Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

aniunia nie rezygnuj tylko sie dobrze przygotuj (kosztorysy, wybor projektu, przemyslane wszystko (np.po co Ci te balkony w domu?) wybor materialow itd.

I konsekwenja konsekwencja. Wtedy masz szanse zmiescic sie w kwocie ktora Ci wyjdzie z kosztorysu;)

Powodzenia i konsekwencji ;0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Aniunia81 - jak najbardziej masz rację. XX także. Jeżeli mieszkanie jest Wasze, a nie wynajęte, to nie róbcie nerwowych ruchów. Poczekajcie odrobinę. Przez rok-dwa podszkol się z wiedzy budowlanej i zbieraj namiary na poważne ekipy.

Więcej informacji jak można w wieku 30 lat zacząć się budować i wykańczać chałupę na poziomie 650 tys., przęślę na priva.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż :) będę się szkolić, szukać, czytać...

a w 2011 ruszam, nie czekam dłużej, szkoda życia.

 

Co do projektu to dom jest na całe życie, oprócz tego, że chce aby był w miarę tani w budowie, to też chce aby mi się podobał, nie był malutki, nie był chatką babci tylko nowoczesnym domem...

I tak marzyłam o parterówce, ale warunki zabudowy zweryfikowały marzenia.

A swoje wybory projektu opisywałam tu:

http://forum.muratordom.pl/ktory-wybrac-ktory-tanszy,t168043.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie

 

Jola, masz cudnie, co chcesz zrobić w wykuszu ja mam tak bardzo podobnie i chcę tam urządzić biblioteczkę z leżanką

 

Czy ktoś ostatnio kupował kostkę granitową - podzielcie się namiarami...

 

Jeszcze - gdzie można kupić metalowe pojemniki na śmieci - w sklepach raczej plastikowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do projektu to dom jest na całe życie, oprócz tego, że chce aby był w miarę tani w budowie, to też chce aby mi się podobał, nie był malutki, nie był chatką babci tylko nowoczesnym domem...

Jedna z edycji Domu Dostępnego dotyczyła projektów do rozbudowy. Chodziło właśnie o to, żeby można się było pobudować za młodu, a później za rozsądne pieniądze rozbudować dom. Zwykle jest to realizowane poprzez zagospodarowanie poddasza, ale był też jakiś projekt, gdzie dostawiano coś obok. Jak nie zapomnę, to zajrzę do kartonów czy mam tę edycję czy nie. U siebie mogłabyś zrobić parter, a na piętrze wstawić tylko okna i przykręcić karton gips. Musisz tylko zapewnić wentylację piętra i temperaturę 12 stopni. Nie robiąc schodów i nie wykańczając góry odłożysz w czasie wydanie min. 50 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz kompostownik to dobra sprawa....dla małej działki. Jak ja widzę ile trawy mam po skoszeniu, muszę mielić i pozostawić do wysuszenia, potem grabimy to siano i jest tego kilka ogromnych stosów. Niestety (ekolodzy mnie zakrzyczą) palę to badziewie. Nie wyobrażam sobie wielkości pojemnika na np. tę trawę. Druga sprawa - gałęzie, po takim dosyć mokrym lecie drzewa mi rozrosły się, ścinamy gałęzie - toże kilka ładnych stosów. Tez do kompostownika? Najpierw musiałabym rozdrobnić gałązki. W tej chwili potrzebny by był wyłącznie na odpadki pokarmowe. Także na razie zaniechałam projekt "Kompostownik", ale w przyszłości, kto wie. Na pewno to będą drewniane skrzynie -2-3.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz kompostownik to dobra sprawa....dla małej działki. Jak ja widzę ile trawy mam po skoszeniu, muszę mielić i pozostawić do wysuszenia, potem grabimy to siano i jest tego kilka ogromnych stosów. Niestety (ekolodzy mnie zakrzyczą) palę to badziewie. Nie wyobrażam sobie wielkości pojemnika na np. tę trawę. Druga sprawa - gałęzie, po takim dosyć mokrym lecie drzewa mi rozrosły się, ścinamy gałęzie - toże kilka ładnych stosów. Tez do kompostownika? Najpierw musiałabym rozdrobnić gałązki. W tej chwili potrzebny by był wyłącznie na odpadki pokarmowe. Także na razie zaniechałam projekt "Kompostownik", ale w przyszłości, kto wie. Na pewno to będą drewniane skrzynie -2-3.

Siano możesz łatwo przerobić na kompost, który z jednej strony może zasilić grządki jeżeli będziesz miała, a z drugiej zmniejszy ilość "produkowanych" śmieci. Palenie u mnie nie wchodzi raczej w grę - za blisko mam sąsiadów. Skoro masz dużo trawy, to masz też dużo miejsca :p Możesz wymurować kompostowniki i używać naprzemiennie. Ja myślę o plastikowym, do którego dodawałbym środków przyspieszających fermentację. Gałęzie to już chyba nie do kompostownika. Nie wiem jaki masz kocioł. Gdyby na węgiel, to sprawa prosta - siekierka i do kotła. Jak gazowy, to chyba tylko do śmietnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[upraszczając - jeżeli związki nie wpychają się z buciorami w stosunki między pracownikiem a pracodawcą, a urzędasy nie widzą, to wszyscy mogą żyć spokojnie i szczęśliwie.

 

Dobrze mówisz - to niestety prawda.

 

Coraz wiecej tych koncesji, pozwoleń i ... akcyz, bo urzednicy muszą z czegos żyć i mieć co robić - cos nam te kolejne rządy pchaja coraz wiecej kijów w szprychy :evil:

 

Na koniec ciekawy cytat z pewnego bloga:

Finansowa samoobrona. Jak wziąć rzeczy we własne ręce i prosperować pomimo państwa i socjalizmu

 

Polecam:

http://dwagrosze.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie

 

Jola, masz cudnie, co chcesz zrobić w wykuszu ja mam tak bardzo podobnie i chcę tam urządzić biblioteczkę z leżanką

 

Czy ktoś ostatnio kupował kostkę granitową - podzielcie się namiarami...

 

Jeszcze - gdzie można kupić metalowe pojemniki na śmieci - w sklepach raczej plastikowe.

 

witaj

dzisiaj bylam w Skalimexie w Sobotce

kostka granitowa szara w cenie okolo 220 -250 netto tona w zaleznosci od wielkosci

czerwona /wanga/580 netto

czarna 740 netto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowadzą tu dzienniki osoby w moim wieku - widzę na zdjęciach - skąd zatem te miliony (500-600 tys)? Czy tylko Ci, którzy zarabiają powyżej 5000zł, lub mają bogatych rodziców buduja domy, bo troche takie odnoszę wrazenie.

 

Uszy do góry - np. ja i moja żona razem wzięci tyle nie zarabiamy :wink:

 

Zanim zacząłem budować też chciałem duży dom (taki syndrom mieszkania w bloku), a teraz cieszę się, że nie wybudowałem większego.

Póki co mieszkamy w 2 i kombinujemy jakby tu wykorzystać te wszystkie pokoje np. w jednym jest suszarnia, w drugim sprzęt grający, w trzecim bardzo rzadko używany gabinet, a sprzątania jest sporo.

 

Do tego weź pod uwagę ogrzewanie i całą eksploatację takiego domu - lepiej 3 razy się zastanowić i dopasować dobrze dom do możliwości i potrzeb.

 

Zanim więc wybudujesz duży dom zastanów się dobrze czy nie będzie za duży, bo potem za ileś lat dzieci pójdą na swoje i można zostać jak jedni z moich sąsiadów we 2 w 220 m2.

 

My projekt wybieraliśmy przez 2 lata :wink:

 

Warto pojechać też zobaczyć u kogoś dom z wybranego projektu w trakcie budowy (ja tak zrobiłem).

 

Na pewno wolałbym budować mały własny domek (100 m2) za 300 000 niż kupić duże mieszkanie (70 m2).

 

PS z działką też nie ma co przesadzać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jola zapomnialas dodac ze badzo duzo zrobiliscie sami, ogrom pracy za 100000 conajmniej....

Kasiu napisałam wyżej że, przy dużym zaangażowaniu własnej pracy. Gdyby nie to za tę kasę miałabym stan deweloperski , bez podłóg, łazienki, kuchni, malowania itp. tak czy siak, zabrakło nam jakieś 50 tyś żeby zrobić ogród, skończyć garaż, kominek i podbitkę. Ale co tam, to plan na najbliższe dwa lata.

Frankai, wiem że dziecko sporo kosztuje. I wierz mi, im starsze tym więcej. Mam nastolatkę w domu :wink:

Aniunia, Kasia ma rację buduj, tylko dobrze się do tego przygotuj i rozważnie korzystaj z forum. Oprócz cennych informacji, można się tu łatwo nakręcić właśnie na tzw. "złote klamki". Wierz mi da się żyć bez rekuperatora, solarów, kranów po 2 tyś sztuka i tym podobnych wynalazków. Fajnie by było to wszystko mieć, ale mówiąc szczerze wolę pojechać sobie na fajne wakacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz cennych informacji, można się tu łatwo nakręcić właśnie na tzw. "złote klamki".

W przypadku mojej żony, to nakręca się raczej oglądając rzeczy w sklepach. Z forum nie korzysta.

Nie wspomnieliśmy jeszcze o jednym zagrożeniu - o rozwodzie :lol:

Ja kupę czasu spędzam przy kompie, studiując wiedzę, szukając materiałów, analizując rozwiązania. Do tego muszę zarabiać pracując na kompie. Po sklepach muszę obwieźć 10 razy, bo nie można wybrać za 1 czy 2. No a potem wysłuchuję jak to nic nie robię, dzieckiem się nie zajmuję, itp. Z mycia okien na budowie to śmiała się nawet siostra żony. Ba - nawet nie została dopuszczona do pomocy, bo "to trzeba dokładnie". Niech wspomnę, że było to przed ostatnimi K-G i cyklinowaniem podłóg. W tym czasie nie było sprecyzowanych wiele rzeczy, w tym wymagające przeróbek. Oj były scenki jak mi się kończyła święta cierpilowość i odcinałem się. Zresztą - można zajrzeć do działu "dyżurnego psychologa" :wink: Tam jest także o kosztach, o tym jak się pieniądze kończą podczas budowy, o konflikatach małżeńskich. No cóż - sama radość :wink: Ale jakoś się budujemy i wykańczamy 8) Siebie i dom :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wiosnę planuję kończyć elewację - mam do położenia ok 50-70 m2 płytek klinkierowych (część na ścianie, a część na kominach).

 

Jeśli macie kogoś sprawdzonego w rozsądnej cenie to chętnie przyjmę go na wiosnę.

 

Dzisiaj dostałem cenę to mi gacie spadły - tyle samo co za murowanie cegły klinkierowej plus szlifowanie krawędzi. Komuś się chyba sufit na głowę urwał...

 

Raczej ten Pan u nas nie popracuje... choć podobno bardzo rzetelny - cóż ...

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż :) będę się szkolić, szukać, czytać...

a w 2011 ruszam, nie czekam dłużej, szkoda życia.

 

Co do projektu to dom jest na całe życie, oprócz tego, że chce aby był w miarę tani w budowie, to też chce aby mi się podobał, nie był malutki, nie był chatką babci tylko nowoczesnym domem...

I tak marzyłam o parterówce, ale warunki zabudowy zweryfikowały marzenia.

A swoje wybory projektu opisywałam tu:

http://forum.muratordom.pl/ktory-wybrac-ktory-tanszy,t168043.htm

 

dorzucę swoje 3 gr. jeśli chodzi o projekt , to zdecydowanie nr 2. Czasami pierdoły okazuję się bardzo kosztowne (np. okrągłe okna w garażu)

 

dostosować się trzeba do potrzeb. mam porównanie domu moich rodziców i naszego. w pełni zgodzę się z przedmówcami - jeśli do wyboru mieszkanie , a domek to zdecydowanie dom, nawet taki 105-120 m2. Masz 3 sypialnie łazienkę , wc, kuchnia+jadalnia+salon, pom. gospodarcze.

co z tego,że samochód będzie stał na dworze? przecież teraz stoi (wiata też ok).

a koszty są proporcjonalne do posiadanego czasu.

odwagi i powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frankai o rozwodach mi nie pisz, ja jestem rok po ślubie i nie planuję rozwodu :):):)

 

mój maż przyznał Ci rację - odnośnie tego wożenia po sklepach hahahaha ;)

 

****************

Co do auta na zewnątrz - wsiadanie do nagrzanego wnętrza w garażyku, brak uciążliwego skrobania szyb, odśnieżania nadowozia, zamarzniętych drzwi, ochrona lakieru przed słońcem, deszczem gradem, złodziejami, możliwość własnoręcznych napraw. Chyba warto. ;) Ale każdy ma inne priorytety. Ktoś może trzymać "tikusia" na wietrze, ale to jego sprawa. ;) - mój mąż kocha swoje auto i w nim grzebać - garaż dwustanowiskowy musi być :)

 

Co do małych domów, to też mam porównanie z domkiem teściów 105m2, nie chciałabym mieć tak małych pokoi, że otwierając drzwi do sypialni trzeba kłaść się odrazu do łóżka. Trochę może mam spaczoną głowę młodością i marzeniami, ale życie chyba jest po to, aby spełniać marzenia. Staram się moim, nawet tym największym nadać w miarę racjonalny kształt dlatego pytam, czytam, analizuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...