Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Krystian - zdjęcie domku będzie jak skończą robić dach. Na razie wciąż gołe belki, których nie bardzo wypada pokazywać. Bo to jakby publikowac zdjęcie żony bez ubrania. 8) Zresztą, co tam bez ubrania, bez makijażu! A tego to już zupełnie nie wypada. :p

kgadzina - Ocho. Znowu temat: co poeta mial na myśli? Co ja tam myślę to myślę. Ważniejsze jak tam naprawdę było.

 

Pozdrawiam Panie przed urlopem i po urlopie, jak również "kobiety pracujące".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

OOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!

Są dziewczyny :p :p :p !

I to jakie zróżniczkowane! Jedne blade i posłuszne, inne opalone,jeszcze inne zrobotyzowane... :wink: , ale wszystkie pracowite (nawet urlopu im szkoda na bezczynność) i pełne humoru...

zbyszekP - bez mokijażu nie wypada, masz rację... :lol:

kgodzino - TY to potrafisz zaintrygować kobiety... :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŁOMATKO !!! Jakie tu wczoraj były puchy - kgadzino only YOU and ME, ale jak urlopowicze wrócą to zaległości przeczytają w pięć minut, a pitbull (słusznie) powie, że GK pod jego nieobecność była mało produktywna... :wink:

Nic dziwnego, że w taki upał nikomu nie chciało się pisać, może się ochłodzi po padającym właśnie deszczyku... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŁOJCZE! Krystian - Ino my dwa bez caluśki dziyń?! To sie w pale nie miyści!

Zaczekamy sobie cierpliwie na koniec wakacji, koniec urlopów, początek szkoły i kolejne wymówki :D dlaczego aktywność na krakowskiej spadła.

 

A póki co to może stukniem tego Kelta co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, rzeczywiście, aktywność jakby spadła.

kgadzina - o jakim to lesie mowa? Czyżby gdzieś pod Krakowem była obfitość ryb? Moj znajomy, nie ten od strzelania, jeździ co roku na Mazury na łowienie rybek ( i na coś tam jeszcze). Ale zawsze wraca z kilkudzisięcioma słoikami marynat rybkowych. Pycha. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kgadzina - skąd TY wiesz,że ja mam Kelta :o ??????????????????????

Bażancik był faktycznie już ostatni, ale od dzisiaj będę wystawiony na próbę charakteru....łostonom śe eli nie łostonom...(do następnego spotkania GK), no powiedzmy, że tego Kelta który jest w lodówce wypiję za dwie godzinki za Twoje zdrówko... 8) (zostaną jeszcze tylko 4!)

zbyszekP - nie zachwalaj tylko przywieź kiedyś na spotkanie GK, takie pychoty, nawet grilować nie trzeba... :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krystian - jak to skąd wiem ze wciąż jeszcze masz Kelta?

 

Sprawa jest prosta :wink:

 

Po pierwsze - mam u Ciebie obiecanego Kelta na wypadek gdybyśmy się spotkali. Poniewaz nie wiadomo kiedy to nastąpi, to trzymasz stale Żelazną Rezerwę 8)

 

Po drugie - jak się przywozi piwo do domu od naszych południowych sąsiadów, to zawsze na początku wypija się pośledniejsze (jesli w ogóle taki tam są! :roll: ) gatunki, a Kelta zostawia na*:

1) specjalne okazje

2) czarną godzinę (nie mylić z gadziną a tym bardziej z kgadziną :D)

3) wszelki wypadek

*) niepotrzebne skreślić

 

Sam zawsze tak robię i stąd mój zasób informacji :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry. Ale było fajnie, miałam 2 i pół dnia wolnego, wybyczyłam się wspaniale. Goście przewijali się przez nasz dom, było ognisko ze spiewamy /repertuar wojenno-harcersko-rajdowy :lol: / Nikt nie wpadł do stawu, straty niewielkie. Sąsiedzi policji nie wzywali :lol:

Krzyś, Twoje wnioski z przestrzymywania najlepszych trunków na koniec nie sprawdziłyby się w moim przypadku. ja zawsze zaczynam od najlepszych. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wielorybem już się wyjaśniło. W czasie którejś z gwałtownych burz urwał postronek i zbiegł w kierunku nieznanym. Żeby było śmieszniej - właściciel dowiedział się o tym dopiero z telefonu z wieży kontrolnej lotniska w Balicach... Na ich radarach pojawił się niezydentyfikowany obiekt latający. Namierzyli go optycznie... odczytali napisy na brzuchu i zadzwonili. Jeśli wieloryb spowodował jakieś kłopoty w ruchu lotniczym to właściciel może mieć spore kłopoty...

Wieloryb wylądował następnie w obejściu chłopa z Zabierzowa, który potraktował go podobno widłami :D . Podobno, bo chłop się zapiera, że nie. Dość, że znaleziono go w końcu w polach, kilkaset metrów od zbudowań z dziurami w obu bokach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...