Grupa krakowska

[Frankai]

Majka - Ty jesteś taka aspołeczna To chyba trzeba poinformować odpowiednie urzędy. Trzeba zmusić wszystkie takie aspołeczne jednostki do pracy w kierunku poprawy wizerunki naszego kraju. Tym którzy nie chcą żyć długo i szczęśliwie i potwierdzać tym sam słuszności drogi obranej przez nasz kochany rząd - mówimy zdecydowane NIE!!!

[Majka]

Moja aspołeczność wzrosła, jak dowiedziałam się, że znowu podniesli płatność za ZUS

Ciekawa jestem jak zamierzasz walczyc z moją aspołeczną postawą

[Frankai]

Majka - w najprostszy sposób. Zgodnie z zasadą kardynała (chyba wiecie o którym mowa i o jakiej zasadzie). Przyłączam się do Ciebie i ZUS-owi mówimy NIE. Ja mówiłem już w Polsce, a teraz to już w ogóle nic im nie daję

[rich]

Jak to moglo sie stac ze nie dojechalem .Taka impreza ze zazdroszcze Wam wszystkim i jeszcze wiecej oraz dzieki za wspaniale komentarze.Jesli nastepne spotkanie to bardzo prosze po 1 sierpnia.

Przed impreza wyslalem dwie wiadomosci z zyczeniami i nie ma po nich sladu.

Mam propozycje - jesli wyrazicie zgode oczywiscie zaprojektujmy wspolnie plakiete lub medal grupy krakowskiej odleje go osobiscie zreszta w brazie i bedzie mila pamiatka dla prawnukow .Na nastepnym spotkaniu mozna byloby o tych projektach podyskutowac. jest to rowniez propozycja dla Waszych pociech. Pozdrawiam

[Gajka]

On 2003-05-13 07:59, kgadzina wrote:

- tak smiesznie wyszło, że najbardziej utajniaczonym forumowiczem naszej grupy została Gajka.

Ale każdy kij ma dwa końce - Gajko - przy następnym spotkaniu dostaniesz do rozwiązania test o nazwie "Who is who w grupie krakowskiej?".

 

 

Kgadzino, jestes przesympatyczna gadzinka. Ja mialabym Cie nie poznac? Sercem, sercem Cie poznam, tylko nie rumien sie.

 

Ok, wchodze w te zabawe - zgadywanke, ale powiecie chociaz po jednym zdaniu? Nie! To bedzie trudniej, a tymbadrziej, ze ja w ogole mam tendencje do przekrecania, wiec pomylek moze byc wiele.

Ok, Rich - Twoje pomysly mi odpowiadaja. Bylbys nastepnym, niewtajemniczonym, he he he, I rowniez do zabawy zmuszony, he he he. Tylko, czy bylbys teraz napewno? Ja- tak!

Pozdrawiam Was

[kgadzina]

Agacka, Majka, Pit, WIELKIE DZIĘKI za dzisiejszy dzień. To było naprawdę wspaniałe! I człowiek znów czuje, że ma po co żyć!

 

Gajko - ja własnie się rumienię. To znaczy nie w tej chwili, ale tak w ogóle i bardzo często. Jakkolwiek przyczyną tego jest... (no wymyślam szybko to kłamstwo:cool:

 

Rich - pomysł z medalem świetny, chociaż zamiast dawać go do zabawy dzieciom wolałbym umieścić na jakimś ważnym miejscu w zbudowanym i wykończonym wspólnym muratorowo-forumowym wysiłkiem:smile:

[pitbull]

Frankai - wszytskie dzieci sa nasze. Nie wiesz jak to w socjalizmie bylo . Ja nawet dziecko sasiada chowam jak swoje

Jesli Twoje dziecko pojdzie w slady ojca to byloby cennym nabytkiem do mojej przyszlej emerytury - jesli bedzie wykazywac taka zaradnosc zyciowa ja Ty

[kgadzina]

Panie i Panowie, dziś apel o wsparcie sms-owe dla naszej Agackiej. Jakis czas będzie bez internetu i nie możemy dopuścić do tego, żeby poczuła się opuszczona przez nas (i przez świat). Kto ma jej nr komórki niech wysyła wiadomości tak jak wczoraj do mnie (za co jeszcze raz dziękuję).

Forumowicze grupy krakowskiej łączcie się!!!!!

[Majka]

A gdzie ją poniosło /.

Dzisiaj nie betonujesz?

 

Ania pozdrawia wszystkich nowych przyjaciół ze spotkania.

[kgadzina]

Nigdzie jej nie poniosło, tylko z przyczyn obiektywnych nie ma dostepu do netu.

 

Majka - nie opowiadaj, że u Ciebie w domu nie ma internetu, bo:

1) Masz telefon stacjonarny? - Jeżeli tak, to masz również i internet.

2) Jak już nam wiadomo inetrnet można mieć nawet pod sosną byleby sieć komórkowa miała zasięg:grin:

 

Piszta, piszta ludziska!

[Majka]

A właśnie, że nie ma

1/ telefon jest, ale ma zablokowane wyjście przez "0",

komputer Ani na wszelki wypadek nie ma modemu, Tomek laptopa zostawia w pracy

Podziwiajcie, jaki Tomek jest sprytny

[pitbull]

Bardzo sprytny i przebiegly - co najmniej tak jak zorro.

[forum_user]

Cześć wszystkim. Kgadzinko - ja też mam telefon stacjonarny (hmm. co to znaczy stacjonarny ?) ale jest to tzw. telefon radiowy i chociaż jeszcze nie zablokowałem wyjścia przez "0"to jest kicha a nie internet. Tutaj zorrowym sprytem wykazała się TPSA która najwyraźniej nie chce zarobić tych paru złotych więcej...

Aklimatyzuję się do nowych warunków. Mam teraz dalej do zoo a bliżej do Majki - czy to coś znaczy ???

[Majka]

Pewnie nic Pracujemy w innych godzinach, nawet stłuczka nie ma szans nam się zdarzyć.

Posadzilismy jałowca /dziura m3 wykopana, ziemia, czyli żwir i gruz wyrzucony, lżejsza ziemia wrzucona/ - może mu się spodoba.

Został jeszcze ten mały szpilkowy i perukowiec. Są w doniczkach, więc atmosfera jakby mniej nerwowa.

Przybyło nam wody w stawie, czy jest jakiś chętny?

[kgadzina]

Majka - wody przybyło mówisz... A czy można ten wasz staw zarybić? Bo jeżeli tak, to moglibyśmy się spotykać przy wędce:grin:

[forum_user]

Krzysztof: jak tam trawa. Napisz o postępach...

[Agacka1719499039]

Witam Was wszystkich bardzo pięknie dziękuje za wsparcie Sms-owe to naprawdę działa mobilizująco:grin: Krzysiu specjalne dzięki za apel (ciekawa jestem czym się odpłacę)Pit obiecuje publicznie że nie przyznam Ci zadnej palmy!Majka zbieraj tą wodę - wszycy skorzystamy! Gajka kolejne spotkanie obowiązkowo z Tobą i rodziną Rich to tyczy także Ciebie-co prawda nie wiem czy możemy Ci obiecać 2 spotkanie po 1 sierpnia,ale na pewno któreś kolejne:grin: Jaro Ty tu nie mydlij oczu trawą Kgadziny tylko gdzie zdjęcia? Prześlijcie mi WSZYSCY adrtesy mailowe bo zaczynam rozsyłać zdjecia z Grila!

A ze złych wiadomości to nie wiem kiedy mnie podłączą

[Frankai]

Pitbull - jak synek pójdzie w moje ślady, to nie będzie wspierał Ciebie, tylko nierobów podających się za dyskryminowanych, tak jak TFU!!! ja to teraz robię. I to całkiem charytatywnie, bo najpierw trzeba 10 lat wspierać, żaby uznali, że jesteś dobrzym człowiekiem i jednak coś Ci z tej kasy uznali.

[Frankai]

Majka - do tego, by się odciąć od kompa na więcej niż 4h (nie wyłączając z tego nocy), to trzeba mieć dużo odwagi i silną wolę. Ja zastanawiam się, kiedy w końcu wprowadzą komputery w wersji IC, czyli implant computer

[Majka]

Odcinam się od koputera na dłużej niż 4h, to nie pępowina

Czasami trzeba porozmawiać z dziećmi, sprawdzić czy mąż jest jeszcze mężem i takie różne inne sprawy, do których komp. jest zbędny. Gdyby nie Wy, to z obrzydzeniem wpatrywałabym się w ten ekran przedemną. Po dniu pracy myla mi się juz HRG z SSH, MLA z MLE itp.

Agacka, masz mój mail, mam nadzieję