Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gajka - eloł. Tak - nadaję z Hameryki. Część moich postów pochodziła z Syberii, część z Kanarów i kontynentalnej Hiszpanii oraz Anglii. Generalnie dzięki pracy jestem "obelżyświatem" i "globtrotuarem". Tu jednak pobędę trochę dłużej.

Ad rem - pomyśl logicznie: czy na trzy teoretyczne wizyty dzieci warto robić wielką chałupę, o którą musisz dbać cały rok? Już wolałbym tak ją zorganizować, żeby było można przekształcić każdy skrawek w sypialnię. Nawet w kuchni można przecież rozstawić polówki lub nadmuchać materac. Dla wnuków będzie to frajda. Ja mając tak barwne życie teraz na starość planuję się trochę ponudzić, a nie sprzątać wielką chałupę i jej otoczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3527

  • Agacka1719499039

    2723

  • pitbull

    2291

  • zbyszekP

    1611

Najaktywniejsi w wątku

Gajka - może i trochę szczęścia mam, ale wierz mi - dużo zależało od mojego podejścia do ludzi, świata i oczywiście traktowania pracy. Dalszę korespondencję poprowadzimy ewentualnie emalią (podaję po privie).

Oczywiście, że pozwolę zostać Wam przy swoich opiniach. Może i wyrażam swoje zdanie zdecydowanie, ale uznaję prawo wszystkich do własnego zdania. Więcej - gdyby wszyscy robili to samo, to byłoby nudno. Mam podobne zdanie do Ciebie w kwestii walki z bezrobociem :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz, że czytam też dopiero o 10.38 :grin:

Zwierzyna ma się dobrze. A właśnie, niektóra aż za dobrze.

Mamy mrówki w domu, małe, leśne /teraz już chyba domowe/. Wychodzą z pod progu w naszym pokoju, zrobiły drogę szybkiego ruchu pod kredens w jadalni /w kredensie nie ma żarcia/.

Polujemy na nie narazie ręcznie /nożnie :grin: /

Druga zwierzyna - sarenki, zostało tylko 4 z 10 sztuk /miejscowi łapią w sidła/ - przychodzi codziennie pod ogrodzenie.

Trzecia zwierzyna - wróbelki - karmimy codziennie okruszkami.

Zając już nie przychodzi, bażanty, dzikie kaczki - jeszcze za wcześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-17 12:41, pitbull wrote:

iezgoda.

Uauauo to raczej robia amerykanskie duchy :smile:, polskie sa bardziej subtelne, bo maja odbiorcow bardziej wrazliwych :grin:

 

I tu się pitbull z tobą na wskroś nie zgadzam :grin:. Postępująca amerykanizacja naszego życia nie ominęła także dusznej sfery :grin:. Ducha musi być dziś widać, o pardon - musi być słychać ! :grin: Marketing, wszędzie marketing ! I widownia nie ta: kto mam dziś czas na duchy ? Dzieci tylko - a te zblazowane są do cna kreskówkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchy ogniste czyli szatanki :grin:, chyba o inne Majce chodzilo.

W Ameryce juz nie ma duchow tam jest "Maskara pila motorowa cz.4" lub "Masakra meksykanska" ew. "gremlins" itp.

Polacy sa jednak bardziej uduchowieni - subtelne aaauuuu daje juz do myslenia i posluchu.

Skoro ja zwracalem uwage na kune to o czym to swiadczy - O ZAINTERESOWANIU CO TAK HALASUJE :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Tomek z dziećmi pojechali na ferie, zostałam na 3 tygodnie sama w wielkim domu. Wokół pustkowie, noce ciemne i .... różne dźwięki :grin: Takich odgłosów nie słychać w mieście, na wsi jest prawdziwie "głucha" cisza i każdy choćby szelest jest słyszalny.

Nie jestem strachliwa, ale czasami zaczynałam wątpic w swoją odwagę. Słychać było jakieś trzaski, szuranie, szmer spadającego śniegu z dachu... Na szczęście dobre duszki opiekowały się mną i moim spokojnym snem :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...