Grupa Wrocławska

[Umka]

dziekuje umka spr co oni oferuja , domyslam sie ze jest to hurtownia czy raczej bezposredni adres do firmy ?

 

 

to sa dane kontaktowe hurtowni mb-03.

 

A oto do Termatu: http://termat.pl/kontakt

[Umka]

Też kupowałem bloczki z Termatu - ceny nie pamietam, ale brałem bezpośrednio z fabryki, nie z hurtowni i było to bardziej opłacalne niż przez pośrednika. Termat ma transport z rozładunkiem.

 

Podejrzewam ze teraz tez tak jest chociaz niekoniecznie, jednak wtedy gdy potrzebowalismy (miedzy swietami) to nie moglam sie dodzwonic do Termatu wiec odpuscilam bo czas gonil... Zawsze warto dowiadywac sie w kilku miejscach

 

P.S. - Zapomnialam dodac - kupowalismy bloczki 14-ki

[Symbol]

czesc,

zadam teraz bardzo głupie pytanie, bo zapewne każdy z Was przymierzał się do zrobienia trawnika, ale czy ktoś korzystał z pomocy jakiejś firmy profesjonalnej która zrobi temat od A-Z?

Jak sobie to przemyślałam ile trzeba pracy, że koparki, że ziemia, że traktor, walec, grabienie i sianie a ja mam tylko czas w weekendy to trawnik byłby pewnie gotowy za trzy lata...hehehe...podpowiedzcie coś w temacie, może macie jakieś doświadczenia.

 

Pozdrawiam

Symbol

[lockter]

ja robiłem rok temu, myślałem o samodzielnej pracy ale dałem sobie spokój, rozumowanie miałem podobne do Ciebie poddałem się i cieszę się z tego, miałem ok 800m2 trawnika, trwałoby to nie wiadomo ile a wyglądałoby pewnie mizernie, firma przyjechała zrobiła to w jeden dzień. fakt żę miałem wcześniej przygotowane ile się da, w miarę wyrównane, wypalone randupem parę razy więc mieli do zrobienia ostateczne wyrównanie, zebranie kamieni, spulchnienie ziemi, posianie. ale to tylko tak łatwo brzmi, ja się ciesze z tego że sam się na to nie zdecydowałem, koszt u mnie ok 3k ale to o ile wiem tanio - po lekkiej znajomości. fakt że dlatego tez się zdecydowałem

[albert07]

czesc,

zadam teraz bardzo głupie pytanie, bo zapewne każdy z Was przymierzał się do zrobienia trawnika, ale czy ktoś korzystał z pomocy jakiejś firmy profesjonalnej która zrobi temat od A-Z?

Jak sobie to przemyślałam ile trzeba pracy, że koparki, że ziemia, że traktor, walec, grabienie i sianie a ja mam tylko czas w weekendy to trawnik byłby pewnie gotowy za trzy lata...hehehe...podpowiedzcie coś w temacie, może macie jakieś doświadczenia.

 

Pozdrawiam

Symbol

 

Bierz ekipę, zaoszczędzisz kupę czasu, nerwów i oddcisków na rękach

[albert07]

Odnośnie dachówek to nie podniecałbym się tak bardzo skąd pochodzą, jaka glinka i takie tam bzdety. Jak dla mnie wszystkie są praktycznie identyczne i w efekci końcowym tak samo będą wyglądały. Wg producenta oczywiście jego będą zawsze najlepsze bo mają to i tamto.

Osobiście wywaliłem kupę kasy na dachówki z górnej półki i w efekcie końcowym wyglądają tak samo jak moich sąsiadów i wcale się niczym nie wyróżniają, czego teraz żałuję. Oprócz tego przy dzisiejszej technologii montuje się dodatkowo wszelkie panele słoneczne itp bajery które przysłaniają większą część dachu więc przy następnej budowie ja bym nie przywiązywał takiej szczególnej uwagi na ceramikę, kolor, typ zakładek itp. bo i tak tej całej zajebistości twoich drogich dachówek nie będzie wcale widać.

Moja szwagierka ma takie coś a'la papier ścierny przybity do dachu w kształcie dachówek i bardzo mi się to podoba. Pewnie jako pierwsze poleci przy pierwszych poważnych wichurach, ale od czego są ubezpieczenia.

 

Moja rada to kupić coś ze średniej półki w wybranym kolorze, gdzie zawsze (nawet za 5-10-20 lat) będzie można dostać je w każdej hurtowni i podmienić uszkodzone, zaś zaoszczędzone pieniądze wydać na coś innego, np. lepszą kanapę

[wojgoc]

Oprócz tego przy dzisiejszej technologii montuje się dodatkowo wszelkie panele słoneczne itp bajery które przysłaniają większą część dachu więc przy następnej budowie ja bym nie przywiązywał takiej szczególnej uwagi na ceramikę, kolor, typ zakładek itp. bo i tak tej całej zajebistości twoich drogich dachówek nie będzie wcale widać.

Dużo takich dachów widziałeś w Polsce:confused:

[albert07]

Dużo takich dachów widziałeś w Polsce:confused:

 

w sensie zapchanych panelami? niewiele, bo w Polsce bywam ze dwa razy do roku, niemniej jednak jest to kwestia czasu kiedy to wszystko będzie kosztowało grosze lub będzie dofinansowywane i wtedy naprawdę kolor i jakość dachówki zejdzie na drugi plan.

[wojgoc]

to nie jest kwestia czasu - nie licz, że będzie to kosztowało grosze, nie licz też na przepisy umożliwiające dofinansowanie. Wręcz przeciwnie. Polska to nie NIemcy i przepisy wręcz zaczynają utrudniać zieloną energie.

[Frankai]

Zapchali forum durnymi pstrokatymi reklamami przez co ładuje się trzy razy wolniej

Nie do końca Jest przecież AdBock, a jak ktoś jest fanem IE to ma listy, które filtrują reklamy.

[Frankai]

Dużo takich dachów widziałeś w Polsce:confused:

To że do tej pory nie było, to nie znaczy, że w przyszłości nie będzie Zresztą nie tylko na dachach.

[wojgoc]

Polityka obecnego rządu pokazuje przyszłośćtego typu rozwiązań w czarnych kolorach

[miro72]

Kłaniam się.

Czy ktoś ma doświadczenia w temacie projektantów / sprzedawców / wykonawców systemów nawadniania?

Cena ma znaczenie :-]

Z góry dzięki. /M.

[albert07]

to nie jest kwestia czasu - nie licz, że będzie to kosztowało grosze, nie licz też na przepisy umożliwiające dofinansowanie. Wręcz przeciwnie. Polska to nie NIemcy i przepisy wręcz zaczynają utrudniać zieloną energie.

 

na nic nie liczę, mówię tylko że nie ma sensu wyrzucać kupy pieniędzy na dachówki z górnej półki skoro kiedyś przyjdzie taki czas (czy też dofinansowanie) że człowiek postanowi coś na ten dach wrzucić. To jest tylko moja opinia.

[albert07]

Nie do końca Jest przecież AdBock, a jak ktoś jest fanem IE to ma listy, które filtrują reklamy.

 

tak czy siak, za dużo tego badziewia

[albert07]

To że do tej pory nie było, to nie znaczy, że w przyszłości nie będzie Zresztą nie tylko na dachach.

 

widziałem kiedyś program o tej Pani co to wynalazła. Ciekawa sprawa. Mówiła, że można będzie np. mieć niewidoczną folię na szybie okiennej która właśnie może generować promienie słoneczne i przerabiać na energię w domu. Ale z tego co pamiętam to strasznie narzekała, że żadna firma w Polsce nie jest tym zainteresowana ale za to firmy zagraniczne do niej się dobijały a zwłaszcza japończycy.

Tak czy siak jest to ciekawa alternatywa.

 

Aha widziałem też gdzieś u kogoś na dachu dachówki faliste zwykłe, które miały wbudowane panele na łuku. Nie wiem jakie i na jakiej dokładnie zasadzie to działa, ale było to w miarę estetyczne i mało rzucało się w oczy.

[Frankai]

na nic nie liczę, mówię tylko że nie ma sensu wyrzucać kupy pieniędzy na dachówki z górnej półki skoro kiedyś przyjdzie taki czas (czy też dofinansowanie) że człowiek postanowi coś na ten dach wrzucić. To jest tylko moja opinia.

Nie tylko Twoja Wiele rzeczy się zmienia i najgorszą chyba jest pójściem za tym co głoszą... marketingowcy od siedmiu boleści Kto pamięta kilka lat temu hasła - trzeba dom ocieplać, bo energia strasznie zdrożała, a będzie już tylko droższa? No i okazało się, że węgiel tańszy, ropa tańsza, gaz tańszy, energia elektryczna tańsza. To są trendy dla "strzyżenia owiec". Może wręcz strzyżenie ostatniej szansy. W tak wielu dziedzinach postęp przyspieszył, że wybieganie 10 lat do przodu, chyba nie ma sensu. Może nie ma sensu budowanie domów, tak jak myśmy to robili. Może trzeba tak jak Amerykanie od dawna - dom na max 40 lat i zburzyć?

[Frankai]

Mówiła, że można będzie np. mieć niewidoczną folię na szybie okiennej która właśnie może generować promienie słoneczne i przerabiać na energię w domu. Ale z tego co pamiętam to strasznie narzekała, że żadna firma w Polsce nie jest tym zainteresowana ale za to firmy zagraniczne do niej się dobijały a zwłaszcza japończycy.

I z tego co kojarzę - współpracuje z nimi, ale nie "sprzedała" się. Firma jest zarejestrowana w Polsce.

Co się tyczy okien - byłbym sceptyczny. Nie co do technologii, ale co do jakości życia. Być może ten materiał pochłaniałby (w końcu prawo zachowania energii dalej obowiązuje ), że coś byłoby pochłaniane przez tą warstwę, co nam jest potrzebne do życia. I to bardziej mi chodzi o potrzebę psychologiczną a nie fizjologiczną. Natomiast pokrycie elewacji może się przydarzyć w ciągu kilku lat. Pewne zaczną od wieżowców.

 

Aha widziałem też gdzieś u kogoś na dachu dachówki faliste zwykłe, które miały wbudowane panele na łuku. Nie wiem jakie i na jakiej dokładnie zasadzie to działa, ale było to w miarę estetyczne i mało rzucało się w oczy.

A koszt pewnie "kosmos". Chyba bym wolał zamiast kłaść dachówkę - użyć całkiem płaskich paneli na całym dachu.

[zuzaipatryk]

Dzień dobry Forumowicze,

 

Będziem się budować. To i coś napiszę, żeby grupę ożywić. Widzę za ostatnie parę miesięcy niewiele wpsiów świeżaków, może po prostu potrzebują wiedzieć, że jeszcze coś się dzieje.

Do rzeczy,

Gdzie: Radwanice

Na czym : działka 720 m2, po długości 36 i szerokość 20, z wjazdem od węższej strony. Co niektórzy wiedzą, że prowadzi to do serii wyborów i kompromisów z garażem w roli głównej.

A co: Domek Pelikan XVII po "delikatnych" przeróbkach przez architekta adaptującego.

 

Działka mimo, że mał i z ograniczeniami co do posadowienia budynku, to jednak ładnie ułożona jeśli chodzi o kierunki świata.

Salon południowy-zachód, kuchnia poludnie, wjazd południowy wschód.

 

Obecnie czytam forum. 1/3 tej grupy, cała 2008, cała 2009 i kilka tematycznych: ściany, stropy, reku, GWC i pare innych. I mam dosyć, a łopata jeszcze nie wbita.

 

Dlatego też zapytuję, czy ktoś ma jeszcze jakąś ekipę do postawienia stanu surowego otwartego ? Możliwe, że mur bedzie trójwarstwowy.

No i kierbud, tu polecenia jeszcze słabiej wyglądają w wątku "moje ekipy".

 

Pozdrawiam,

ZIP

[Umka]

Dzień dobry Forumowicze,

 

Będziem się budować. To i coś napiszę, żeby grupę ożywić. Widzę za ostatnie parę miesięcy niewiele wpsiów świeżaków, może po prostu potrzebują wiedzieć, że jeszcze coś się dzieje.

Do rzeczy,

Gdzie: Radwanice

Na czym : działka 720 m2, po długości 36 i szerokość 20, z wjazdem od węższej strony. Co niektórzy wiedzą, że prowadzi to do serii wyborów i kompromisów z garażem w roli głównej.

A co: Domek Pelikan XVII po "delikatnych" przeróbkach przez architekta adaptującego.

 

Działka mimo, że mał i z ograniczeniami co do posadowienia budynku, to jednak ładnie ułożona jeśli chodzi o kierunki świata.

Salon południowy-zachód, kuchnia poludnie, wjazd południowy wschód.

 

Obecnie czytam forum. 1/3 tej grupy, cała 2008, cała 2009 i kilka tematycznych: ściany, stropy, reku, GWC i pare innych. I mam dosyć, a łopata jeszcze nie wbita.

 

Dlatego też zapytuję, czy ktoś ma jeszcze jakąś ekipę do postawienia stanu surowego otwartego ? Możliwe, że mur bedzie trójwarstwowy.

No i kierbud, tu polecenia jeszcze słabiej wyglądają w wątku "moje ekipy".

 

Pozdrawiam,

ZIP

 

Witam "swiezakow"

Macie bardzo fajny domek

Zycze szybkiego i bezstresowego budowania