Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

pozostaje jeszcze inwestor zastepczy - budując na odległość jak znalazł

No właśnie użycie inwestora zastępczego to prawie jak kupienie gotowego. Człowiek pozbawiony jest dwóch rzeczy - pełnej kontroli nad tym co się dzieje i możliwości decydowania. Powiem nawet tak - najsprawniej prace szły wówczas, gdy... zacząłem siedzieć na budowie. Mimo całego zakręcenia (biurko w pracy, domu i na budowie), są i zalety homeoffice ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

No właśnie użycie inwestora zastępczego to prawie jak kupienie gotowego. Człowiek pozbawiony jest dwóch rzeczy - pełnej kontroli nad tym co się dzieje i możliwości decydowania. Powiem nawet tak - najsprawniej prace szły wówczas, gdy... zacząłem siedzieć na budowie. Mimo całego zakręcenia (biurko w pracy, domu i na budowie), są i zalety homeoffice ;)

kontrole masz pełna bo jak nie dostaniesz raportu zdjeciowego wraz z dokumentacją odbiorcza danej części robót to nie zapłacisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę i tego nie robię. Czemu?

1. Zdaniem części lekarzy - są tacy, dla których kasa z koncernów i dodatkowych zabiegów się nie liczy - organizm normalnego człowieka ma się sam bronić przed chorobami. Dając szczepionkę - rozleniwia się.

2. Grypa to nie to samo co przeziębienie. Zdecydowana większość naszych chorób to przeziębienia i infekcje bakteryjne. Na to szczepionka nie pomoże.

3. Są przypadki powikłań poszczepiennych.

Za młodu sporo chorowałem. Teraz zdarza się okazjonalnie i prawie zawsze jest to kwestia bakteryjna. Szybka reakcja w postaci odpoczynku i wypocenia się załatwia sprawę. Więc po co faszerować się zbędnymi prochami czy szczepionkami? Żreć zdrowo, ubierać się odpowiednio i normalny organizm da sobie radę. Jak ktoś ma problemy ze zdrowiem - to co innego. Może warto się zaszczepić.

Co do synka astmatyka, to też go póki co nie szczepimy.

 

Dopowiem jeszcze trochę.

 

Przede wszystkim większość szczepionek zawiera paskudne trucizny (związki rtęci - thimoresal, formaldehyd itd.) - skład poszczególnych pod linkiem:

http://www.informedchoice.info/cocktail.html

 

Więcej informacji o szczepieniach tu:

http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=2422

http://prawda2.info/viewtopic.php?t=10140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na mnie działa wit.C1000mg 3x2tabletki co 2-3 godz

wstaje rano jak nowo narodzony

1 wapno tez nie zaszkodzi

 

Ja C1000 (polecam produkcji NOW lub z acerolą - do kupienia w Allegro) stosuję profilaktycznie, do tego 3 razy w tygodniu trening i od lat nic mnie nie rusza (a może chodzi o to, że "złego cholera nie bierze" ?) ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suspenser, a czemu jak reku to z gwc? Mi wyceniono gwc na 16 tys. zł. Na wątku o domach x-litrowych w zasadzie napisali mi, że jak nie robimy pasywnego, to ten gwc można sobie podarować. Do tego jakiś czas temu jedna z forumowiczek (Tatarak) była na targach energooszczędnych czy jakoś tak i czlowiek z firmy do WM odradził jej GWC. Cytuje od Tatarak:

 

"W paru miejscach już czytałam, że GWC właściwie nie ma wpływu na "bilans ekonomiczny ogrzewania zimą" (sama bym tego tak zgrabnie nie wymyśliła), poza tym, że zapobiega zamarzaniu rekuperatora (czy tam szronieniu) i dobrze wpływa na wilgotność powietrza (ale to tylko żwirowe). No więc nowoczesne centralki mają taki dżinks, że jak zaczynają się szronić, to okresowo zmniejszają ilość ciepła oddawanego na dom, ponieważ pozyskują je do ogrzania siebie. I podobno domownicy w żaden sposób nie odczuwają tej chwilowej zmiany. Natomiast GWC żwirowy, który miałby jeszcze ten atut, że poprawiałby wilgotność, ma bardzo duże opory powietrzne i dlatego pan od reku odradza, twierdząc, że wymagałby zwiększenia mocy że się tak wyrażę ssącej systemu, żeby te opory pokonać. Co jest nieopłacalne ze względów ekonomicznych. No a funkcję schładzania powietrza - czyli niby klimy - na okres letni można zamiast GWC załatwiać automatycznym bypassem, który sprawia, że gdy powietrze z zewnątrz jest cieplejsze od zadanej temperatury, jaką chcemy mieć wewnątrz, system je schładza, odbierając z niego ciepło za pomocą powietrza usuwanego z domu (czyli reku działa wtedy odwrotnie niż zimą). "

 

Pięknie Ci wycenili GWC - ja za mój rurowy płaciłem 3 200 zł, widziałem jak go robili (zajęło to 3 godziny) i teraz sam bym sobie zrobił za około 1 000 zł - działa świetnie od 2 lat.

 

Mój GWC ma zimą ogromny wpływ na koszt ogrzewania - im zimniej tym większy - np. przy -25 w zeszłym roku podgrzewał mi temp. powietrza wlatującego z zewnątrz do rekuperatora do +5 st (o ile dobrze pamiętam bo szukać mi się teraz nie chce).

Zamarzanie reku to inna bajka - tu stosuje się albo patent o jakim napisałaś, albo grzałki wodne, elektryczne itd.

 

Opory prawidłowo wykonanego GWC są bardzo małe i każda standardowa centrala wentylacyjna sobie bez problemu poradzi.

 

Schładzanie bypassem to jakieś żarty - ten kto to wymyślił zdrowo przesadził - co będzie chłodzić gdy w domu się też nagrzeje ?

Jak to by tak działało to po co byłaby instalacja grzewcza zimą (skoro powietrze z domu ogrzeje dom) ?

 

Zagwozdka na miarę - czy gdy otworzę włączoną lodówkę latem to ochłodzę dom ?

 

Bypass przydaje się w okresach przejściowych, ale bez GWC lub klimy nie ochłodzisz powietrza w domu latem (choć pewnie są jakieś inne "egzotyczne" metody które pominąłem).

 

GWC można zrobić żwirowy (najdroższy, ale z nawilżaniem), glikolowy (trochę droższy w eksploatacji i budowie od mojego) lub rurowy (są różne wersje, w tym ta którą ja mam tzn. tania w budowie i skuteczna).

 

Więcej informacji znajdziesz tu:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?153301-GWC-wodny-quot-tymi-r%C4%99cami-quot-robiony

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?1728-rekuperator/page64

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?49043-REKUPERATORY-JE%C5%BBELI-MACIE-PYTANIA-PISZCIE

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?18098-KTO-MA-REKUPERATOR-KT%C3%93RY-JU%C5%BB-DZIA%C5%81A!!

 

W razie pytań pisz śmiało na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam się zastanawiać, czy nie masz tyle lat, ile ja kiedy zaczynałem budowę. Też miałem podobny zapał i podobną wiarę :D

A teraz? Zapadł może i ten sam, ale wiarę to musiał zastąpić optymizm i instynkt przetrwania ;)

Czy ja już ci pisałem, że zdalnie mury i dach to się postawić da, ale nic poza tym? Znaczy się - pewnie można, ale po tym co i jak mi się udało, uważam, że nie warto się męczyć. Jakbym chciał wierzyć fachowcom, kierownikowi, czy innym nadzorcom, to lepiej kupić gotowe.

 

 

nie dołuj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kontrole masz pełna bo jak nie dostaniesz raportu zdjeciowego wraz z dokumentacją odbiorcza danej części robót to nie zapłacisz.

Jasne. Fotografem miał być mój kumpel. Sęk w tym, że fachowcy jak się ich nie pilnuje i do nich nie wydzwania, to się zapadają pod ziemie. Jak robią, to albo coś źle wykombinują, albo czekają na decyzję. Jak ekipa duża, to kierownik lata wszędzie i też nie ma kto pilnować i decydować. Słowem - mi się nie udało. A Tobie? No chyba że... piszesz to z teorii. Ja już w teorię nie wierzę ;) Trzeba być solidnym upierdliwcem, żeby dopilnować fachowców i... siebie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie Ci wycenili GWC - ja za mój rurowy płaciłem 3 200 zł, widziałem jak go robili (zajęło to 3 godziny) i teraz sam bym sobie zrobił za około 1 000 zł - działa świetnie od 2 lat.

To nie jest złośliwość co napiszę. Bierz się do roboty. Jeżeli za 3h zrobisz coś nawet za połowę tych 16 tys, to potem leżysz miesiąc do góry brzuchem. czasem człowiek sam się zniechęca do "biznesu", bo myśli, że się nie uda, że inni by już na to wpadli. Ja co rusz się łapię na tym, że "moje" pomysły, ktoś wciela w życie. To w sumie o jeden krok lepiej niż kiedyś - czasami odkrywałem, że "moje" metody opracował ktoś wcześniej. Wynika z tego, że za kilka lat, będę pionierem we wcielaniu "moich" myśli. ;)

 

Zagwozdka na miarę - czy gdy otworzę włączoną lodówkę latem to ochłodzę dom ?

Na Olimpiadzie Technicznej w technikum, było pytanie - jeżeli w zamkniętym, izolowanym termicznie pomieszczeniu otworzymy lodówkę, to czy temperatura wzrośnie, nie zmieni się, spadnie. Poprawną odpowiedzią było - nie zmieni się. Ni cholery nie rozumiem czemu. Skoro do lodówki doprowadzone jest zasilanie, a pomieszczenie jest odizolowane, to zgodnie z zasadą zachowania energii temperatura musi wzrosnąć. No bo na jaką inną postać, mogłaby się zmieniać dostarczana energia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Fotografem miał być mój kumpel. Sęk w tym, że fachowcy jak się ich nie pilnuje i do nich nie wydzwania, to się zapadają pod ziemie. Jak robią, to albo coś źle wykombinują, albo czekają na decyzję. Jak ekipa duża, to kierownik lata wszędzie i też nie ma kto pilnować i decydować. Słowem - mi się nie udało. A Tobie? No chyba że... piszesz to z teorii. Ja już w teorię nie wierzę ;) Trzeba być solidnym upierdliwcem, żeby dopilnować fachowców i... siebie ;)

mam kolege co sie bawi w Inwestora zastepczego - jest solidny, upierdliwy, łazi za kier-budem, Inspektorem, majstrami. On podpisuje umowy na poszczególne roboty, sam robi dokumentacje zdjeciową i formalną do kazdego etapu robót celem ich zatwierdzenia przez wlaściwego inwestora i co za tym idzie wylacenia transzy finansowej za wykonany etap prac.

Własciwy inwestor przebywa w Niemczech.

Jak w przyszłości będę budował nastepny dom to wybrałbym taka forme budowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Olimpiadzie Technicznej w technikum, było pytanie - jeżeli w zamkniętym, izolowanym termicznie pomieszczeniu otworzymy lodówkę, to czy temperatura wzrośnie, nie zmieni się, spadnie. Poprawną odpowiedzią było - nie zmieni się. Ni cholery nie rozumiem czemu. Skoro do lodówki doprowadzone jest zasilanie, a pomieszczenie jest odizolowane, to zgodnie z zasadą zachowania energii temperatura musi wzrosnąć. No bo na jaką inną postać, mogłaby się zmieniać dostarczana energia?
Na kartkówce w fizyce w moim liceum też było to zadanie, ale tam odpowiedź była: wzrośnie. Zresztą potem w radiu też to słyszałam jako ciekawostkę. Czyli miałeś rację (ja oczywiście oblałam ;) ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kartkówce w fizyce w moim liceum też było to zadanie, ale tam odpowiedź była: wzrośnie. Zresztą potem w radiu też to słyszałam jako ciekawostkę. Czyli miałeś rację (ja oczywiście oblałam ;) ).

 

ale Frankai nie napisał, ze znał odpowiedź tylko jaka jest prawidłowa. Byc może tez oblał ten sprawdzian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam kolege co sie bawi w Inwestora zastepczego - jest solidny, upierdliwy, łazi za kier-budem, Inspektorem, majstrami. On podpisuje umowy na poszczególne roboty, sam robi dokumentacje zdjeciową i formalną do kazdego etapu robót celem ich zatwierdzenia przez wlaściwego inwestora i co za tym idzie wylacenia transzy finansowej za wykonany etap prac.

Własciwy inwestor przebywa w Niemczech.

Jak w przyszłości będę budował nastepny dom to wybrałbym taka forme budowania.

 

 

wojgoc a wiele bierze ten inwestor zast? bo może ja bym się zainteresował tą opcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...