Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

merolek się marzy 8) :D oby sie na smutnej nie skończyło :D

 

My jak zawsze świeta u moich rodziców /no chyba, ze nie zdążymy znaleźć domów dla wszystkich szczeniaków/. W drugi dzień swiąt muszę juz wracać do Krakowa, reszta pewnie zostanie do sylwka w górach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka - wcale nie tak łatwo trafić na smutną. Masz takich koleżków, co to ich stać na merolka dla Ciebie? Chociaż może Ty należysz do estabilishmentu krakowskiego. Kto Cię tam wie ;-)

 

A ja przewrotnie powiem, że nie lubię prezentów dostawać, a jeszcze bardziej nie lubię kupować. Jestem wrogiem sztuczności - nie wyłączając sztuczności z cieszenia się z nietrafionych prezentów. Dlatego jestem za tym, żeby każdy sobie kupował prezenty (no - może z wyjątkiem dzieci poniżej 12 roku życia), a zaoszczędzoną mamonę (bo nie wydaną na nikomu niepotrzebne pierdoły) przeznaczyć na libacje !!!

 

Pomysł alternatywny to prezenty przechodnie (ćwiczyłem to na paru swoich weselnych) - każdy kupuje jeden trwały prezent. Przy pierwszej lepszej okazji pozbywamy się go obdarowując innych. Należy jednak pamiętać o zasadach dobrego wychowania. Nie powinno się obdarować osoby od której pochodzi prezent. Dodatkowa atrakcja - na prezencie stawiamy kreski. Tworzymy ogólnoświatową listę. W chwili jak prezent wróci do danej osoby, odpada z listy. Ostatnia osoba dostaje tytuł Najskuteczniejszego Pozbywaczasię Prezentów :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi marzy się dżipolek a nie merolek 8) :D

 

Witajcie krakusy i goście.

 

Ja lubie dostawać prezenty, a dawać jeszcze bardziej. Zawsze staram się aby byl to prezent potrzebny a zarazem niespodziewany dla obdarowanego. Lubię widzieć zdziwiony wzrok i usmiech szczęścia /u dzieci/ i wdzięczności /u dorosłych/. Nigdy nie sa to prezenty drogie, aby nie wywoływać uczucia zażenowania.

Nie kupuję ich w supermarketach, poluję dlugo, czasami zaczynam rozgladać się juz we wrzesniu.

A prezent "przechodni" sprawiłby mi wielką przykrość :roll:

 

Robie wystroj swiąteczny w biurze, ale niesamowicie zmienia sie nastrój :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieńdoberek :lol:

Ja też uwielbiam dostawać a już co dopiero dawać prezenty...i nigdy nie robię tego ze "sztucznością",wszytkim w ten sposób do tego podchodzących współczuję...nie wiecie co tracicie!

Na te święta się rozdwajam co najmniej :wink: ...do taty trzeba i do siostry,ale jakoś damy radę, tylko byle nas to jedzenie nie zabiło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...