Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

Niedawno uruchomiłem swój kanał wyciągu powietrza/zapachów znad kuchni. Oddzielny cichy silnik zamontowany tuż pod dachem a nie w kuchni zapewnia ciszę w kuchni, a jego moc skutecznie wyciąga zapachy na zewnątrz -( byle nie składniki zupy ;)). Do czasu uruchomienia kanału zapach mimo istnienia drzwi do kuchni rozchodziły się dość swobodnie ku mojemu niezadowoleniu. Polecam to rozwiązanie szczególnie kolegom i koleżankom z otwartymi kuchniami. Opisywany silnik był drogi ponad jakoś ponad 600PLN kosztował, ale jest mocno oszczędny. Może sprawdziłyby się też tańsze skoro i tak montowane mogą być pod dachem.

Daro_K to ja poproszę o więcej informacji. Jeżeli możesz to jakiś "manual". Na forach motoryzacyjnych robiliśmy opis co i jak się robi, uzupełniając fotkami. A może już gdzieś to opisałeś?

Jeżeli nie masz czasu bawić się w pełny opis, to poproszę chociaż o odpowiedź na następujące pytania:

1. Jaki jest silnik: typ, parametry, czy jakiś specjalny czy zwykły, czy ma określoną wydajność?

2. W jaki sposób montowany: pełna blokada przewodu kominowego czy wzmacnianie ciągu jak się go włączy.

3. Jak doprowadziłeś zasilanie: kabel w podwójnej izolacji wprowadzony w kuchni bezpośrednio w komin czy normalnie w ścianie i tylko przekucie do komina.

4. Czy okap masz standardowy, pozbawiony tylko silniczka, czy kombinowałeś sobie jakoś inaczej.

 

Chodziło mi jakoś po głowie użycie silniczka z dala od kuchni, ale jakoś brak było impulsu, żeby to zrobić. Teraz chyba już się skuszę, zwłaszcza, że kuchnię mam otwartą i nie chcę hałasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

o kurcze włozyłam kij w mrowisko

No :roll: Nie wiem do końca czemu, bo to w formie męskiej było, ale od razu razu mi się nasuwa: "aś pan gnoju narobił". Może więc weekendowo jakieś małe audiotele? Kto to powiedział i w obliczu jakich wybryków. Ponieważ jest to Grupa Wrocławska, to mam nadzieję, że pytanie nie jest zbyt trudne. Oczywiście chodzi o kabaret.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie moge sie wypowiadac bo mam alergika z astma, kota, psa, rekuperator dostalam w prezencie ale jeszcze nie zamontowalam i mam rozlozone rury do dgp i plaszcza ale nie mam jeszcze kominka na razie mecze biedna koze z nawalonymi 5kg ceglowek szamotowych i pale normalnie bezczelnie resztkami po budowie....dzisiaj palilam drzwiami :)

a tak powaznie to jako o ekologicznym rozwiazaniu na przyszlosc to mysle o pompie powietrznej , bo palenie w kozie/kominku fajne jest ale nie chce mi sie ciagle tego robic......ale to takie bardziej patykiem na wodzie myslenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie moge sie wypowiadac bo mam alergika z astma, kota, psa, rekuperator dostalam w prezencie ale jeszcze nie zamontowalam i mam rozlozone rury do dgp i plaszcza ale nie mam jeszcze kominka na razie mecze biedna koze z nawalonymi 5kg ceglowek szamotowych i pale normalnie bezczelnie resztkami po budowie....dzisiaj palilam drzwiami :)

a tak powaznie to jako o ekologicznym rozwiazaniu na przyszlosc to mysle o pompie powietrznej , bo palenie w kozie/kominku fajne jest ale nie chce mi sie ciagle tego robic......ale to takie bardziej patykiem na wodzie myslenie

No cóż - ja też mam alergika. Zresztą u mnie to dziedziczne. Moja mama ma astmę, mój młodszy brat ma, mój starszy też choć lżejszą, ja pewnie też mam, ale nie daje się we znaki, więc nie sprawdzam, coby nie zaczęli mnie leczyć ;-) Synek ma zrobione testy i jest uczulony na sierść psa, kota, kurz i roztocza. Oczywiście rzuca mu się to głównie na drogi oddechowe, choć były przypadku czerwonych oczu (po takim pierzastym kocie) czy drapanie.

Mam mieszane uczucia co do kominka i rurek do 3 pokojów. W razie czego pozaklejam dziury i kominek pójdzie w odstawkę. No chyba że za chwilę ktoś wymyśli jakieś filtry, zabijacz tych małych bestii ;)

Pełnego DGP czy reku nie robiłem, bo nie wyobrażam sobie prowadzenia kanałów. Drugi dom ("mały biały domek" na emeryturę) jednak pewnie będzie miał, bo wówczas już chcę mieć klimę. No chyba że będę siedział pod palmami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał, w Bartkowie, za Dobroszycami jest dobry dekarz, nie mam telefonu, udaj się tam osobiście i pogadaj z nim. Mieszka przy kapliczce, przy głównej drodze.

 

Alergia - kochani, witajcie w klubie. Niestety wielu lekarzy uważa, ze 80% populacji ją ma, a 20% też ją ma, ale jeszcze o tym nie wie :)

 

ja do przykazań Grzesia dopiszę zakaz używania pościeli z pierza, wełny i puchu, materac lateksowy - cudo, b. polecam.

 

A że się spytam - jaka szkółkę ogrodniczą polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o to widze kolezenstwo jedzie na lajtowych lekach :)

To nie jest cały asortyment, tylko stały lek. Niestety chyba będzie trzeba dołączyć jednak Singular 5. Przy każdym przeziębieniu trzeba sięgać po Ventolin i Flexotide.

Na szczęście synek nie doświadczył żadnych zapaści. Brrrrr... Oby tylko nie pogarszało się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smok - to jest ta szkółka za wiaduktem z prawej strony jak się jedzie na Strzelin?

 

Ja leki biorę tylko w okresach zaostrzenia, myślę iż po długim używaniu leki przestają działać. Za przypisanie leku singular lekarze jeżdżą na egzotyczne szkolenia, np. na Sri Lankę. Bardzo drogi lek, mi nie pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie ja miałam rozum jak wybierałąm swój zawód

A ja bym nie chciał być lekarzem, nawet jakbym miał jechać na szkolenie na Sri Lankę. Zresztą w ogóle uważam, że należy robić to co się lubi. Chociaż trochę.

Co prawda mi łatwo powiedzieć - firma płaciła za moje wyjazdy do Egiptu (w tym Sharm El Sheikh, do Chyba (Wielki Mur zaliczony), na Wyspy Kanaryjskie (Teneryfa i Gran Canaria), USA (Niagara od strony Kanadyjskiej i z góry obejrzana, muzea w Waszyngtonie także), prawdzie łososi i carskie ryby pożerałem na Syberii, barów się nazwiedzałem w Hiszpani podczas 11 wyjazdów, że wspomnę tylko ciekawsze wyjazdy 8) . To były czasy... No ale wypadało się ustatkować i spędzać trochę więcej czasu z rodziną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał, w Bartkowie, za Dobroszycami jest dobry dekarz, nie mam telefonu, udaj się tam osobiście i pogadaj z nim. Mieszka przy kapliczce, przy głównej drodze.

 

 

 

Dzięki Natalia.

 

Ps. Dzięki również za namiary na elektryka. Faktycznie fajny fachowiec ale kurcze ceni się:( No, ale jeszcze rozmawiamy odnośnie ceny:) Mam nadzieję, że coś z tego będzie.

 

 

Ma ktoś jeszcze jakiegoś sprawdzonego dekarza?

Ja już niestety trafiłem na dwie takie firmy, że załamka:( a nie chcę oszczędzać na dachu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie ja miałam rozum jak wybierałąm swój zawód

A ja bym nie chciał być lekarzem, nawet jakbym miał jechać na szkolenie na Sri Lankę. Zresztą w ogóle uważam, że należy robić to co się lubi. Chociaż trochę.

Co prawda mi łatwo powiedzieć - firma płaciła za moje wyjazdy do Egiptu (w tym Sharm El Sheikh, do Chyba (Wielki Mur zaliczony), na Wyspy Kanaryjskie (Teneryfa i Gran Canaria), USA (Niagara od strony Kanadyjskiej i z góry obejrzana, muzea w Waszyngtonie także), prawdzie łososi i carskie ryby pożerałem na Syberii, barów się nazwiedzałem w Hiszpani podczas 11 wyjazdów, że wspomnę tylko ciekawsze wyjazdy 8) . To były czasy... No ale wypadało się ustatkować i spędzać trochę więcej czasu z rodziną.

 

nie ma to jak dobry lans :D

 

i pewnie masz fotki z tych wyjazdów na naszej-klasie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma to jak dobry lans :D

Że co? Chyba za stary jestem, żeby zrozumieć co poeta miał na myśli, bo chyba nie wypada posądzać o złośliwość :roll:

 

i pewnie masz fotki z tych wyjazdów na naszej-klasie...

Nie - na NK mam jedną jedyną fotkę swojej paszczy i tyle. Mam parę fotek z ostatniego kontraktu na swojej fotograficznej stronce, ale chyba tylko znad (i to dosłownie) Niagary. Służbowe delegacyjne to były czasy analogów i nie chce mi się skanować. Na swój użytek mam takie zwykłe albumy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...