Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Możecie mnie poratować jakimiś pewnymi namiarami na wylewkarzy :wink: z góry dziękuję

 

Rafał Lipiec - robił u mnie wylewki, szybko i sprawnie :)

 

http://www.grupawroclawska.republika.pl/index_misie.html

Czy można wiedzieć ile brał...potrzebuję już namiary na wylewki i tynki :D

Jutro ślubny będzie się umawiał z p. Kocotem na elektrykę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie mnie poratować jakimiś pewnymi namiarami na wylewkarzy :wink: z góry dziękuję

 

Rafał Lipiec - robił u mnie wylewki, szybko i sprawnie :)

 

http://www.grupawroclawska.republika.pl/index_misie.html

Czy można wiedzieć ile brał...potrzebuję już namiary na wylewki i tynki :D

Jutro ślubny będzie się umawiał z p. Kocotem na elektrykę :lol:

 

Nie pamiętam dokładnie, ale chyba 12zł za wylewki i 2zł za styropian. Materiały poza siatkami i dodatkami, sam kupowałem. Łączną kwotę chyba podawałem na pierwszej stronie swojego dziennika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w projekcie mam podane 19 KW więc jak by nie liczyć wychodzi podobnie - trzeba kupic piecyk 20KW choć wszyscy mi wciskają 25 KW

 

Weź jeszcze pod uwagę grzanie CWU w zimie :wink:

No tu mnie zastrzeliłeś ;)

kto by pomyślał o ciepłej wodzie w kranie - przecież zawsze jak się odkręci to jest :D

 

ej no już nie przesadzajcie, przecież jak grzejesz wodę cwu to grzejniki chodzić w tym czasie nie muszą !

 

Hmm u mnie zimą przy -20 stopniach chodziło jedno i drugie na raz - dobierając piec warto wziąść to pod uwagę, bo a nuż zima będzie sroga i długa, a w domu pomimo ciągłej pracy pieca co kąpanie chłodniej :wink:

 

U mnie piec 18 kW zbiornik 140 litrów CWU nagrzewa od 27 do 52 stopni w około 20 - 30 minut (muszę zmierzyć dokładnie).

Te 140 litrów jest złudne, bo przy pobieraniu CWU wpływa do niego od razu zimna woda z sieci i go wychładza, więc nie mam 140 l wody o temp 52 stopnie, tylko około 70 l upraszczając wyliczenia co wystarcza na 1 wannę lub dłuższy prysznic.

 

Gdy będę potrzebował więcej ciepłej wody mogę oczywiście podwyższyć temp. na piecu i grzać do 70 stopni, ale to zwiększy straty układu i koszt ogrzewania (dzisiaj podgrzanie CWU dla 2 osób ekogroszkiem kosztuje mnie 45 zł miesięcznie - prądem kosztowało 60 zł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba najlepszą metodą jest się z nimi zaprzyjaźnić ;)

 

Nie ładnie sąsiad takich rad udzielać. Nie chcę się z nimi zaprzyjaźnić bo niszczą wszystko nad czym tak długo pracowałam. :cry: :cry: :cry:

A w weekend przewertowałam wątki o których piszesz. Będę próbowała walczyć. :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie mnie poratować jakimiś pewnymi namiarami na wylewkarzy :wink: z góry dziękuję

 

Rafał Lipiec - robił u mnie wylewki, szybko i sprawnie :)

 

http://www.grupawroclawska.republika.pl/index_misie.html

Czy można wiedzieć ile brał...potrzebuję już namiary na wylewki i tynki :D

Jutro ślubny będzie się umawiał z p. Kocotem na elektrykę :lol:

Moniaq ja nie pamietam ile ale wychodzilo mi wtedy jakbym nie liczyla srednio cenowo a masz pewnosc ze zrobione jest supercacy - jesli ma tylko terminy to naprawde polecam polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja walczę z kretami i nornicami. Ręce i wszystko inne już mi opada. Zryły wszystko co można było zryć w miejscach gdzie robiliśmy w ubiegłym miesiącu nasadzenia. :evil: :evil: :cry: :cry:

Ktoś może zna jakąś skuteczną metodę??

Hmmm - na forum mamy kilka wątków na temat kretów - i chyba najlepszą metodą jest się z nimi zaprzyjaźnić ;)

W jednym wątków o kretach robiłem podsumowanie w lutym lub marcu. Myślę, że metod jest tyle, że któraś poskutkuje. U nas wystarczyło "wietrzenie" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej no już nie przesadzajcie, przecież jak grzejesz wodę cwu to grzejniki chodzić w tym czasie nie muszą !

 

Hmm u mnie zimą przy -20 stopniach chodziło jedno i drugie na raz - dobierając piec warto wziąść to pod uwagę, bo a nuż zima będzie sroga i długa, a w domu pomimo ciągłej pracy pieca co kąpanie chłodniej :wink:

 

U mnie piec 18 kW zbiornik 140 litrów CWU nagrzewa od 27 do 52 stopni w około 20 - 30 minut (muszę zmierzyć dokładnie).

Te 140 litrów jest złudne, bo przy pobieraniu CWU wpływa do niego od razu zimna woda z sieci i go wychładza, więc nie mam 140 l wody o temp 52 stopnie, tylko około 70 l upraszczając wyliczenia co wystarcza na 1 wannę lub dłuższy prysznic.

 

Gdy będę potrzebował więcej ciepłej wody mogę oczywiście podwyższyć temp. na piecu i grzać do 70 stopni, ale to zwiększy straty układu i koszt ogrzewania (dzisiaj podgrzanie CWU dla 2 osób ekogroszkiem kosztuje mnie 45 zł miesięcznie - prądem kosztowało 60 zł).

 

Zgadzam się z Lakuszem - do ogrzania domu nie potrzeba budować ciepłowni. Długie mrozy zdarzają się bardzo rzadko, a w trakcie pozostałej części sezonu traci się na nieefektywnej pracy kotła. Nie wyobrażam sobie braku alternatywnego źródła ciepła. Prądu czy gazu może braknąć z racji awarii czy wkurzenia Wielkiego Brata. Troszkę lepiej jest jak się ma węgiel czy kominek. Tak czy owak - u mnie podstawowe źródło to gaz, alternatywne pierwsze - kominek, alternatywne drugie - prąd (farelka).

 

Ja mam kocioł kondensacyjny i liczę się z tym, że kilka dni może w roku chodzić nieefektywnie. Generalnie będzie się poruszał w zakresie 28-50 stopni. Ładowanie zasobnika realizuje się i tak przy wyższej temperaturze. Jeżeli chodzi o sam zasobnik, to są różne typy. Najlepsze są te, które zapobiegają tworzeniu się "skrótów" między wlotem i wylotem. Wówczas temperatura wody na wylocie jest niższa niż ustawiona. Zimna woda powinna "wypychać" ciepłą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pochwały dotyczące drzwi :) Faktycznie robią wrażenie, a dzięki wmontowaniu między ściany jest dodatkowy efekt.

 

Godin Klameczka jest już docelowa. Jeszcze nie owinięta :oops: Nie zakładałem tylko szyldów i wkładki są tymczasowe. Teraz trzeba pomyśleć o płytkach zewnętrznych, ale nie wiem czy mi to płytkarze zrobią, bo wstępnie nie umawiałem się na to.

 

 

Muszę się jeszcze jednym nabytkiem pochwalić 8) Siekierą rozłupującą Fiskars 2400. W sobotę przywieziono mi pierwsze drewno do kominka - grab. 2 kubiki z haczykiem. Po niecałych dwóch godzinach leżało porąbane i poukładane. Gość jechał Stihlem 2600, teściu z jednej strony mu podkładał, z drugiej mi podsuwał, a z trzeciej układał to co odrzucałem porąbane. Siekiera idealnie wyważona, nie klinowała się jak zwykłe, jeżeli nie było zbyt dużo sęków, to po pierwszym uderzeniu klocek rozpadał się. Rąbałem w swoim życiu niemało i wiem, jak to może wyglądać. Tym razem szło nad podziw gładko. Co więcej - nie miałem żadnego treningu przez blisko rok, bo nawet na basen czasu nie było. Mimo wszystko żadnego bólu rąk czy pleców. Fajna zabawa z tym rąbaniem 8) Młynek-dup-leżą połówki 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo Fiskars jest bardzo dobrą siekierą. Finowie mają doświadczenie w rąbaniu drwa przecież.

Z tego co pamiętam to to cudo ma dożywotnią gwarancję pod warunkiem, że nie będziesz uderzał w trzpień (czy jak się ta płaska część z drugiej strony ostrza nazywa).

 

Ja po dobrych doświadczeniach z siekierą kupiłem jeszcze szpadel fiskarsa - również nie do zdarcia.

Teraz mają wszelkiego typu narzędzia aż do nożyczek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm u mnie zimą przy -20 stopniach chodziło jedno i drugie na raz - dobierając piec warto wziąść to pod uwagę, bo a nuż zima będzie sroga i długa, a w domu pomimo ciągłej pracy pieca co kąpanie chłodniej :wink:

 

piec na potrzeby co chodził non stop ? na 18kW ? Przecież chyba można zaprogramować w tych "super" piecach jakiś priorytet, przez 30 minut grzania cwu dom nie wychłodzi się znacząco, chyba ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja walczę z kretami i nornicami. Ręce i wszystko inne już mi opada. Zryły wszystko co można było zryć w miejscach gdzie robiliśmy w ubiegłym miesiącu nasadzenia. :evil: :evil: :cry: :cry:

Ktoś może zna jakąś skuteczną metodę??

 

w ubiegłym roku swojemu kretowi uprzykrzałem życie zagazowując go karbidem - po paru tygodniach gdzieś się wyniósł - zakupiłem sobie też na alledrogo taki odstraszacz co generuje dźwięki i profilaktycznie wsadziłem w jakąś dziurę - ale czy on coś daje nie mam pojęcia

 

obecnie kreta nie ma natomiast są nornice - dokarmiam je trutką - żeby nie musiały jej daleko szukać wsypuję wprost do norek ;)

 

moglibyście przypomnieć mi namiar na hurtownię koło Kamieńca Wrocławskiego w której można w korzystnej cenie zakupić płyty GK? Kiedyś była o tym mowa... albo gdzie obecnie można się w nie zaopatrzyć w dobrej cenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo Fiskars jest bardzo dobrą siekierą. Finowie mają doświadczenie w rąbaniu drwa przecież.

Z tego co pamiętam to to cudo ma dożywotnią gwarancję pod warunkiem, że nie będziesz uderzał w trzpień (czy jak się ta płaska część z drugiej strony ostrza nazywa).

 

Ja po dobrych doświadczeniach z siekierą kupiłem jeszcze szpadel fiskarsa - również nie do zdarcia.

Teraz mają wszelkiego typu narzędzia aż do nożyczek ;)

 

Obuchem się to nazywa.

Walić w trzpień to chyba można. Gdzieś pisało, że może służyć do wbijania klinów, a wielkiej różnicy w biciu w jakąś część a uderzaniu nią nie widzę. Obawiałbym się raczej o uszkodzenia trzonka, jakże popularne w tradycyjnych siekierach. Nie wiem ile wytrzymają te włókna szklane. Przyznaję się, że nie jestem idealnym rąbaczem, więc siekierka ma otarcia. Wbijając siekierę powinna ona trafiać na brzeg klocka, zdarzało mi się, że wbiła się w środek i weszła, a klocek nie rozłupał się do końca i trzonek uderzał w drewno. W tradycyjnych wiązałoby się to zapewne z zadarciami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo Fiskars jest bardzo dobrą siekierą. Finowie mają doświadczenie w rąbaniu drwa przecież.

Z tego co pamiętam to to cudo ma dożywotnią gwarancję pod warunkiem, że nie będziesz uderzał w trzpień (czy jak się ta płaska część z drugiej strony ostrza nazywa).

 

Ja po dobrych doświadczeniach z siekierą kupiłem jeszcze szpadel fiskarsa - również nie do zdarcia.

Teraz mają wszelkiego typu narzędzia aż do nożyczek ;)

 

Obuchem się to nazywa.

Walić w trzpień to chyba można. Gdzieś pisało, że może służyć do wbijania klinów, a wielkiej różnicy w biciu w jakąś część a uderzaniu nią nie widzę. Obawiałbym się raczej o uszkodzenia trzonka, jakże popularne w tradycyjnych siekierach. Nie wiem ile wytrzymają te włókna szklane. Przyznaję się, że nie jestem idealnym rąbaczem, więc siekierka ma otarcia. Wbijając siekierę powinna ona trafiać na brzeg klocka, zdarzało mi się, że wbiła się w środek i weszła, a klocek nie rozłupał się do końca i trzonek uderzał w drewno. W tradycyjnych wiązałoby się to zapewne z zadarciami.

Na jakiejś reklamówce tych siekier widziałem, że niby można trzonek zgiąć w pół i potem i tak się nadaje do rąbania. Mój tato używa fiskarsa już chyba 3 sezon i nic się z nim nie dzieje. Raz tylko naostrzył sobie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie teraz mozna kupic w najlepszych cenie okna poddaszowe velux i fakro?ktos wie gdzie sie przeniesli ci z krakowskiej co mieli najlepsze ceny na okna?

 

Całkiem niezłe ceny dostałem w milleniumprojekt w Długołęce. Może tam ?

 

Ps A kto wie gdzie można kupić dobre drzwi za rozsądną cenę (chodzi o zewnętrzne) i jaki jest okres oczekiwania? Trochę mnie pili:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

szukam grzejników łazienkowych 2 funkcyjnych - podłączenie do CO i w lecie można podłączyć do prądu

 

słyszeliście?kupiliście?używacie? wszelkie info na wagę złota :D

 

pozdrawiam

 

U mnie w łazienkach tak właśnie jest. Nie są to jakieś specjalne grzejniki. Zwykłe "drabinkowe" ENIX, i w jedym z pionowych elementów zamiast zaślepki jest grzałka z regulatorem i termostatem. Kupuje się ją osobno. Jest kilka mocy do wyboru.

No i najważniejsze - trzeba pamiętać o gniazdku koło grzejnika.

Monaż jest prościuteńki. Ręczniki schną migiem.

Nie wiem jak to jest w takich różnych fikuśnych grzejniczkach, ale w drabinkach to widziałem, że właściwie wszystkie firmy mają grzałki w ofercie tylko zwykle są na zamówienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...