Grupa Wrocławska

[Frankai]

To chyba jest cała seria, bo pamiętam, że żona i dzidziak używali, a było to coś innego mimo tej samej nazwy. Sama liczba mnoga w reklamie zresztą to sugeruje.

Czy masz udziały w firmie produkującej? Alanta-Alantan to mogłaby być niezła para

[Alanta]

Jakbym miała udziały w jakiejkolwiek firmie, to bym się już dawno wybudowała

Qrcze, znałam ten produkt od dawna, ale go nie skojarzyłam z moim nickiem , który zresztą pochodzi od czegoś zupełnie innego...

[yemiołka]

On 2002-07-10 14:13, Alanta wrote:

z moim nickiem , który zresztą pochodzi od czegoś zupełnie innego...

 

niech zgadnę.....

od lampy Alantyna??

[Frankai]

Yemiołka - poddaj się bez walki. Ja już próbowałem zgadnąć, ale ledwo zbliżyłem się do źródła części nicka (jest to zbitka liter, a nie słowo).

[yemiołka]

On 2002-07-10 14:23, Frankai wrote:

Yemiołka - poddaj się bez walki. Ja już próbowałem zgadnąć, ale ledwo zbliżyłem się do źródła części nicka (jest to zbitka liter, a nie słowo).

a pewnie, kto by się chciał przyznać, że ma ksywkę pochodzącą od zasypki :grin:

[Gagata]

Oż kurcze! Własnie spojrzałam na zegarek - po przeczytaniu zaległości na FORUM okazało się, że ... zajęło mi to pół godzinki!

No to zdążę tylko zadac pytanie - a z której strony Wrocka są słynne Dobrzykowice? I jak tam jest?? Może taka wioseczka jak u mnie? Razem z jej plusami i minusami...

O plusach i minusach więcej - następnym.

ps. Nadal u nas zastój z robotą - nie wiemy ile mamy i ostatnio nie wiem czy chcę to wiedzieć..

[ryniu]

dobrzykowice, zostanę Twoim rzecznikiem prasowym! A Dobrzykowice (przez duże Dy) leżą jakieś 3 kilometry za granicą Wrocławia, wyjazd w kierunku na Jelcz, za Strachocinem jedzie się prosto i nie skręca w prawo na Kamieniec Wr. Okolica ładna, do lasu niedaleko. Dalej niech już dobrzykowice sam zachwala Dobrzykowice!

 

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ryniu dnia 2002-07-10 16:18 ]</font>

[Frankai]

Gagata - albo Ty tak szybko czytasz, albo zaległości były godzinne, albo forum "ścieniało". Ja czytam ostatnio bardzo mało - zaglądam do Klubu, czasem do "Prawo i pieniądze" i szukam czy ktoś nie wywołał "Frankai" - więc może faktycznie nie zauważyłem, że teraz wystarcza pół godziny. Kiedyś 1 dzień odrabiałem powiedzmy w godzinę, a tydzień w dwie-trzy.

[Alanta]

Yemiołka, co Ty się czepiasz zasypki, mojej małej ona nieraz skórę uratowała

[Frankai]

Co znowu zbaczamy na dzieci? Kiedyś już Agnicha omal nie wpadła w "depresję przedurodzeniową" przy takiej okazji, a teraz szykuje się wojna o zasypkę. Coś te dzieci to niebezpieczny temat. Zdaje się, że bardziej niż budowa.

[Gagata]

Frankai - ja jedynie POWIERZCHOWNIE zapoznałam się z zaległościami:smile: !

I jeszcze w ramach zbaczania - czy ktoś z Wroc. lub okolic (wiem, że prawdopodobieństwo jest równe zeru) wybiera się może do Niesulic woj. lubuskie w tą sobotę (13.07)?

Mam problem, ale dam mu spokój na tym forum bo jest zupełnie niebudowalny.

Tak tylko spytałam, bo pytam wszędzie.

Mam dziś zły dzień, więc to na tyle.

[Alanta]

No co Ty, Frankai, jaka zaraz wojna, pożartowac nie można

[yemiołka]

Alanta, ja protestuję, nie widzę Twoich mord!!

i nie wiem, czy komentarz do wypowiedzi jest: , czy może..........

[Frankai]

Yemiołka - mi się dostało za słowo wojna, a Ty wyjeżdżasz z "mordami". Lepiej popraw na buźki. W sprawie mord/buźek, to w ostatniej wypowiedzi Alanty widzę buźki, choć w przeszłości zdarzało się, że ich nie widziałem. Pamiętajcie by po buźce dać spację, bo inaczej różnie to bywa.

 

Gagata - ja jeżdżę obecnie do Pątnowa(k.Konina), więc to w zupełnie innym kierunku.

[Alanta]

Ja też nie widze Twoich mordek

Frankai, nie dostałeś za słowo wojna, tylko za głupi pomysł, że taka łagodna osoba jak ja mogłaby z kimś wojować... a wojować z Yemiołką to już w ogóle nie do pomyślenia...

 

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Alanta dnia 2002-07-11 13:17 ]</font>

[yemiołka]

On 2002-07-11 13:15, Alanta wrote:

Ja też nie widze Twoich mordek

znaczy się -> jesteśmy niekompatybilne!

[Frankai]

Yemiołka - a Ty wogóle jesteś z kimkolwiek kompatybilna (no może z wyjątkiem Jano)?

Trochę mnie tylko dziwi, czemu ja nie jestem na ogół kopatybilny z Alantą (wg testu buźek). Wszak oboje mamy ścisłe zawody.

[Alanta]

Kopa to można dostać...

Zastanawia mnie dlaczego raz widze tylko swoje mordki, a raz wszystkie poza moimi

[Frankai]

Alanta - kiedy widzisz tylko własną mordkę, to znaczy że stoissz przed lustrem, a jeżeli inne oprócz własnej, to już nie stoisz przed lustrem.

Kopa to bym nie chciał dostać, ale może moja klawiatura powinna? W kwesti dostawania to wolę już dostać nowego kompa, a zwłaszcza jakby to był laptop.

[Frankai]

Czy "Ufoludka z zieloną mordką" może być kompatybilna z kimkolwiek z Planety Ziemia