Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

I ja też! :lol:

 

Moim priorytetem jest wyprowadzenie rodziny ze Śródmieścia jak najszybciej się da. Dlatego też rozważam ewentualne kończenie góry za jakiś czas (ocieplenie już jest, klatkę schodową mam taką, że wstawię drzwi i to zamknę). Sam dół mam o jakieś 50m2 większy niż obecne mieszkanie, więc i tak będzie to skok cywilizacyjny. Nawet jeśli zamiast płytek i parkietów będzie na razie linoleum.

 

Wykończeniówka boli, zwłaszcza jak się ma tyle ładnych rzeczy do wyboru. Fakt, że bajeranckie baterie kosztują od kilkuset zł wzwyż. Ale ostatnio do mojej łazienki kupiłam taką za 24zł i też hula.

 

Pracuję społecznie dla dwóch organizacji pozarządowych, gdzie mam na codzień do czynienia z prawdziwym brakiem pieniędzy i rozpaczą. I jak czytam na Forum, ile ludzie potrafią wydać na kuchnię czy kafelki, to nadziwić się nie mogę, że można wydawać tyle kasy na pierdoły, które za 10 lat najpóźniej trzeba będzie wywalić na śmietnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

I ja też! :lol:

 

 

Pracuję społecznie dla dwóch organizacji pozarządowych, gdzie mam na codzień do czynienia z prawdziwym brakiem pieniędzy i rozpaczą. I jak czytam na Forum, ile ludzie potrafią wydać na kuchnię czy kafelki, to nadziwić się nie mogę, że można wydawać tyle kasy na pierdoły, które za 10 lat najpóźniej trzeba będzie wywalić na śmietnik.

 

P. Koala - tak masz rację, ale nawet jeśli Ci ludzie mogliby podzilić się swymi pieniążkami, to nie wiedzą jak je przekazać potrzebującym. Mamy do czynienia zbyt często z naciągaczami. Z drugiej strony nasze orgaznizacje nie umieją się wypromować ; a to nie mają środków na ten cel (poza fundacjami TVN i Polsat) lub ludzi dysponujących pomysłami na ściągnięcie pieniędzy - a tu potrzebna jest najwyższa kreatywność. Ten temat nie jest mi obcy, jestem zaangażowany w projekty non profit. Głównym powodem takiej sytuacji jest brak odpowiednich ustaw ułatwiających nam wszystkim pomoc finansową potrzebującym. A organizacje charytatywne mają wiele do zaoferowania sponsorom - tego wyliczać nie będę. My też możemy tu na forum zebrać kasę, lub przekazać kwotę na konkretny gwarantowany, znany komuś z nas cel. Ale to kwestia indywidualnych priorytetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trabi-wrc

a jakies namiary na rtykuly tych panow masz moze

tak mi sie wydaje ze tez cos kiedys czytalam, ale juz nie pamietam

a musze jakos na meza tez wplynac pozytywnie

 

kine tak na szybko udało mi się odszukać

http://www.kalejdoskopbudowlany.pl/archiwumkb.php?id=37

http://www.styropiany.pl/index.cgi?oper=1&kod=oddychaj

 

Co prawda ten drugi artykuł jest napisany na stronie stowarzyszenia producentów styropianu, jednak sądzę, że po przyjęciu współczynnika rzetelności autorów

 

P=0,8 f/ts gdzie

 

P-prawdomówność,

f - fakty,

ts - tekst sponsorowany

 

i tak w dość przekonujący sposób wykłada pomijalny wpływ "bezdechu" ścian ocieplonych styropianem.

 

U nas będzie styro, a argumentem jest cena. Ot cała filozofia ... ;-)

 

Mam nadzieję, że pomogłem

 

Pozdrav

 

To dodam swoje 3 grosze jako użytkownik wełny.

Różnica w cenie jest bolesna ale:

dla mnie argumentem za wełną było nie jakieś fikcyjne tam oddychnie ścian, bo to wg mnie ściema, tylko:

- dużo większa izolacyjność akustyczna,

- odporność na gryzonie i inne żyjątka,

- niepalność.

A jak słyszę o samogasnącym styropianie to tylko przypominam sobie jak się w ub. roku magazyn Styropolu palił we Wrocławiu.

Uważam, że podawanie styropianu jako produktu przeciwogniowo bezpiecznego to kpina i zmowa producentów.

Każdy kto wrzucił do ogniska kawałek styro widział co się dzieje, a tym co nie wrzucali polecam taki eksperyment.

Ale jeszcze raz potwierdzam, różnica w cenie jest ... kosmiczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jola z Melisy,

 

panowie z pogotowia wod-kan wołali na początku 4500 za podobne przyłącze, skończyło się na 2200. W czasie fuchy oczywiście. Tylko że u mnie rura musiała iść na głębokości 3,5m, co było problemem :roll:

 

Dzisiaj w starostwie dowiedziałam się, że mam tą kanalizę nielegalnie :o i muszę wystąpić o projekt zastępczy :oops: Załamka...

 

Daro, święte słowa z tymi priorytetami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu swoje :)

ale proszę, niech odezwie się ktoś kto mieszka, wydał pieniądze i skomentuje.

Za 400 tys naprawdę jest trudno zamieszkać..

 

Mam kolegę, który zaczął budowę domu (pod jarząbem) pod koniec października 2008. W projekcie dom jest bez poddasza - w sensie do późniejszego zagospodarowania. Kosztorys wyszedł na 345 000.

Budują z Ytonga, przy pomocy ekipy (na razie sam palcem nie ruszył) - właśnie robią im dach i wydali jakieś 260 000 (mają chyba wszystkie materiały potrzebne na dach i opłaconą ekipę).

Nie wiem czy się zmieszczą w 345k i jaki ostatecznie będzie efekt wykończenia wnętrza. Wiem, że energetykę itp. zamierza robić sam, ale tynki będzie robić ekipa.

Na tę chwilę wiem, że przepłacili za fundamenty, bo kierownik wymyślił sobie bloczki w poprzek, a nie wzdłuż (fundament wyszedł za 60 000). Do tego bloczki Ytonga (400) też są kładzione w poprzek "aby zaoszczędzić na ocieplaniu". Ile to wyszło drożej nie wiem... W sumie to wyglada na to, że w do 400k trochę im będzie brakowało:-)

Aha wiem, że na robociznę ma "specjaną" cenę, ale nie wiem co to znaczy... czyli o ile mniej niż "dla Kowalskiego".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja miałam kosztorys bardzo wiarygodny na 250 tys :p wyszło dużo ponad 450, dużo więcej. Do dachu wyszło 120 tys, czyli ściany plus dach zrobiony, reszta to późniejsze wydatki.

 

Jeśli nie chcecie tego słuchać, to nie słuchajcie, ale ja już zbudowałam. Pierwsze dwa lata po wydaniu prawie 400 tys to była straszna prowizorka, mieszkanie bez klamek bo zabrakło, plastikowe krzesła w salonie i mieszkanie bez kuchni bo się robiła - gotowanie na maszynce spirytusowej.

 

Parę osób u mnie było - i może potwierdzić - jest bardzo, bardzo skromnie. Naprawdę nie mam złotych klamek, mam tanie klamki z OBI, panele, płytki za 45 pln, mebli się dorabialiśmy dwa lata, kominek stoi goły trzeci rok. Kupuję w tych samych miejscach co wszyscy, fachowcy byli dużo tańsi, nie wiem jak wy to robicie że budujecie za 300 - 400 tys domy teraz. Nie rozumiem. DOm to nie wszystko, jest jeszcze otoczenie (podjazd to koszt co najmniej 5-10 tys), pergolki, opaski etc. W domu trzeba pomalować, i umeblować, powiesić jakieś firanki etc - wychodzi w tysiącach, dziesiątkach tysięcy znowu. Przecież nie da się umeblować za 5 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie spojrzałam na strony archonu - moja Pistacja jest wyceniana na 331tys. z wykończeniem na IV kwartał 2007 :o :o :o .

W realu, przy wykończeniu co prawda w dobrym standardzie (ale bez mebli w domu poza kuchnią) - dom będzie co prawda prawdziwie pod klucz (nie będę robić nic przez najbliższe kilka lat :-) prócz drobiazgów i często ponadstandardowym rozwiązaniom (ocieplenie, reku) - razem z kuchnią (meble i sprzęt), piecem kondensacyjnym, oczyszczalnią biologiczną, doprowadzeniem wody (ponad 10 tys), gazu (3 tys), ogrodzeniem (siatka z podmurówką systemową na ok. 180mb bez bramy) - wyszło prawie 60% więcej :roll: .

 

Na początku bylismy optymistami i liczyliśmy ok. 400 tys na maxa :roll: . No z optymizmu się już pozbyłam, teraz zostaje kredyt do spłaty :-? .

 

pozdrawiam wszystkich optymistów

Dabell

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktos sie chce ze mna zalozyc ze za 400 K bede miala stan deweloperski, stawiam flaszke jesli przegram,

podkreslam stan developerski (bez dzialki, ale z wszystkimi przylaczami schodami, instalacjami, wylewkami, bez mebli, kafli etc), jak tak slucham to mam wrazenie, ze slysze "patrzcie ile kasy wydalam (em), budowa to wielka inwestycja, a mnie na to stac" sorry ja wysiadam.

dodam ze nie oszczedzam na materialach, raczej z natury rozrzutna jestem :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu

jak Ci się uda - to będziemy razem tę wódeczkę piły moja miła sąsiadko :-), bardzo trzymam kciuki. Ja wiem jedno - część kosztów bierze się z tego, że prawie nic nie robiliśmy sami, bo cierpimy na deficyt czasu. A zrobić potrafimy :-). Jak cokolwiek można samemu to super.

I czas trzeba mieć, żeby szukać lepszych cen na materiały. Wtedy taniej jest napewno.

Nie sądzę, by rozmowy o cenach budowy brały się z chęci pochwalenia się :-).

Nasi najbliżsi sąsiedzi już wybudowani tez patrzyli z politowaniem na nasze optymistyczne rozmowy o kosztach i wiem teraz że mieli rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dabell a Ty nam juz teraz pokazuj swoj kominek i schody, bo obiecujesz i obiecujesz a my tu juz umieramy z ciekawosci...

a tak aprops firmy, w ktorej robilas obudowe kominka, poszlam i poogladalam i najprostszy kominek z wystawy - (sama obudowa) 7 tys :o :o :o

kawalek piaskowca i marmuru, nie chcialam juz wcodzic w szczegoly...

ja wymyslilam sobie taki:

http://img216.imageshack.us/img216/9798/czarkominkaspartherm200mu3.jpg.

czarny marmur material ok 2.5 tys, mam ekipe, ktora bierze 30zł/h i pracuja w 3 chlopa, niech nawet go 3 dni robia we trzech i tak bedzie taniej.

 

ale Twojego kominka jestem ciekawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktos sie chce ze mna zalozyc ze za 400 K bede miala stan deweloperski, stawiam flaszke jesli przegram,

podkreslam stan developerski (bez dzialki, ale z wszystkimi przylaczami schodami, instalacjami, wylewkami, bez mebli, kafli etc), jak tak slucham to mam wrazenie, ze slysze "patrzcie ile kasy wydalam (em), budowa to wielka inwestycja, a mnie na to stac" sorry ja wysiadam.

dodam ze nie oszczedzam na materialach, raczej z natury rozrzutna jestem :oops:

 

Sam się prawie w tym zmieszczę 8) Obecnie około 374, do tego dojdzie ocieplenie dachu, inst grzewcza na Viessmanie i wod kan z szambem oraz wylewki i tynki. Pewnie wyląduję na 440 jeśli chodzi o stan deweloperski :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natalia dzięki, Vanka kiedy wpadasz na kawke?

 

anjamen powiedz tylko kiedy, to przywiozę do kawki jakieś ciacho :wink:

 

Vanka, my jestesmy w soboty i niedziele zawsze wiec zapraszam serdecznie, daj znac, kiedy wpadniecie, a upieke jakas babeczke:

http://img230.imageshack.us/img230/5936/zdjeciebp4.jpg

jest nas juz 4 osoby na forum z Szymanowa plus Dabell 2 km dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie po to żeby się chwalić że mam drogi dom :o

po prostu chcę przestrzec przed nierozsądnym pakowaniem się w budowę na którą nas nie stać.

 

Instalacja grzewcza - 3 lata temu instalacja na tanim Vaillancie (wtedy sam piec kosztował coś 7700) koszt suma ok 30 tys. Do tego zasobniki, kominek z płaszczem, wykonanie połączeń, wszystko razem ok 40 tys. Woda parę tysia, podpięcie wszystkich punktów, odkurzacz, montaż armatury (część) u pana wylądowało w kieszeni ok 55-60 tys :o A liczyliśmy 30. Bez kominka z płaszczem wyszło 35-40 tysia.

 

Więc na Viessmanie wyjdzie pewnie też tyle jak nie więcej.

 

Nie piszę po to żeby kogoś denerwować ale piszę jak jest.

Gdybym wtedy wierzyła w to co teraz wiem to pewnie dom byłby tańszy, mniejszy, a ja wreszcie miałabym kasę na wyluzowane zakupy w galeriach handlowych, bo teraz nie ma o tym mowy. Wiecznie jest jakaś parotysięczna lub droższa inwestycja za którą trzeba bulić z bieżących dochodów. Ostatnia - ponad 11 tys za podjazd.

 

Dom to nie tylko stan deweloperski ale i otoczenie i meble. Wszyscy lubimy te wyprawy do Ikei kiedy kupuje się parę duperelek i pęka pięć stówek. A już jak są meble to ho ho. Łóżeczko 3 tysia (samo łóżko tanie bo 1 tys ale materac kosztuje 2). Szafa kilka tysięcy. Druga drugie tyle. Półki na książki - Billy (taniocha, wiemy to wszyscy) wyszło 2 tysiące. Parę półeczek do kuchni, jakieś naczynka etc - kilkaset złotych, obrazki, firaneczki, biurka dla dzieci. I tak dalej i tak dalej. Robi się kilkadziesiąt tysięcy.

Otoczenie - sadzonka tui od 3 zł to 30 zł. Policzcie ile drzewek posadzicie. Kwiatki, różyczki, pomidory, jabłonki. Wszystko po 5-40 zł. Trawa - przygotowanie, ziemia, nawozy, nasiona, pan z traktorkiem, robota, robota. Albo firma która to zrobi. Za 7-10 zł za metr. Na pierwszy sezon w ogrodzie wydacie 10 tys. co najmniej. U nas poszło więcej, a naprawdę nie mamy zrobionego ogrodu. Wszystko robiliśmy sami więc odeszło ok 1500 zł lub więcej (3000???) na robotę. Na razie mamy dopiero ok 50 drzewek plus trochę innych roślinek (np. azalie i rododentrony - od 15-40 zł za krzaczek.

Fajnie, robota odpręża ale .... czasem człowiek chciałby tak posiedzieć bez sensu na tarasie ...

 

Wierzcie mi, mieszkanie w pionierskich warunkach na betonie, z "ogrodem" w błocie to nic przyjemnego. Fajnie jest się wprowadzić do domu w którym można mieszkać. Lepiej robić sobie realne prognozy. Ja nie straszę ani broń Boże nikogo nie obrażam ale nie życzę nikomu takich warunków w jakich mieszkaliśmy na początku ...

 

anjamen - właśnie jestem w temacie kominka. Obudowa taka jak ta może kosztować o 1 tys mniej jeśli poszukasz taniej, czyli ok 6 tys.

 

Marmur czarny jest najdroższy. Musisz liczyć materiał do uszczelnienia (izolacji) kominka, wykonanie obudowy z cegieł czy bloczków, płyt etc. Zamocowanie kamienia, csam kamien razem z cięciem, transportem, wykończenie, materiały dodatkowe - kratki, materiały izolujące, etc. plus robocizna to tyle będzie kosztować.

Najtańszą ofertę na robociznę znalazłam za 2 tys. Kominek bardzo przypomina ten ze zdjęcia które pokazałaś.

 

Z doświadczenia palacza jednak, warto mieć kamien nad wkładem, bo się ta ściana bez kamienia będzie bardzo brudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...