Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

Rozmawiałem wczoraj z kuzynem który kupił 2 lata temu nowe mieszkanie (45 m) od dewelopera i teraz chce je sprzedać "po normalnych" obecnie cenach

..... i co.....

od października NIKT nie odpowiedział na ogłoszenie. W biurze nieruchomości babka załamana - nikt nie kupuje mieszkań a banki nie chcą dawać kredytów

I jak się to ma do rzekomego boomu budowlanego - coś mi się wydaje że wkrótce będzie jak w niemczech - dużo pustostanów za grosze

 

Secam, dużo pustostanów jest w bylym DDR, ale to kwestia ich zaszlosci historycznych i migracji na zachod. Ale odnosnie sytuacji Twojego kuzyna, to w pelni go rozumiemy, bo wczoraj podpisalismy wreszcie umowe przedwstepna na sprzedaz dzialki w Mędłowie. Naprawde wystawialismy ja od pol roku i pies z kulawą nogą sie nie interesowal. Jednoczesnie od kilku miesiecy usilujemy sprzedac mieszkanie w sedesowcach na pl Grunwaldzkim - zadzwonily 2 (slownie dwie) osoby, w zasadzie srednio zainteresowane i chyba tylko dla sportu. Agencje zalecaja opuszczac cene i czekac. Ale slyszalem od swoich firmowych fachmanow, ze korekta na rynku wtornym mieszkan sie konczy, w Warszawce podobno juz wraca zainteresowanie używkami, to sie potem bedzie propagowac na ziemie. Z drugiej strony strasza jakas recesja zza morza. Czyli jak zwykle wiemy tyle ze moze byc roznie ;)

A odnosnie boomu to cos w tym jest. Zamawialem stal dzisiaj i gadalem ze swoim wykonawca - stal, bloczki - to co mnie teraz interesuje - drozeja z tygodnia na tydzien. Ale u mnie w Kiełczowie podobno kradną wiec chyba i tak nie wezme calej stali na domek.

 

pozdrowka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Co do mieszkań, to ostatnio oglądając program "Nieruchomośc"i na TVN prognozowano, że owszem, mieszkania będą się sprzedawać, ale luksusowe apartamenty za niebotyczne pieniądze, natomiast sukcesywnie będą spadały ceny mieszkań z tzw. wielkiej płyty. Mówiąc szczerze nie dziwię się wcale. Sama aktualnie mieszkam w szuflandii i nie wyobrażam sobie kupna ciasnej klity za 300 tyś. Sprzedający szybko przyzwyczaili się do myśli, że można wziąć taka kasę, za mieszkanka, których realna wartość jest dużo niższa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haniairafal gratuluję znalezienia kupca

Co do pustostanów to fakt tam swoje zrobiła też emigracja - miejmy nadzieję że u nas emigracja nie zrobi tego samego.

To co pisałem to bardziej jako ciekawostka do faktu ze cały czas niektórzy usiłuja nam wmówić straszny popyt na materiały, mieszkania, czy usługi budowlane. Ci niektórzy to deweloperzy sprzedawcy na składach czy ekipy budowlane.

My sami wierząc w te teksty napędzamy psychozę i dajemy sobie wcisnąć w konsekwencji wyższe ceny.

W mojej ocenie to tylko spokój da możliwość normalnej budowy - spokojne szukanie materiałów czy ekip może dać ciekawe spostrzeżenia - przykład moich okien rozpiętość cen 12 000 zł :roll:

Zresztą wcześniej ktoś sam pisał - dach wycena 90 zł za metr (i ponoc strasznie jest facet zawalony robotą) a ktoś inny spokojnie robi nadal za 60 zł.

Zresztą zobaczymy co będzie dalej - gierłda szaleje ;) sam siedzisz w temacie najbliżej to wiesz najlepiej.

PS

A Wy na jakim jesteście etapie zaczeliście już ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie wielka płyta :roll:

My jesteśmy na etapie próby wykupu mieszkania społdzieczego za przysłowiową złotówkę. ( ta ustawa ostatniego rządu ;) )

Papiery wszystkie złozone, kasa wpłacona (zez złotówki zrobiły się 2 tysiące) i sprawa ucichła jak kamień w wodę.

\Macie może podobne sprawy w toku ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Farby ja będę kupować tak po Wielkanocy. Mam jakieś 550m2 do zagruntowania i pomalowania :o Myślałam o lateksie na dół, ale skoro taki wrażliwy na urazy mechaniczne, to nie miem :roll: Moja banda nie będzie się certolić ze ścianami...

 

kine, podaj jakie masz powierzchnie. W przyszłym tygodniu pokręcę się po hurtowniach i pobadam, co mogą zaoferować. Xena, podłanczasz się?

 

Pani Koala jak tylko policze dam znac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Secam,

 

Dzieki, tez sie cieszymy ze dzialeczka poszla i to w fajnych pieniadzach. Ach, miec wtedy jak kupowalismy, na 5 takich... Sie rozanielilem ;-)

My wreszcie wychodzimy na prosta, a moze raczej wchodzimy w dlugi zakret :-), tj pojawila sie kasa na budowanie. Mam juz zglosznone rozpoczecie budowy, mam ekipe, czekamy tylko az podeschnie kapke bo sie pan koparkowy boja koparką wjechac w nasze poletko.

No i jak juz wjedzie to sam wiesz najlepiej - zacznie sie. ;-)

Mamy zaprzyjazniona dobrze ekipe na wszystko oprocz dachu, powiedz mi prosze jak szybko mam sobie szukac kogos do dachu? Uwzgledniajac normalne tempo robot i aktualna sytuacje na rynku dachowcow, ktora pewnie znasz lepiej ode mnie.

W ogole smieszno mi i troche straszno, bo jak byl czas, ze pisywalem troche nna forum i czytalem sporo, zaangazowany bylem, projekt wybieralem, wypieki miałem na sama mysl o budowie. A teraz zima zmrozila troche ten chlopiecy zapal, a moze po prostu rozsadek bierze gore ;-) i zaczynam sie zastanawiac jak to wszystko bedzie. ;-)

A tak w ogole to mielismy chwile slabosci z Hania pare tygodni temu i zaczelismy sie zastanawiac nad (tu poleca gromy), a wiec - tak tak! - nad duuuzym, przestronnym, pieknym mieszkankiem w jakiejs bajkowo - cukierkowej lokalizacji. No, ale duch pionierów wzial gore nad godna pozalowania slaboscia i dzisiaj zamawialem juz rekami wykonawcy stal ;-)

A w ktorym miejscu Ty jestes? Bo jeszcze sie w tych zaleglosciach nie doczytalem.

 

pozdrowka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Secam,

......, powiedz mi prosze jak szybko mam sobie szukac kogos do dachu? Uwzgledniajac normalne tempo robot i aktualna sytuacje na rynku dachowcow, ktora pewnie znasz lepiej ode mnie.

Kwestia jak szybko będziesz budował przy normalnym spokojnym tempie gdzieś na etapie ścian parteru musisz się już zacząć rozglądać - jeszcze przy fundamencie dał bym spokój.

 

....... A tak w ogole to mielismy chwile slabosci z Hania pare tygodni temu i zaczelismy sie zastanawiac nad (tu poleca gromy), a wiec - tak tak! - nad duuuzym, przestronnym, pieknym mieszkankiem w jakiejs bajkowo - cukierkowej lokalizacji.

 

Też to mieliśmy......

...... mieliśmy już zaklepane mieszkanie w nowym budownictwie i tak nas naszło żeby tam pojechać i popytać ludzi jak się mieszka ....

no i zapytaliśmy ..... "panie kotłownia nie działa nie chcą naprawić w ramach gwarancji, nie dali aktów notarialnych, wieje z niedocieplonego dachu, karzą płacic za metraże tarasów jak za metry domu, domofony juz nie działają nie wiadomo kto ma naprawić,.... " cytować dalej ;) szybko się wyleczyliśmy ....

 

A w ktorym miejscu Ty jestes? Bo jeszcze sie w tych zaleglosciach nie doczytalem.

 

SSO stan surowy otwarty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

 

Serdecznie prosze forumowiczów o oszacowanie przybliżonych kosztów postawienia domu do stanu otynkowania z zewnatrz oraz tynki wenatrz plus wszstkie instalacje o danych:Powierzchnia użytkowa 125,6 m2

Powierzchnia netto 146,9 m2

Powierzchnia mieszkalna 74,5 m2

Powierzchnia całkowita 217,0 m2

Powierzchnia zabudowy 120,8 m2

Kubatura 725 m3

 

http://www.hgatelier.com.pl/b2/index.html

 

Dach dwuspadowy. Materiały "średniej klasy", ale nie wszystkie.

Pytam bo nie wiem na jakie w przybliżeniu koszty muszę się pzrygotować , przy tych szalonych cenach. Działka juz jest

Zastanawiam się czy poprostu nie kupić szeregu na obrzeżach Wrocławia....

 

Proszę o poradę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magnolia007, tak na oko to wydasz co najmniej 400 - 500 tys na to o czym piszesz. Pewnie ci co jeszcze nie wybudowali będa dementować ale wydaje mi się że teraz to tyle powinno kosztować.

My mieszkamy od 3 lat, wyszło nam co najmniej 3000 za m2. Nie wszystko mamy wykończone.

Do każdego kosztorysu, jaki wyliczysz, dodaj 30-40% ...

Za mało informacji, bo jeśli zrobisz najtańsze ogrzewanie na prąd to będzie taniej, jeśli wypasione instalacje to bardzo drogo ...

Z mojego doświadczenia i przekonania - czasem nie warto iść w najdroższe materiały, lepiej wybudować ściany czy dach z taniego materiału - tak samo się mieszka pod wypasioną dachówką ceramiczną, jak pod najtanszą betonową, ale zupełnie inny jest komfort użytkowania łazienki z luksusową wanną SPA z zaoszczędzonych w ten sposób pieniędzy. Za pieniądze zaoszczędzone na tańszych ścianach można sobie wybudować basen (już za ok. 25-30 tys można mieć mały basen stały, wkopany w ziemię) etc. etc. Może niekoniecznie płot musi być z murowanych z cegły klinkierowej przęseł i kutych bram, a w zamian można sobie sprawić saunę czy bajeranckie meble w BoConcept albo dzieła sztuki obiecujących młodych wrocławskich artystów na ściany (i tak nie będzie widać że ściany są z szarego betonu komórkowego i ocieplone zwykłym styropianem ...) i tak dalej i tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magnoliao7, też mi się widzi ten domek na jakieś 500tys. Ja buduję Jarzębinę z Horyzontu (167 użytkowej). Dach prostszy niż twój (jedna mała lukarna w dwuspadowym). Do tej pory pękło mi 300.000. Mam instalacje elektryczną, wod-kan, ciepło (podłogówka + kaloryfery+ kominek z DGP), ocieplenie wewnątrz 25cm wełny. Muszę doprowadzić gaz (na szczęście tylko 4,5m przyłącza), kupić piec, otynkować z zewnątrz (ściana jednowarstwowa) i się z grubsza wykończyć.

 

Wannę chcę blaszaną (NIENAWIDZĘ AKRYLOWYCH!), meble w salonie wymurowali mi murarze, tylko jakiejś kanapy brakuje, ale i tak myślę, że jakieś 150.000 jeszcze pójdzie na farby, kafle, podłogi itp. Zagospodarowania działki na razie nie kalkuliję, bo chyba przez tydzień nie mogłabym zasnąć :-?

 

Ale czy za 500.000 da się kupić jakiś szereg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FARBY

 

Byłam dzisiaj w sklepie FARBA na ul. Saperów (polecała go kulka). Handlują Beckersem Polifarbem Dębica. Obsługa b. miła.

 

Pani twierdziła, że lateks nie ma prawa odpadać, jeśli podłoże jest dobrze przygotowane. Nie można gruntować gruntami mleczkowymi (np unigruntem) tylko farbą gruntującą (oczywiście najlepiej Beckersem 129zł/10l, wydaność 10m2/l :o :o :o ), ale też może być jakaś Śnieżka. Powierzchnia nie może być zakurzona

 

1l lateksu- 26zł, 10l- 22zł. Gdybyśmy zawiązały grupę na 3 domy dadzą rabat 10%. Myślę, że większy rabat się da uzyskać, trzeba tylko na szefa trafić.

 

O ceny akryli nie pytałam, ale chyba poza wiatrołapem dam akryl(CENA). Teraz mam w przedpokoju jedną ścianę w akrylu, która od 10 lat dzielnie znosi sąsiedztwo psich misek, butów i wieszaków. Parę razy podmalowałam ją resztką sprzed tych 10 lat i jest ok. Z tym, że to ciemny granat. Z jasną pewnie byłoby gorzej.

 

W poniedziałek uderzę jeszcze w miejsca polecane przez smiejus i dabell

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagospodarowanie dziełki - tu idzie dowolna ilość kasy. Na 1000 m działkę co najmniej 10 tys na początek. Jeśli wszystko się sadzi i sieje samemu. Jeśli trawa siana przez panów - ok 7 zł za metr 2.

 

Warto kupić glebogryzarkę. Mój mąż z zabawek ogrodowych ma:

glebogryzarkę (hit roku! nie wiem co byśmy bez niej zrobili)

aerator - wertykulator

kosiarkę (ale kupuje nową, musi być spalinowa)

pilarkę (ale musi kupić nową - spalinową)

Nie mamy siewnika - jakoś dajemy radę.

 

Plus różne narzędzia, szpadle, siekiery, łopaty, grabie etc.

 

 

Na skromny ogród można wydać bez problemu 50 tysięcy. Słyszałam o pani pod Wrocławiem która ma ogród za milion na ok 2 tys metrów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepłe pomarańcze też są zdradliwe! Mam teraz jedną ścianę w domu w ciepłym pomarańczu. Pod wpływem zachodzącego słońca (wszystkie okna mam na pd-zch) robi się z tego wściekły róż :o

 

Dzisiaj pół nocy nie mogłam zasnąć, bo uświadomiłam sobie, że moja koncepcja kolorystyczna sypialni jest mocno oderwana od realiów. Teraz mam granatowo-błękitno-białą i taką też chciałam zrobić w domu. ZAPOMNIAŁAM, że jedną ścianę mam z cegły rozbiórkowej i nijak ten błękit tam nie będzie pasował :( Nic mi nie pasuje oprócz szarego, ale szara sypialnia????? Reszta chałupy będzie szara z elementami limonki, sypialnię chciałam jakoś inaczej zrobić... CZERWONO?

 

DORADŹCIE COŚ, BO LADA MOMENT FARBY MUSZĘ KUPOWAĆ!

 

A może jakąś grupę farbową zmontujemy z zakupami po Wielkanocy? Smiejus, Scur- wy już wykończone jesteście. Gdzie dostałyście dobre ceny na farby? Beckers i Dulux chodzi mi po głowie. Z powodu dzieci i fauny lateks chyba...

Pani Koala , kiedys widziadzialam aranzacje, odkryta sciana z czerwonej cegly , do tego inne sciany w takim jeansowym niebieskim, drewniane elementy, bardzo fajnie to wygladalo, generlanie dosc rustykalnie, jesli ktos lubi takie klimaty,

szukalam wczoraj wieczorem we wszytskich gazetach ale nie moglam jakos na to zdjecie natrafic :( teoretycznie niby granat, lub niebieski z czerwonym nie za bardzo, ale moze byc naprawde fajnie jak sie trafi w odpowiedni odcien

 

ja jestem chetna na grupe farbowa :) ja bym chciala takze lateksowe , przynajmniej w czesci i najchetniej tikurille

 

Problem polega na tym, że moja cegła bardziej jest taka loftowa, nie rustykalna :( No i ja nie jestem fanką rustykalnych klimatów.

 

Na razie pomysł jest taki:

 

na podłodze wykładzina grafit (i tu kolejne schody, bo byłam dzisiaj w komforcie i nie ma takiego odcienia w normalnej cenie :roll:), do tego ściany takie gołębio szare i jakiś pasek ze srebrnym szlaczkiem (stempelki z ziemniaków?). Albo pasek bordo ze złotym ziemniaczkowym szlaczkiem?

 

Wykończeniówka to koszmar! Cieszę się, że mam już wybrane materiały na podłogi na dole, parkiet, kuchnię (IKEA), kafle do dolnej łazienki i wc, ceramikę do łazienek, kolorystykę dołu.

 

Byłam dzisiaj w DOMARZE i uzmysłowiłam sobie kolejny koszmar- meble. Zwiedziłam wszystkie stoiska i nie znalazłam ani jednej kanapy, którą chciałabym mieć w domu :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnolia, nie chcę siać herezji na forum, ale my mamy stan surowy zamknięty (bez drzwi i bramy garażowej na razie) i wydaliśmy do tej pory niecałe 170 tyś. W tym mamy kupioną wełnę na ocieplenie poddasza i styro na posadzki. Ściana jednowarstwowa z ytonga i nie zamierzam ocieplać. Nie kupuje badziewnych materiałów, bo na etapie stanu surowego myślę, że nie warto. Stan tzw. deweloperski zamierzam wybudować dokładając jeszcze stówkę. Więcej nie, bo nie mam, a kredytu nie myślę brać. Bardzo dużo robimy sami i sporo oszczędziliśmy na robociźnie. Szacuję, że zabraknie mi na płytki i może meble kuchenne. Ogród tez będzie musiał poczekać. Nasz dom jest trochę większy od Twojego i ma garaż na dwa auta. Zdjęcia w fotosiku. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnolia, ja taj jak Jola nie uważam ze potrzebujesz na swoj dom az 500 tysiecy, moj - 200 kilka metrow plus dwustanowiskowy garaz (co prawda fundamenty i sciany budowal moj tesc)wydalam do tej pory ok.300 tys.(w tym solary i oczyszczalnia ekologiczna,), sciany ytong,dachowka cementowa, welna 25cm. stan deweloperski chce osiagnac za kilka tygodni i tak jak Jola planuje wydac na to dodatkowa stowe.

Pozdrawiam i powodzenia w budowaniu wlasnego gniazdka

nie pchaj sie w szeregowki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pisałam o badziewnych materiałach tylko o tańszych a to różnica.

 

Stan o którym pisze wybudowaliśmy za 120 tys - 3 lata temu.

 

Za stówkę nie zrobisz stanu o którym piszesz, bo po drodze jest mnóstwo szczegółów o których jeszcze nie wiesz. Np. różne bajery do przygotowania podłóg, uszczelnienia, folia w płynie, silikony, różne grunty, gwoździe, taśmy, etc. do tego poprawki, i milion innych rzeczy, które kosztują a któych często się nie liczy w kosztorysach. To są te zakupy w Castoramie kedy pęka sto, pięćset czy tysiąc złotych.

Np. zaczniesz się zastanawiać nad dodatkowym zbrojeniem podbetonu (czy tak się nazywa to co jest pod właściwa wylewką?! :oops: zapomniałam ...) albo wylewkarze schrzanią dylatacje i trzeba będzie poprawiać i łatać (kucie, dodatkowe zbrojenie, cement "skała" etc. - i już mamy parę stówek w plecy). To tylko przykład. Za sam piasek do zasypania fundamentów (250 ton weszło w dziurę pod domem) i żwir w czasie całej budowy wydaliśmy ok 10 tys PLN - tego nie ujmowaliśmy w kosztorysie bo do głowy by nam to nie przyszło. Różne krawężniki, drenaże, etc. - to wszystko kosztuje.

Wykończenie - np. liczyliśmy taras na ok. 4 tys max. Płytki po 30 zł na 50 m2, do tego kleje policzyliśmy bardzo skrupulatnie, wszystkie dodatki. Wyszło 6 tys. Okazało się że kleju poszło dużo więcej niż przewidywaliśmy ze względu na spadki. Folii w płynie też, no i fugi, bo taras szeroki, pracuje wiec fuga jest 1 cm, stąd dużo materiału poszło. To tylko przykłady, na każdym etapie są takie sytuacje.

 

Do tego po różnych ekipach często trzeba poprawiać. Pewnie są tacy którzy mają wszystko na medal i nie mają żadnych takich problemach na budowie ale myślę że to mniejszość, a znakomita większość inwestorów traci mnóstwo pieniedzy na poprawianie po fuszerkach. A poprawki kosztują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...