albert07 13.11.2010 01:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 z drugiej strony to co to jest 82 strony przy naszych grupowych 1388 - to taki pikuś, ups Pan Pikuś jak w reklamie dokładnie, przejście naszej grupy zajęło mi kilka dni i to myślałem że mnie coś trafi po drodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 13.11.2010 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 dokładnie, przejście naszej grupy zajęło mi kilka dni i to myślałem że mnie coś trafi po drodze przez ten nizej zamieszczony watek przejdziesz szybko, ale krew moze Cie zalać http://forum.muratordom.pl/showthread.php?168574-Ogrodzenie-od-frontu-po-co&p=4389089#post4389089 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 13.11.2010 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 eheheh no prawie, odpuściłem sobie tylko te najstarsze, ale ze 40 to przemęczyłem . Właśnie to jest najgorsze jak się wdrażasz w jakiś wątek kiedy on już istnieje od wielu lat i ma setki stron. Teraz powoli włażę w wątek okien i też mnie to przeraża jak mam przez to przebrnąć wszystko jesli myslisz o plastikowych to nie trac czasu tylo napisz PW do jareko. jesli drewniane to trzeba poczytać - moge polecic swojego producenta. Wczoraj rozmawiałem z kolegą i wspomniał. ze bedzie zakładał okna w technologii ciepłego aluminium - nie było czasu na rozwinięcie tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert07 13.11.2010 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 jesli myslisz o plastikowych to nie trac czasu tylo napisz PW do jareko. jesli drewniane to trzeba poczytać - moge polecic swojego producenta. Wczoraj rozmawiałem z kolegą i wspomniał. ze bedzie zakładał okna w technologii ciepłego aluminium - nie było czasu na rozwinięcie tematu. no widzę że tam na forum wielkim guru od plastików jest zaś od drewna drugi kolega (nicku nie pamiętam), a co do aluminium to jakoś tam sceptycznie do tego podchodzili, ciekawe jak w w upalne i bardzo mroźne dni się zachowuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert07 13.11.2010 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 przez ten nizej zamieszczony watek przejdziesz szybko, ale krew moze Cie zalać http://forum.muratordom.pl/showthread.php?168574-Ogrodzenie-od-frontu-po-co&p=4389089#post4389089 widzę że pojawił się tam jakiś kolo co ostro zajeżdża po emigrantach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.11.2010 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 syrop z cebuli robi się od wczoraj a ja mam jeszcze takie pytanie do osób, które mają piec gazowy kondensacyjny. Jaki macie do tego podłączony komin? Syrop z cebuli trenowałem jak byłem dzieckiem. Nie wiem czy skutkował. Nie wiem też czy go wówczas lubiłem. Teraz chętnie sięgam po niecodzienne smaki Komin miałem ze zwykłych kształtek ceramicznych, w które wkładałem wełnę i wkład ze stali kwasowej. Polecam taką "technologię", bo można zrobić komin do końca i nie włazić drugi raz by spuścić wkład. I ten wkład mógłby być, gdyby nie zmiana wyboru kotła na kondensacyjny i namówienie mnie przez fachowca na wkład rura w rurze. W ten sposób nie mam dziury w ścianie na czerpanie powietrza. Koniecznie trzeba pamiętać o kondensacie, który ścieka i powinien być odprowadzany. Ponieważ w Polsce nie ma regulacji w tym temacie - spuszczam to do kanalizy. W niektórych krajach wolno, w innych nie. W razie czego w wyczystkę włożę jakiś pojemnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.11.2010 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 uffff właśnie przebrnąłem przez wątek pt. "Czego w urzadzaniu domu nie zrobilibyscie ponownie?", jednym słowem masakra o ilu rzeczach trzeba pamiętać żeby nie powielić błędu innych. Unikniesz części, ale popełnisz nowe, lub zapomnisz, lub się poddasz. Nie ma domu bez błędów A propos "poddasz". Założyłem dren wokół domu i... ćwierć działki mi pływa. Dałem się dwukrotnie zbałamucić, że nie potrzeba całego wykopu zasypać piachem. Teraz jak przyszła kostka, to może dodatkowo utrudniła wchłanianie wody. No cóż - będę zakopywał kolejną rurę wzdłuż kostki, kiedy będą mi robić nawadnianie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.11.2010 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Gdzie kupowaliście stelaż do montażu licznika gazowego [tego umieszczonego w szafce gazowej]? Mam samą szafkę, mam do niej nóżki, a nie mam 'wnętrzności' pod licznik... Nigdzie. Kupiłem tylko szafkę, a resztę zrobili gazownicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.11.2010 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 jesli drewniane to trzeba poczytać - moge polecic swojego producenta. Wczoraj rozmawiałem z kolegą i wspomniał. ze bedzie zakładał okna w technologii ciepłego aluminium - nie było czasu na rozwinięcie tematu. Mam drewniane robione przez prywaciarza. Klasa i rewelka. Gość miał okres, kiedy był bardzo niesłowny jeżeli chodzi o terminy. Teraz do teściów wywiązał się. Trzeba tylko dawkować kasę Coś mi świta, że za 4 okna 200 x 145 z słupkiem, 2 60x145 i parapety Biuro stylu, wziął 12 000, ale mogę się mylić U mnie 7 lat i - oprócz uszkodzeń zrobionych przez pseudofachowców - mucha nie siada. Zresztą brałem do, bo się sprawdził u bratowej, a ona z polecenia znajomych i taki łańcuszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.11.2010 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Nie, mam małe dziecko w domu, jak i Spirea Stąd taki, a nie inny zestaw leków. No i bez przesady, zalecenie inhalacji jest porównywalne z zaproponowaniem syropu z cebuli na kaszel. Tyle że tam padały nazwy leków, które nie są syropami; np. Flixtotide. Niestety synek też z tego korzysta. Niedawno po raz pierwszy miał namiastkę ataku. Obudził się w nocy, ze strasznym kaszlem, a w dodatku brak było efektu - nie mógł się wykaszleć do końca. Kazałem żonie zrobić ciepłą herbatkę z miodem, a sam sięgnąłem po ulotkę leku "awaryjnego". Wyszło, że chyba o taką awarię chodzi i dałem mu. Bałbym się jednak z takimi lekami eksperymentować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.11.2010 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Elo, to ja się wypowiem w temacie grypy i przeziębienia - ponieważ na medycynie znam się doskonale, jak 100% Polaków - dobrze jest wymoczyć nogi w gorrrrrącej wodzie z dodatkiem soli kuchennej. Nie wiem, jak to działa, ale działa. Najlepiej zagotować sobie czajnik, postawić obok i co parę minut dolewać, żeby woda była tak ciepła, jak tylko można wytrzymać (bez poparzeń ). i oczywiście trzeba być przy tym dobrze opatulonym. człowiek się tak rozgrzeje i wypoci, że aspiryna zbędna pozdrowienia serdeczne dla wszystkich chorowitków W wielu przypadkach siła sugestii działa Wygrzanie się, a co za tym idzie wypocenie - pomaga chyba większości. Przypomnę tylko rady pediatrów: do 37.5 stopnia, nie podawać dziecku leków przeciwgorączkowych. Organizm dziecka jest bardziej wytrzymały i taka temperatura dziecku nie przeszkadza, a ma się bronić własnymi siłami i je "trenować". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.11.2010 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 to ja z przepisów lekarskich Babuni wspomne o pijawkach bądź stawianiu baniek Tylko mało kto już umie stawiać bańki, a pijawkami to już chyba tylko lekarze się bawią. A szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.11.2010 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Ja się zaszczepiłam ( od 9 lat to robię) i jest ok , ale wiem, że nie wszyscy mogą. Ja mogę i tego nie robię. Czemu? 1. Zdaniem części lekarzy - są tacy, dla których kasa z koncernów i dodatkowych zabiegów się nie liczy - organizm normalnego człowieka ma się sam bronić przed chorobami. Dając szczepionkę - rozleniwia się. 2. Grypa to nie to samo co przeziębienie. Zdecydowana większość naszych chorób to przeziębienia i infekcje bakteryjne. Na to szczepionka nie pomoże. 3. Są przypadki powikłań poszczepiennych. Za młodu sporo chorowałem. Teraz zdarza się okazjonalnie i prawie zawsze jest to kwestia bakteryjna. Szybka reakcja w postaci odpoczynku i wypocenia się załatwia sprawę. Więc po co faszerować się zbędnymi prochami czy szczepionkami? Żreć zdrowo, ubierać się odpowiednio i normalny organizm da sobie radę. Jak ktoś ma problemy ze zdrowiem - to co innego. Może warto się zaszczepić. Co do synka astmatyka, to też go póki co nie szczepimy. Regularnie musi brać swoje leki, a jak tylko jakiś podejrzany kaszel się pojawia - wykrztuśny syrop, opukanie i póki co - działa. Pomyślimy jeszcze o odczulaniu, ale dawki ma niskie, a jest duża różnica w chorowaniu od czasu, kiedy je bierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 13.11.2010 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Ja nie widzialam jeszcze lekarza, ktory bierze szczepionke przeciwko grypie. Tak, jak nie widzialam stomaloga, ktory wybiela sobie zeby w gabinecie. Jakies tam pasty to tak. Pulmicort i flixotide sa typowe dla astmy. Przy tchawicy chyba nie ryzykowalabym. Frankai, dobrze leczona astma w dziecinstwie znika w wieku dojrzewania. Moja corka ma juz spokoj. U mnie, z kolei, powrocila w ciazy przez zmiany hormonalne i tak juz zostalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 13.11.2010 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 skoro ciągniemy temat chorób, to sprostujędo 37.5 stopnia, nie podawać dziecku leków przeciwgorączkowych. do 38,5, o ile dziecko się dobrze zachowuje, nie pokłada itd. Spirea napisała, że dziecko ma podejrzenie astmy. Stąd założyłam, że raczej pewne jest, że ma w domu jakieś sterydy dla córki. Aha, poguglałam sobie - pierwszy z brzegu link z poradami nt. zapalenia tchawicy (i radami lekarza - internetowego, ale zawsze) to podanie pulmicortu albo flixotide Żeby nie było. Sama generalnie byłam przeciwnikiem bycia mądrzejszą od lekarza. Do momentu, aż nie urodziłam dziecka i nie zaczęłam z nim kursować po lekarzach (a jest bardzo silnym alergikiem, do tego przedszkole - więc wiadomo). Trend jest taki, że lekarz daje rodzicowi (czyli mi) do wyboru, jak chcę dziecko leczyć: homeopatia, eurespal i generyki, antybiotyk, a może syropki? Obłęd jakiś. Jedno dobre, że nie nalega na szczepienia wg kalendarza szczepień i moje młodsze dziecko z tego korzysta. Wracając do tematu budowlanego: też przebrnęłam przez "czego w urządzaniu domu nie zrobiliście ponownie". Ba, nawet przez 200 stron tego wątku na grupie. Ale temat okien mnie przerasta, szkoda, że nigdzie nie ma jakiegoś FAQ w tym temacie, niesponsorowanego przez producentów okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert07 13.11.2010 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Unikniesz części, ale popełnisz nowe, lub zapomnisz, lub się poddasz. Nie ma domu bez błędów zgadzam się, ale część sobie zapisałem na wszelki wypadek, a część już i tak jest uwzględniona, więc może nie popełnię tych samych błędów co poprzednicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.11.2010 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 zgadzam się, ale część sobie zapisałem na wszelki wypadek, a część już i tak jest uwzględniona, więc może nie popełnię tych samych błędów co poprzednicy Zaczynam się zastanawiać, czy nie masz tyle lat, ile ja kiedy zaczynałem budowę. Też miałem podobny zapał i podobną wiarę A teraz? Zapadł może i ten sam, ale wiarę to musiał zastąpić optymizm i instynkt przetrwania Czy ja już ci pisałem, że zdalnie mury i dach to się postawić da, ale nic poza tym? Znaczy się - pewnie można, ale po tym co i jak mi się udało, uważam, że nie warto się męczyć. Jakbym chciał wierzyć fachowcom, kierownikowi, czy innym nadzorcom, to lepiej kupić gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 13.11.2010 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Zaczynam się zastanawiać, czy nie masz tyle lat, ile ja kiedy zaczynałem budowę. Też miałem podobny zapał i podobną wiarę A teraz? Zapadł może i ten sam, ale wiarę to musiał zastąpić optymizm i instynkt przetrwania Czy ja już ci pisałem, że zdalnie mury i dach to się postawić da, ale nic poza tym? Znaczy się - pewnie można, ale po tym co i jak mi się udało, uważam, że nie warto się męczyć. Jakbym chciał wierzyć fachowcom, kierownikowi, czy innym nadzorcom, to lepiej kupić gotowe. pozostaje jeszcze inwestor zastepczy - budując na odległość jak znalazł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 13.11.2010 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 co do ikien to podstawaa jest wybór - drewno, plastik czy aluminium.ja wybrałem drewno i w związku z tym nie zgłębiałem tematu plastików. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 13.11.2010 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 co do ikien to podstawaa jest wybór - drewno, plastik czy aluminium. ja wybrałem drewno i w związku z tym nie zgłębiałem tematu plastików. kurka, zżera, zmienia i dodaje mi literki jak szybko piszę - co do okien a nie ikien, podstawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.