Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

Szykowalismy sie na bogenka bardzo dlugo, ale jednak ostatnio ogladalismy Ruppa Sirius 13 brazowego i bierzemy go zamiast Bogena. Powod - brąz jaki udalo sie nam znalezc w ofercie Bogena byl dla nas zbyt hmmm... Kontrowersyjny.

 

My raczej się skłonimy do Tondachu - romańska. Jeśli myślicie o Rupp Sirius 13 to podobny wzór w Tondachu to Jircanka. Mają też dość ładny brąz.

Wycena Rupp Sirius 13 była 24 tys., a Tondach Romańska 18 tys. ceny ze wszystkimi akcesoriami.

Jeśli chcesz to dam Ci namiar na handlowca z Buildera, który nam tak ładnie wycenił i na budowę, na której akurat się brązowa Jircanka skończyła kłaść.

 

Ponieważ to w kierunku naszej budowy, to od razu zapraszamy do nas.

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Trabi,

 

Dzieki za informacje, ale juz postanowione, zaklepane, odczynione :D

A z zaproszenia do Was nie omieszkamy skorzystac, jeno czasu nie staje ostatnio na zbyt wiele.

Jednakowoz, kiedy swiadomosc spoczywajacego w skrzynce Waszego numeru kolatac sie bedzie, blizej sie stanie do realizacji tego zacnego pomyslu. :)

 

pozdrowka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrzy Wy moi, radźcie.

 

Czy to sie nadaje do rozbiórki, czy mieści się w kanonie sztuki murarskiej?

 

sciana ze szparami 1

sciana ze szparami 2

sciana ze szparami 3

 

Po tygodniu się-urlopowania, dzisiaj przyszlo nam obejrzec dokonania naszej ekipy. No i nie wiem co sadzic - na zdjeciach moze nie widac, ale przez czesc tych szczelin to wiatr nam nadmucha.

Material raczej ok, jak lezy na palecie to jeden do drugiego przylega jak 2 zyletki.

 

Acha, sciany 24 + styro/welna - jeszcze nie wiemy.

 

Szukam problemu czy go znalazlem?

 

Zapraszam przy okazji do reszty galerii.

 

pozdrowka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My prawdopodnobnie zdecydujemy sie na firme Norta z Gajowickiej 114-116, tel 71 3337046.

Wycenili nam okna na profilach Schuco ponizej innych Schuco, Veka, Iglo5 (Drutex).

Ciezko mi ich polecac bo nie wiem jeszcze jak sie z nimi wspolpracuje, ale cenowo chyba sa niezli.

 

Na drugim miejscu w rankingu cenowym u nas jest Empol z Hallera, 71 3337046. Też Schuco.

 

pozdrowka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o okna nadal polecem Polokno - firma z Ratowic, robią na profilu Kommerling. Obsługa w biurze - bywa różnie, ale jakość okien, wykonanie, montaż i doradztwo OK. My wszystko załatwialiśmy z p. Andrzejem i jesteśmy bardzo zadowoleni, a to już nasze drugie okna z tej firmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haniu i Rafale - jeżeli chodzi o Bogena to oglądaliście ten brunatno- wiśniowy kolor czy gorzko-czekoladowy brąz?

Bo Bogen czekoladowy jest pieknie głębokim brązem, bez jakichkolwiek naleciałości wiśniowych :roll: :p . Zaglądnijcie do mojego dziennika.

Dachówka jest świetna, głębokie zamki - wypalana w pozycji leżącej a nie wiszącej - bez odkształceń, twarda (złoże - glina z domieszką łupków) no i świetnie wygląda.

Prawie codziennie mam wycieczki z Lechbudu oglądające dach :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze odnośnie życia na wsi, pracy, korków, dzieci etc.

 

Ja po dwóch latach korków - do pracy jeździłam przez grunwald i potem przez całe miasto - podjęłam decyzję o rezygnacji z pracy w mieście - na pewien czas. Mam ten luksus że mam wolny zawód do którego co jakiś czas wracam i z którego mogę żyć. A szkoda mi życia i nerwów na korkową szarpaninę i przesiadywanie bez sensu w biurze.

Wolę pić sobie kawę na tarasie w lecie o 10 rano, potem się poopalać i kąpać z dziećmi w basenie (mamy basenik z marketu, ok 5 m średnicy, 1 m głębokości, można od biedy popływać :) ) Czego więcej trzeba? Nawet na wakacje mi się nie chce jeździć, gdzie mi będzie lepiej :) A pracować mogę w nocy albo wcześnie rano, sama sobie robotę układam. Pracować mogę nawet na tarasie - jest zadaszony :) siedzę sobie przy kompie i patrzę na dzieci jak się bawią.

 

Mieszkając w mieście też bym stała w korkach, też musiałabym dowozić dzieci na zajecia a tak to córka chodzi do szkoły w Kamieńcu - szkoła jak szkoła, poziom całkiem niezły, trochę zajęć pozalekcyjnych jest, do tego wożę ją na Biskupin do Śwatowida - 15 minut, w sumie korków strasznych w tych godzinach nie ma, można przeżyć.

Dzieci z zajęć pozalekcyjnych maja:

córka - ceramika, plastyka (Biskupin), plastyka w szkole, dodatkowe kółko matematyczne, jakaś gimnastyka w szkole, basen w weekendy (na Zaciszu).

syn - basen (Zacisze), dużo zajęć w przedszkolu.

 

Na Biskupinie w Światowidzie jest wszystko - muzyka, plastyka, szachy, teatr, elektronika, joga, taniec, co kto chce.

 

DO niedawna jeździłam z dziećmi na treningi aikido na Paderewskiego, ale po prostu nie wyrobiłam, nie dałam już rady, moje życie zaczęło przypominać bycie taksówkarzem własnych dzieci. Syn ma do tego dużo terapii z pedagogami, logopedą etc. - też w mieście. Na brak zajęć dodatkowych nie narzekają :)

 

Jakoś daję radę. Nie mogę sobie pozwolić na pracę w mieście z tego względu że moje dzieci są na specjalnych dietach i po prostu odpada żywienie w stołówkach, muszę im dużo codziennie gotować, przygotowywać, podawać leki etc. Po prostu muszę pracować w domu. To samo byłoby w mieście.

Ale tu przynajmniej korków nie mam.

 

W przyszłym roku syn idzie do szkoły i będę mieć pełen luz - dzieciaki będą wracać same z autobusu albo przynajmniej będę po nich wychodzić ten kawałek.

 

podpisuję się obiema łapkami 8)

my też podjęliśmy ryzyko [bo to jest jednak ryzyko, ale kto nie ryzykuje ten... (dokończyć wedle uznania :wink: )] pracy w domu i pięknie jest! choć upierdliwie również, bo wolni strzelcy płacą za wolność często brakiem płynności :lol:

więc trzeba brać większość fuch, jakie się nawiną, bo nie wiadomo, czy w przyszłym miesiącu nawiną się również... oczywiście, zależy to od specyfiki zawodu i układów ze zleceniodawcami, ale mimo wszystko u większości nieetatowców widzę podobny syndrom. tak więc niby nie w pracy, ale ciągle w pracy. ja jednak wolę to, niż tradycyjne układy pracownicze.

 

dzieciaki - wiejska szkoła i przedszkole. jest fajnie i swojsko. i blisko! 5-10 min piechotą. w moim przypadku - MDK Krzyki - ceramika, malarstwo [20 minut drogi, raz w tygodniu] + w szkole plastyka, gimn. korekcyjna, angielski, muzyka. również dieta. i logopeda na dniach.

[czyli bliźniaczo do BK :lol:].

 

można ułożyć sobie dowolnie dzień, ze Starym w piżamach sączyć kawę na tarasie, wyskoczyć do marketu świtem, zrobić szybkie zakupy bez przepychania się przez tłum, wpaść do urzędu, pogrzebać w ziemi, śmignąć na rowerze przez pola, gdy mózg się przy kompie zlasuje...

i z rodzinką jest się nonstopkolor. jak dla mła: o to w tym wszystkim chodzi. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrzy Wy moi, radźcie.

 

Czy to sie nadaje do rozbiórki, czy mieści się w kanonie sztuki murarskiej?

 

sciana ze szparami 1

sciana ze szparami 2

sciana ze szparami 3

 

 

haniu

te szpary deko duże..., będzie od nich zimno

jak znam życie to tam gdzie są już połatane klejem, to załatane sa tylko po wierzchu.

nam na takich spoinach po prostu tynk popękał, bo to dodatkowo było pod oknem, po odkuciu kleju okazało się że w środku jest pusto więc i trzymać nie ma na czym.

 

Może dało by się te szpary wypełnić zaprawą ciepłochłonną, albo chociaż w części psiknąć tam pianki, bo nie wiem czy takie wypełnienie z kleju nie będzie przemarzać.

 

Tylko jakby to ekipa wypełniała zaprawą to polecam stac nad nimi i patrzeć na łapki bo nasi wszystkie szparki pięknie połatali tylko że po wierzchu... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrzy Wy moi, radźcie.

 

Czy to sie nadaje do rozbiórki, czy mieści się w kanonie sztuki murarskiej?

 

sciana ze szparami 1

sciana ze szparami 2

sciana ze szparami 3

 

 

 

Na szczęscie zmieniliście technologię na 2 warstwową i tak wszystko zakryje styro. Ale dla pewności ja bym porządnie piankę zapsikał przed załataniem klejem.

A potem opitolił solidnie ekipę na przyszłość. .......

No i tak jak pisze Smiejus stał nad nimi (z przyjacielskim uśmiechem na twarzy) patrząc na łapki (moja autorska metoda ;) ) A przy każdym babolu grzecznie pytam co to za szpara - ona tak ma być ?? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można ułożyć sobie dowolnie dzień, ze Starym w piżamach sączyć kawę na tarasie, wyskoczyć do marketu świtem, zrobić szybkie zakupy bez przepychania się przez tłum, wpaść do urzędu, pogrzebać w ziemi, śmignąć na rowerze przez pola, gdy mózg się przy kompie zlasuje...

i z rodzinką jest się nonstopkolor. jak dla mła: o to w tym wszystkim chodzi. 8)

Niestety mój Stary ma swoją korporację niestety, ale na szczęście nie rozliczają go z minut przesiedzianych przy biurku.

 

właśnie oddałam zlecenie Klientowi, idę posadzić trzy krzaczki azalii, podlać jabłonki i porzeczki (ciekawe czy mrozy przeżyły), skopać chwasty na polu wrzosowo - azaliowo-magnoliowym, rozsypać korę i generalnie pogrążyć się w wieśniactwie :p W takie dni jak dziś jest cudnie.

 

Niestety logopedów i pegagogów mam też we wczesnym wspomaganiu na Krakowskiej - i już mi się robi zimno jak pomyślę o tym co się tam dzieje. Z Kamieńca przyjdzie jechać Na Krakowską przez Oławę.

 

Pozdrawiam serdecznie yemiołka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak gorzej - w stronę Oławy czy z Opolskiej do miasta? Czy w obie strony Sajgon?

Bo jeśli tak to sama przejmę obowiązki pedagogów, psychologów i logopedów, w końcu jak dom wybudowałam to i logopedą czy pedagogiem czy rehbilitantem mogę zostać w jeden dzień :p

Nie takie rzeczy z śwagrem śmy robili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Prosze o opinie na temat kosztu zdjecia humusu - powierzchnia ok. 10x30, Pan na szybko wyliczyl ze to bedzie ok 200m3, bez wywozenia, i zazyczyl sobie ok. 1200 -1500 PLN. Czy ta cena jest ok?

Podajcie jakies namiary na kogos kto robi takie rzeczy w okolicach Tynca Malego pod Wroclawiem.

 

Wszystkim Milego Dnia zycze ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tak jak pisze Smiejus stał nad nimi (z przyjacielskim uśmiechem na twarzy) patrząc na łapki (moja autorska metoda ;) ) A przy każdym babolu grzecznie pytam co to za szpara - ona tak ma być ?? :)

 

Nie wiem jak wygląda Smiejus, ale Ty możesz sobie pozwolić na takie uwagi ze względu na posturę. Ja niestety wzbudzam respekt tylko przez telefon do czasu pierwszego spotkania. Potem jest gorzej ;-)

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...