Grupa Wrocławska

[Kaśka73]

w przypadku podłogówki nie wchodź w arkusze styro z naklejona folią tylko kup normalny styro EPS038 a folie aluminiową osobno - http://folnet.pl/towar/maxl-laminate-9001-folia-aluminiowa do tego tasma aluminiowa do sklejania arkuszy - wychodzi 3xtaniej

 

a ile się natłumaczyłam że tak bedzie ok

[wojgoc]

a ile się natłumaczyłam że tak bedzie ok

 

a kto był taki twardoglowy?

[SUSPENSER]

Suspenser - jaki masz GWC? żwirowy? Robiłeś sam czy brałeś firmę?

 

Mam rurowy zrobiony przez firmę która montowała mi wentylację z rekuperatorem.

 

Jest dosyć prosty w budowie, więc spokojnie można go zrobić samemu (choć wyrównanie dna wykopu i układanie rur szybciej pójdzie w 3 osoby bo koparka czeka a licznik bije).

[SUSPENSER]

tylko nie kupujcie z elektrycznym rozkładaniem i składaniem - gwarancja na napedy rok to nie wytrzymują więcej jak 2 lata

 

Zanim kupicie pojedźcie do Agata Meble i usiądźcie na nich bo wg mnie zbyt wygodne nie są a kosztują spooooro.

[SUSPENSER]

hmm no to znowu mi klina zabiłeś. Od frontu mam na górze drzwi balkonowe i planuje je zrobić dwuskrzydłowe ze stałym słupkiem, na dole zaś od strony tarasu planuję wstawić drzwi trzyskrzydłowe z jednym ruchomym i jednym stałym słupkiem. Po tej też stronie są jeszcze drzwi balkonowe na piętrze i tutaj będzie tak jak w w tych drugich balkonowych - dwuskrzydłowe ze stałym słupkiem.

Z drugiej jednak strony jak patrzę na zdjęcia z biura architektonicznego to tam drzwi balkonowe są właśnie dwuskrzydłowe a okna jedno, z tym że w oryginale tych okien było nieco więcej i miały wymiary 120x150 a nie jak ja planuję 150x150. Cholera wie jak to teraz zrobić. Z jednej strony okna dwuskrzydłowe są praktyczniejsze, ale z drugiej do czego i jak często ja je będę używał skoro zamierzam mieć GWC z Reku.

Poza tym jeden koleś od okien powiedział mi że okna o większej powierzchni szybowej są "cieplejsze" bo jest mniej miejsc gdzie zimno może się przedostawać i na odwrót z ciepłem. Ale to już chyba lekką paranoją mi już zalatuje zwłaszcza że nie buduję domu pasywnego.

 

Ja balkony w ogóle wywaliłem z projektu bo sporo kosztują, trudno je ocieplić i rzadko się ich używa (sąsiad ma) - przecież mamy taras w ogrodzie.

 

To Twój wybór jak okno 150 będzie wyglądać w porównaniu z drzwiami 2x75 ? (szerokości nie znam tylko się domyślam).

Ja dałbym okno 2 skrzydłowe i drzwi balkonowe z ruchomym słupkiem (co przekonało Cię do stałego ?).

[albert07]

Ja dałbym okno 2 skrzydłowe i drzwi balkonowe z ruchomym słupkiem (co przekonało Cię do stałego ?).

 

że na jedno skrzydło wtedy mogę założyć siatkę na robale i w naprawdę upalne noce mogę sobie je uchylić. Poza tym na balkonie i tak nikt nie będzie przesiadywał bo to od frontu domu więc raczej będzie wykorzystywany do ....niczego

 

może żeby pościel czasem na słonko wywalić

[Frankai]

Ja balkony w ogóle wywaliłem z projektu bo sporo kosztują, trudno je ocieplić i rzadko się ich używa (sąsiad ma) - przecież mamy taras w ogrodzie.

"sporo kosztują" - Idąc tym tropem można popaść w kompletną skrajność i wybudować klocka. Ja mogę wymienić od ręki 10 elementów, które przedrażają mój dom i większości z tych decyzji nich nie żałuję. Balkon jest jednym z nich. Przy balkonach są daszki a cała ściana szczytowa jest cofnięta o pół metra. To jednak nadaje domowi niestereotypowy wygląd.

"trudno ocieplić" - no ale o co dokładnie chodzi? Ja dałem polistyrenu tyle ile weszło i choć jest to za mało, to co z tego? Będę miał grzyba - nie, bo to będzie zależało bardziej od wentylacji. Będę płacił więcej za ogrzewanie? Tak, ale o jakich kwotach mówimy? Jeżeli będzie mnie kosztowało miesięcznie nawet 800zł (pewnie raczej koło 600), z tego 50% to sama wentylacja, a reszta to okna, ściany (załóżmy 10%), dach i podłoga? Kotwienie balkonu to około 4m x 0.12cm (gr.betonu), czyli 0.5m2. Jeżeli pozostała część około 160m2 elewacji ma współczynnik k 0.29, a tu szacuję na poziomie dwukrotnie gorszym (czyli jak stare domy), to 10% muszę powiększyć o 160.5/160, wychodzi mi 25 groszy miesięcznie. Przeżyję. Synek ze swojego pokoju będzie mógł wyjść przeciągnąć się na balkonik, poczytać na nim książkę, spuścić się po linie , odpalić petardy (sam omal chaty nie spaliłem kiedyś puszczając petardy z saletry przez okno), wystawić piwo na jesień czy zimę. itp.

 

Powiedzmy tak - jeżeli tniemy koszty, bo marzymy o domku, a finanse nie są z gumy - rezygnacja ma sens. Jeżeli nie - pytanie czy nam się podoba balkon. Mi tak.

 

Temat podjąłem nie po to, żeby udowadniać swoje racje. Raczej by przekazać osobom takim jak Albert07, pewne przemyślenia z okresu dorastania budowlanego. Początkowo byłem solidnie naładowany Muratorowymi przekazami, w których słowo "mostek termiczny" było równie przerażające jak "zombie". Żeby podczas budowy nie zwariować, trzeba nabrać dystansu i krytycznego spojrzenia na wszystko - także rady z Muratora, których wiele wynika z jednej strony z dobrej woli i troski, a z drugiej z... uzależnienia od reklam. Wszędzie tam, gdzie w grę wchodzą bezpieczeństwo i błędy konstrukcyjne - "nie ma zmiłuj". Tam gdzie w grę wchodzi ekonomika - można dyskutować o plusach i minusach.

[Frankai]

Poza tym na balkonie i tak nikt nie będzie przesiadywał bo to od frontu domu więc raczej będzie wykorzystywany do ....niczego

 

może żeby pościel czasem na słonko wywalić

Fuj - toż to nieestetycznie i staroświecko. Nie masz lepszych pomysłów na balkonowanie? To może mały konkurs kreatywności - kto wymyśli więcej pomysłów na wykorzystanie balkonu od frontu? Te które podałem we wcześniejszym poście pisałem nie widząc, że Tobie brakuje pomysłów. Mam oczywiście jeszcze sporo innych.

[albert07]

Fuj - toż to nieestetycznie i staroświecko. Nie masz lepszych pomysłów na balkonowanie? To może mały konkurs kreatywności - kto wymyśli więcej pomysłów na wykorzystanie balkonu od frontu? Te które podałem we wcześniejszym poście pisałem nie widząc, że Tobie brakuje pomysłów. Mam oczywiście jeszcze sporo innych.

 

heh i co z tego, ale przynajmniej miło się potem pod nią leży. Zawsze mogę o poranku swoją golizną zaświecić przed sąsiadami, też fajnie

oprócz tego można hejnał sąsiadom co godzinę trąbić lub też machać do każdego przejeżdżającego auta.

 

Suspenser zrobisz tak u siebie? heheh

 

Oczywiście żartuję. To czy ktoś ma balkon czy nie to jest tylko i wyłącznie jego sprawa. Ja zostawiam bo chcę go mieć a i budynek jakoś by chyba stracił na wyglądzie bez niego. Rację ma Frankai żeby nie popadać w paranoję czytając i słuchając porad. Już kiedyś pisałem że dobrze jest słuchać ale trzeba potem własne wnioski wyciągać.

To samo z oknami na początku myślałem żeby wziąć najlepsze bo są super ciepłe i takie tam, ale przecież do czego mi to skoro mój dom nie jest nawet pasywny. Owszem postaram się go wybudować tak żeby był jak najbardziej energooszczędny ale bez przesady, portfel nie jest z gumy.

[albert07]

przy okazji Frankai co do spuszczania się na linie z balkonu to mój wujek kiedyś zabawiał się w zorro i tak na prześcieradle zjeżdżał z pierwszego piętra. Niestety supeł się od kaloryfera rozwiązał i wujo dupnął o glebę łamiąc sobie przy tym grabę

 

A co do wystawiania browarka na balkon to chyba sobie daruję, bo jeszcze jakieś lokalne żule mi się przypatoczą i będą dębić pod bramą jak te zombie a balkonik przecie od frontu właśnie mam

[wojgoc]

To samo z oknami na początku myślałem żeby wziąć najlepsze bo są super ciepłe i takie tam, ale przecież do czego mi to skoro mój dom nie jest nawet pasywny. Owszem postaram się go wybudować tak żeby był jak najbardziej energooszczędny ale bez przesady, portfel nie jest z gumy.

a murowaleś na zaprawę cieplochronną czy zwykłą?

[albert07]

a murowaleś na zaprawę cieplochronną czy zwykłą?

 

wojgoc ty to potrafisz zastrzelić mnie pytaniem. Nie wiem, nie stałem przy nich więc nie mam zielonego pojęcia. Zapewne zwykłą. Ma to jakieś znaczenie? pewnie ma, ale jakieś minimalne.

I zapewne pod tym pytaniem ukrywasz jakąś teorię?

[Frankai]

Zawsze mogę o poranku swoją golizną zaświecić przed sąsiadami, też fajnie

oprócz tego można hejnał sąsiadom co godzinę trąbić lub też machać do każdego przejeżdżającego auta.

No to kolejna lista przydatności balkonu:

- Córka Julia może słuchać serenad sąsiada Romeo, bez obawy na narażanie się na tytuł "panienka z okienka".

- Wieszać baner reklamowy startując na senatora czy prezydenta.

- Zrobić sobie drugie wejście (drabinka sznurowa się przyda) jak żona zaanektuje parter podczas wojny domowej.

- Jak ktoś lubi - może hodować raczka na wyłączność bez narażania rodziny na bierną hodowlę tudzież pozwolić gościom na takową hodowlę (ja nigdy nie pozwalam gościom w środku).

- Wywiesić mokre gacie (swojskich klimatów c.d. )

[Frankai]

mój wujek kiedyś zabawiał się w zorro i tak na prześcieradle zjeżdżał z pierwszego piętra. Niestety supeł się od kaloryfera rozwiązał i wujo dupnął o glebę łamiąc sobie przy tym grabę

 

A co do wystawiania browarka na balkon to chyba sobie daruję, bo jeszcze jakieś lokalne żule mi się przypatoczą i będą dębić pod bramą jak te zombie a balkonik przecie od frontu właśnie mam

Wujo się bawił nie w zorro, a w ucieczkę ze szpitala Po pierwsze trzeba wziąć linę do zjazdów, a po drugie trzeba umieć wiązać węzły samozaciskające się. W sumie to nie wiem kto i skąd wykombinował linę, ale do wchodzenia do naszego obozu na brzozie, mieliśmy taką grubą na 5cm. Łaziłem za młodu po różnych drzewach i innych kląkrach, a jedyny "wypadek" to spadnięcie z drzewa, z wysokości tak 5-7 metrów, które skutkowało skręceniem nogi w kostce i to pryszczastym, bo gdy już doszedłem do domu (250m), to wszystko było OK. Wujek pewnie nie trenował za młodu i stąd wypadek

 

Browca możesz włożyć w szary kartonik jak się tak o niego boisz

[Frankai]

Zapewne zwykłą. Ma to jakieś znaczenie? pewnie ma, ale jakieś minimalne.

Jeżeli masz poro (zjadło Ci linki do zdjęć, więc nie wiem), to zwykła zaprawa ma pewnie ze 2-3 razy gorsze właściwości niż poro i ciepłochronna. Fuga to pewnie z 8% powierzchni bloczka, masz więc na 8% powierzchni ściany gorszy współczynnik przenikania ciepła. Nota bene - znacznie większy niż wcześniej omawiany balkon.

Przy B-K użycie kleju a nie zwykłej zaprawy, poprawia także "prostość" ścian.

[Frankai]

Zaczynam odnosić wrażenie, że szyby w oknach połaciowych powinny być... jak najgorsze. Wtedy śnieg i lód by na nich topniały. Teraz zamiast nieba widzę kryształki Jeszcze mi się udało otworzyć, ale zgarnąć nie za bardzo można. Jedyna możliwość, to podłożyć jakąś blaszkę do pieczenia i ściągać do wnętrza domu Chyba zacznę produkować okna połaciowe z podgrzewaniem elektrycznym - tak jak szyby w samochodach.

A może macie jakieś fajne sposoby na ten problem?

[Kaśka73]

a kto był taki twardoglowy?

 

pytalski ale dlaczego zaraz twardogłowy? no...oporny troszeczkę, ale pisze bo ciekawa jestem czy już piec i inne ustrojstwa podłączone napisz jak tam?

[krawal]

Ja balkony w ogóle wywaliłem z projektu bo sporo kosztują, trudno je ocieplić i rzadko się ich używa (sąsiad ma) - przecież mamy taras w ogrodzie.

 

Na jakim etapie podjąłeś tą decyzję. W trakcie adaptacji czy później, bo też mam zamiar zlikwidować jeden balkon ale nie wiem czy bez zmian w projekcie można.?

[wojgoc]

wojgoc ty to potrafisz zastrzelić mnie pytaniem. Nie wiem, nie stałem przy nich więc nie mam zielonego pojęcia. Zapewne zwykłą. Ma to jakieś znaczenie? pewnie ma, ale jakieś minimalne.

I zapewne pod tym pytaniem ukrywasz jakąś teorię?

frustrują Ciebie moje pytania?

o tyle ma to znaczenie, ze tak jak piszesz - po co montowac super ciepłe okna skoro nie stawiasz domu pasywnego. Murowanie na zwyklej zaprawie a nie na ciepłochronnej jest kolejnym argumentem za normalnymi oknami.

[wojgoc]

Jeżeli masz poro (zjadło Ci linki do zdjęć, więc nie wiem), to zwykła zaprawa ma pewnie ze 2-3 razy gorsze właściwości niż poro i ciepłochronna. Fuga to pewnie z 8% powierzchni bloczka, masz więc na 8% powierzchni ściany gorszy współczynnik przenikania ciepła.

ja swoich murarzy przypinowałem dość mocno i zaprawe mam na 1cm, ale widziałem niedaleko mnie jak zaprawy dawali na 2-4cm