Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

wiecie może co się stało w takim nowo wybudowanym domku na granicy Suchego Dworu i Biestrzykowa? Jak się jedzie do Wrocławia po lewej stronie. Było tam wczoraj około 15 kilka jednostek straży pożarnej - kawałek dachu rozebranego...

 

BTW: czuliście wczoraj około godz 21 smród w Żórawinie? Czy to tylko tu tak śmierdziało czy w okolicznych wioskach również? Nie można nic z tym zrobić? Ja rozumiem, że to wieś ale czy tak może śmierdzieć wietrzona chlewnia? Czy znowu coś wylewają na pola? Może jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

BTW: czuliście wczoraj około godz 21 smród w Żórawinie? Czy to tylko tu tak śmierdziało czy w okolicznych wioskach również? Nie można nic z tym zrobić? Ja rozumiem, że to wieś ale czy tak może śmierdzieć wietrzona chlewnia? Czy znowu coś wylewają na pola? Może jakieś pomysły?

 

Generalnie wieś to wieś :) to takie swojskie klimaty... przyzwyczaj się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja witam !

 

Ania ma rację - w miejscach, w których nie wskazane jest skakanie skoczkiem stosuje się zamulanie, czyli polewanie wodą.

 

A że powierzchnia słuszna to i wody należy obficie olać.

 

Hej

Wody już w to poszło sporo. A i trochę czasu leży - bo od jesieni. Więc się zleżało trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jestem z jakiś szczególnie delikatnych ale mojej żonie bardzo to przeszkadza...

BTW: czułeś to wczoraj czy teoretyzujesz? ;)

Wcale się nie dziwię, że smród może przeszkadzać i to nawet w mieście!!! To że mamy kurnik "niedaleko" pracy, to mi nie przeszkadzało. To że mamy wysypisko "niedaleko" pracy, to mi nie przeszkadzało, ale w ostatnich dniach to już chyba gnojowicą wali tak, że okna nie da się otworzyć. Do tej pory nie czułem na działce takich smrodów i mam nadzieję, że nie dolecą tam, ale to tylko 1km w stronę centrum więc mimo wszystko się boję :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech wsi spokojna, wsi wesoła...

swego czasu, do rowu przy mojej działce sąsiad wylał szambo, wezwałem policję, wszyscy wiedzieliśmy kto to zrobił, jednak odstąpiłem od ścigania ;), nazwali mnie "ekologiem", jednak przegiął gdy zięć zaczął stawiać swoją szambiarkę pod moją bramą (widać im przeszkadzała). Awantura była na sto fajerków. Nota bene zięć zrozumiał i do dziś "poznajemy się" na ulicy. W pewnym sensie można to wytłumaczyć, wszak przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka.

To Wy wchodzicie w ich świat i chcecie wprowadzać jakieś cywilizowane nawyki ;) Te doświadczenia nauczyły mnie, że sąsiada należy traktować z szacunkiem, ale i duuuużym dystansem, inaczej "wejdą" Wam na głowę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kryzysu to ja nie zauważyłem u nas, było takie małe nabranie powietrza w płuca, ale pewnie powietrze schodzi, byle w żagle ;)

Nie powiedziałbym, że nie było. Jednak skróciły się terminy oczekiwania. Oczywiście nie wszystkim, ale ostatnio załatwiałem pewne sprawy na ostatnią chwilę i w sumie nie było zbyt wielkich problemów.

Trzeba szybko wykańczać, zanim znowu zacznie drożeć i zacznie brakować fachowców ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja witam !

 

Ania ma rację - w miejscach, w których nie wskazane jest skakanie skoczkiem stosuje się zamulanie, czyli polewanie wodą.

 

A że powierzchnia słuszna to i wody należy obficie olać.

 

Ja z innej mańki - proszę Was o namiary na:

 

1. Misiów od ocieplenia zewnętrznego

2. Misiów od elewacji drewnianej na ruszcie. (jednego znalazłem)

3. Misia od przeróbek komina systemowego - ten od schiedla (nie mogę dokopać się do jego namiaru.)

 

Pozdrav

 

Help, help !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech wsi spokojna, wsi wesoła...

swego czasu, do rowu przy mojej działce sąsiad wylał szambo, wezwałem policję, wszyscy wiedzieliśmy kto to zrobił, jednak odstąpiłem od ścigania ;), nazwali mnie "ekologiem", jednak przegiął gdy zięć zaczął stawiać swoją szambiarkę pod moją bramą (widać im przeszkadzała). Awantura była na sto fajerków. Nota bene zięć zrozumiał i do dziś "poznajemy się" na ulicy. W pewnym sensie można to wytłumaczyć, wszak przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka.

To Wy wchodzicie w ich świat i chcecie wprowadzać jakieś cywilizowane nawyki ;) Te doświadczenia nauczyły mnie, że sąsiada należy traktować z szacunkiem, ale i duuuużym dystansem, inaczej "wejdą" Wam na głowę ;)

 

Smoku :o :o :o :o

a ja własnie tyle co pytałam u secama czy nie wie co się z Tobą dzieje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

jeśli w przeciągu 3 tygodni nie zmontujemy jakiegoś spotkanka (chociażby na kawę w mieście) to ja potem jestem ugotowana w domu na wieeeeeele tygodni :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli w przeciągu 3 tygodni nie zmontujemy jakiegoś spotkanka (chociażby na kawę w mieście) to ja potem jestem ugotowana w domu na wieeeeeele tygodni :roll:

Znam takich, którym udało się znaleźć tą Ligotę ;) Myślę, że inni też dadzą radę jakbyco :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...