danadom 14.01.2009 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 o znaczy czas najwyzszy zabrac sie za negocjacje... troszke już późno na negocjacje to większa robota zrobiona i spora kasa wzięta ale zostało jeszcze pare robótek więc może zaczne się uczyć na przyszłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 14.01.2009 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 A tak poza tematem to zakochałem się w zakupach w allegro i necie normalnie dzisiaj zaoszczędziłem chyba z 2 tysiące w stosunku do cen w marketach i składach budowlanych :D:D niech żyje wirtualny handel To zakochaj się jeszcze w języku niemieckim. Znajomy z Poznania twierdzi, że zamówił sobie kable i armaturę za blisko pół ceny na niemieckim Ebay'u. Tylko że mówił mi to kiedy Euro było po 3.30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 14.01.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Aaaaa... Zapomniałem dodać, że ja parkieciarza mam z ... Allegro Szukałem chyba doussie i natrafiłem na parkieciarza. Zadzwoniłem - okazało się, że w moich okolicach też robi. Stawka 38zł/m2. Nie pamiętam ile chce za mozaikę, ale chyba mniej niż 60zł/m2. Tańszy był tylko bylejaki za 25(parkiet)/???(mozaika). Dwaj inni chcieli 50/60 i 60/110. Ma swoje drewno i na początku lutego odbędą się ostateczne negocjacje ceny za drewno i usługę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 14.01.2009 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Daro my grzejemy od miesiąca i nam juz piec zerzarł 250m3 a w domu jest 17-18 stopni wszyscy mówia że tak to niestety jes w pierwszym sezonie grzewczym gdzie mury jeszcze nie nagrzane mam nadzieje że następny sezon bedzie łagodniejszy co to ilości zużytego gazu Acha - no to u mnie jest nieco inaczej; na piecu 18stopni ustawione a w domu 24 i robię różne kombinacje by oszukać tego cwanego pożeracza gazu. Dom mam wysuszony a zacząłem podgrzewać dom gdy temp pow oscylowała średnio koło 15 stopni, więc podtrzymałem temperaturę lata. Na szczęście mam dobre warunki w Bałtyk Gazie więc może przeżyję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danadom 14.01.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Daro my grzejemy od miesiąca i nam juz piec zerzarł 250m3 a w domu jest 17-18 stopni wszyscy mówia że tak to niestety jes w pierwszym sezonie grzewczym gdzie mury jeszcze nie nagrzane mam nadzieje że następny sezon bedzie łagodniejszy co to ilości zużytego gazu Acha - no to u mnie jest nieco inaczej; na piecu 18stopni ustawione a w domu 24 i robię różne kombinacje by oszukać tego cwanego pożeracza gazu. Dom mam wysuszony a zacząłem podgrzewać dom gdy temp pow oscylowała średnio koło 15 stopni, więc podtrzymałem temperaturę lata. Na szczęście mam dobre warunki w Bałtyk Gazie więc może przeżyję. My mamy zbiornik GASPOL-u nie płacimy od razu za zatankowanie zbiornika tylko jesteśmy rozliczani co miesiąc za zużyty gaz wasnie czekamy na pierwszy rachunek i póki co to wiem że ten pierwszy rachunek bedzie dla nas szokiem bo narazie uczymy się kabinować jak zmiejszyć jego zuzycie a Ty masz piec kondensacyjny czy inny?bo u nas kondensat z zamknięta komorą spalania więc może dlatego są inne ustawienia i parametry między temperaturą na piecu a ogólna w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 14.01.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 No ja mam butlę 4200 pod ziemią i rozliczam się - póki co - też z licznika. Ale jak tylko się odkuję wchodzę na płatności za tankowania. NIe dostałem jeszcze rachunku, bo zapomniałem im podawać stan licznika przez 3 miesiące - stan obecny 430m3 - pewnie zaboli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 14.01.2009 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 wasnie czekamy na pierwszy rachunek i póki co to wiem że ten pierwszy rachunek bedzie dla nas szokiem bo narazie uczymy się kabinować jak zmiejszyć jego zuzycie a Ty masz piec kondensacyjny czy inny?bo u nas kondensat z zamknięta komorą spalania więc może dlatego są inne ustawienia i parametry między temperaturą na piecu a ogólna w domu Ja też się zszokowałem pierwszym rachunkiem. Tylko że to ciągle budowa (było i jest trochę nadplanowych dziurek) i fachowcy sobie podciągnęli dość wysoko. Na szczęście drugi był niższy, a potem wyszła duża nadpłata (gaz z sieci). W tym roku długo nie włączylem kotła (Saunier Douval, kondensacyjny), bo wystarczał termowentylator w pomieszczeniu z parkietem. Teraz chodzi na minimalnej temperaturze wody - 28 stopni i wystarcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danadom 14.01.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 wasnie czekamy na pierwszy rachunek i póki co to wiem że ten pierwszy rachunek bedzie dla nas szokiem bo narazie uczymy się kabinować jak zmiejszyć jego zuzycie a Ty masz piec kondensacyjny czy inny?bo u nas kondensat z zamknięta komorą spalania więc może dlatego są inne ustawienia i parametry między temperaturą na piecu a ogólna w domu Ja też się zszokowałem pierwszym rachunkiem. Tylko że to ciągle budowa (było i jest trochę nadplanowych dziurek) i fachowcy sobie podciągnęli dość wysoko. Na szczęście drugi był niższy, a potem wyszła duża nadpłata (gaz z sieci). W tym roku długo nie włączylem kotła (Saunier Douval, kondensacyjny), bo wystarczał termowentylator w pomieszczeniu z parkietem. Teraz chodzi na minimalnej temperaturze wody - 28 stopni i wystarcza. U nas na początku jak był rozruch pieca(11 grudzień) to było ustawione na 60 stopni-temp.wody a w domu było zalednie 14-15 stopni,po tygodniu zmniejszyliśmy temerature na piecu do 40 ii w domu było 16-17 teraz mamy nastawionyy na 30 i w domu nadal jes 16 stopni ale to chyba dlatego że już mury troche się nagrzały a dziurek też jeszcze sporo mamy ale muśle że powoli bedzie już lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 14.01.2009 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 U nas na początku jak był rozruch pieca(11 grudzień) to było ustawione na 60 stopni-temp.wody a w domu było zalednie 14-15 stopni,po tygodniu zmniejszyliśmy temerature na piecu do 40 ii w domu było 16-17 teraz mamy nastawionyy na 30 i w domu nadal jes 16 stopni ale to chyba dlatego że już mury troche się nagrzały a dziurek też jeszcze sporo mamy ale muśle że powoli bedzie już lepiej Ja nigdy nie wszedłem w temperatury powyżej 50 stopni, a nieraz urzędowałem w krotkim rękawku, bo mi było gorąco. Przeważnie podczas prac było 40-45. Nie zauważyłem więc, żeby pierwszy rozruch doił, ale... ma to sens. Tylko nie nazwałbym tego nagrzewaniem murów, jak to wcześniej napisałaś. Jeżeli faktycznie jest do odparowania wilgoć, to z tego co pamiętam sprzed ponad 20 lat, czyli ze szkoły - zmiana stanu z ciekłego na lotny wymaga dostarczenia dużej ilości energii. Można też od drugiej strony - woda parując "zabiera" dużo energii. Dlatego tak szybko staje się nam zimno po wyjściu z wody, kiedy odparowują jej krople ze skóry, mimo że woda była zimniejsza niż jest powietrze!!! U mnie wody w murach dużo nie było, stąd nie czułem tego aż tak mocno. Było za to trochę wody w gładziach. Więc może w tym roku będzie trochę lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danadom 14.01.2009 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 U nas na początku jak był rozruch pieca(11 grudzień) to było ustawione na 60 stopni-temp.wody a w domu było zalednie 14-15 stopni,po tygodniu zmniejszyliśmy temerature na piecu do 40 ii w domu było 16-17 teraz mamy nastawionyy na 30 i w domu nadal jes 16 stopni ale to chyba dlatego że już mury troche się nagrzały a dziurek też jeszcze sporo mamy ale muśle że powoli bedzie już lepiej Ja nigdy nie wszedłem w temperatury powyżej 50 stopni, a nieraz urzędowałem w krotkim rękawku, bo mi było gorąco. Przeważnie podczas prac było 40-45. Nie zauważyłem więc, żeby pierwszy rozruch doił, ale... ma to sens. Tylko nie nazwałbym tego nagrzewaniem murów, jak to wcześniej napisałaś. Jeżeli faktycznie jest do odparowania wilgoć, to z tego co pamiętam sprzed ponad 20 lat, czyli ze szkoły - zmiana stanu z ciekłego na lotny wymaga dostarczenia dużej ilości energii. Można też od drugiej strony - woda parując "zabiera" dużo energii. Dlatego tak szybko staje się nam zimno po wyjściu z wody, kiedy odparowują jej krople ze skóry, mimo że woda była zimniejsza niż jest powietrze!!! U mnie wody w murach dużo nie było, stąd nie czułem tego aż tak mocno. Było za to trochę wody w gładziach. Więc może w tym roku będzie trochę lepiej Frankai wszystko mozliwe że jest to odparpwywanie wody-nie znam się na tym więc wydawało mi się że to może przez to że mury się nagrzały u nas tynki były robione we wrześniu a w zwiazku z tym że nasz ykonawca murów zrobił nam wielką bube nie zachowując ani katów prostych ani pionów w ścianach więc tynku mamy w niektórych miejscach po 6 centymetrów bo chłopaki od tynków chciel;o to jakoś wyrównać wylewki były robione w listopadzie a w związku z tym że pogoda była jaka była więc woda samoistnie nie miała jak odparować i może faktycznie stad taka strata gazu na osuszanie tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 14.01.2009 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 nasz ykonawca murów zrobił nam wielką bube nie zachowując ani katów prostych ani pionów w ścianach więc tynku mamy w niektórych miejscach po 6 centymetrów Powinni zmienić prawo budowlane - powinni w takim wypadku dopuszczać http://autokacik.pl/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif a przynajmniej http://autokacik.pl/images/graemlins/tuk.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danadom 14.01.2009 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 nasz ykonawca murów zrobił nam wielką bube nie zachowując ani katów prostych ani pionów w ścianach więc tynku mamy w niektórych miejscach po 6 centymetrów Powinni zmienić prawo budowlane - powinni w takim wypadku dopuszczać http://autokacik.pl/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif a przynajmniej http://autokacik.pl/images/graemlins/tuk.gif W pełni się zgadzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 15.01.2009 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 nasz ykonawca murów zrobił nam wielką bube nie zachowując ani katów prostych ani pionów w ścianach więc tynku mamy w niektórych miejscach po 6 centymetrów Witam w klubie tych co mają spaprane tynki (dzisiaj to już mnie śmieszy ale 3 miesiące temu to chciałem zabić ......) To zakochaj się jeszcze w języku niemieckim. Znajomy z Poznania twierdzi, że zamówił sobie kable i armaturę za blisko pół ceny na niemieckim Ebay'u. Tylko że mówił mi to kiedy Euro było po 3.30 W kwestii języków, jako wychowanek końcówki starego systemu, dysponuję szczątkowym rosyjskim i migowym ogólnoświatowym który pozwala mi zamówić gyrosa w dowolnej części świata. Ale nie wiem czy na Ebayu to wystarczy :D Co do Allegro . Wczoraj wieczorem (24 h od zamówienia) POMIMO pogody Pan przywiózł mi z odległości 100 kilometrów wełnę - szybko i sprawnie i...... 19.99 za metr a nie 26.50 jak poprzednio we wrocku. przy 200 metrach prosto policzyć Mam wrażenie ze odkąd wszedł na polskie strony Ebay to allegro zrobiło porządek z oszustami i można teraz spokojnie kupować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 15.01.2009 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 A w kwestii formalnej do tych co mają podłogówkę w dużej części domu. Planuję ją zrobić w kuchni jadalni, korytarzu i salonie... czy w takiej sytuacji robiliście w tych pomieszczeniach dodatkowe grzejniki czy zostawiliście na samej podłogówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danadom 15.01.2009 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 A w kwestii formalnej do tych co mają podłogówkę w dużej części domu. Planuję ją zrobić w kuchni jadalni, korytarzu i salonie... czy w takiej sytuacji robiliście w tych pomieszczeniach dodatkowe grzejniki czy zostawiliście na samej podłogówce. My również mamy w dużej cześci domu podłogówkę tak jak kuchnia,łazienki,korytarz,wiatrołap i cześć salonu w kuchni,korytarzu i wiatrołapie jest tylko sama podłogówka bez dodatkowych grzejników w łazienkach oprócz podłogówki są jeszcze drabinki po jednej sztuce jedynie w salonie jest dodatkowy grzejnik gdyż salon jest spory(48 m2 łącznie z jadalnią)i tam gdzie jest cześć jadalniana jest podłogówka a w części typowo salonowej jest grzejnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 15.01.2009 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 A w kwestii formalnej do tych co mają podłogówkę w dużej części domu. Planuję ją zrobić w kuchni jadalni, korytarzu i salonie... czy w takiej sytuacji robiliście w tych pomieszczeniach dodatkowe grzejniki czy zostawiliście na samej podłogówce. My również mamy w dużej cześci domu podłogówkę tak jak kuchnia,łazienki,korytarz,wiatrołap i cześć salonu w kuchni,korytarzu i wiatrołapie jest tylko sama podłogówka bez dodatkowych grzejników w łazienkach oprócz podłogówki są jeszcze drabinki po jednej sztuce jedynie w salonie jest dodatkowy grzejnik gdyż salon jest spory(48 m2 łącznie z jadalnią)i tam gdzie jest cześć jadalniana jest podłogówka a w części typowo salonowej jest grzejnik Nie wiem czy piszesz o swoim, czy o moim domu Mam identycznie. No może salon troszkę mniejszy, bo z pewnością nie przekracza 40m2. Wg zaleceń projektanta - miał być grzejnik "na wszelki wypadek" w rogu jadalni. Zrobiłem podprowadzenie pod "ćwierćwałek" i za namową wykonawcy (sąsiada zresztą) - zostawiłem zatynkowany. Miał chyba rację - bo nawet w czasie tych dużych mrozów, instalacja chodząca na minimum, z samej podłogówki ogrzała dom do kilkunastu stopni. Na pohybel grzejnikom !!! Grzejniki w gabinecie i salonie będą mniejsze niż przewidział projektant. Na naprawdę duże mrozy mam kominek O właśnie - wczoraj chłopaki zabawiali się przestrzennymi puzzlami. Nie wiem ile kawałków liczy mój kominek, ale z pewnością ponad 20. Póki co udało im się zamontować połowę. Zacząłem się już zastanawiać, jakim to zaufanim obdarzyliśmy kominkarza. Coś co kosztuje blisko 20 tys. zamawialiśmy na zasadzie "z tego i z tego kamienia". Nie próbowaliśmy sobie nawet zastrzec akceptacji danych płyt. A co będzie jak nam się nie spodoba? Dolna połówka po złożeniu wygląda OK. Mimo iż rzekomo u siebie składają na próbę, to nieźle się bawili. Ponoć "normalny" to łatwo się daje zmontować, a mój nie. No cóż - wyszło, że mam poj...y kominek Przypomniałem sobie jeszcze, że ja też należę do Klubu Posiadaczy Spapranych Tynków. Nie żeby były krzywe ściany czy krzywe tynki. Ja mam pancerne tynki. O wbiciu gwoździa mogę zapomnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danadom 15.01.2009 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 U nas też w salonie ma być dodatkowo kominek z tym że na jego zakup i montaz narazie czekamy na jakiś przypływ gotówki a też ma być duży bo stwierdziłam że mału kominek w dużym salonie poprostu zginie i bedzie mało widoczny a ma wyglądac efektownie W salonie w części jadalnianej nasz hydraulik też stwierdził żeby dać dodatkowo jakiś grzejnik więc zrobiliśmy wyprowadzenie pod grzejnik ale wymysliłam sobie ze w tym miejscu zwykły grzejnik nie bedzie zbytnio fajnie wyglądał więc czje sie na jakiś fajny ale nie drogi grzejnik dekoracyjny np.cos takiego http://www.iraklis.pl/index.php?a=grzejniki-dekoracyjne&b=katalog&c=30 lub coś takiego http://www.iraklis.pl/index.php?a=grzejniki-dekoracyjne&b=katalog&c=67 jest tego sporo tak że jeszcze nie wiem co i jaki wybrać ale to się nie spieszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 15.01.2009 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Według mnie za daniem dodatkowych grzejników przemawiają dwie sprawy:* szybsza bezwładność (szybkie nagrzanie salonu w dni przejsciowe typu październik czy kwiecień gdy nie palimy cały czas a tylko przepalamy)* oraz ewentualne (odpukać) awarie podłogówki..... u mnie tez ma być kominek w salonie ale robię z płaszczem więc sam w sobie promieniować nie będzie za wiele na pokój. A właśnie ma ktoś może z was połączony kominek z płaszczem wraz z piecem stałopalnym na ecogroszek ?? Wymyśliłem z naszym hydraulikiem ze przy takim połączeniu to najlepiej sprawdzi się instalacja starego typu w systemie otwartym.... danadom http://www.iraklis.pl/index.php?a=grzejniki-dekoracyjne&b=katalog&c=30 własnie coś w tym stylu chcę dać do wiatrołapu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danadom 15.01.2009 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 u nas też bedzie kominek z płaszczem wodnym podłączony z piecem kondensacyjnym tak że jak tylko zostani ewkońcu zakupiony i podłączony to mysle że troche zaoszczędzi się na gazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danadom 15.01.2009 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 danadom http://www.iraklis.pl/index.php?a=grzejniki-dekoracyjne&b=katalog&c=30 własnie coś w tym stylu chcę dać do wiatrołapu też mi się wydaje że taki jest bardziej odpowiedni do wiatrolapu niż salonu ale nie chciłało mi się teraz szukać i wrzuciłam to co mi się pierwsze nawineło pod myszkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.