Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

ak nie, zostają stare drewniane słupy, pozwolenie przejścia nad drogą i skrzynka wódki dla sąsiada żeby pozwolił wejść na swoją działkę z przyłączem do słupa...

 

U mnie wystarczył tysiączek dla sąsiada :evil: - prąd od słupa na działce sąsiada a potem pod ziemią i pod drogą na moja działkę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z szanownych forumowiczów musiał

osuszać piwnicę ?

 

Mam wkopaną piwnicę 1,5m w ziemię. Generalnie 3 pomieszczenia są suche, ale w jednym z nich w rogu pojawiła się ciemna plama. I pojawia się jak są deszcze.

 

Dom stoi na gruncie iłowym - glina.

Jak piwnice były budowane - zalało mi wykopy i straż musiała wypompowywać wodę. Teraz zastanawiam się, czy woda w piwnicy bierze się z deszczu, czy też z też z wody, która mogła uwięzić się przy zasypywaniu fundamentów (bo to glina i szczelna jest).

 

Czy ktoś miałby pomysł jak się do tego zabrać ? Nie chciałbym rozkuwać podbetonki w piwnicy. Jak tą wodę stamtąd wyciągnąć ?

 

Piwnica w 95% jest sucha.

Drenażu nie robiłem, bo nie mam gdzie odprowadzić wody.

 

Czy ktoś może wie jak się w takim przypadku osusza piwnicę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palitboo,

pamiętaj by Ci wbili pieczątkę o prawomocności jak już będziesz miał PnB. Bez tego "dziadostwa" znowu utkwisz w urzędach. Ja nie byłem taki mądry... :wink:

 

Hmmm - ja już zbudowałem i ... mieszkam :lol: - mój domek w stopce .

 

:wink:

 

pięknie wygląda.. Ale czy to Kraków?

 

(a jak chodzi o to za ile wejdę do sąsiadów, nie pytałam i nie chcę wiedzieć, najpierw spróbuję załatwić pod drogą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pięknie wygląda.. Ale czy to Kraków?

 

Okolice Krakowa - dokładnie 10km od Krakowa - - po prostu wieś :D - z tarasu lub balkonów na poddaszu mam piękny widok na panoramę Krakowa - a w piękne dni gdy przejrzystość powietrza jest dobra - widzę Tatry :D

 

(a jak chodzi o to za ile wejdę do sąsiadów, nie pytałam i nie chcę wiedzieć, najpierw spróbuję załatwić pod drogą)

 

Ja nie miałem wyjścia - ZE wyznaczył mi prąd ze słupa na działce sąsiada - a ten musiał wyrazić zgodę - i wyraził - za skromny tysiączek ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z szanownych forumowiczów musiał

osuszać piwnicę ?

 

Mam wkopaną piwnicę 1,5m w ziemię. Generalnie 3 pomieszczenia są suche, ale w jednym z nich w rogu pojawiła się ciemna plama. I pojawia się jak są deszcze.

 

Dom stoi na gruncie iłowym - glina.

Jak piwnice były budowane - zalało mi wykopy i straż musiała wypompowywać wodę. Teraz zastanawiam się, czy woda w piwnicy bierze się z deszczu, czy też z też z wody, która mogła uwięzić się przy zasypywaniu fundamentów (bo to glina i szczelna jest).

 

Czy ktoś miałby pomysł jak się do tego zabrać ? Nie chciałbym rozkuwać podbetonki w piwnicy. Jak tą wodę stamtąd wyciągnąć ?

 

Piwnica w 95% jest sucha.

Drenażu nie robiłem, bo nie mam gdzie odprowadzić wody.

 

Czy ktoś może wie jak się w takim przypadku osusza piwnicę ?

 

 

robiłam odwierty przed budową domu i mam dokładnie taką ziemię jak ty. Geolog powiedziaŁ, ŻE W ŻADNYM WYPADKU NIE POWINNAM robić piwnic bo w takiej ziemi mogą zamakać a potem będą pękać ściany. Jedynym ratunkiem w takiej sytuacji jest odwodnienie domu (porządne podkreślił) czyli dreny, których nie masz.

 

Polecałabym ci wypożyczyć mechaniczne osuszarki (np. używane przy powodziach) wysuszyć ściany w piwnicach i pomyśleć o odwodnieniu. Ale poczekaj aż jeszcze ktoś ci doradzi. Ja nie jestem specjalistą - powtarzam tylko rozmowę z geologiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablitoo,

 

A jaki odcinek ciągnąłeś ten prąd nad sąsiadem ?

 

Ja nie mam gazu... I wypadałoby mi przeciągąć przez działkę sąsiada. Ciekawi mnie, z jakimi kwotami muszę się liczyć :lol:

 

Pod sąsiadem - zejście ze słupa i od razu kabel pod ziemię - potem około 5 metrów do ogrodzenia sąsiada i około 3m do drogi - potem przewiert pod drogą i juz kabel jest na mojej działce - a tam skrzynka elektryczna w granicy - prąd mam już od 3 lat .

Gaz miałem na działce - takoż żadnych kosztów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(a jak chodzi o to za ile wejdę do sąsiadów, nie pytałam i nie chcę wiedzieć, najpierw spróbuję załatwić pod drogą)

 

Ja nie miałem wyjścia - ZE wyznaczył mi prąd ze słupa na działce sąsiada - a ten musiał wyrazić zgodę - i wyraził - za skromny tysiączek ...

]

mnie też wyznaczyli od sąsiada, ale po dłuższych rozmowach w ENIONIE okazało się, że 3 okoliczne słupy spełniają wymogi przyłączenia i od tych 3 można ciagnąć. A po konsultacjach z elektrykiem który u nich pracuje okazało się, że można wystąpić o przyłączenie ziemią na koszt ENIONu.

 

Ale gadania, łażenia, nerwów, korków.. ehh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Polecałabym ci wypożyczyć mechaniczne osuszarki (np. używane przy powodziach) wysuszyć ściany w piwnicach i pomyśleć o odwodnieniu. Ale poczekaj aż jeszcze ktoś ci doradzi. Ja nie jestem specjalistą - powtarzam tylko rozmowę z geologiem.

 

Osuszanie wnętrza piwnicy to półśrodek - jak znowu poleje konkretnie - znowu w tym miejscu przesiąknie mur i bedzie wilgoć - jak chcesz zrobić to porządnie - trzeba kopać i zrobić konkretną izolację pionową przeciwwilgociową - a tak na marginesie - jaką masz izolację pionową - HeyBobik ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]

mnie też wyznaczyli od sąsiada, ale po dłuższych rozmowach w ENIONIE okazało się, że 3 okoliczne słupy spełniają wymogi przyłączenia i od tych 3 można ciagnąć. A po konsultacjach z elektrykiem który u nich pracuje okazało się, że można wystąpić o przyłączenie ziemią na koszt ENIONu.

 

Ale gadania, łażenia, nerwów, korków.. ehh

 

U mnie wszystkie koszta wykonania przebicia pod drogą i ciągnięcia kabla w ziemi ponosił ENION .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie miałem wyjścia - ZE wyznaczył mi prąd ze słupa na działce sąsiada - a ten musiał wyrazić zgodę - i wyraził - za skromny tysiączek ...

 

to powiem ci, że i tak niedużo.

Moja sąsiadka, z której działki podpinałam się do słupa mnie nie robiła problemów i kasy nie chciała :lol: , ale to tylko dlatego, że od dziecka tam mieszkałam i głupio jej było wołać na mnie o kasę. Za to jak z drugiej strony budowałi sie "przyjezdni", którzy byli całkiem obcy to wzięła 3tys. :x

Ludzie mają fantazję..... elektryk mi mówił, że czasami to ludzie bulą nawet po 10tys. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to powiem ci, że i tak niedużo.

Moja sąsiadka, z której działki podpinałam się do słupa mnie nie robiła problemów i kasy nie chciała :lol: , ale to tylko dlatego, że od dziecka tam mieszkałam i głupio jej było wołać na mnie o kasę. Za to jak z drugiej strony budowałi sie "przyjezdni", którzy byli całkiem obcy to wzięła 3tys. :x

Ludzie mają fantazję..... elektryk mi mówił, że czasami to ludzie bulą nawet po 10tys. :o

 

Dla mnie nawet to było dużo - zwłaszcza że robiłem prąd ponad trzy lata temu - a wtedy wartość takiego tysiączka inaczej się miała niż dzisiaj - poza tym - dla mnie to skur....two - ja jestem/byłem z miasta - takie rzeczy to się sąsiadom za darmo udostępnia - no ale - to w końcu jest wiocha - i takie tam ludzie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit,

to powiem ci, że i tak niedużo.

Moja sąsiadka, z której działki podpinałam się do słupa mnie nie robiła problemów i kasy nie chciała :lol: , ale to tylko dlatego, że od dziecka tam mieszkałam i głupio jej było wołać na mnie o kasę.

 

A ile Twoim zdaniem sąsiad mieszkający "od dziecka" może sobie krzyknąć za przeprowadzenie przez całą długość jego działki za gaz ?

Stoję przed takim problem i próbuję się jakoś "nastoić" psychicznie :wink:

 

Sorki, zmieniłem wpis bo myślałem, że zacytuje fragment - a tu nie.... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit,

to powiem ci, że i tak niedużo.

Moja sąsiadka, z której działki podpinałam się do słupa mnie nie robiła problemów i kasy nie chciała :lol: , ale to tylko dlatego, że od dziecka tam mieszkałam i głupio jej było wołać na mnie o kasę.

 

A ile Twoim zdaniem sąsiad mieszkający "od dziecka" może sobie krzyknąć za przeprowadzenie przez całą długość jego działki za gaz ?

Stoję przed takim problem i próbuję się jakoś "nastoić" psychicznie :wink:

 

Sorki, zmieniłem wpis bo myślałem, że zacytuje fragment - a tu nie.... :oops:

 

Według mnie to nic, ale różni sa ludzie. Jedni normalni a drudzy nie. Tak jak pisałam gdybym była "przyjezdna" to pewnie też chciałaby kasę, a tak to myślę, że było jej wstyd przed sąsiadami bo jakbym powiedziała, że wzięła ode mnie kasę to chyba by ją zjedli. :lol:

U nas gazownia weszła juz na sposób i np jak u mnie robili gaz to oprócz tego, że zrobili przepych pod drogą i doprowadzili do skrzynki na domu to jeszcze puścili nitkę aż do ogrodzenia frontowego. Dodatkowo o ile pamiętam to jest chyba jakis zapis w umowie, który obliguje mnie to wyrażenia zgody na podpięcie sie kolejnych domów. Kierowni gazowni powiedział, że tak sie gazownia zabezpiecza bo ponosi koszty wykonania przyłącza a potem ktoś się na nich wypnie i nie mogliby nic zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mrs Smith

 

Za info o wilgotnych piwnicach. Teraz przynajmniej wiem, że mogę o to dręczyć jakiegoś geologa. Skontaktuję się jeszcze ze swoim kierownikiem budowy - może on coś wykombinuje.

A jeżeli chodzi o zamakanie ścian - na szczęście stoją w okolicy domy z płytką piwnicą (wkopana max. 1,5m) i nic się nie dzieje. Tak że generalnie jestem dobrej myśli. Tylko irytuje mnie ewent. perspektywa grzyba w piwnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze pochwalic ATTIC - odebrali ode mnie cegłe ktora została klinkierowa oraz pustaki co do sztuki 9 szt 11,5 p+w zostalo nawet takie ilosci zabrali tym sposobem robi sie porządek na budowie:)

 

a przechodzac do meritum...

 

Sprzedam 5 arkuszy blachy brązowej zakupionej w Trapez Carbo - za duzo wyliczyli:/ płaciłem cos po 65 zł czekam na propozycje na priv:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...