Agacka1719499039 30.09.2003 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 O czywiście Madziu! A jak jeszcze przynieszesz troszke Twojego przepysznego sernika to nasi panowie nie pozwolą Ci stąd odejść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 30.09.2003 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 To zdazylas sie juz zalapac na sernik ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 30.09.2003 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Hmmm jeśli Aguś poruszyła kwestię serniczka to proszę bardzo http://chojnice.pl/deser/_page/deser/foto/1.jpg a może mleczka do serniczka http://betezet.republika.pl/imgalc/mleko.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.09.2003 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Pit wiesz,że jesli chodi o jedzenie to trzeba być czujnym aż się dziwię, że Ty jeszcze się nie załapałeś Madzia tylko nie porozpieszczaj nam tu panów, bo potem nie damy sobie z nimi rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 30.09.2003 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Masz racje, chyba wykazalem sie czujnoscia Ale takie obrazki to tylko draznia moje wejscia sensoryczne. I co, NIC. Lepiej mnie nie draznijcie bo klawiature pokasam. Wy chyba w zmowie jestescie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.09.2003 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Pit no coś Ty, czy ja wygladam na taką co to w zmowie z kimkolwiek A gdzie reszta pouciekała mamy gościa z sernikeim przyszedł a tu co nic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 30.09.2003 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 pit wiesz.. czasem trzeba i serniczka i mleczka.... ale zmowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 30.09.2003 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Ja lubie wprost - jak sierp do mlota To juz Jas powtarzal do Malgosi: "Slodyczami nas upasie, no i zje po pewnym czasie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.09.2003 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 oj tak,ale smalcu do końca nie wyjadłeś a ze słodyczy mówiłeś,że właśnie smalec najwiecej lubisz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 30.09.2003 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Nie bede sie wypieral, ale nie wypadalo sie tak rzucic i to stad me zahamowania.Ale zamiast sernika przyjme dobre slowa i radosc dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.09.2003 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 ale czemu takie poświęcenie i od razu zamiast! nie lepiej sposobem Puchatka i to i to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 30.09.2003 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 No pewnie ze lepiej. Zadyszki dostane goniac tak Ciebie. Przestan w koncu biegac bo sposobem tygryska bede Cie musial bryknac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielona 30.09.2003 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Właśnie zamówiliśmy big pizzę do biura i mój ślinotok na samą myśl o niej jest potężny. Nie mówcie już o jedzeniu póki nie zaspokoję głodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 30.09.2003 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Aguś.. prawdę prawisz.... metodą Puchatka...Czas na małe co nieco! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.09.2003 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Pit bryknąć powiadasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 30.09.2003 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Kubuś Puchatek, Jaś i Małgosia...... brakuje tylko Kopciuszka Nie nadążam Was czytać tak brykacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 30.09.2003 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 Heej może w kominku rozpalicie.. jakoś tak bajkowo się zrobiło.. jeszcze żeby śnieg spadł mmmmmm iii gorąca czekolada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.09.2003 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 a w kąciku Kopciuszek będzie siedziała i oddzielała mak od grochu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 30.09.2003 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 a złe siostry będą odrąbywać sobie palce u nóg, aby zmieścić pantofelek przez okno zaglądać będzie zmarznięta dziewczynka z zapałkami....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 30.09.2003 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2003 jak już się bajkowo zrobiło.. to może Wam troszku poczytam Muminków: Dolina Muminków w Listopadzie(...) Wuj Truj leżał na kanapie w salonie, z nosem zagrzebanym w najładniejszej aksamitnej poduszce. Wtem usłyszał, że ktoś skrada się do kuchni. Zadzwoniło delikatnie szkło. Usiadł w ciemności i nastawił uszu. "Urządzają przyjęcie" - pomyślał. I znów zapanowała całkowita cisza. Wuj Truj wstał i przeszedł po zimnej podłodze aż do drzwi prowadzących do kuchni. W kuchni też było ciemno, ale pod drzwiami do spiżarni świeciła smuga światła. "Aha - pomyślał. Schowali się w spiżarni". Otworzył gwałtownie drzwi - a w spiżarni siedziała Mimbla i jadła kiszone ogórki. Koło niej stały na półce dwie zapalone świece. - Ach, więc i ty wpadłeś na ten sam pomysł - powiedziała. - Tu masz ogórki, a tu sucharki cynamonowe. Tamto to są korniszony, lepiej ich nie jedz, za ostre dla ciebie. Wuj Truj natychmiast wziął słoik z korniszonami i zaczął jeść. Nie smakowały mu, ale jadł mimo to. Po chwili Mimbla powiedziała: Twój żołądek nie zniesie korniszonów. Pękniesz i umrzesz na miejscu. - Nie umiera się na wakacjach - odparł wesoło Wuj Truj. - Co oni tam mają w wazie na zupę? - Igliwie - rzekła Mimbla. Napychają nim żołądki przed zapadnięciem w sen zimowy. Podniosła przykrywę i powiedziała: - Wygląda na to, że najwięcej zjadł przodek. - - Jaki przodek? - zapytał Wuj Truj przerzucając się ukradkiem na ogórki. - Ten z pieca kaflowego - objaśniła Mimbla. - Ma trzysta lat i zapadł teraz w sen zimowy. Wuj Truj nic nie odpowiedział. Nie był pewien, czy to, że jest ktoś jeszcze od niego starszy, sprawia mu przyjemność, czy też obraża go. Sprawa ta wydała mu się bardzo interesująca, postanowił więc obudzić przodka i zapoznać się z nim. - Słuchaj odezwała się Mimbla. - Nie warto próbować. I tak nie obudzi się przed kwietniem. Zjadłeś pół słoika ogórków. Wuj Truj wydął policzki i zmarszczył nos, wsadził kilka ogórków i sucharków cynamonowych do kieszeni, wziął jedną ze świec i podreptał z powrotem do salonu. (...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.