Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

DROGA GRUPO!

bardzo wam dziękuję na start za Wasze posty! Prowadziici mnie jak dziecko przez mgłę po waszych rejonach i kontaktach. Już tłumaczę mieszkamy w Poznaniu a budujemy pod Oławą. trochę to był szaleńczy pomysł, ale udało nam się dobrnąć już do stanu surowego otwartego. na odległość trudno coś zdziałać a jeszcze trudniej poruszać się po nieznanym terenie.

Ja chętnie przyłączyć się i do drzwi i do kontaktów tylko nie wiem na ile to możliwe :wink:.

mam nadziję, że czasami zechcecie się ze mną podzielić jakimś namiarem a ja w miarę możliwości swoimi. Wielka to rodzina więc może zechcecie przyjąć jeszcze jedną budującą duszę :oops:

 

Hej hej!! Ale fajnie z tym Waszym budowaniem. Faktycznie troszke szaleńczo, ale pewnie nie jesteście typem ludzi, którzy nie śpia z tego powodu po nocach:)) I bardzo dobrze! A co do budowy - to mozna dokładnie zapytać w jakim miejscy pod Oławą? Moze w gminie Czernica?:))

 

Myślę, ze do kontaktów uda sie dołączyc. Napisz tylko ile jakich Ci potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Nie lubię tego miejsca z powodu kiepskiego jedzenia (taśmowo i byle szybciej) oraz z powodu miliona ludzi, którzy na placu zabaw robią niezły harmider - nie pogadamy. Byłem tam raz w niedzielne popołudnie i wystarczy mi...

...ale nie chcę być ignorantenm i niewdzięcznikiem - jest to jedyna jak dotąd propozycja i ja ją obecnie akceptuję. Pojawi się nowa lepsza - zmieniemy miejsce i tyle. Jeśli nie to nasza grupa sprawi, że będzie miło i fajnie nawet niezbyt sielskiej zagrodzie :p

POzdrawiam

 

Ja tam byłam w poniedziałek, specjalnie dla nas otworzyli zagrodę, było cicho, spokojnie i miło. I pstąg a masełku z czosnkiem (mmm.. do teraz czuję smak).

 

A w niedzielę pewnie jest jak mowisz. Nie musimy sie w niedzielę tam umawiac:) Dni długie - mmoze byc w tygodniu:)) Tak myślę:)

Ale jakby co to Park Poludniowy tez mi odpowiada osobiscie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rabat tylko troszkę mniejszy od tego z akcji kulki :wink:, którą oczywiście bardzo pozdrawiam 8)

szkoda, że jeszcze nie udało nam się spotkać poza FORUM

 

Mam nadzieję halszka.ka że przy najbliższym spotkaniu będziemy miały okazje spotkac się na żywo i wypić kufelek zimnego piwka za nasze budowy:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kulka

Kulka --nie idź do pracy ... :D , kto nam rabaty na meble będzie załatwiał :wink: .....nie będziesz miała czasu już na nic.............. :D

 

kulka jeszcze farby, meble, lampy.... nie mozesz teraz isc do pracy

 

:lol: :lol: :lol:

 

A chetnie posiedzę z Hanią w domciu i pnegocjuje se:) Zrobimy tylko zrzutę na moją pensyjkę i po sprawie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moglibysmy sie spotkac w piatek lub sobote rano na budowach? odnosnie polaczenia sil przy wykonczeniowce

 

Jak najbardziej! Ale raczej w rachube wchodzi sobota... moze byc z rana, ale tak raczej kolo 10-11.

 

W piatek moze bedziemy kolo 16.00, ale nie na 100%. Jutro sie zgadamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Xena mowila ze wyleguje sie na plazy :roll:

hmmmm...

 

 

kurcze nie wiedziałam do kiedy się wyleguje....ja z nim na tych wakacjach nie byłam :o

 

anjamen,....masz kuzyna w hurtowni elektrycznej EKHMEKHM

 

A MA BERKERA I MOZE DAĆ 30% rabatu??

zapytam, na razie pytalam o kabelki, zapytam o pstryczki, jak widze duuuuze ilosci :)

Kulka-nie idz do roboty...

nudno bedzie bez Ciebie, no chyba ze masz taka prace ze mozesz siedziec caly czas w sieci :wink:

i powiedz (bo jakos zawile w tym pchlim targu w tym pierwszym poscie o usuwaniu etc, nie za bardzo rozumiem :(

czy ja moge tak poprostu wpisac nowy pot z tym co mi pozostalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

halszka jesteś znawczynią\okolicznych fachowców. Nie łyszałas o dobrym stolarzu, który w dębinie by robił ? Będę potrzebować\mnujstwo klejonego dębu!

 

D.

Pani Koala - muszę Panią wyprowadzić z błędu :roll: ,

ja naprawdę niewiele wiem o okolicznych fachowcach :(

a co planujesz robić z dębu, ostatnio stałam się też jego miłośniczką :p

widziałam w Domarze ciekawe rzeczy z dębu,

oj bardzo ciekawe... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kulka-nie idz do roboty...

nudno bedzie bez Ciebie, no chyba ze masz taka prace ze mozesz siedziec caly czas w sieci :wink:

 

No niestety - nie mam dostęu do netu, ale też i czas parcy nie od .. do.

Damy radę:))

 

i powiedz (bo jakos zawile w tym pchlim targu w tym pierwszym poscie o usuwaniu etc, nie za bardzo rozumiem :(

czy ja moge tak poprostu wpisac nowy pot z tym co mi pozostalo

 

Tak tak - jak najbardziej. Piszesz nowy post z tym co masz i juz. A ja jeszcze dla przejrzystosci ten pierwszy post edytuję w taki sposó, że dopisuję Twoje rzeczy. Jak ktos wejdzie i wątek się rozrośnie - to zawsze w piewszym poście bedzie mial pdsumowanie w jednym miejscu.

 

A jak coś juz nieaktualne, piszesz tam normalnie posta i tyla. A ja dodatkowo z pierwszego posta twoje rzeczy usunę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rabat tylko troszkę mniejszy od tego z akcji kulki :wink:, którą oczywiście bardzo pozdrawiam 8)

szkoda, że jeszcze nie udało nam się spotkać poza FORUM

 

Mam nadzieję halszka.ka że przy najbliższym spotkaniu będziemy miały okazje spotkac się na żywo i wypić kufelek zimnego piwka za nasze budowy:)))

 

Koniecznie , ja stawiam !!! 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co ty - "zarośnięty trawskiem skrawek ziemi".

Ja zawsze jak koło Was przejeżdzam to zwalniam i otwieram okno aby choć przez chwilę wsłuchać się w szum lasu i poczuć bryzę wody z przyległego jeziorka nad którym słońce zatapia swe złociste warkocze. :wink: :wink: :wink:

 

No secam to już domyślam się, że w Galowicach są niemałe plantacje grzybków halo, lub innych pobudzaczy wyobraźni, a Ty prawdopodobnie wciąż myślisz, że to pieczarki lub kanie. :lol:

 

Co do spotkania - moja propozycja z działką miała być czysto humorystyczna, rzekłbym nawet - takie building-fiction ;-)

A tak serio to wrzucam do dyskusji inne miejsce - niewielki park pomiędzy Kozanowem a Odrą - jest łączka, staw i wiata z ławami, w której można zrobić grilla. Jeśli będzie zainteresowanie, to dowiem się dokładnie, jak z tego korzystać i można zrobić spotkanie w sobotnie popołudnie bez narażania się na marże restauratorów.

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz powrót do rzeczywistości :-(

 

Czy przy waszej papierologii (przepraszam, że pytam TYCHCOMAJĄDACH i TYCHCOMAJĄSTROP o sprawy z prehistorii ;-) ) KONIECZNY był operat geotechniczny ?

Pani architekt z listy Misiów twierdzi, że trzeba będzie zrobić, a z innego źródła wiem, że niekoniecznie.

 

Jak było u Was?

 

Pozdrav

 

[/u]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz powrót do rzeczywistości :-(

 

Czy przy waszej papierologii (przepraszam, że pytam TYCHCOMAJĄDACH i TYCHCOMAJĄSTROP o sprawy z prehistorii ;-) ) KONIECZNY był operat geotechniczny ?

Pani architekt z listy Misiów twierdzi, że trzeba będzie zrobić, a z innego źródła wiem, że niekoniecznie.

 

Jak było u Was?

 

Pozdrav

 

[/u]

Trabi u nas nie było operatu,

nasz adapter na podstawie wykopów na działkach sąsiednich (bo już sie budowali) wypisał z grubsza jaki gatunek gleby i jaka nośność i tyle.

 

Poza tym mój mężu wykopał na działce piękny dół bo chciał sprawdzić czy aby wody gruntowe nie są na poziomie ław czy fundamentów . Odkrywka pokazała że mamy 30 cm humusu a potem piękną glinę do lepienia garów (niestety nie prowadzimy działalności w tym zakresie i się towar marnuje ;-) )

Woda gruntowa jest głęboko ale na tej glinie i opadowe dają nieźle popalić.

 

Tak że da rade bez wiercenia, ale jakaś opinia geologiczna musi być. A pani chce opinie od ciebie bo to dla niej bezpieczne. Ma czarno na białym jakie fundamenty powinny być.

 

PS.

my tak czy inaczej będziemy chyba wołać geologa żeby sprawdził czy przez te glinę da sie przekopać żeby zrobić studnię chłonna na wody opadowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz powrót do rzeczywistości :-(

 

Czy przy waszej papierologii (przepraszam, że pytam TYCHCOMAJĄDACH i TYCHCOMAJĄSTROP o sprawy z prehistorii ;-) ) KONIECZNY był operat geotechniczny ?

Pani architekt z listy Misiów twierdzi, że trzeba będzie zrobić, a z innego źródła wiem, że niekoniecznie.

 

Jak było u Was?

 

Pozdrav

 

[/u]

 

U mnie nikt tego nie wymagał o dziwo!

Chociaż dla mnie to i tak wszystko jedno, bo jestem geologiem. :D

Z doświadczenia powiem Ci, że generalnie taka opinia geotechniczna jest wymagana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to już domyślam się, że w Galowicach są niemałe plantacje grzybków halo, lub innych pobudzaczy wyobraźni, a Ty prawdopodobnie wciąż myślisz, że to pieczarki lub kanie. :lol:

 

No i musiałes wszystko zdradzić :) to ja tu specjalnie grzybki pod folią na działce hoduję żeby nikt nie widział a domek to tylko przykrywka żeby plantację zasłonić ;)

 

A na poważnie co do spotkania na Twojej działce :)

Juz wyobrażam sobie reakcję okolicznych mieszkańców patrząc na grupę kilkudziesięciu osób imprezujących na polu i kupę samochodów zaparkowana przy drodze :):)

 

A na poważnie pomysł z zagrodą w kiełczowie bardzo mi się podoba - będzie gdzie dzieciaki puścić, a rybka na masełku juz wzbudza we mnie kulinarne uniesienie :)

 

Co do badania gruntu to chyba w 90 % budów odbywa się to tak: - robisz wykopy pod ławy - przyjeżdża kierownik-adapter i patrzy, patrzy, patrzy ..... - a potem w dziennik wpisuje że grunt jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BK. Jak pisałem we wcześniejszych postach paliłem 4 letnim dębem i grabem.Pierwszego sezonu nie liczyłem bo paliłem nieregularnie (miałem wtedy mokrą brzozę która aż skwierczała) .Pale non stop po załadowaniu na ful ok 12 w nocy mam żar do 6 rano(wyłączam wtedy nadmuch wentylatora) .Wracając z pracy ok 17-18 rozpalam na nowo(chyba że jast ktoś w domu kto dołoży drewna).Nawet gdy mam przerwę w paleniu ok 10 godzin to temperatura tylko nieznacznie spadnie ok 1.5 st. Nie jest zimno w domu ok 22 st a jak przychodzimy z pracy ok 20 st (moja żona jest ciepłolubna). Podobne wyniki ma Xan X mimo że mieszka niedaleko Białegostoku. z grupy Wrocł. Miwol. Wydaje mi się że przyczyna tkwi w suchym drewnie min 2 lata leżakowania i sposobie palenia.Pozdrawiam Wiech.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...