Frankai 18.12.2010 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Drenaż... Pewnie są przypadki gdzie nie warto robić, bo się nie zwróci. Ja zrobiłem i chyba za słaby. Właśnie w zeszłym tygodniu, zauważyłem pęknięcie pod oknem w łazience. Od parapetu do podłogi. Ani chybi chałupa dalej osiadła mimo 10 lat!!! Ja mam glinę i tej jesieni o ile wokół domu 1m, góra 2m, było w miarę, o tyle ciut dalej masakra i jeziora. Dren nie został zgodnie ze wszelkimi rygorami, bo "nie warto wywozić i nawozić, bo przecież dom na górce, a swoje ściągnie". Ściągał jak były normalne opady. W tym roku była pora deszczowa i glina rozmiękła zanim woda przesączyła się. Dom dostał sporą czapkę ze śniegu, no i dup Albert07 - pamiętaj, że dopiero trzeci dom buduje się dla siebie To jest solidny argument za tym, żeby pierwszy dom budować tani i mały Łatwiej go potem sprzedać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 18.12.2010 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Frankai,wg mnie kszt zrobienia drenazu jest kroplą w wydatkach na wykończenie. Ale ma sens o wiele wiekszy niż sie zazwyczaj wydaje.Zreszta mało kto przed budowa robi badania gruntu na swojej działce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert07 18.12.2010 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 jeszcze jedno: drenaż nie ma nic wspólnego z odprowadzeniem deszczówki. to już wyczytałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert07 18.12.2010 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 fundamenty masz posmarowane dysperbitem? ta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 18.12.2010 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Przynajmniej mam chwilę na podjęcie decyzji co zrobić z tą nieszczęsną grubością elewacji żeby te kasety na rolety schować. Czy dorzucić jeszcze z 5cm styro na fundamenty i wtedy machnąć na ściany 20cm czy też coś innego wykombinować Generalnie możliwości chowania rolet są 2 (z podtypami), a biorąc pod uwagę, że rolet mam 9 a balkon 1, to przykładałem do tego większą uwagę. 1. Nad oknem w ścianie konstrukcyjnej; rewizja od wewnątrz. Musi być super dobrze ocieplona i uszczelniona, bo to najgorsza opcja. Szparą od rolety nawiewa zimne powietrze, bo przecież ocieplenie domu przykrywa tylko czoło. 2. Nad murze konstrukcyjnym, w warstwie ocieplenia i/lub w murze osłonowym; rewizja od zewnątrz. Ja mam właśnie to rozwiązanie (z wyjątkiem drzwi do sypialni). Przy grubości ocieplenia 12-20cm, warto ustawić okno tak, żeby od strony domu, było jeszcze jakieś ocieplenie. Sama skrzynka przykręcona jest do czoła okna, więc na grubość ościeżnicy, można tam dać polistyren. Uwaga: skrzynki mają grubość w zależności od wysokości rolety. Powiedzmy 1:10, czyli 1 cm grubości skrzynki, na 10cm wysokości okna. Skrzynki na okna mają ok. 15cm, a na drzwi około 20-23cm. To spowodowało, że w jednym przypadku - drzwi na górny taras - musiałem odwrócić roletę. Na szczęście nie mam w pobliżu okna, bo wyglądałoby to nieładnie. Czemu - bo klapka w rolecie nie jest prostokątem, a wycinkiem okręgu. Poważnie! I nie mam tu na myśli geometrii Zajcewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 18.12.2010 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 ta i obłozone styro twardym aqua, zwanym popularnie polistyren? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert07 18.12.2010 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 i obłozone styro twardym aqua, zwanym popularnie polistyren? zerknij na moje ostatnie fotki to zobaczysz, nie wiem jakim styro ale obłożone są z jakimś czarnym gumoleum czy coś. nie przyglądałem się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 18.12.2010 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 zerknij na moje ostatnie fotki to zobaczysz, nie wiem jakim styro ale obłożone są z jakimś czarnym gumoleum czy coś. nie przyglądałem się a jak zerknąć skoro nie ma zadnego linka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 18.12.2010 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Mój kot podwórkowy akurat z jeżem bardzo się lubią - jak wieczorami podlewam ogródek, to łażą za mną we dwójkę. (tak, mam też na wpół oswojonego jeża w malinowym chruśniaku; oswojenie polega na tym, że przychodzi wieczorami na ganek i robi rozróbę, dopóki nie dostanie kolacji. a jak do niego wychodzę, to udaje, że się chowa, na przykład między moimi stopami ). Ale jak cicia latem startuje do pikujących jaskółek, to która ptaszyna zejdzie poniżej metra dwadzieścia, ta ma przegrane Ja też chcę jeża domowego!!! Niestety pewnie marne szanse, że w nowym domku się jakowyś przypęta. W starym odwiedzały nas czasami, ale żaden nie zamieszkał U nas nieraz pierze na wycieraczce było. Pewnie wróbelki i mazurki podkradały jedzonko kurkom, a domowe kici robiły za ochroniarzy. No cóż - w naturę ingerować nie zamierzam. Karmnik, słoninkę i kulki wieszam poza zasięgiem kociaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 18.12.2010 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 co do cen parapetów z klinkieru też jeszcze się nie rozglądałem. Sęk w tym że front domu po części ma elewację klinkierową więc i parapety też. Mój budowlaniec mówił, że nie ma co ładować się w cegły klinkierowe do elewacji tylko są specjalne nakładki, zawsze to taniej a efekt ten sam. 1. Wg mnie cegieł klinkierowych nie zastąpi płytka. W szczególności problemy pojawiają się na: kątach różnych od 90 stopni, parapetach, elementach podpierających. Zobacz moje parapety - są z klinkieru i to na krawędziach musiałem ściągać pełny, żeby nie było dziur od boku. Parapet z klinkieru da się wymurować na dowolną szerokość, albo zamówić prefabrykowany (Roben robi). Warto taki parapet zaimpregnować. 2. Klinkier występuje w kilku wersjach: a) pełny 12 cm - kominy i zakończenia elementów dekoracyjnych (murki, donice, parapety), b) 12 cm, 7-mo dziurowy (czy jakoś tak) - kominy, c) 12 cm, dziurawka - ściany osłonowe; można obłożyć komin ponad dachem, ale nie nadaje się - i nie warto - ciągnąć od fundamentów. Od fundamentów do dachu cegła pełna, d) cegła okładzinowa 6cm - wygląda jak normalna, ale nie ma już do niej kształtek. Świetnie nadaje się na czapki do słupków z klinkieru (odsyłam do mojej galerii). Można jednak kombinować - z racji niedużej wysokości słupków, dawałem kształtki na rogach, a proste odcinki z okładzinowej, a w środek beton. e) płytki okładzinowe klinkierowe - grubość prawie 2 cm f) płytki okładzinowe; imitacje klinkieru - grubość 1-1.5cm 3. Robiąc mur trójwarstwowy należy zrobić też ściankę fundamentową pod mur osłonowy. Ja miałem raptem 5cm styro w fundamenty, stąd 10-12cm wełny mam w murze, bo bałem się bardziej obwiesić mur osłonowy. Albert07 - ponawiam zaproszenie do siebie. Co prawda z tego co rozumiem - masz w projekcie mur 2-warstwowy, więc nie skopiujesz moich parapetów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 18.12.2010 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Najgorsze jest to, że trzeba te wszystkie dodatki dopracować własnie na etapie instalacji, żeby przewody pochować pod tynkiem.. itd... Nie trzeba. Obleć całą chałupę rurką fi 20-28 na wysokości 30cm i zawsze możesz dociągnąć później. Przy okazji malowania rozprowadzić dokładnie w te miejsca które chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 18.12.2010 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 15 lat temu było normalne, że ludzie nie sprawdzali się nawzajem co pół godziny tylko na przykład dzwoniąc raz na tydzień i nikt nie panikował. Teraz wpadamy powoli w paranoję... Nie mówię, że ja nie, ale martwię się ogólnie tą tendencją do monitorowania, nagrywania, sprawdzania... Mimo że jesteś Tatarak to od razu widać, że z ciebie to Mamarak. Zamartwianie się to cecha płci pięknej. Ustalmy - elektronika ma służyć, a nie być przyczyną paranoi. Moja żona przyjechała kiedyś na budowę o północy, bo... zostawiłem komórkę w aucie i jak nie trudno się domyślić - nie odbierałem jej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 18.12.2010 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 i wszystko jasne. no nie wiem, czy to będę chciała. a jak wrona przyleci do paśnika i "zawadzi" skrzydłem w locie koszący, to się to cudo włączy? Lepszym rozwiązanie - ale sporo droższym - jest kabel sensoryczny. Nie wiem czy ustawia się jego czułość, dobiera jego parametry, czy odpowiednio głęboko zakopuje, ale można wyskalować go tak, że reaguje na obiekty o masie powyżej 30kg, żeby pies go nie włączył, a włamywacz i owszem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 18.12.2010 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Frankai, wg mnie kszt zrobienia drenazu jest kroplą w wydatkach na wykończenie. Ale ma sens o wiele wiekszy niż sie zazwyczaj wydaje. Jak dla mnie - dopóki nie znajdzie się twardych - nie ekonomicznych - powodów dla których nie warto go robić, to należy go robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
haku 18.12.2010 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Nie trzeba. Obleć całą chałupę rurką fi 20-28 na wysokości 30cm i zawsze możesz dociągnąć później. Przy okazji malowania rozprowadzić dokładnie w te miejsca które chcesz. Taka jest teoria... i 90% instalacji faktycznie tak dociagniesz na miejsce, ale zawsze trzeba pójść w górę lub dół i troche demolki przy tym jest. Warto też dać rurę między stropami ew. przewidzieć jakiś kanał wentylacyjny na potrzeby pociągnięcia nim przewodów. Właśnie wróciłem z budowy... sniegu po kolana, ale moj majster już przywiózł sprzęt (betoniarka, oświetlenie, taczki itd), w poniedziałek mówi że przywiezie piec z dmuchawą i stęple... Więc może przed świętami zobacze zarys schodów W związku z tym trzeba avata zmienić na aktualny zimowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 18.12.2010 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 co do rolet i w ogóle przesłon zewnętrznych to poniżej link, gdzie zebrałam swoje spostrzeżenia, które skutkowały podjęciem decyzji - rolety integro. http://forum.muratordom.pl/entry.php?111162-moje-wynurzenia-o-zewnętrznych-zasłonach-okien-w-Domu-Rybakow Wszystko było jednak uwzględnione już przy murowaniu. Na szczęście odpowiednio wcześniej zaczęłam zgłębiać temat. Jest trochę wątków (w części o oknach) o integro i ewentualnych sposobach na ich montaż, kiedy już ściany są wymurowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 18.12.2010 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Mimo że jesteś Tatarak to od razu widać, że z ciebie to Mamarak. Zamartwianie się to cecha płci pięknej. Ustalmy - elektronika ma służyć, a nie być przyczyną paranoi. Moja żona przyjechała kiedyś na budowę o północy, bo... zostawiłem komórkę w aucie i jak nie trudno się domyślić - nie odbierałem jej. No ale gdybyś tak leżał przyciśnięty jakimś rusztowaniem, to byś się ucieszył, że płeć piękna taka skłonna do paniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 18.12.2010 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 No ale gdybyś tak leżał przyciśnięty jakimś rusztowaniem, to byś się ucieszył, że płeć piękna taka skłonna do paniki Bez przesady - rusztowań już nie ma. Jedyne co może mnie na obecny, etapie spotkać to porażenie prądem. To jednak ma działanie szybkie, więc czy przyjechałaby o północy, czy o 4, czy - co bym zalecał - rano po obudzeniu się, to nic by nie zmieniło. Ona zaś byłaby wyspana i miała więcej siły na załatwianie formalności pogrzebowych. Szanse oczywiści i tak małe, bo prąd już mnie wiele razy kopał i krzywdy nie zrobił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 18.12.2010 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Po pęknięciu płytek w łazience na parterze, musiałem ze strychu ściągnąć zapasowe. Miałem 1.5 paczki na szczęście. Jak widać - nie warto być wyliczonym, bo przyroda figle płata. Zastanawiałem się co też będzie na stryszku z karton gipsem. No i ... nic. Śliczniutki jak był. Widać dach się ułożył przez 7 lat przed położeniem G-K, a fachowcy położyli go fachowo i mimo dociążenie śniegiem, mimo dużej powierzchni - wszystko OK No właśnie - pisaliśmy o stryszkach i ocieplaniu. Może nie warto szpachlować G-K, gdzie go chwilowo nie widać, zanim dach się nie ułoży? Przykręcić płyty i niech sobie pracuje. Po 3-4 latach wyszpachlować i pomalować. Kolejny wniosek budowlany z dziś: podłogówka jest naprawdę wydajna. Miałem taki ukrop w łazience, że musiałem przykręcić zawór. Muszę zbadać jak dokładnie mam zrobioną podłogówkę na piętrze, bo... nie wiem Wiem, że jest ciut inaczej niż na parterze. Jakiś uproszczony układ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 18.12.2010 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Frankai, a masz podłogówkę w całym domu czy masz gdzieś grzejniki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.