.

 

Reszte ekip - ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepek, tak rzuciłem okiem do dziennika Twojego... Czy czasem u Ciebie Haberka nie budował? Bo takie znajome twarze niektóre.

 

Tak !

 

Haberka robił stan surowy.!!!

 

a co chcesz moją opinię?

 

Ma świetnego współpracującego dekarza - Wieśka. cierpliwości do niego trzeba - ale dachy dobre robi.

Ma kilka ekip muraskich. Na jedna trzeba uważać . Mały murarz mówiący taką gwarą ,ze cieżko go zrozumieć. Ta ekipa nie używa poziomicy.

 

Reszte ekip - ok.

 

Na opinie już za późno, bo stan surowy w połowie gotowy :)

 

Jak narazie, to robią extra, tzn robotnicy jak robotnicy - najlepiej, jakby nic nie trzeba było robić, ale Haberka osobiście jest codziennie i kieruje robotą, więc nie ma się czego doczepić, a robota leci tak szybko, że w szoku na początku byłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pzry takim postawieniu sprawy przygotuj się raczej nie na obniżkę a na dopłatę za wykonywanie nadproży okiennych i obróbek przy otworach okiennych. :)

 

Swoją droga ja budując komuś dom trzymałbym się idelanie przesdatwionego mi do wyceny robocizny projektu, a za każdą zmianę naliczałbym opłatę. Czasem inwestorzy po wymurowaniu chcą nawet ściany przestawiać. Z jednej strony rozumiem inwestora, ale rozumiem także budowlańców.

 

Pozdrawiam.

 

Inna alternatywa to rozliczanie w formie dniówek. Wychodzi, jak na razie znacznie taniej. Wtedy nie ma znaczenia czy wprowadzam zmiany, tzn. nikt nie jest na tym stratny a ja nie muszę mieć wyrzutów sumienia. Co więcej mój wykonawca na każdym etapie informuje mnie do kiedy mogę sobie jeszcze bezkarnie zmienić zdanie i to jest super :)

Przy okazji - jakby ktoś chciał speca od szalowania stropów i schodów to polecam. Kierownik budowy jak zobaczył zbrojenie to stwierdził, że jeszcze nie widział tak solidnie zaszalowanych schodów i stropu. Sugerował nawet, że po tym co zobaczył w ciągu swoich 3 wizyt, to jego obecność przy tej ekipie jest w zasadzie zbędna:) Miło było usłyszeć. Oczywiście nie zamierzamy go, mimo wszystko, zwolnić z dalszych wizyt.

Sąsiedzi już sobie ostrzą zęby na naszego majstra do poprawek na swoich budowach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna alternatywa to rozliczanie w formie dniówek. Wychodzi, jak na razie znacznie taniej. Wtedy nie ma znaczenia czy wprowadzam zmiany, tzn. nikt nie jest na tym stratny a ja nie muszę mieć wyrzutów sumienia. Co więcej mój wykonawca na każdym etapie informuje mnie do kiedy mogę sobie jeszcze bezkarnie zmienić zdanie i to jest super :)

 

Znam takich chętnych na dniówk. Przy nich budowa stanu surowego trwałaby 2 lata. Ja bym się bał w ten sposób rozliczać. Przy polskiej mentalności ekip trzeba by było siedzieć cały dzień z nimi na budowie żeby np bezczynnie nie leżeli. No ale jak wiadomo różni są ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ściśle zdefiniowane koszty robocizny za m2 lub m3 i warunek w umowie że dom ma być budowany zgodnie z projektem.

 

Więc rozliczenie sprawa prosta - pomierzyć i zapłacić.

 

Problem tylko z tym mierzeniem - ja mierzę inaczej a wykonawca inaczej...

 

Odnośnie dniówek to kolega miał takich gości pracujących na dniówki. Jak im kiedyś powiedział żeby sie pospieszyli to na drugi dzień ich nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy forumowicze potrzebuje porady. Staram sie o WZ ze względu na to że gmina Krzeszowice nie posiada Planu Zagaspodarowania. Dziś pojechałem do urzędu gminy i niestety moja rozmowa z Paniami Urzędniczkami nie przebiegała po mojej myśli (były BARDZO NIEPOMOCNE dały mi papierek żebym sobie poczytał) jeśli moglibyście mi napisać kilka rzeczy bo zaczynam sie czuć jak w labiryncie tych wszystkich przepisów.

 

1. Jak moge określić WARUNKI DOSTĘPU DO DROGI PUBLICZNEJ jeśli moja działeczka nie ma dostępu do drogi publicznej natomist z wypisu i mapki wnioskuje że jest droga prywatna która posiada 7 współwłaścicieli.

 

Bardzo prosze o pomoc i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy forumowicze potrzebuje porady. Staram sie o WZ ze względu na to że gmina Krzeszowice nie posiada Planu Zagaspodarowania. Dziś pojechałem do urzędu gminy i niestety moja rozmowa z Paniami Urzędniczkami nie przebiegała po mojej myśli (były BARDZO NIEPOMOCNE dały mi papierek żebym sobie poczytał) jeśli moglibyście mi napisać kilka rzeczy bo zaczynam sie czuć jak w labiryncie tych wszystkich przepisów.

 

1. Jak moge określić WARUNKI DOSTĘPU DO DROGI PUBLICZNEJ jeśli moja działeczka nie ma dostępu do drogi publicznej natomist z wypisu i mapki wnioskuje że jest droga prywatna która posiada 7 współwłaścicieli.

 

Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam

prawdopodobnie będziesz musiał uzyskać od tych wszystkich 7 współwłaścicieli na piśmie zgodę na wieczyste użytkowanie, no ale może jeszcze sprawdź w księgach wieczystych, niekiedy właściciele sobie zezwalają na takie tricki i jest to zapisane wtedy w KW.

 

Jeśli nie ma tego w KW to najlepiej uzyskać taką zgodę i załatwić, żeby w KW się taki zapis znalazł wtedy w przyszłości jak sąsiad się pogniewa to nie będzie miał prawa szlabanu na drodze postawić i pobierać opłat za przejazd, jak to już w telewizji można było zobaczyć nie jeden raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...