Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witajcie,

proszę mi się tu nie śmiać z tej nieszczęsnej nazwy "WysiołeK" :lol:

O tej nazwie dowiedziałam sie dopiero załatwiając formalności przy kupnie działki, bo kilkadziesięt metrów przed działką jest przy drodze biała tablica z nazwą "Radwany". Paskudna niespodzianka!

A do grupy krakowskiej z przyjemnościa dołączę, jest to nasz drugi budowany dom w ciągu 10 lat (piewrwszy w Krakowie), więc mogę się pochwalić chyba pewnym doświadczeniem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

Witojcie! :lol:

Po ostatnich zakręconych klikunastu dniach... mogą przyjść następne. Cieszę się że nasza grupa nie zamiera i zawsze jest "dyżurny ruchu". A świeża krew - (mniam! :wink:) - chyba się rozkręci? Tak trudno w dzisiejszych czasach o wartościowe nowe nabytki!

 

No to z nową energią zabieram się zmagania z nowym tygodniem. Bójta się bójta złoczyńcy! :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu!

 

Najpierw przyjmij moje gratulacje z okazji przeprowadzki. Wiem że są trochę spóźnione, ale przez to tym bardziej szczere. Super jest wreszcie mieszkać w swoim domku prawda? I nieważny jest ten nieopisany bałagan dookoła, bo NARESZCIE JESTEŚ NA SWOIM!

 

Jesli chodzi o trawę - w moim przypadku wysiana trawa była podlewana co wieczór i wypuściła pierwsze źdźbła po 14 dniach. Podlewana dalej codziennie po następnych 14 dniach została "potraktowana" kosiarką elektryczną (ale na najwyższym poziomie żeby pościnać to co wybujało zbyt mocno). Po następnych 14 dniach znów było koszenie (piękny soczyście jasnozielony pokos dostały króliki sąsiada) i wtedy mozna było mówic juz o trawniku przed (a raczej za) domem.

 

Obecnie po prawie 3 miesiącach sytuacja jest ustabilizowana. Mam murawę, po której chodzenie boso sprawia rzadką rozkosz w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kgadzina

Faktycznie: SUPER JEST MIESZKAĆ NA SWOIM i dokładnie tak jak mówisz: Ten słodki bałagan wokół.

:wink:

Ja posiałam trawę w sobotę, wprawdzie tylko na 1/5 działki, ale zawsze coś. 14 dni od posiania, to trochę długo. Wybraliśmy trawę sportową z Iławy. Ponieważ siałam trawę pierwszy raz w życiu, więc nie mam dzikiego pojęcia, czy zrobiłam to za rzadko, czy za gęsto. W sobotę spodziewam się tabunu gości parapetówkowych, więc pewnie każdy się wypowie na temat mojego siania. :wink:

Acha, ten deszczyk co jakiś czas to wywołany przeze mnie. Dla mojej trawy. :wink:

 

Majka.

Fajnie że jesteś. Dzień Dobry. Z szacunkiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu - dzięki za ten deszczyk. Bo dzięki temu ja nie muszę podlewac mojej trawy. A rośnie taka ładna... ech!

 

Zdaje się że dziś jeszcze nie witałem się kulturalnie? No to...

 

Dzień dobry Paniom i Panom!

Czy dzień będzie lepszy niż rano?

Czy słońce rozproszy szarości?

Czy uśmiech na twarzach zagości?

 

.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Ochłodzenie za oknem nie wpłynie mam nadzieję na chłodniejsze u nas stosunki. Bardzo się cieszę Majka, że znów jesteś :D z nami.

Chcę się podzielić z Wami następną radością - US zwrócił wreszcie kasę. Dokładnie w ostatnim dniu.

 

"Znowu mogę myśleć

trochę jakby ściślej

i wymyślać śmiało

nowy plan.

I pieknie jest

nieskromnie bardzo jest ..." :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitać sredecznie Grupę Kakowską.

Jak już za pewne wiecie z mojego 1-wszego posta na forum :), również dołączam do grona "chorych" /jak to jedna osoba określiła/. Działeczka już jest, pozwolenia też.... 8). Czekam na ładniejszą aurę co by ziemia przeschła i ruszamy z fundamentem... W planach na ten rok jest wylanie płyty.

Tak wiec w doli i niedoli będę z Wami... :p

 

P.S Dziękuję koledze ZbyszkowiP za dodanie mnie do mapki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planowanie to bardzo trudna sztuka. Tomkowi udaje się coś zaplanować na max 2 dni do przodu. Złości się jak chcę wiedzieć z miesięcznym wyprzedzeniem. :D O dłuższych terminach nie ma mowy. Jak będą wyglądały świerki za 10 lat posadzone w odleglości 1m od siebie? - Najwyżej się "wytnie" :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...