Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

nasz chwast to "chwastnica jednoroczna" i nie wiem czy to nie ta świńska trawa.

 

Jest tego mnóstwo ale kosimy, podlewamy, nawozimy, mąż co sie da wydłubuje.. jak sie nie da to obcina to co ma się wykłosić i nawet jak wszystkiego w tym roku nie wydłubie to w przyszłym już tego nie będzie. No i musimy pogonić sąsiadów coby zechcieli wykaszać swoje zarośnięte działki bo to od nich mamy ten prezent.

 

http://www.rokita-agro.pl/bazy/rokita-agro.nsf/images/CHW_chwastnica_jednostronna_dorosla.jpg/$file/CHW_chwastnica_jednostronna_dorosla.jpg

 

Coś takiego prawda?

Zwyczajowo nazywana prosem.

Ja też mam jej ogromne ilości. Jak myślisz Dorotko? może dlatego, że ziemię z tego samego źródła mammy? :wink: :roll: :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Odbiegając na chwilę od tematu kominkowego, ponownie mam zagwozdkę z ekipą. Drugi tydzień pojawili się w poniedziałek i wtorek na 5-6godzin i znikają. Najpierw nie odbierają telefonów w środę, w czwartek po południu sms albo tel. że będą w poniedziałek :evil: Ciągle są czymś zestresowani, albo że trzeba kopać ławy, albo hds nie wstawił palety pod mordkę i trzeba byłoby nosić pustaki 3 metry, albo dostawa przyjechała o 9:30 a nie o 8:00 i "już nie ma sensu dziś robić" itd. Projekt mam prosty do granic możliwości, zaczęli teoretycznie pracę 30maja i do dziś zrobione jest zero i ciut murowania (fotki w dzienniku). Na 99% zaraz będzie stres przy wylewaniu wieńca, słupach itd.- stres czyli znikamy na 2 tygodnie... :evil:

Męczyć się z nimi, czy pogonić? Teraz będzie duży problem ze znalezieniem innej ekipy i w sumie nie wiadomo czy nie będzie z deszczu pod rynnę... Chyba że u Was ktoś solidny kończy i może wziąć nową pracę za umiarkowane pieniądze ;) Co radzicie?

 

TMK i Danadom

Miałam wiele takich sytuacji w czasie budowania. I nie ma prostej recepty. Rzeczywiście możecie trafić z deszczu pod rynnę ale muszę wam powiedzieć, że kiedy oststnio zostawili mnie brukarze to myślałam, że to tragedia i kiedy ja to zrobię i...że może wcale nie skończę - wszystko w czarnych kolorach. Tym czasem znalazłam inna ekipę, tańszą, lepszą, solidniejszą, uczciwą. Świat się nie zawalił a o kilku miesiącach zmarnowanych czekaniem już zaczynam zapominać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D :D witam po urlopie. :D :D

 

Jeśli ktoś szuka fajnej szkółki to polecam Dobrzykowice, rośliny pięknie rosną, i ceny naprawdę OK.

 

To prawda. Jesienią kupiłam tam 80 thuj, wszystkie się przyjęły i pięknie rosną.

 

Choć wybró mały - takie najbardziej typowe rośliny.

 

To niestety też prawda. Byłam wczoraj i roslinek niewielki wybór.

Jesli mogę coś dodać to pan miły ale wcale nieskłonny do jakiejkolwiek negocjacji ceny. Nawet jak kupowałam jesienią około 100 roślinek nie zszedł z ceny. Jakiejś kobiecie, która mu powiedziała, że codziennie u niego coś kupuje więc jakąś złotówkę mógłby opuścić odpowiedział, że on też codziennie po chleb chodzi i nikt mu taniej nie daje. :roll: :roll:

Wydaje mi się że on ma naprawdę niewielką marżę na tych roślinach, wcale mu się nie dziwię.W tej szkółce w porównaniu np. z Wojnowem - sosna czarna 10 zł, w Wojnowie 18 lub 20 zł. śliwa pissardi (taka z czerwonymi liśćmi, rewelacyjne drzewo :) )u pana kosztuje od 12 do 25 zł, tam analogiczne od 20 do 40. I tak dalej.

 

ja sama niechętnie daję upusty na usługi mojej firmy, bo też mam bardzo niską marżę ... Dlaczego mam dokładać do interesu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że on ma naprawdę niewielką marżę na tych roślinach, wcale mu się nie dziwię.W tej szkółce w porównaniu np. z Wojnowem - sosna czarna 10 zł, w Wojnowie 18 lub 20 zł. śliwa pissardi (taka z czerwonymi liśćmi, rewelacyjne drzewo :) )u pana kosztuje od 12 do 25 zł, tam analogiczne od 20 do 40. I tak dalej.

 

Pewnie masz rację z tą marżą. Ale mi bardziej chodziło o drobnostkę, o przyciągnięcie klienta. Pisząc o nim poprzedni post raczej chciałam podkreślić, ze brakuje mi w nim sprzedawcy, brakuje marketingowego podejścia.

Kiedy osoba kupuje u niego często i powiedzmy wydaje ok. 100 zł tygodniowo. Kiedy dodatkowo jednorazowo kupuje większą ilość i płaci 1000 zł to byłoby jej miło gdyby za którymś razem usłyszała: Często P u nas kupuje - dziś dostanie P od nas tę roślinkę gratis. I nawet jesli byłaby to najprostsza skalniakowa roślinka za 5 zł to facet zyskałby na tym bo ta P przyszłaby do niego znowu.

Trochę tak jak karnet do solarium. 10 raz gratis. Czy z niego skorzystasz czy nie - podoba Ci się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lakusz ja mam dekielki do tynkowania.

 

Xeno - a tę furę gruzu sprzed kilku miesięcy ?

 

Pozdrav

 

trabi czyżbyś szukał gruzu?a do czego Ci potrzebny bo u mnie na budowie jest troche tego(betonowo-ceglastego) i chętnie bym się go pozbyła

pozdro

 

W ubiegły czwartek nasz betonman nawiózł gigantyczne ilości błota na drogę przed domem sąsiada. Obiecałem, że zbiorę z wierzchu koparką i podsypię gruzem, żeby było ładnie.

A spytałem XX bo stacjonuje niedaleczko.

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scur - w temacie ziemi z Dobrzykowic. Rozmawiałem wczoraj z sąsiadem. Niestety nie ma już nigdzie tych namiarów, bo brał tą ziemię już jakiś czas temu. Ale poradził podjechać w okolice tego osiedla Archicomu, gdy robotnicy tam będą i się dowiedzieć osobiście o możliwości przechwycenia kawałka niepotrzebnej im ziemi z kupki.

 

Dzięki Trociu.

Już dawno tam byłam ale niestety oni chętnie przyjęliby kilkaset ton ziemi. sami nie mają.

Jednak temat już nieaktualny. Przywiozłam sobie tyle ziemi ile chciałam. Może nawet będzie ciut dużo. Ale to się zobaczy jak całkiem rozplantujemy. W ubiegłym tyg. przywiozłam około 90 ton. :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lakusz ja mam dekielki do tynkowania.

 

Xeno - a tę furę gruzu sprzed kilku miesięcy ?

 

Pozdrav

 

trabi czyżbyś szukał gruzu?a do czego Ci potrzebny bo u mnie na budowie jest troche tego(betonowo-ceglastego) i chętnie bym się go pozbyła

pozdro

 

W ubiegły czwartek nasz betonman nawiózł gigantyczne ilości błota na drogę przed domem sąsiada. Obiecałem, że zbiorę z wierzchu koparką i podsypię gruzem, żeby było ładnie.

A spytałem XX bo stacjonuje niedaleczko.

 

 

Pozdrav

 

 

ano faktycznie,jesteś z drugiej strony wrocka niż ja i transport tego byłby troche duży(drogi)ale jakby co to jest do zabrania

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten gruz u mnie był, ale nie nadawał się...była to głównie cegła. Pewnie w pierwszym roku byłby ok, ale potem by się Wam zlasował i nie bylibyście zadowoleni, dlatego odpuściłam temat.

uważam, że dobrze zrobiona podbudowa będzię służyć duzo dłużej niż prowizorki...

Tak samo jak miałam namiar na zarąbistą ziemię, tylko że udało mi się raz zamówić a potem pan się stał nieosiągalny to tez nie ma za bardzo co polecać numeru co nie odbiera:)

a te dekielki zostały mi po tynkowaniu i napewno są ok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jupi... przyjechali tynkarze :) dzisiaj się rozkładają, jutro robią, w dwa dni mają skończyć nasz maleńki domek i to jeszcze nie cały ;) bo góra to narazie skład budowlany a poza tym poddasze miało być i tak robione kiedyś, a mamy i ocieplone i wymurowane działówki, echh z tymi planami.

 

miałem nieco stresa z tymi tynkami, bo najpierw umówiony tynkarz nas wystawił (p. Jarmoluk) potem nie mogliśmy znaleźć nikogo wolnego, kto jeszcze chciałby zrobić taki mały domek (ścian jakieś 200m2) a czasu do przeprowadzki coraz mniej... bo nasza córeczka chciała byjuż poraczkować, a w mieszkaniu nie bardzo ma pole do popisu ;) a poza tym to ciągłe jeżdżenie na tą budowę już jest bardzo męczące, i już chcemy mieszkać u siebie...

 

Dla wyjaśnienia dodam, że dla nas tynki to już prawie ostatni etap budowy, potem tylko panele i gresy, malowanie i można mieszkać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lakusz

 

z tymi panelami to się może wstrzymaj... Ja wprowadziłam się 9 miesięcy po tynkach, dom był trochę grzany, duuużo wietrzony, a i tak sól i cukier mam ciągle zbrylone od wilgoci :roll:

 

My wprowadziliśmy się z niemowlakiem na beton przykryty starymi wykładzinami (mały na szczęście nie jest alergikiem) i spoko chłopak dawał radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scur

 

witaj po urlopie. Ja się jeszcze byczę, paznokcie pomalowane , kręgosłup zrelaksowany... Za tydzień czeka mnie jednak rozplantowywanie 60t czarnoziemu :roll: Czarno to widzę...

 

Witaj w grupie krzakowej. Tak cuś mi wychodzi, żezagospodarowanie i obsadzenie mojej skarpy (jakieś 30m2) najprostszymi płożąco- zadarniającymi roślinkami to będzie jakiś 1000 :o

 

BUDOWA DOMU TO PIKUŚ W PORÓWNANIU Z OPANOWANIEM OGRODU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mamy jak w banku, że nas w/w fima pozwie do sądu za zniesławienie :lol: :lol: :lol: - w czasie montażu naszego kominka opisałam uszkodzenie komina w dzienniku.

Po czym mój mąż pojechał do nich sprawę omówić. Na dzień dobry został powitany, że oni nas do sądu podadzą za zniesławienie :roll: :o , bo opisałam w dzienniku muratora, że to oni uszkodzili kominek. Opis oględnie zmieniłam, ale zdanie moje o firmie zmianie nie uległo, jeżeli już to w drugą stronę.

 

Ktoś jeszcze jest chętny na sporty ekstremalne z dużą dawką adrenaliny? Serwowane przez w/w firmę?

 

Ale monitoring sieci to mają dobry co? :lol: :roll:

 

No to jeszcze ja sie dołożę:

Vento zamontowało mi kominek bez wyczystki i kiedy przyszedł kominiarz na odbiór uświadomił nam, że dla naszego bezpieczeństwa a także komfortu czyszczenia komina wyczystka MUSI BYĆ. Wystawił papier, że kominek jest nieprawidłowo zamontowany Zadzwoniliśmy do Vento ale oni oczywiście nie widzą w tym swojej winy.

Kiedy pojechałam do nich osobiście z pismem od kominiarza w salonie była pracownica. Skserowała pismo. Pan WŁAŚCICIEL zadzwonił do mnie po kilku godzinach pytając o co w ogóle chodzi ??? Oni zamontowali wszystko dobrze a to murarz źle mi wybudował komin i kierownik źle odebrał bo nie miał zastrzeżeń do tego.

A w takim razie czy, jeśli widział, że nie ma wyczystki i że w związku z tym komin jest źle wybudowany to powinien był montować ten wkład?? Czy malarz też pomalowałby najdroższymi farbami ściany jeśli widziałby wychodzący grzyb lub odpadający tynk???

Mąż sam wymurował wyczystkę i chciał podłączyć też sam ale mu nie pozwoliłam bo w razie jak coś kiedys sie sypnie to jeszcze nie uznaja reklamacji bo to samoróbka. Skończyło się tak, że przyjechali i zamontowali jeszcze raz. Ale już po pierwszej minucie rozmowy Pan W nie był taki miły jak wcześniej. Cóż podobno ludzi poznaje sie po tym jak kończą a nie jak zaczynają.

Ogólne wrażenie negatywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scur

 

witaj po urlopie. Ja się jeszcze byczę, paznokcie pomalowane , kręgosłup zrelaksowany... Za tydzień czeka mnie jednak rozplantowywanie 60t czarnoziemu :roll: Czarno to widzę...

 

Witaj w grupie krzakowej. Tak cuś mi wychodzi, żezagospodarowanie i obsadzenie mojej skarpy (jakieś 30m2) najprostszymi płożąco- zadarniającymi roślinkami to będzie jakiś 1000 :o

 

BUDOWA DOMU TO PIKUŚ W PORÓWNANIU Z OPANOWANIEM OGRODU.

 

Witaj Dagmarko, zazdraszczam Ci tych paznokci. Ja po rozrzucaniu ziemi i "urlopowym odpoczynku" wróciłam do pracy żeby ..... odpocząć. :roll: :roll: :wink: :wink:

 

Obserwując ogrodnictwa doszłam do wniosku, że 1000 jest naprawdę marną kwotą. :cry: :cry: Niestety.

Mam już kilka roślinek skalniakowych. To od sasiadki, to spod płotu, to od babci lub mamy. Ale ciągle to jakaś kropla w morzu :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lakusz

 

z tymi panelami to się może wstrzymaj... Ja wprowadziłam się 9 miesięcy po tynkach, dom był trochę grzany, duuużo wietrzony, a i tak sól i cukier mam ciągle zbrylone od wilgoci :roll:

 

My wprowadziliśmy się z niemowlakiem na beton przykryty starymi wykładzinami (mały na szczęście nie jest alergikiem) i spoko chłopak dawał radę

 

A kiedy robiłaś tynki ? Jakie? i pewnie po nich miałaś jeszcze robione wylewki, co ?

 

A ja nie robię wylewek, tynki tylko na parterze, dotego jest bardzo ciepło, i wentylacja będzie na maxa włączona... myślę że powinny wyschnąć w góra 2 tyg.

 

wie ktoś czy metoda na worek foliowy do sprawdzania wilgotności wylewek sprawdza się również przy tynkach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja ten lakier to sobie teraz walnęłam pierwszy raz od rozpoczęcia budowy (marzec 2007). Już zapomniałam, jak to fajnie jest :lol:

 

Pytanie do borykających się z ogródkami

 

Na moją skarpę potrzebuję sporo jakiegoś kamienia. Najprostszego polnego. Znacie jakieś miejsce niedaleko Wro, gdzie można go pozyskać, ew tanio kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...