ellaj 19.03.2009 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Zobaczylam dzisiaj na zywo moja brame normhstala antracytowa ral 7016. Juz zamontowana. Ale ten kolor jest jakis jasniejszy, niz mi sie wydawal. Myslalam, ze bedzie wpadal w czarny, a on jest ciemnoszary:(I co teraz? Drzwi zewnetrzne mialy tez byc antracytowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Natalia Stanko 19.03.2009 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 ja też mam bramy Normhstala- nie dobrałam niestety koloru do drzwi do kotłowni wiec latem pomaluję i jedne i drugie na jakiś jednolity kolor Frankai - piękny, piękny, piekny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 19.03.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Zobaczylam dzisiaj na zywo moja brame normhstala antracytowa ral 7016. Juz zamontowana. Ale ten kolor jest jakis jasniejszy, niz mi sie wydawal. Myslalam, ze bedzie wpadal w czarny, a on jest ciemnoszary:( I co teraz? Drzwi zewnetrzne mialy tez byc antracytowe. No cóż - można przemalować na dowolną barwę. Tylko gwarancję szlag trafi. Konstrukcję schodów będę miał malowaną... lakierem samochodowym. Pan pokazał nam pewnie... 1000 próbek kolorów między srebrnym a szampanem (to przecież nie kolor tylko napój ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 19.03.2009 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Ale w Bingo wydawal mi sie ciemniejszy. Jutro do nich zadzwonie. Moze sie pomylili. Choc nie sadze. Pewnie powiedza, ze to ten kolor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 19.03.2009 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Frankai - piękny, piękny, piekny Czy to Nasza-Klasa? Same zachwyty? Niech no ktoś skrytykuje, bo mdło się robi Najbardziej z zielonych podobał mi się Verde Laponia. Niestety cena powalała - 1800zł za m2 !!! http://www.stoneconnection.pl/images/stories/galeria/marmur/verde_laponia_norwegia.jpg A czy pomyślał ktoś, żeby wstawić małe wstawki kamienne w ścianę hall'u czy pokoju? Ja chyba tak zrobię, bo będzie to jednocześnie stanowiło "łącznik" stylistyczny między pomieszczeniami. U mojego kamieniarza leżą sterty "skrawków". U innych będzie podobnie. Myślę, że dałoby radę dogadać się na rozsądną cenę małych elementów. Jak coś sensownego u mnie zostanie, to wystawię na Allegro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 19.03.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Kuźwa, od tygodnia nie dostaję powiadomień. Myślałam, że nic nie stukacie Przepraszam zatem Michasiek, że dopiero teraz odpowiadam. Co do schodów to facet jest sprawdzony, ale niestety nie widziałam tych schodów na żywo. Ma je min. Utek z forum. Z tego co wiem to ten stolarz robił jeszcze u kilku osób z forum i są bardzo zadowoleni. Moje schody będą dopiero w kwietniu, więc jeśli możesz tyle czekać, zapraszam na oględziny. Mówiąc szczerze spodobały mi się na tyle , że zamówiłam trochę w ciemno (na podstawie fotek). Mają być identyczne. Co do ceny to jest chyba ok. biorąc pod uwagę merbau. Za tyle inni chcieli mi robić bukowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 19.03.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Kuźwa, od tygodnia nie dostaję powiadomień. Myślałam, że nic nie stukacie Też tak miałam, myślałam na początku, że coś namieszałam, ale nie, również nie przychodziły powiadomienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 20.03.2009 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Ivonesca - jak widzisz rosną szanse na przyjazd rodzinny do Wrocka. zapraszam zatem serdecznie do nas może jeszcze Smoka i yemiołkę zwerbujemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.03.2009 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Kuźwa, od tygodnia nie dostaję powiadomień. Myślałam, że nic nie stukacie Też tak miałam, myślałam na początku, że coś namieszałam, ale nie, również nie przychodziły powiadomienia Też tak miałem, ale że nie wierzę w przerwy dłuższe niż jeden dzień na G.W. to wszedłem bez powiadomień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.03.2009 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Ivonesca - jak widzisz rosną szanse na przyjazd rodzinny do Wrocka. zapraszam zatem serdecznie do nas może jeszcze Smoka i yemiołkę zwerbujemy? OK. Dzięki za zaproszenie. Zresztą wiem, że zawsze mogę się wprosić Jeżeli wpadnę sam - to możemy pogadać o starych karabinach - Smok i Yemiołka mile widziani. Jak z żonką, to skończy się na podglądactwie Pomysłów na wykończenie chaty. Z kolei synka to musiałbym skonfrontować z Frankiem. Mój głupi nie jest, ale książki i zeszty go parzą Zachowuje się też jak typowy amerykański mężczyzna - piloty w ręku i przed TV, ewentualnie trawnik skosić. Pamiętam za to jak Franek sam z siebie pisał wyrazy i dopytywał się jak się pisze "żółty". A wtedy był jeszcze w przedszkolu !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakusz 20.03.2009 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 uuuuu czy ja dobrze widzę ściany jednowarstwowe z keramzytu (zwykłego bez wkładki styropianowej) ? z tego co się dowiedziałam jest to kerazmyt 45cm, Grubość nie jest aż tak istotna. Lakusz robił "uuuuu" z uwagi na słabe ocieplenie. On preferuje termosy Ja też do miłośników 1-warstwowych nie należę. Jednak sprawa to gorsze parametry cieplne, ale także podatność na błędy związane z ocieplaniem. Dużym plusem za to bywa niski koszt budowy. Tak więc jak kto lubi - duży rachunek na początek a potem małe, czy odwrotnie. Dokładnie! Niestety Twoja ściana spełnia normy prawa nastyk, zakładając że użyta zostałą zaprawa ciepłochronna a mostki w okolicach nadproży wzasadzie nie do obejścia Poza tym, nie pogniewaj się, ale Twój dom jest już prawie skończony (przynajmniej w tych najbardziej istotnych fragmentach i tych których później już nie poprawisz) a ty dopiero zaczynasz zgłębiać tajniki? Trochę późno W takim domu według mnie tylko pompa ciepła nie zabije rachunkami za ogrzewanie Przed rozpoczęciem budowy byłem bardzo napalony na ścianę 1W, ale jak zaczełem czytać to szybciutko przekonałem się do 2W, koszt nie jest dużo większy, a zyski bardzo wymierne! Tak dla przykładu, takie same parametry jakie ma twoja ściana można uzyskać budując z 24cm ceramiki lub keramzytu i okładając to 6 cm styropianu! Widziałaś żeby ktoś dzisiaj dawał 6cm ? 10 to dawało się kilka lat temu, teraz standardem jest 12-15. I tak naprawdę dopiero ta druga wartość (15cm) daje wmiarę dobry efekt P.S. Tak jestem oszołomem w temacie ocieplenia - choć znam na forum takich co nawet ja przy nich wymiękam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 20.03.2009 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Ivonesca - jak widzisz rosną szanse na przyjazd rodzinny do Wrocka. zapraszam zatem serdecznie do nas może jeszcze Smoka i yemiołkę zwerbujemy? OK. Dzięki za zaproszenie. Zresztą wiem, że zawsze mogę się wprosić dokładnie tak Jeżeli wpadnę sam - to możemy pogadać o starych karabinach - Smok i Yemiołka mile widziani. Jak z żonką, to skończy się na podglądactwie Pomysłów na wykończenie chaty. jakby nie było jesteście mile widziani Z kolei synka to musiałbym skonfrontować z Frankiem. Mój głupi nie jest, ale książki i zeszty go parzą Zachowuje się też jak typowy amerykański mężczyzna - piloty w ręku i przed TV, ewentualnie trawnik skosić. Pamiętam za to jak Franek sam z siebie pisał wyrazy i dopytywał się jak się pisze "żółty". A wtedy był jeszcze w przedszkolu !!! Franek jest zdolny ale leniwy w ogóle zapomina że coś zadane, nawet nie można sprawdzić bo książki zostawia w szkole....a potem na drugi dzień mówi...musze uzupełnić bo wczoraj coś jednak było zadane jedno mnie cieszy - lubi czytać Harrego Pottera połknął wszystkie części! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.03.2009 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Poza tym, nie pogniewaj się, ale Twój dom jest już prawie skończony (przynajmniej w tych najbardziej istotnych fragmentach i tych których później już nie poprawisz) a ty dopiero zaczynasz zgłębiać tajniki? Trochę późno W takim domu według mnie tylko pompa ciepła nie zabije rachunkami za ogrzewanie P.S. Tak jestem oszołomem w temacie ocieplenia - choć znam na forum takich co nawet ja przy nich wymiękam Troszkę Cię pocieszę - ja z racji zbyt cienkiej warstwy ocieplenia w fundamencie (mur 3W), nie mogłem dać zbyt grubego ocieplenia nad ziemią, bo ścianka osłonowa nie może zwisać więcej niż pół grubości cegły, a nawet tego się bałem. Mam więc na połowie domu 10cm+2cm pustki. Jakoś to będę musiał przeżyć, a budowa dalej sprawia mi radość. Widzę też na zdjęciach, że masz wlepiony styropian tu i ówdzie. To świadczyć może, że ekipa zadbała o mostki. Przynajmniej o część. Tragedii więc nie ma Faktycznie lepiej wcześniej się uczyć, ale lepiej późno niż wcale. Wykończeniówka jest droga, więc błędy też mogą drogo kosztować, choć są łatwiej naprawialne niż konstrukcyjne. Czytaj się i ucz Pompa ciepła wymusza dużo podłogówki. Ja jestem zwolennikiem podłogówki, choć w sypialniach nie dawałem jej. Teoria mówi, że podłogówka bardziej się opłaca niż ogrzewanie grzejnikami. Jeżeli wewnątrz nie jest za późno - pomyśl o niej. Wtedy jednak od razu rób projekt wnętrz. Nie tylko z uwagi na dobór gdzie płytki a gdzie drewno, czy na rozstawienie mebli, ale także jak duże płytki dać i gdzie dylatacje. Ja mam to schrzanione i musiałem rozkładać płytki nie tak jakby tego chciał. Płytki mam 60x60 i fuga musiała wypaść tam, gdzie zrobili mi dylatację. Trzeba było zrobić odwrotnie - dać dylatację tam gdzie wypadnie fuga. PS. Lakusz mięknie Do tej pory wyrażał się zdecydowaniej w reklamowaniu rozwiązań, które zastosował. Myślałem, że nie ma większych fanatyków termosów na forum Czasem można się poczuć zapędzonym do rogu przez niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.03.2009 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Franek jest zdolny ale leniwy w ogóle zapomina że coś zadane, nawet nie można sprawdzić bo książki zostawia w szkole....a potem na drugi dzień mówi...musze uzupełnić bo wczoraj coś jednak było zadane jedno mnie cieszy - lubi czytać Harrego Pottera połknął wszystkie części! Możemy się zamienić. Jak dostaniesz swojego, to będziesz cała szczęśliwa Nasz nie zapomina (zawsze zaznaczają ołówkiem i noszą wszystko ze sobą), ale za to ciągle "pomóż mi", "tego nie rozumiem", obraża się jak tylko coś źle zrobi, a nieraz krzyczy na nas. Wszystko zaś przez to, że nie chce mu się skupić na dłużej niż 10 sekund. Trzeba się psychologicznie namęczyć, żeby go odblokować. No i ten totalny brak poczucia humoru i dystansu do siebie. Czemu on to odziedziczył po babci, a nie zupełnie inną postawę po mnie Czytać nie chce, choć de facto robi to nieźle. Ponoć najlepiej w klasie. Całego Pottera? Przecież on jest albo w wieku mojego (08.2000), albo rok młodszy. A co sądzisz o lekturach? Teraz przerabiają sierotkę Marysię i ... tego 9-latkowie nie zrozumieją. Składnia i słownictwo jest staropolskie, nic nie wnoszących opisów jest całe mnóstwo. Jak mają to zrozumieć 2-go klasiści? Ja zacząłem mu czytać, jednocześnie tłumacząc. Nie jest to łatwe, żeby utrzymać dobre tempo i nie robić błędów, ale jakoś idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 20.03.2009 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Franek jest zdolny ale leniwy w ogóle zapomina że coś zadane, nawet nie można sprawdzić bo książki zostawia w szkole....a potem na drugi dzień mówi...musze uzupełnić bo wczoraj coś jednak było zadane jedno mnie cieszy - lubi czytać Harrego Pottera połknął wszystkie części! Możemy się zamienić. Jak dostaniesz swojego, to będziesz cała szczęśliwa Nasz nie zapomina (zawsze zaznaczają ołówkiem i noszą wszystko ze sobą), ale za to ciągle "pomóż mi", "tego nie rozumiem", obraża się jak tylko coś źle zrobi, a nieraz krzyczy na nas. Wszystko zaś przez to, że nie chce mu się skupić na dłużej niż 10 sekund. Trzeba się psychologicznie namęczyć, żeby go odblokować. No i ten totalny brak poczucia humoru i dystansu do siebie. Czemu on to odziedziczył po babci, a nie zupełnie inną postawę po mnie Czytać nie chce, choć de facto robi to nieźle. Ponoć najlepiej w klasie. Całego Pottera? Przecież on jest albo w wieku mojego (08.2000), albo rok młodszy. A co sądzisz o lekturach? Teraz przerabiają sierotkę Marysię i ... tego 9-latkowie nie zrozumieją. Składnia i słownictwo jest staropolskie, nic nie wnoszących opisów jest całe mnóstwo. Jak mają to zrozumieć 2-go klasiści? Ja zacząłem mu czytać, jednocześnie tłumacząc. Nie jest to łatwe, żeby utrzymać dobre tempo i nie robić błędów, ale jakoś idzie. Franek jest w tym samym wieku (10.2000) - no przeczytał Pottera, nawet ze zrozumieniem ja skonczyłam na 5 tomie i jakoś odechciało czytać mi sie następnych, więc on mi opowiadał co było dalej Sierotki Marysi nie przerabiali. Brali Kubusia Puchatka, Zaczarowaną Zagrodę, teraz Doktora Dolitte. Na te lektury Franek nie narzekał....tylko mówi do mnie - po co Pani daje 2 tygodnie na przeczytanie Jak już doniesie książki do domu to odrabia...ale wszystko na ostatnią chwilę no i komputer trzeba mu wydzielać...gdyby mógł siedział by do oporu chyba jak nie Adaś to drugie dziecko odziedziczy Twoje cechy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.03.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Franek jest w tym samym wieku (10.2000) - no przeczytał Pottera, nawet ze zrozumieniem ja skonczyłam na 5 tomie i jakoś odechciało czytać mi sie następnych, więc on mi opowiadał co było dalej Sierotki Marysi nie przerabiali. Brali Kubusia Puchatka, Zaczarowaną Zagrodę, teraz Doktora Dolitte. Na te lektury Franek nie narzekał....tylko mówi do mnie - po co Pani daje 2 tygodnie na przeczytanie Jak już doniesie książki do domu to odrabia...ale wszystko na ostatnią chwilę no i komputer trzeba mu wydzielać...gdyby mógł siedział by do oporu chyba jak nie Adaś to drugie dziecko odziedziczy Twoje cechy No to jestem w szoku z tym Potterem. Kubuś też moim zdaniem nie koniecznie jest dla dzieci. Przecież tam trzeba zrozumieć absurdy i dopiero one bawią. Nawet moja żona nie rozumiała tej bajki. Ja za to już się uhahałem przy pierwszym opisie - schodzenia ze schodów. Doktor Dollittle był jak najbardziej OK. Teraz będzie "Puc, Bursztyn i goście", o którym żona wypowiada się pozytywnie tak jak o Dollitle. Część cech ma po mnie odziedziczonych. Na przykład bazgrolenie Uwielbia różne gry i generalnie bardziej lubi matematykę. Nie cierpi podobnie jak ja zadań w stylu "napisz coś". Faktycznie mam nadzieję, że drugie dziecko będzie jednak miało poczucie humoru Niestety Adam chyba jest na straconej pozycji. Moja mama mimo, że ćwiczę ją kilkadziesiąt lat, do wszystkiego podchodzi śmiertelnie poważnie, a już setki razy nabierałem ją na takie abstrakcje, że nikt zdrowo myślący by nie podejrzewał, że to prawda. Coś mi się widzi, że to faktycznie może być kwestia budowy mózgu. Ostatnio słyszałem historię gościa, rozsadzającego skały, któremu pręt przebił głowę. Gość nie tylko przeżył, ale po 4 tygodniach wrócił do pracy. Stał się jednak innym złowiekiem. Wcześniej spokojny i zrównoważony, po wypadku porywczy i kłótliwy. Popadł też w alkoholizm. W innym przypadku człowiekowi wycieli guza i zatwardziałego pedofila stał się normalnym człowiekiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 20.03.2009 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Franek jest w tym samym wieku (10.2000) - no przeczytał Pottera, nawet ze zrozumieniem ja skonczyłam na 5 tomie i jakoś odechciało czytać mi sie następnych, więc on mi opowiadał co było dalej Sierotki Marysi nie przerabiali. Brali Kubusia Puchatka, Zaczarowaną Zagrodę, teraz Doktora Dolitte. Na te lektury Franek nie narzekał....tylko mówi do mnie - po co Pani daje 2 tygodnie na przeczytanie Jak już doniesie książki do domu to odrabia...ale wszystko na ostatnią chwilę no i komputer trzeba mu wydzielać...gdyby mógł siedział by do oporu chyba jak nie Adaś to drugie dziecko odziedziczy Twoje cechy No to jestem w szoku z tym Potterem. Kubuś też moim zdaniem nie koniecznie jest dla dzieci. Przecież tam trzeba zrozumieć absurdy i dopiero one bawią. Nawet moja żona nie rozumiała tej bajki. Ja za to już się uhahałem przy pierwszym opisie - schodzenia ze schodów. Doktor Dollittle był jak najbardziej OK. Teraz będzie "Puc, Bursztyn i goście", o którym żona wypowiada się pozytywnie tak jak o Dollitle. Część cech ma po mnie odziedziczonych. Na przykład bazgrolenie Uwielbia różne gry i generalnie bardziej lubi matematykę. Nie cierpi podobnie jak ja zadań w stylu "napisz coś". Faktycznie mam nadzieję, że drugie dziecko będzie jednak miało poczucie humoru Niestety Adam chyba jest na straconej pozycji. Moja mama mimo, że ćwiczę ją kilkadziesiąt lat, do wszystkiego podchodzi śmiertelnie poważnie, a już setki razy nabierałem ją na takie abstrakcje, że nikt zdrowo myślący by nie podejrzewał, że to prawda. Coś mi się widzi, że to faktycznie może być kwestia budowy mózgu. Ostatnio słyszałem historię gościa, rozsadzającego skały, któremu pręt przebił głowę. Gość nie tylko przeżył, ale po 4 tygodniach wrócił do pracy. Stał się jednak innym złowiekiem. Wcześniej spokojny i zrównoważony, po wypadku porywczy i kłótliwy. Popadł też w alkoholizm. W innym przypadku człowiekowi wycieli guza i zatwardziałego pedofila stał się normalnym człowiekiem. myślę, że przy Kubusiu dzieci rozumieją inną część a dorośli inną poczucie humoru Franek ma, odziedziczył po tacie choć nie mówię że mi brakuje a kiedy to drugie? musicie nas gonić....nie wiem czy zaglądasz do kawiarni, ale teraz to już będziesz -2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.03.2009 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 musicie nas gonić....nie wiem czy zaglądasz do kawiarni, ale teraz to już będziesz -2 No to gratuluję Nie zaglądam - nie mam czasu. Żona wydała zgodę na lipiec Mam nadzieję, że się nie rozmyśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 20.03.2009 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 musicie nas gonić....nie wiem czy zaglądasz do kawiarni, ale teraz to już będziesz -2 No to gratuluję Nie zaglądam - nie mam czasu. Żona wydała zgodę na lipiec Mam nadzieję, że się nie rozmyśli. dziękuję zajrzyj na priva... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TS147 20.03.2009 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Czy przy grubości ocieplenia 18cm jest sens pchać się w Termoorganikę Platinium (współczynnik 0,33), czy spokojnie wystarczy Gold (0,38)? Różnica w cenie znaczna - 167zł/m3 vs 121,9zł/m3 (Silver o wsp. 0,4 nawet 103zł/m3). Ściany zimne - Silka 24cm. Pzdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.