Grupa Wrocławska

[yemiołka]

On 2002-10-04 07:09, Frankai wrote:

na studniach

mówi się "w studniach"

 

Ivo., moją komórę chiba masz?

my chyba jednak nie będziemy robili tych rurek, więc na 99% jedziem razem autem, nie zajmujem miejsc w obcych samochodach, a nawet wciąż oferujem swoje

[Ivonesca]

Yemiołka- niestety w całym tym zamieszaniu wykasowałam Twoją wiadomosć i telefonu brak. proszę wrzuć mi ją na priva, to odezwę się w sobotę wieczorem

[Agnicha]

Witam wszystkich

Proponuję godzinę 13.00 jako godzinę rozpoczęcia spotkania.

A teraz namiary:

Moja działka znajduje się blisko drogi z Oławy na Jelcz – Laskowice. Po przejechaniu mostu na Odrze należy jechać prosto aż do pierwszej przecznicy w prawo (po drodze są dwa wjazdy na posesje – te zignorujcie i jedźcie aż zobaczycie szerszą drogę asfaltową w prawo). Jadąc tą drogą nie rozpędzajcie się bo skręcić należy w kolejna pierwszą uliczkę w prawo (wyłożona kostką brukową – jako jedyna ulica na osiedlu – bo od niej rozpoczęto budowę dróg u nas). Jadąc tą ulica do jej ž wysokości zobaczycie dom z czarnym dachem w stanie surowym otwartym, obok niego zamieszkały dom, a jeszcze dalej dom bez dachu – w tę uliczkę błotnista skręćcie – ten dom bez dachu to moje włości i tam zapraszam. – Myślę, że nie powinniście się zgubić – dojazd jest prosty (przynajmniej taką mam nadzieję), a w razie czego na tabelce prowadzonej przez Yemiołkę jest umieszczony mój numer komórki – w przypadku kłopotów – dzwońcie.

 

A swoją droga to jak tak dalej pójdzie to nikt nie przyjedzie - wszyscy piszą, że nie dadzą rady....

[Alanta]

Ja przyjadę, choćby pociągiem...

[yemiołka]

wszyscy piszą, że nie dadzą rady....

jakich WSZYSTKICH masz na myśli??

Aga, może wyslesz SMS choćby do Gagaty - ostatnio tu nie zagląda, a może miałaby ochotę przyjechać?

Ivo., poslalam Ci info na priv.

[Agnicha]

A więc będziecie!!! Hura!!!

A swoją droga spotkanie bedzie naprawdę liczne biorąc pod uwagę, że będą trzy ciężarne: Yemiołka, ja i moja koleżanka z Oławy (żona aslaby - tez się budują), która jest już prawie "terminowa"

może być wesoło chi, chi.

[Ivonesca]

dzięki Yemiołka - wiadomosć odebrałam. ostateczna decyzję podejme w sobotę wieczorem, bo choć imprezke urodzinową mojego dzieciaczka zrobię w sobotę to niestety (w tym przypadku - aż tak niegoscinna to nie jestem częsć gosci z poza wrocka zostanie do niedzieli. I cholerka co im wymyslić? Troche głupia sytuacja. Jednakże wiedzcie że bardzo bym chciała Was poznać i jesli tylko mi się uda to dotrę.

[yemiołka]

I cholerka co im wymyslić? Troche głupia sytuacja. Jednakże wiedzcie że bardzo bym chciała Was poznać i jesli tylko mi się uda to dotrę.

to może my przed Oławą wpadniemy do Ciebie na resztki tortu?? :grin:

[Ivonesca]

a może być! Zapraszam. Mysle ze cos niecos zostaniehttp://www.muller-godschalk.com/msnimages/(%5E).gif a i http://www.muller-godschalk.com/img/yahoo/44.gif się znajdzie. Byłoby to całkiem niezłe rozwiązanie.

[Alanta]

To przywieźcie kilka kawałków do Oławy, chętnie spróbujemy

[PIRAMIDKA]

Wiem, wiem nie zaglądam juz od dawna i wszyscy o mnie zapomnieli...

Ale nie ma tak dobrze - też przyjadę!!! tylko proszę Agnicha nie zapomnij o kawie - w termosie - mocna z cukrem i mleczkiem. Do zobaczenia.

[Frankai]

Piramidka - porzadny harcerz (nie wiem jak budowlaniec) wstydzi sie nosic termos. On ma kawałek drutu i dwie żyletki. Woda się zagotuje w 5 sekund. Po co Agnicha ma targać termos?

[Alanta]

Termosy były nawet dwa, było super, nawet pogoda dopisała

Zaskoczył mnie Dobrzykowice, nie dość, ze przywiózł obiecane piwo i cekoladę, to jeszcze zajął się grillem i po nim POSPRZĄTAŁ !!!

[dobrzykowice]

eeee no nie przesadzaj, ktoś musiał na chwilę przejąć obowiązki męża Agnichy

[dobrzykowice]

Ryniu dlaczego Ciebie nie było tam gdzie powinieneś być w niedzielę po południu ?

Chciałem wyjasnić z Toba pare kwesti twarz w twarz a tu takie rozczarowanie

[yemiołka]

On 2002-10-07 10:01, Alanta wrote:

Zaskoczył mnie Dobrzykowice, nie dość, ze przywiózł obiecane piwo i cekoladę...

no, miło się na nie patrzyło

 

fajnie się ogląda te wszystkie Wasze chatki

ale brrrrr lało okrutnie, gdy wracaliśmy..........

[Frankai]

Wyscie tam sobie popijali piwko, a ja nie moglem nawet mojego "Tri miedwiedia" wyjac z lodowki przez ten antybiotyk. Na sama mysl o czyms slodkim (cekolada) i goracym (kawa) moje zeby zaczynaja przypominac o sobie u musze je chlodzic syczeniem. Jezeli w piatek sie nie pojawie, oznaczac to bedzie, ze rozpeklem sie przy niskim cisnieniu (samolot leci na 10km).

[dobrzykowice]

jakie Wyście, jakie Wyście !!!! Frankai ja byłem na spotkaniu AA połaczonym ze szkołą rodzenia ! Jedynie Alanta łykneła ze mną jedno pifko. Panowie i Panie tak nie może być !!!

[yemiołka]

no cóż Dobrzyk, za późno się poznaliśmy...

ale poczekaj jeszcze kilka miechów, to Ci pokażę, jaki ze mnie AA!!

[Frankai]

No To jak Wy tacy AA, to umawiam sie z Dziuba na gorzale zapijana Cola ewentualnie na qlturalnego Baileya.