Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

Witam, bardzo proszę o pomoc :(

 

Czy ktoś ma obłożone płytkami klinkierowymi komin/y ?

Z tego co wyszukałam, to wszyscy okładają cegłą.

Proszę o opinię i zdjęcia. Chciałabym zobaczyć jak na rogach wyglądają położone płytki oraz jak wygląda fuga. Zaznaczę, że nie ma do wybranych przeze mnie płytek, płytek narożnikowych :(

 

My mamy obłożone kominy płytkami klinkierowymi, też nie mieliśmy płytek narożnikowych ale wyszło bardzo ładnie :) płytki w kolorze czerwonym-ceglanym i do tego szara fuga. Niestety nie mam zdjęcia :(

 

Wielkie dzięki za odpowiedź :) :)

A pamiętasz, czy miałaś szlifowane kąty płytek w narożnikach?

 

Nie pamiętałam ale dopytałam :)

Nie, nie mieliśmy szlifowanych płytek w narożnikach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

aniunia81

Oglądałem Twój projekt. Masz łącznie z garażem 200 m2. chcesz wybudować do stanu deweloperskiego. Musisz liczyć 2.500 zł / m2. Wychodzi 500.000 zł. Nie ma co liczyć na mniej. Lepiej sie miło zaskoczyć jak cos zostanie na wykonczenie niż liczyć mniej i się zdziwić na koniec że brakuje.

pozdr.

PIJAKI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was wie gdzie mozna kupić tkaninę filtracyjną do rekuperatora klasy EU3 lub EU4 ?

 

W mojej centrali jest bardzo prosty filtr - 2 prostokątne kawałki tkaniny grubości 1 cm, więc zamiast przepłacać za wymianę serwisową chciałbym kupić taką na metry i przyciąć nożyczkami - tylko nigdzie nie mogę wygooglać tego diabelstwa :evil:

 

Szukam też grubej gumy technicznej 10 mm o rozmiarze 25 x 250 cm najlepiej przekładanej materiałem - czy widzieliście cos takiego we Wrocławiu, bo w Allegro jest, ale daleko a chciałbym dotknąć i ocenić czy wytrzyma jeżdżenie po niej autem.

Może też być używany, gruby pas transmisyjny o tych rozmiarach.

 

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie niech da znać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim. Wracając do kosztów domu o jakie pytała aniunia, czuję się wywołana do tablicy. Mój dom w stanie obecnym (mieszkamy od miesiaca) kosztował nas 290 tyś. I nie jest wcale zbudowany z badziewnych materiałów. Oczywiście jest to kwota wydana na samą budowę, bez działki. Brakuje jeszce wielu rzeczy jak kominek, brama garażowa czy zagospodarownie teranu. Nie mamy jeszcze podbitki i tynku zewnetrznego, jest tylko siatka i klej. Ale oprócz tego w zasadzie wszystko jest i mieszka się super. Na dowód parę zdjęć w fotosiku. Sorki za jakość, ale było ciemno. :wink: Aniunia, mój dom jest bardzo podobny w bryle do Twojego. Ma też taki sam metraż. Niemniej sporo kasy zaoszczędzilismy budując systemem gospodarczym, przy dużym zaangażowaniu własnym. I podobnie jak Suspenser, ostro negocjowałam wszelkie zakupy. Myślę, że na tym i pracy własnej, zaoszczędziliśmy jakieś 80 tyś. Pozdrawiam i życze powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sękate, nie sękate... Wszystkie wymiękają jak się walnie takim Fiskarsem.

aż mnie korci by dać szansę Frankai'owi zaprezentować możliwości siekiery ( jakkolwiek nazywałaby się ;) jadę po pniaczki ;), chyba pamiętasz co potrafię przywieźć ;)

 

He, he... Oczywiście moje wychwalanie Fiskarsa było podkoloryzowane lekko. Jednak rąbałem w swoim życiu wieloma siekierami i pod żadnym względem, żadna z nich nie zbliża się nawet do Fiskarsa. Potwierdził to zresztą stary spec, który przyszedł ze Stihlem, żeby pomóc mi rozprawić się z drewnem. Jeżeli dojdzie do spotkania, to możemy zrobić mały konkurs rębaczy :lol:

 

Uroki Fiskara doceni, ten który do rozłupania będzie miał kilka m3 drewienka.

Idąc za ciosem zainwestowałem w szpadelek także tej firmy i inwestycja zwróciła sie w jeden dzień. Za przekopanie rowu "chłopaki" chcieli 250 pln, a ja i mój FI zrobiliśmy to w jeden dzionek i za diabyły nie mogli mnie wyciągnąć z tego rowu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do kosztów domu o jakie pytała aniunia, czuję się wywołana do tablicy.

Byłaś, byłaś wywołana ;)

musisz się umówić na kawę z Jolą z Melisy [...]wydobądź z Joli cenę całkowitą

 

 

Mój dom w stanie obecnym (mieszkamy od miesiaca) kosztował nas 290 tyś.

Biorąc pod uwagę, że nie wszystko jeszcze masz i że nie każdy da radę zejść tak nisko, to 350 tys., które potwierdzałem, jest realne.

 

Wśród "zagrożeń" budżetowych, wymieniłbym jeszcze dziecko. Oj potrafi ono pociągnąć i to zarówno za portfel, jak też za zegarek ;)

 

Nie byłbym obiektywny, gdybym nie wspomniał jeszcze o nagłych przypływach kasy. U mnie było tak, że po pierwszej grubszej kasie podjąłem decyzję o budowie domu. Jak się kończyła kasa i zaczynał dołek psychiczny, pojawiła się druga. Teraz pomogły niskie stopy. Oczywiście, gdyby nie zachcianki, to już pewnie też bym mieszkał, a kredyt byłby śmieszny, bo za 400 tys. dałbym radę. Ale co mi tam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jola - DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pocieszyłaś mnie, bo już miałam mętlik, bo z jednej strony informacje, że 350tys tak, że nawet 250 tys, a z drugiej strony, że 500 -600tys.

A napisałam właśnie dlatego, aby uzyskać informacje, bo nie mam nikogo znajomego w branży budowlanej i potrzebowałam porady już w kwestii wyboru samego projektu, aby był odpowiedni (czyt.nie drogi w budowie, ale nie klitka), a to forum to kopalnia informacji, ale jak widać są one różne i czasami można się zakręcić :) - burza mózgu :)

Dom masz przecudowny - zazdroszczę na maxa!

Mam nadzieje, że i nam się uda spełnić marzenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony informacje, że 350tys tak, że nawet 250 tys, a z drugiej strony, że 500 -600tys.

To może Ci jeszcze namieszam. O ile mnie pamięć nie myli, to kodi_gdynia chwalił się pobudowaniem domu za 175 tys. zł. Niestety już od 4 lat nie ma go na Forum. Poczytaj np. Komentarz do dziennika Kodiego i spróbuj posłać mu e-mail lub priva. Cena może sprzed 4 lat, ale z pewnością nie było inflacji 100% :wink:

 

Pamiętaj jednak, że Jola i Kodi, to są wyjątki. Zastanów się czy Ty też masz ku temu predyspozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony informacje, że 350tys tak, że nawet 250 tys, a z drugiej strony, że 500 -600tys.

To może Ci jeszcze namieszam. O ile mnie pamięć nie myli, to kodi_gdynia chwalił się pobudowaniem domu za 175 tys. zł. Niestety już od 4 lat nie ma go na Forum. Poczytaj np. Komentarz do dziennika Kodiego i spróbuj posłać mu e-mail lub priva. Cena może sprzed 4 lat, ale z pewnością nie było inflacji 100% :wink:

 

Pamiętaj jednak, że Jola i Kodi, to są wyjątki. Zastanów się czy Ty też masz ku temu predyspozycje.

 

No to ja jeszcze dorzucę 3 grosze.

Na początku musisz odpowiedzieć sobie na jedno pytanie, czy ty/twój mąż macie czas żeby się w 100% poświęcić budowie. Rozbieżności w usługach są spore, rozbieżności w materiałach tak samo.

Ja widzę po sobie, sam fizycznie nic nie robię na budowie, ale za każdym razem trzeba pojechać zobaczyć robotę kilku firm, porozmawiać o cenie, jak robią. żeby móc rozmawiać to trzeba sobie poczytać jak powinni robić itp. Do tego dochodzą materiały - wybór i różnice w jakości i cenie są ogromne - też warto wiedzieć co się chce - a to znowu czas. A jak nie wiesz czego chcesz to budowlańcy zawsze pójdą na skróty.

Więc jeśli masz duuuużo czasu, zacięcia, zaparcia i umiejętności negocjacji i nosa do ekip to możesz myśleć o tej dolnej granicy.

Ja myślę, że powinnać celować gdzieś w środek - 400-450 tys, ja bym zakładał, że powinnaś liczyć między 2000-2500/m2 do wprowadzenia w zależności od tego jak to będziesz robiła, a potem w zależności od standardu wykończenia. Jak zejdziesz niżej to super, a jak będziesz miała zachcianki i zmiany w trakcie to pójdziesz w górę.

Powodzenia - bo ciekawy czas przed Tobą :-))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony informacje, że 350tys tak, że nawet 250 tys, a z drugiej strony, że 500 -600tys.

To może Ci jeszcze namieszam. O ile mnie pamięć nie myli, to kodi_gdynia chwalił się pobudowaniem domu za 175 tys. zł. Niestety już od 4 lat nie ma go na Forum. Poczytaj np. Komentarz do dziennika Kodiego i spróbuj posłać mu e-mail lub priva. Cena może sprzed 4 lat, ale z pewnością nie było inflacji 100% :wink:

 

Pamiętaj jednak, że Jola i Kodi, to są wyjątki. Zastanów się czy Ty też masz ku temu predyspozycje.

 

No to ja jeszcze dorzucę 3 grosze.

Na początku musisz odpowiedzieć sobie na jedno pytanie, czy ty/twój mąż macie czas żeby się w 100% poświęcić budowie. Rozbieżności w usługach są spore, rozbieżności w materiałach tak samo.

Ja widzę po sobie, sam fizycznie nic nie robię na budowie, ale za każdym razem trzeba pojechać zobaczyć robotę kilku firm, porozmawiać o cenie, jak robią. żeby móc rozmawiać to trzeba sobie poczytać jak powinni robić itp. Do tego dochodzą materiały - wybór i różnice w jakości i cenie są ogromne - też warto wiedzieć co się chce - a to znowu czas. A jak nie wiesz czego chcesz to budowlańcy zawsze pójdą na skróty.

Więc jeśli masz duuuużo czasu, zacięcia, zaparcia i umiejętności negocjacji i nosa do ekip to możesz myśleć o tej dolnej granicy.

Ja myślę, że powinnać celować gdzieś w środek - 400-450 tys, ja bym zakładał, że powinnaś liczyć między 2000-2500/m2 do wprowadzenia w zależności od tego jak to będziesz robiła, a potem w zależności od standardu wykończenia. Jak zejdziesz niżej to super, a jak będziesz miała zachcianki i zmiany w trakcie to pójdziesz w górę.

Powodzenia - bo ciekawy czas przed Tobą :-))))))

 

Ja tylko dodam, że przeleciałęm dwa razy planowane budżety. W połowie musiałem, pracę zmienć, by pociągnąć większy kredyt. Wyleciałem około 30% wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dodam, że przeleciałęm dwa razy planowane budżety. W połowie musiałem, pracę zmienć, by pociągnąć większy kredyt. Wyleciałem około 30% wyżej.

To i tak nieźle. Ja przeraziłem się jak zobaczyłem kosztorys na 330 tys. zł :lol: Wtedy myślałem o domu (bez działki) za 250 tys., a był to rok 2000.

Tylko że u mnie było troszkę inaczej - przez ten kontrakt w USA, bardzo urósł mi apetyt i cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony informacje, że 350tys tak, że nawet 250 tys, a z drugiej strony, że 500 -600tys.

Cena może sprzed 4 lat, ale z pewnością nie było inflacji 100% :wink:

 

Pamiętaj jednak, że Jola i Kodi, to są wyjątki. Zastanów się czy Ty też masz ku temu predyspozycje.

 

W branży budowlanej, w robociźnie w ciągu 4 lat była "inflacja" taka, że np. wykonanie dachu podrożało 3-4 krotnie.

Z materiałami też dochodziło do paradoków, gdzie np. kolega kupujący cegły rok przede mną płacił po 65 gr, a ja 1,8 zł za sztukę !

 

Na szczęście ceny i dostepność materiałów wróciły do rozsądnych poziomów - tylko robocizna niewiele zmalała i co do niej to raczej będzie jak to mówią czesi "to se ne wrati".

 

Frankai - czym Ty chandlowałeś, że stać Cię było na wczasy w hotelu ***** :o ?

A może to tylko ja jestem biedny żuczek, który wczasuje w agroturystyce lub hotelach bez *** ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frankai - czym Ty chandlowałeś, że stać Cię było na wczasy w hotelu ***** :o ?

A może to tylko ja jestem biedny żuczek, który wczasuje w agroturystyce lub hotelach bez *** ?

Wtedy jeszcze nie handlowałem. Uruchamiałem elektrownie, huty i rafinerie.

Hotel ***** + halfboard + auto, dostałem od Sofitelu w ramach programu nazwijmy go "częsty spacz". To jednak nie wszystko, a o szczegółach to mogę przy piwie poopowiadać ;) Upraszczając - jeżeli związki nie wpychają się z buciorami w stosunki między pracownikiem a pracodawcą, a urzędasy nie widzą, to wszyscy mogą żyć spokojnie i szczęśliwie. Potrzeba było wielkiego kryzysu, żeby urzędasy i związki odkryły bank godzin, czy jak to zwą. Elastyczny czas pracy miałem zawsze. Oczywiście było to coś za coś. To że lecę w dowolne miejsce, o dowolnej porze i muszę zadowolić klienta :lol: to była normalka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich budujących we Wrocławiu i okolicach.

Może ktoś mi powie mniej więcej na jakie koszty się nastawiać przy budowie tego projektu (bez żadnych złotych klamek, w miarę tanio poprostu)

 

http://www.mtmstyl.pl/projekt-brzoza_2/widoki/

 

Dzięki WIELKIE!

 

Minimum 450 tk przy max pracy własnej i oszczędnym wydatkowaniu na wykończeniówkę. Nie liczę koło domku, ogrodzenia i takich innych, ale życzę powodzenia i jak najtaniej !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mętlik...

Całe życie nie chcemy mieszkać w kawalerce, myśleliśmy o mieszkaniu ale...teraz mamy 1 pokój, 2 po jakimś czasie będzie też za ciasne, bo dziecko przyjdzie z czasem i znowu nie będzie jak znajomych przyjąć, jeden pokój my, a drugi dziecko - mam dość sypialni, salonu i kuchni w jednym :(

W grę więc wchodziło mieszkanie 3 pokojowe, ale takie o sensownym metrażu to wydatek min 400tys. stwierdziliśmy - sporo,a ma minusy - jak będzie dziecko chciało wyjść na podwórko - muszę iść z nim, bo nie mam go na oku tak, jak to będzie w domku, auto - nadal obijane albo w parkingu podziemnym lokatorskim, albo na podwórku zaparkowane i okradane jak dotychczas się nam zdarza (a miejsca parkingowe też kosztują min 23 tys) - tu pisze o nowych mieszkaniach, bo stare są w takich cenach prawie jak i nowe, a trzeba tam wejść i wszystko zedrzeć czyli włożyć kolejna kasę w remont.

Mamy działkę, więc mając wybór mieszkanie za min 400tys a budowa domu, oczywiste wybraliśmy.

 

Ale jak napisała mam już mętlik...

Prowadzą tu dzienniki osoby w moim wieku - widzę na zdjęciach - skąd zatem te miliony (500-600 tys)? Czy tylko Ci, którzy zarabiają powyżej 5000zł, lub mają bogatych rodziców buduja domy, bo troche takie odnoszę wrazenie.

A szarak zarabiający 2800-3000zł moze tylko pomarzyć, bo "nie dla psa kiełbasa" :(

 

No cóż, będę dalej czytać, uczyć się, myśleć, ale z marzenia nie zrezygnuję :) jak nie w roku 2010 to 2011 zacznę budować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...