Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

Polacy faktycznie całują w policzek, ale nie wiem czy zauważyliście jak się witają na tzw. zachodzie. Polega to na zetknięciu się /lub nawet bez / policzkami i ewentualnie wydanie dźwięku całusa :grin: Bardzo higienicznie, a i makijaż na pewno się nie naruszy. Nie mówiąc już o zmianie pozycji kapelusza na głowie :grin:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee Majka - u nas trzeba po staropolsku. Z dubeltówki i tak, żeby delikwent/tka był/ła bliski omdlenia... Ślina powinna ściekać potokami, a potem całuśnika powinien przesiąknąć każdy element wierzchniego odzienia całowanego. W razie braku zadawalających efektów za pierwszym razem, czynność należy powtarzać aż do skutuku. Dźwięki wydawane podczas całowania powinny być donośne i i przeciągłe.

 

koniec cytatu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzę ciekawą dyskusję. W pewnych miejscach na tym "Zachodzie" jest nawet bardziej ciekawie niż pisze Majka. Kiedyś pracowałem przez pewien czas w USA w grupie z paru paniami. Na samym początku, nie znając lokalnych zwyczajów, pozwoliłem sobie przywitać się przez pocałunek w rękę. Od razu było widać, że Panie czują się bardzo nieswojo. Parę dni później dotarła do mnie broszurka firmowa poświęcona molestowaniu seksualnemu. No cóż, co kraj to obyczaj. Najlepiej to rzeczywiście tak jak pisze Jaro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem to z dubeltówki, ale ta cieknąca ślina :grin:

 

Agacka, Andrzej jak przycina się drzewka owocowe? Za którym "guzkiem"? Dzisiaj Tomek odbiera świerki /ile wlezie do citroena AX :grin:/ A do tego telefonował mój brat, że przywiózł nam owocówki :grin: Proszę o rady. /odleglości pomiędzy, wilgotność - co oznacza podlewać czy nie :grin: i wszystko inne co Wam przyjdzie do głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takaja istorija:

 

Odin profiessor rasskazywał studientom ob iskusstwiennych wieszczestwach. I on goworił tak: Siewodnia my budiem goworit o iskusstwiennych wieszczestwach, spiecjalno ob cełofanie. Sztoby wam było liegcze zapomnit' [ros.: zapamietać] eto imia cełofan ja wam takuju primier:

W parkie na skamiejkie sidiat malczyk s diewuszkoj. I oni cełujutsia. I tak ot słowa cełowatsia - wy zapomnitie - CEŁOFAN.

Na sliedujuszczim urokie profiessor spraszywajet: studient Iwanow - o cziom my goworili na posliedniem urokie?

Studient dumajet, dumajet i nieczewo ni możet wydumat'.

Profiessor goworit: nu studient Iwanow, wied' ja wam dawał takuju primier ob iskusstwiennych wieszczestwach - w parkie......

studient dumajet dalsze

na skamiejkie.......

studient dumajet

Nu, Iwanow - malczik s diewuszkoj......

studient dumajet

Nu, Iwanow szto oni diełali?!

Wdrug studient Iwanow uradowałsia i kriczit: ZNAJU ZNAJU - JEBONIT!!!!!!!!!!! :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielona, a masz odpowiednio duzy kapelusz? To bez dotykania - to przez duże ronda od kapeluszy. Biały tydzień nie taki straszny, codziennie msza dla dzieci, przeważnie w niedzielę kolejną jest już komunia dzieci z innej szkoly. Dowiedz się wszystkiego i daj znać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...