Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

wojgoc parametry wody w stacji uzdatniania a w twoim punkcie poboru roznia sie - chyba ze wybudowales sie przy takiej stacji.

nie wiem co konkretnie porownywano w tych wodach pewnie jak zawsze ph,twardosc i kolor..Nie chce sie doktoryzowac,ale czy pijesz wode bezposrednio z kranu?

pije .... i na kibel czesciej przez to nie siadam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Niedawno w radiu zachwalali jakość polskiej kranówki, zapewniając, że można ją pić bez żadnej szkody dla zdrowia. Zapewniali specjaliści z sanepidu, lekarze itp. Ja tam nie pamiętam, ale ponoć drzewiej w każdym szpitalu był oddział biegunkowy, gdzie lądowali amatorzy kranówki, ale to już przeszłość i teraz nie ma co przepłacać za mineralkę ;) osobiście przepłacam, ale okazjonalnie w pośpiechu popijam z kranu i faktycznie - smakowo może być, dolegliwości żadne nie występują :)

1. Większość mineralki w sklepach to nic innego jak kranówka.

2. Życie w sterylnych warunkach powoduje brak odporności organizmu.

3. Jeżeli kranówka jest lepsza od mineralki smakowo, to nie znaczy bakteriologicznie. Jeżeli nawet bakteriologicznie, to nie znaczy, że po przejściu przez miedź nie będzie jeszcze lepsza. Aczkolwiek to może przeczyć pkt. 2 ;) Z pewnością wolę, żeby przechodziła przez miedź niż przez jakiś plastik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojgoc ja rozroznie...

smak pochodnych chloru jest dosc charakterystyczny.

 

picie z kranu-mialam na mysli oczywiscie picie surówki (paszczą z centralki) nie po gotowaniu....

 

Frankai oczywiscie masz rację.Ludzie maczają się w Gangesie i żyją. Podobno od tej właśnie"wody" zaczęła się przygoda z bakteriofagami.

Niemniej jeśli ktoś pyta czemu mówią o miedzi, że jest zdrowsza - to wydaje się, że z powodu swoich właściwości bakteriobójczych oraz trwałości instalacji.

Punkt 3- bardziej bym się obawiała chemii.

 

Lutowanie na twardo - mówią, że jest trwalsze.A można jeszcze zaciskać kształtki wtedy dylemat lutowania odpada

 

Z innej beczki polecam zakup kostki w zimie. Rabaty naprawdę ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojgoc ja rozroznie...

smak pochodnych chloru jest dosc charakterystyczny.

 

picie z kranu-mialam na mysli oczywiscie picie surówki (paszczą z centralki) nie po gotowaniu....

nie kumam o co Ci chodzi z pochodnymi chloru.

a jak mam pragnienie ti pije prosto z kranu do dziupli zwanej paszczą. i jakos sie trzymam i nawet nie promieniuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno w radiu zachwalali jakość polskiej kranówki, zapewniając, że można ją pić bez żadnej szkody dla zdrowia. Zapewniali specjaliści z sanepidu, lekarze itp. Ja tam nie pamiętam, ale ponoć drzewiej w każdym szpitalu był oddział biegunkowy, gdzie lądowali amatorzy kranówki, ale to już przeszłość i teraz nie ma co przepłacać za mineralkę ;) osobiście przepłacam, ale okazjonalnie w pośpiechu popijam z kranu i faktycznie - smakowo może być, dolegliwości żadne nie występują :)

 

myślę że różnica pomiędzy kranówą a jakąś butelkowaną wodą z tesco czy biedrony niczym się nie różni. No bo jak skoro wszystko pochodzi z jednego źródła - kranu :D. Chyba że kupuje się coś z wyższej półki to może uniknie się ściemy.

W moim przypadku jako leszcz wiecznie w biegu ciągle siorbałem wodę z kranu, teraz raczej z butelek i to nie dlatego że tak trzeba, ale chyba moja mentalność ciągle wspomina mi momenty smaku rdzy w ustach :).

Swoją drogą w Londynie np też strasznie chwalą się że woda kranowa jest smakowo porównywalna do Perrier. I restauracje powinny serwować ją klientom i to za darmo. Sorry, ale to jakaś bzdura. Jak woda pochodząca z rury, prawdopodbnie chemicznie, biologicznie i Bóg wie jak jeszcze oczyszczona ze ścieków czy jakiegoś innego "źródełka" ma smakować jak woda pochodząca bezpośrednio z prawdziwego źródła, niczym nie skażonego.

 

Ja w domu pomimo że mam filtr dzbanek z filtrem Brita to i tak do picia kupuję butelkowaną wodę. Brita służy do czajnika bardziej.

Znam ludzi co niezależnie do jakiego użytku ma być woda zawsze ją najpierw filtrują, ale znam też ludzi co używają tylko kranówę i zgadnijcie co- wszyscy jakoś normalnie funkcjonują.

 

Jeszcze raz powtarzam, wg mnie to czy pije się kranówę czy też Perrier'a to zależy od mentalności każdego z nas.

 

Druga rzecz, skoro we wrocku woda kranowa jest taka super, to czemu na naszych drogich kranach zbiera się taki kamień i co niektórzy planują przydomowe filtry do wody, hę? :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze z innej beczki, powiedzcie mi please czy jest sens instalowania rolet zewnętrznych na pilota w całym domu, czy też ograniczyć się tylko np. do salonu i kuchni a w pozostałych pomieszczeniach zostawić tasiemki. Wiem że to wygoda itp, ale z drugiej strony rolety nie są antywłamaniowe a tylko chroniące przed słońcem, zimnem, hałasem itp bajerami więc czy jest sens wywalanie kasy na pewne ekstrasy jak silniki i odbiorniki radiowe tylko dla samego komfortu jednego przycisku z którego wątpię że będę korzystał często?

 

Muszę w końcu podjąć decyzję co do tych nieszczęsnych rolet w całym domu i mam nadzieję że jak zawsze mi pomożecie :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz powtarzam, wg mnie to czy pije się kranówę czy też Perrier'a to zależy od mentalności każdego z nas.

 

Druga rzecz, skoro we wrocku woda kranowa jest taka super, to czemu na naszych drogich kranach zbiera się taki kamień i co niektórzy planują przydomowe filtry do wody, hę? :yes:

gdzie we wrocku masz kamien na kranach? U mnie baterie zamontowane 10 lat temu działają bez zarzutu.

Co innego w Brukseli - tu jest taka woda z kamieniem, ze czajnik do gotowania wody fltrowanej przez dzbanek brita trzeba 2x na miesiąc czyścić.

natomiast Perrier to taki bugatti wsród wód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze z innej beczki, powiedzcie mi please czy jest sens instalowania rolet zewnętrznych na pilota w całym domu, czy też ograniczyć się tylko np. do salonu i kuchni a w pozostałych pomieszczeniach zostawić tasiemki. Wiem że to wygoda itp, ale z drugiej strony rolety nie są antywłamaniowe a tylko chroniące przed słońcem, zimnem, hałasem itp bajerami więc czy jest sens wywalanie kasy na pewne ekstrasy jak silniki i odbiorniki radiowe tylko dla samego komfortu jednego przycisku z którego wątpię że będę korzystał często?

 

Muszę w końcu podjąć decyzję co do tych nieszczęsnych rolet w całym domu i mam nadzieję że jak zawsze mi pomożecie :yes:

i tak i nie. w zasadzie odpowiedziales sam w swoim pytaniu. pytanie - ile okien dziennie masz do obejścia by podnieść/opuścić rolety?

ja ma na pilota i uważam, ze jest to pewien komfort wart wydanej kasy - ale, jesli planujesz centralke alarmowa w domu np. na Integrze to zrób sobie otwieranie elektryczne na przyciski a na płycie zaprogramujesz otwieranie i zamykanie jak i kiedy bedziesz chciał, czego nie zrobisz mając zamykanie na tasmy.

pamietaj, ze okuc antywłamaniowych tez nie ma - wszystko polega na tym, aby jak najbardziej opóźnic wejście złodziejowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie we wrocku masz kamien na kranach? U mnie baterie zamontowane 10 lat temu działają bez zarzutu..

 

hmm, osobiście nie jestem w stanie tego udowodnić bo tam nie mieszkam ...JESZCZE :cool:, ale wnioskując z waszych wcześniejszych postów stwierdziłem że jest, zwłaszcza jeśli ktoś wspomniał o przydomowym filtrze żeby syf nie szedł w krany itp. Pewnie się mylę i mam nadzieję że tak, bo jak tak to nie muszę się martwić o kamień na moich nowo kupionych kranach :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak i nie. w zasadzie odpowiedziales sam w swoim pytaniu. pytanie - ile okien dziennie masz do obejścia by podnieść/opuścić rolety?

ja ma na pilota i uważam, ze jest to pewien komfort wart wydanej kasy - ale, jesli planujesz centralke alarmowa w domu np. na Integrze to zrób sobie otwieranie elektryczne na przyciski a na płycie zaprogramujesz otwieranie i zamykanie jak i kiedy bedziesz chciał, czego nie zrobisz mając zamykanie na tasmy.

 

no racja, nie wiem czy okien mam dużo bo: 4 na dole (salon, kuchnia i biuro) i 4 na górze (trzy sypialnie i łazienka). Garażu i kotłowni nie wliczam bo uważam że tam nie ma sensu montować elektryki zwłaszcza że są one odseparowane od pozostałej części domu. Plus oczywiście okna dachowe.

Centralkę alarmową planuję mieć, ale czy nie da się tego jakoś podpiąć pod same okna? w sensie jak z roletami, jak ktoś zacznie w nich dłubać to się alarm odpali. Przecież same rolety nie służą ochronie przed włamaniem tylko głównie przed słońcem i zimnem

 

pamietaj, ze okuc antywłamaniowych tez nie ma - wszystko polega na tym, aby jak najbardziej opóźnic wejście złodziejowi.

 

na pewno nie ma? to co to są grzybki antywłamaniowe, łuki antywyważeniowe w takim wypadku? Tak na prawdę cokolwiek zastosujesz i jakkolwiek to nazwiesz to i tak złodzieje przejdą to i tu masz rację, wszystko polega na tym, aby jak najbardziej opóźnić wejście złodziejowi. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...