Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

qrcze, a ja sądzilam, ze użyłes nomenklatury budowlanej 8) :D

 

Lepiej nie zamilknijcie, bo znowu sama do siebie bede mówic "dzień dobry" :D

 

koniec pracy biurowej, teraz jade sadzić kwiatki, a wieczorem.......pewnie bedzie fondue i piwko 8) :D Miłego weekendu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalna licytacja

 

Tylko dzis od godziny 8:30 do jutra do godziny 8.30 rano mozna licytowac kasku muratora z podpisami calej redakcji, jak widzicie kask jest wyjatkowy, mamy tez nadzieje ze sama licytacja bedzie wyjatkowo, zapraszamy.

 

licytacja http://www.dlanikoli.prv.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieci kształcę - póki co na miejscu. Po szkole starsze samo wraca do do sąsiadki, która tym samym śwaidczy usługę piastuństwa. Tam spędza parę godzin do powrotu żony. Żona wracając odbiera młodsze. Czasem - gdy żona nie może,sąsiadka odbiera także młodsze. Na razie nie ma większego problemu - może będzie więcej gorzej jak się zacznie liceum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieńdoberek :lol:

Kurcze znów się nie załapałam na moje ukochane sery...Majka dlaczego jesz wtedy jak mnie nie ma...

Pit nad Twoim "niebyciem" płaskim trzeba by popracować...jakiś grill czy coś... :wink: :lol:

Jaro mówiac szczerze,guzik się dowiedziałam o tym płaszczyku... :( i jestem taka mądra jak byłam!

W weekend były w Opolu targi budownictwa...to dramat tam niewiele wiecej wiedzą...nie mam już pomysłu gdzie pytać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej.

 

-Fondue - bardzo zabawne, dojdziemy wkrotce do wprawy, nie uzywam do tego serów plesniowych. Zapraszam na degustacje, ale nie wszyscy naraz /za malo jest szpikulców/. Zdjęcie przygotowanej uczty umieszcze wieczorem.

- dzieci zawozimy do Krakowa, codziennie wyjazd z domu 7.25, po lekcjach idą do Babci /mieszka naprzeciwko szkoly/ na obiad i odrabiaja tam lekcje. potem jeszcze mają zbiórki harcerskie/Ania/, scholę /jedno i drugie/, 3 razy w tygodniu chór/Michał/ i zbiórkę ministrantów. Zabieramy do domu dopiero po mojej pracy, niestety.

 

Wczoraj, wieczorem zginął pod kolami auta nasz ulubiony mlodszy kotek, dzieci rozpaczają, mnie serce boli :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Biedny kot. My staramy się zanęcić lokalnego dachowca (tym razem mówię o kocie a nie o dekarzu :D ), aby się z nami zaznajomił. Działa to połowicznie. Kocur (chyba) wchodzi do domu. Wskakuje i na parapet i łaskawie pozwala się pogłaskać. Jednak po kilkudziesięciu minutach niedwuznacznie daje do zrozumienia, że lepiej mu na polu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,A powiedzcie jaka widzicie wyzszosc nad mieszkaniem w domu nad mieszkaniem w 3 pokojowym mieszkaniu.

 

taka jak ze zjeżdżaniem na nartach z górki w Bukowinie, a zjeżdżaniem z lodowca Tux 8) :D

 

Kotek kolejny dopiero na wiosnę, niech dzieci oswoja sie z myslą, ze jednak pupil moze zginąć :( Niedlugo będą małe pieski, więc zajęcie jakies będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...