Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ZLOT GRUP POŁUDNIOWYCH

I WSZYSTKICH CHĘTNYCH

 

28 SIERPIEŃ 2004r.

O G R O D Z I E N I E C

Serdecznie zapraszam do Ogrodzieńca ... :p

W związku z wyrazami zainteresowania ,,Spotkaniem integracyjnym” i zrobienia wspólnego ,,LLLLLLLLLUUUUUUUUUUUUUU w REALU”

osób udzielających się na FORUM Muratora w Klubie Budującym, proponuję:

 

TERMIN:

28.08.2004r. – sobota.

 

MIEJSCE:

OGRODZIENIEC, budowa domu Ewy i Krystiana (róg Piastowskiej i Spacerowej), następnie KRĘPA (bo pogoda będzie piękna...).

 

PROGRAM (OTWARTY):

- 12.00 – 15.00 – dojeżdżamy, oglądamy domek, częstuję gości kawusią i ciachem, dla dzieciaków też coś będzie...

- 15.00 – xx.xx – wspólny grill na KRĘPIE , do tego ognisko i pieczonki (jak ktoś ma kociołek to proszę napełnić w domu, będzie więcej... ), no i jakieś pivco...

- xx.xx – xx.xx – tę część programu ułożymy wspólnie, polegała będzie na ewentualnym udziale w ,,Dniach Ogrodzieńca”, może pojedziemy na zamek...

 

JAK DOJECHAC :

- od KRAKOWA – drogą ,,4” do Olkusza, dalej ,,791”, kilka metrów za białą tablicą ,,Ogrodzieniec” pierwsza w lewo to Piastowska, w dół do końca i po lewej...

- od SOSNOWCA – drogą ,,4” w kierunku Olkusza, dalej ,,790”, przez Łosień, Niegowonice (za szczytem wzniesienia jest parking i punkt widokowy na skałkach, warto się zatrzymać) , 1000 metrów za białą tablicą ,,Ogrodzieniec” pierwsza w prawo to Spacerowa, drogowskaz na KRĘPĘ, na drugim skrzyżowaniu w lewo stoi mój domek...

- od CZĘSTOCHOWY – do Zawiercia, dalej drogą ,,78” na Kielce, w Fugasówce w prawo ,,791” do Ogrodzieńca, ok.3km do centrum, gdzie skręcamy w prawo na ,,790” w kierunku Dąbrowa Górnicza, Łazy, ok. 800m droga w lewo to Spacerowa, drogowskaz na KRĘPĘ, na drugim skrzyżowaniu w lewo stoi mój domek...

 

KRĘPA – to takie miejsce w lesie (1000m od mojego domku), gdzie są stawy, strumień, boisko, basen, brodzik dla dzieci, mini plac zabaw, kawiarnia, miejsca na ognisko... :p

ZAŁOŻYŁEM W TEJ SPRAWIE NOWY TEMAT W KLUBIE BUDUJĄCYM... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie Kochani :))))

 

STROP ZALANY !!! Dosłownie i w przenośni..... Dla zainteresowanych powiem, że między jedną a drugą gruszką trafiła nam się burza, z największą ulewą jaką widziałam w życiu na działce... (w sobotę, czyli wczoraj).

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

 

p.s. Krystian pomysł zlotu super !! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

 

Mury do góry

a stropy?????

 

Joanko, a czy deszcz nie wypłukał za bardzo betonu na stropie?

 

 

Oczywiście, że wypłukał.... no moze nie cały beton ale górną warstwe napewno .... byliśmy na skraju załamiania nerwowego...

 

Zaraz po burzy panowie weszli na strop i rozrzucili 4 worki cementu, piasek i zaczęli ratować co się dało. Potem zalali druga gruchą reszte stropu.

 

Panowie z betoniarni pocieszali ze wypłukało tylko górną warstwe...

 

W ogóle na działce mielismy wody po kostki... wlewała mi się gumiakami przez góre... Wiem że mamy za nisko działke, musimy nawieźć ziemi chyba ze 20 wywrotek.

 

To był najgorszy dzień na budowie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyklonu nie było, ale niezła burza nawiedziła naszą spokojną wioskę w ubiegłą sobotę. W ciągu niespełna 3 kwadransów leniwa i ledwie widzoczna zwykle Wilga wzebrała rozlewając się radośnie na okoliczne łąki. Mostek łączący wieś od strony wschodniej znalazł się cały pod wodą. Ta niespodziewana okoliczność zmusiła mnie do opuszczenia samochodu w celu rozpoznania możliwości przejechania mostka, mimo że ciągle lało okrutnie a burza ledwie się oddaliła w kierunku pitbulowo-zielonym. Przy bliższych oględzinach mostek okazał się nieprzejezdny dla mego wechikułu, ledwie widoczne poręcze sugerowały że nawierzchnia jest prawie metr pod wodą. Już miałem zawrócić, gdy tuż za rozległ się natarczywy klakson - za mną zatrzymał się samochód kandydata na euro-osła (spokojnie: nie zostałby rozpoznany gdyby nie ogromne plakaty wiszące na szybach pojazdu.). Podszedł, popatrzył i zaczął straszliwie bluzgać. Niepochamowany, gwałtowny potok eurobluzg przewyższał bezmała Wilgę. Uznałem sytuację za zbyt abstrakcyjną : burza, mostek pod wodą i bluzgający euroosieł i zrejterowałem :D .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...