Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie "...postawić na przemysł ciężki...", tylko ratować co się da z przemysłu ciężkiego, zanim nie dorobimy się innych, nowoczesnych gałęzi przemysłu. To bzdura, że na zachodzie zlikwidowano przemysł ciężki. Po prostu go zmodernizowano. Pytam się: czy istnieją wielkie dochodowe koncerny stalowe typu US Steel, Corus (British Steel), Hagovens, Voest Alpine itd, czy tylko mi się wydaje??? A co z węglem? Zlikwidowano u nas kopalnie z węglem koksującym, a teraz sprowadzamy go za dolary (drożej!!!) z Australii!!! A skąd wziąć euro i dolary? Nie dziwi potem fakt, że mamy ujemny bilans handlowy z prawie wszystkimi krajami, z którymi handlujemy (to bomba z opóźnionym zapłonem!).Czy nie lepiej dołożyć dolara do polskiego górnika (który mając pracę i tak zwróci więcej Państwu w formie podatku), niż walić więcej dolarów do innych krajów?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

Grzegorz, w jednym z ostatnich Newsweeków czytałem, że British Steel produkuje 80% stali poza terytorium WB - to raz. Jeśli popatrzysz na listę 500 największych firm na świecie nie znajdziesz tam przedstawicieli przemysłu ciężkiego - dochodowość tej gałęzi jest znikoma - to dwa.

Ratować co się da - zgadzam się, ale pewnie spór idzie właśnie o to "co" !

Na ratowanie "za wszelką cenę" zgody nie ma. Pytanie CO uratować - jest dobre.

Z argumentami : "Czy nie lepiej dołożyć dolara do polskiego górnika " musisz uważać, ja też pracuję w firmie prywatnej, każda złotówka jest okupiona ciężkim wysiłkiem i nikt do nas nie dokłada. Więc na hasło dokładania komuś (pieniędzy) reaguję alerigcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka, jaro

Nie trafiony... :lol:

Tak się złożyło, że ja również swoje dochody czerpię z prywatnej firmy, nie związanej w ogóle z przemysłem ciężkim. :D

Jedynie mieszkam w regionie przemysłowym (może również jestem "obciążony dziedzicznie", gdyż najbliżsi czerpią swoje dochody z przemysłu), dlatego chyba widzę te sprawy trochę inaczej.Nie patrzę tylko na czubek własnego nosa. Boję się ewentualnego bezrobocia i biedy ludzi, którzy mnie otaczają, ale także narastającego bezrobocia i biedy w kraju. Wolę, niech Państwo polskie dołoży złotówkę z moich podatków do mojego sąsiada, który mając pracę- raczej nie włamie się do mojego domu, a wieczorem nie da mi po łbie...

Wyrażam również zgodę, aby rząd RP wyasygnował z moich podatków odpowiednią kwotę na dopłaty dla rolników i na składkę do Brukseli... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to ma do patrzenia na czubek własnego nosa :o Prowadzę firmę już pare lat, przez ten czas dawałam utrzymanie wielu pracownikom, placę wszelkie "państwowe obciążenia". Czy Ty uważasz, że powinnam utrzymywać /dopłacać/ wszystkim w okolicy, żeby na mnie nie napadli???

Jeżeli jesteś tak szczodry, to może podam Ci nr. konta na które będziesz przelewał Twoje nadwyżki pieniężne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka, jaro

Wolę, niech Państwo polskie dołoży złotówkę z moich podatków do mojego sąsiada, który mając pracę- raczej nie włamie się do mojego domu, a wieczorem nie da mi po łbie...

 

Ja myślę, że na taką formę jałmużny górnicy też się nie zgodzą. W skali mikor masz rację - zapobieganie przestępczości poprzez podtrzymywanie nierentownych firm to zabieg znany chociażby z lat 50-tych z USA. Problem w tym, że każda kieszeń, z której się dokłada ma gdzieś dno...

Tak samo jak Ty argumentowali przciwnicy premier Teacher w latach 80-tych, gdy zwalniano 40 tysięcy górników z nierentownych koplań. Okazało się, że prognozy były zbyt czarne, przestępczość nie wzrosła - większość tych ludzi znalazła zatrudnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaro - gdzie na rynku można kupić tonę węgla za 50 zł :o ?

- reforma górnictawa w Wielkiej Brytanii to zupełnie inna bajka, my nie mamy zasobów ropy na Morzu Północnym... :(

- polscy górnicy nie zmienią się w zbójów, pojadą pracować do czeskich czy kolumbijskich kopalń, gdzie są mile widziani... 8) , bo to są uczciwi i pracowici ludzie,

- ciekawe czy po likwidacji polskiego górnictwa nadal dochód przynosić bedą ,,kury znoszące złote jajka dla budżetu" w postaci zakładów energetyki i ciepłowni :roll: ,

- gdzie zbyt znajdą wszystkie zakłady pracujące (uczciwie) na potrzeby górnictwa,

- ja też alergicznie reaguję na oskarżenia, że jestem na czyimś garnuszku :evil:

 

pitbull - większość dochodów budżetu państwa to, jak piszesz, podatki od osób prywatnych, a wiesz, że grubo ponad 1 000 000 osób w ten czy inny sposób jest jaszcze bezpośrednio, lub pośrednio powiązanych z górnictwem( oni też płacą podatki )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka

Może w prywatnym biznesiku jesteś dobra, ale w skali makro jesteś cienka. Jedno jest pewne- do zarządzania czymś więcej niż małą własną prywatną firemką się nie nadajesz. Znam takie osoby jak Ty. Jak mi jeszcze napiszesz, że osiągnęłaś wszystko to co masz tylko i wyłącznie dzięki swojej ciężkiej pracy, że każdy ma równe szanse tylko jednemu się chce,a drugiemu nie chce, że praca leży na ulicy, trzeba ją tylko umieć podnieść itd/itp inne pierdoły, czyli reasumując: Jestem lepsza niż inni to nie ma o czym rozmawiać. :-? Życzę Ci z całego serca, abyś nie stanęła nigdy oko w oko z tymi głodnymi innymi na progu swojego ślicznego domu...

Bye, bye... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu sie narobilo. Tak milo bylo wejsc i przynajmniej poczytac. Jesli pozwolicie to tez wtrace pare wlasnych uwag lub mysli nie uczesanych .

Panie Grzegorzu przepraszam ze w krotkich slowach " bzdety Wacpan wypisujesz" jesli tak mozna to okreslic. Ten temat juz byl przerabiany w Polsce ladnych 50 lat temu az do 1990 . Wystarczy sobie przypomniec jesli nie to zapytac starszych. :p

Majka absolutnie masz racje. Nikt nie powinien czekac na moje podatki aby uzupelnic swoja kase. :D

Najwyzszy czas aby kazdy zadbal o wlasna przyszlosc .Jesli zarobi wiecej niz potrzebuje to z wlasnej i nie przymuszonej woli niech pomoze tym co tego potrzebuja. Ale niech zadecyduje o tym ten kto te pieniadze daje a nie Ci co na tym za przeporoszeniem wlasne cztery litery woza. :evil:

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie . Znowu spotkanie mnie ominelo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pitbull - większość dochodów budżetu państwa to, jak piszesz, podatki od osób prywatnych, a wiesz, że grubo ponad 1 000 000 osób w ten czy inny sposób jest jaszcze bezpośrednio, lub pośrednio powiązanych z górnictwem( oni też płacą podatki )?

 

Siemanko wszytskim :)

Aga - bardzo slusznie :p . Nie wymieniam pogladow emocjonalnie - szkoda emocji.

Krystian, owszem gornicy placa podatki, pewnie i nie male ale jak porownasz bilans tego co wplacaja a tego co otrzymuja w formie roznych dodatkow do pensji (wszak wiekszosc kopaln nie moze sie pochwalic wypracowanym zyskiem), wczesniejszych emerytury, renty, odpraw itp. to co wychodzi ?

Likwiduje sie rozne firmy, roznych branz - i w kazdym przypadku to indywidulany i spoleczny dramat. Ale to co sie wyprawia z gornictwem to szczyt. Uwazam ze mozna doplacac (w okreslonym czasie) ale w musi byc w tym jakas idea przewodnia i "swiatelko w tunelu" a tego niestety nie dostrzegam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka

Może w prywatnym biznesiku jesteś dobra, ale w skali makro jesteś cienka. Jedno jest pewne- do zarządzania czymś więcej niż małą własną prywatną firemką się nie nadajesz. Znam takie osoby jak Ty. Jak mi jeszcze napiszesz, że osiągnęłaś wszystko to co masz tylko i wyłącznie dzięki swojej ciężkiej pracy, że każdy ma równe szanse tylko jednemu się chce,a drugiemu nie chce, że praca leży na ulicy, trzeba ją tylko umieć podnieść itd/itp inne pierdoły, czyli reasumując: Jestem lepsza niż inni to nie ma o czym rozmawiać. :-? Życzę Ci z całego serca, abyś nie stanęła nigdy oko w oko z tymi głodnymi innymi na progu swojego ślicznego domu...

Bye, bye... 8)

 

Nie rozumiem jakim prawem, nie znając mnie wypisujesz o mnie bzdurne opinie. Nie zyczę sobie tego i nie zamierzam nigdy więcej wchodzić w chamskie polemiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Takie dyskusje niestety nikomu nie wychodzą na zdrowie :-?

Nikt nikogo nie przekonał, a przy okazji udało się nam poobrażać wzajemnie na siebie. Tak sobie myślę, że nie umiemy - jako nacja - rozmawiać o rzeczach trudnych, w któych różnimy się między sobą.

I co tu się dziwić naszym politykom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...