Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszystkich serdecznie.Jestem krakus lecz jeszce w Chicago.

Ciekawie jest na tej stronie krakowskiej i bardzo milo. Mysle ze zostane tylko tutaj ze wzgledu na jakosc oczywiscie jesli pozwolicie.Dzialke mam juz tez. Papiery maja byc (?) w listopadzie.Budowe chce zaczac w kwietniu -jestem optymista.Jedno wiem : buduje sam z przyjaciolmi - buduje szkielet to znaczy to co robi moja firma tuaj od 15 lat .Nie mam doswiadczenia w warunkach polskich. Drzwi chcialbym zamknac w pazdzierniku.Stad krzyk rozpaczy dobre drzewo na szkielet . Po skonczeniu moge pomoc jesli ktos bedzie tego potrzebowal. pozdrawiam Rich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam grupowiczów. Tak jak moja kochana żona Gedzia pisała wyżej rozpoczynamy poszukiwania działki w okolicy Krakowa. Możemy przeznaczyć na nią nie więcej niż 150`000,- Interesują nas raczej północna strona, gdzieś w okolicy trasy na Olkusz, ale nie dalej niż Jerzmanowice. Chciałbym ruszyć z budową jesienią 2003, lub wiosną 2004. - czyli do tego czasu muszę mieć wszystko pozałatwiane, przyłącza, papierki itd. Jeśli coś wiecie na ten temat, lub Wasi znajomi coś gdzieś słyszeli, to proszę o info. W gazetach jest sporo ofert i oczywiście sprawdzę je wszystkie, ale jak by ktoś chciał mieć wesołych sąsiadów to się polecamy :smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ahoj po ciszy powyborczej!

Gajka to wcale nie z powodu ciszy tylko ja jeszcze w weekend nie pracuję i całe szczęście ale jak tak dalej pójdzie z naszą gospodarka to nie wiadomo.

Pitbull wielkie dzięki takie informacje to skarb dla mnie co prawda jeszcze teraz nie mogę z nich skorzystać bo mieszkam póki co w bloku i nie będę zwierzęcia mordować.Ale jakbyś mógł podać ten namiar to chętnie się skonsultuję z Twoim kumplem.A czy aby te wilczki to na pewno długowłose?A ijeszcze jedno ja poluję za suką bo chcę mieć ogród!!!

Witam państwa Gedziów w naszej grupie Krakowiaków i Górali czemu tak późno tu się meldujecie-Wasze artykuły juz od dawna krążą na forum?

Witam również Rich-a czemu nie piszesz gdzie się bedziesz budować to nam ułatwi podawanie namiarów.

Pozdrwiam Wszystkich i piszcie dużo to może pozarażamy się wszyscy niepoprawnym optymizmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Nowych i Starych po przerwie!Pogada fatalna, pada i wieje.Mam nadzieję,że nie porwało mi blaszaka na budowie.

Napisałam pismo do Gminy o drogę.Pewnie pozwolą mi ją utwardzić, ale co do kosztów kazali zgłosić sprawę w Starostwie, tzn. piszę nowe pismo do Sołtysa, aby uwzględnili tę nieszczęną drogę w planach.Szanse oceniam na 0%, jesteśmy z mężem sami przy tej drodze, dwóch sąsiadów nie interesuje się działkami(leżą odłogiem, świetny śmietnik dla okolicznych mieszkańców - wyrzucają wszystko co się da!).Teoretycznie Gmina powinna zrobić tę drogę, bo jest ich, ale od teorii do praktyki daleka droga (prawie taka sama jak moja ok.150m).Napiszcie coś pocieszającego, bo chyba dopada mnie osłabienie jesienne.Hej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martula takich jak Ty jest więcej. Pogody nie poprawię,ale nos do góry.Droga to fajna rzecz szczególnie jak się zamierzasz budować.Ja też za swoja będę musiała sama zapłacić bo sąsiedzi mają to gdzieś tylko mnie się nawet nie chce pisać pism do władz.Ale są i też dobre strony takiej sytuacji.Przynajmniej u mnie ale mam nadzieje że i u Ciebie sie znajdą. Otórz ja nie płaczę za sąsiadami szczególnie za tymi zabliskimi.Wyobraź sobie mieszkam w blokowisku i jak otworzę okno to widzę za przeproszeniem tyłek sąsiada i całe jego życie więc marzy mi się taka dzika samotnia gdzie możnaby pobiegać w majtuchach po ogródeczku bez wcipskich spojrzeń sąsiadów.Więc zrobię sobie tą drogę a potem będę starała się wydrzeć swoje pieniądze od miasta.

Pozdrowionka i co poprawiło Ci humorek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martula: nie martw się o drogę. Utwardzisz i jakoś przeczekasz.

Kupowałem działkę dwa lata temu - asfalt odległy 50m i dalej droga polna- szutrowa. W gminie powiedzieli, że nie ma co liczyć na zmianę w tym względzie. Tymczasem w tym tygodniu, niepodziewanie zjawił się geodeta i zaczął coś obmierzać tuż obok nas. Zagadnięty, mówi, że się ekstra kasa w gminie ostała i muszą ją na "gwałt wydać", znaczy, że będzie droga ?! Ja tam jestem z tych niewiernych, co to muszą zobaczyć, żeby uwierzyć - więc ze świętowaniem poczekam, ale historię przytaczam ku pokrzepieniu serc - że cuda wciąż się zdarzają !

Pozdrowienia dla wszystkich nowych - (fajnie, że tak Was-Nas dużo) i starych wyjadaczy krakowskiego Forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem doroslym psem. Jak bedziesz tak do mnie ladnie pisac to jeszcze stane sie grzeczny. :wink: A tego bysmy nie chcieli.

Dobra, cos na rozweselenie inwestorow:

Maly mol polecial na swoj pierwszy lot po pokoju.

Wraca, do szafy, siada na sweterku kolo ojca.

Ojciec sie pyta: "No i jak bylo synku"?.

Synek: "Chyba dobrze bo wszyscy klaskali" :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sąsiedzi są różni.Jest przekochana Pani Stanisława, która pozwoliła za darmo przejść przez swoją działkę z wodą i prądem.Ale z mojego rozeznania inni są okropni-donoszą jeden na drugiego gdzie popadnie - do gminy, na policję,robią sobie na złość (coś okropnego).Jeden też pobiegł na nas do gminy, ale ponieważ wszystkie popiery mamy w porządku, nic nie zdziałał.Wniosek jest taki : z sąsiadami grzecznie, ale na dystans.No i nie robić sobie wrogów na samym początku.Chociaż nóż w kieszeni otwiera się sam.Moja działka nie jest na całkowityn odludziu,ale póki koło mnie nikt się nie buduje mam spokój.Oby jak najdłużej.Hej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dobrzy sąsiedzi to skarb, ale co zrobić z tymi nierzyczliwymi? Ja jeszcze nie do końca wiem jakich mam sąsiadów bo nie sprawdziłam wszystkich i co gorsza jeszcze z nimi nie rozmawiałam. Tylko nielicznych udało mi sie spotkać i im predstawić.No cóż jak się mieszka 200 km od adresu docelowego to co zrobić? Aga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry tu szpieg z krainy wrocławskiej :wink:

 

Martula - ja mam podobne doświadczenia jak Jaro. Na sąsiedniej ulicy jeszcze nie było drogi, a tam też była wolna działka. Pytałem w urzędzie o plany i nie było nic wiadomo na najbliższe 5 lat. Zapewniali mnie tylko, że ponieważ jest kanaliza, więc szansa na drogę jest, jak znajdą się pieniądze. No i znalazły się chyba już po roku. Głowa do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć szpiegu z krainy (nie deszczowców - u was chyba też pada!!!I mocno wieje)wrocławskiej.Ty i Jaro pocieszyliście mnie! U mnie też ma być kanalizacja - chyba za pięć lat!!!!!To może będzie w tej drodze.Podobno plany mają być do kwietnia 2003 r.A potem jak znajdą się pieniądze w gminie na jej wykonanie (tzn.kanalizacji).Pożyjemy-zobaczymy.A na razie mam pytanie:zrobiłam podbeton pod fundamenty,jak go zabezpieczyć przed zimą?Bo dalej nie mogę budować:pogoda i dowóz materiałów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...