Zielona 20.05.2003 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2003 KrzysiekCzasami trzeba mi trzy razy powtarzać. Trochę rozkojarzona jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 20.05.2003 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2003 Kasia a kto Cię tak rozkojarzył? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielona 20.05.2003 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2003 Majka. Komunistę wyciełam, bo nad nim był Marek, a on nie lubi być osobą pokazywaną. Od rana jestem rozkojarzona, bo załatwiam ciągle parę spraw naraz, a na budowie instalują wkład kominkowy i trochę się niepokoję, bo Marek mi oświadczył, że takiego kolosa to on się nie spodziewał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielona 20.05.2003 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2003 Majka a Ciebie na zdjęciach można poznać po psie (zdjęcie grupowe) a reszta to droga dedukcji. Np. mąż Majki trzyma się Majki, tzn. jest przy niej blisko, tzn. ten za nią w białej koszuli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 20.05.2003 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2003 ale się mocno witałam z Zieloną nie wiem co się stało -zwalam wszystko na złe działanie forum ostatnimi czasy kgadzina - no, coś Ty - czemuż bym miała się obrażać ?? pośmiałam się tylko sama do siebie z efektów mojego witania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielona 20.05.2003 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2003 Ale na zdjęciu grupowym ... jest blisko.A który to Twój synek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 20.05.2003 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2003 No i poszli sobie wszyscy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 20.05.2003 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2003 Poszli, aleć przecie wrócili. Rzucili ten beton w cholerę i wrócili. Nocna zmiana wita wszystkich. Baaaaaaaaardzo mi się spodobała droga dedukcji Gajki na temat hu ys hu.....:grin: Gratuluję Agackiej i Jaro cytatu w 6. numerze Muratora. Tylko kubków już nie dają Dzięki ponownie Grupie Wsparcia (Wy wiecie kto) za dotrzymanie towarzystwa w dzisiejszym betonowaniu na deszczu. Zapraszam na następne dni:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 21.05.2003 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 No co - nie mówcie że ten deszcz tak Was zdołował! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 21.05.2003 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 Witam. Deszczyk jak deszczyk. Trochę przygnębiający, trochę melancholijny. Jednak chyba był potrzebny. U mnie na budowie panowie zabrali się za układanie belek stropowych, więc nie bardzo im to przeszkadza. Co prawda od wczoraj na działce mam znowy błota po kolana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 21.05.2003 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 Podobno na majowym deszczyku nie tylko trawka dobrze rośnie. W dzieciństwie ignorowałem tą mądrość ludową i chodziłem w czapeczce. Resztę możecie sobie dopowiedzieć. <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: zbyszekP dnia 2003-05-21 11:21 ]</font> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.05.2003 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 To teraz chodź bez czapeczki może pomoże. Podobno wysokie czoło świadczy o inteligencji i czymś tam jeszcze..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 21.05.2003 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 Owszem. Też to słyszałem. Szkoda tylko, że takie poglądy pojawiają się jedynie w rozmowach mężczyzn o podobnie widocznej "inteligencji". Teraz też niestety nie mogę chodzić bez czapeczki, bo jak pada deszcz to strasznie dudni mi w głowie. Żona mówi, że to efekt pudła rezonansowego, i że to przejdzie jak je czymś wypełnię. Ciekawe co ma na myśli? <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: zbyszekP dnia 2003-05-21 11:46 ]</font> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.05.2003 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 Dudni chyba tylko przy padającym gradzie Podoba mi się cytat z wypowiedzi Twojej żony Czy ona bywa na forum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 21.05.2003 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 Majka jak pada grad to i mnie dudni Zbyszek żony czasami mówią coś tak zupełnie bez głębszego dna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 21.05.2003 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 Agacka, no to mnie uspokoiłaś. Majka. Nie, moja żona nie bywa na forum przy czym jest waszą cichą wielbicielką. Szczególnie dowcipów Agackiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.05.2003 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 Jak może nie bywać i być cichą wielbicielką Agacka ma dzisiaj dzień dobroci dla facetów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 21.05.2003 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 Majka, ale Ty jesteś sprytna kobita . Kgdzina sms-uje spod parasola, że mu brak naszych pogaduch. Czy możemy coś zrobić dla betonowego Krzysia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 21.05.2003 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 Ale fajnie wreszcie mam wielbicielkę!!No to specjalnie dla Niej:Instruktor spadachroniarstwa mowi: - I pamietajcie. że najpierw ciągniemy za pierwszą linke, a jak się nie otworzy to ciągniemy za drugą. Na to jeden z żołnierzy - Panie poruczniku, a co się stanie jak i druga nie zadziała Na to porucznik: - To wtedy czytacie instrukcje zamieszczoną w tylnej kieszeni. Przyszedl czas lotów i prób spadochronowych, jeden z żołnierzy zauważył ze nie zadziałała mu pierwsza linka, więc ciągnie drugą, a gdzy i ta nie zadziałała to siega po instrukcje i zaczyna czytać: "Zdrowaś Mario Łaskiś Pełna Pan z Tobą" ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.05.2003 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2003 jak nie wezmę się do pracy, to też będę musiała siegnąć po instrukcję do tylniej kieszeni :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.