Grupa Wrocławska

[Frankai]

same podłogowe to chyba zza mało... a kominek zawsze sie przyda jako wspomagające żródło ogrzewania.

a nie zastanawiałas sie nad pompą ciepła?

Niektórzy mają podłogowe i wystarcza. Ja w górnej łazience musiałem przytłumić. Podłogówka była ustawiona na "3", a drabinka na "0" i było mi tam za gorąco, a temperatura na kotle nigdy nie była ustawiona ponad 42 stopnia. Muszę przy okazji dopytać instalatora jak to mam podłączone, bo jest to układ uproszczony. Przypuszczam, że podłogówka idzie na zwykłej głowicy, a temperaturę będzie regulował termostat w drabince. W pierwszym sezonie grzałem wyłącznie podłogówką i choć jest na 1/3 powierzchni - było wystarczająco ciepło do prowadzenia wszelkich prac.

 

Z pompą tak jak pisał Haku - trzeba mieć powierzchnię i kasę na inwestycję.

[Frankai]

mnie małżonek przekonał do kominka argumentem, że w naszym kraju zawsze trzeba mieć na uwadze możliwość przedłużającej się awarii prądu, a bez prądu to "pochodzi" tylko kominek - i to taki najzwyklejszy, bez płaszcza i pompy.

Biorąc pod uwagę opinie niektórych, że rolety z silnikiem są "be", bo może prądu braknąć, myślę, że ten argument jest najważniejszy Mówiąc poważnie - też brałem to pod uwagę. Przypomnę tylko awarie w STOENie (blackout w Warszawie), ENIONie (szadź zrywająca linie) i ENEA (awaria na 2 liniach zasilających Szczecin).

[wojgoc]

Tynki najwcześniej na jesień... później przy dobrych wiatrach wylewki. Mamy 30 metrów od domu garaż w którym jest prąd. Pytanie czy to urządzenie do tynków nie jest zbyt prądożerne, żeby lecieć na takim długim przedłużaczu. Ale skoro jest skrzynka, będzie i normalny prąd, więc ten problem się sam rozwiązał.

zarówno tynkarski agregat jak i miksokret idą na prądzie trójfazowym

[wojgoc]

Frankai,

łazienka to mała powierzchnia i ma prawo być Ci tam zza gorąco. Natomiast jak masz salon otwarty na jadalnie, kuchnie i klatke schodową - razem ok 80m2 to już może być inaczej z ciepłem

[Frankai]

Frankai z tym kominkiem - to mam w projekcie, ale zastanawiam się czy w ogóle nie zrezygnować, dodatkowe koszta, u mnie dodatkowy komin - kominek przewidziany po środku salonu jakby, chociaż jestem na etapie zmian w projekcie i właśnie rozmyślam czy zrezygnować czy przestawić.

Jak kasy brak, to nie ma tematu. Jak jest mało - musisz sama wiedzieć czy chcesz. Ja w sumie decydując się na kominek myślałem tak: "teraz mam trochę kasy, to zrobię, a kto wie co będzie zaś i w razie czego będę miał tanie źródło ciepła". Wyszło prawie odwrotnie Teraz kasa nijako "znikła", ale przyszłość nie wygląda źle. I planuj cokolowiek jak los takie numery robi

[Frankai]

spoooooko, też się tak emocjonowałam pierwszą zwywarką w życiu, więc rozumiem

Ja o konkretach po raz kolejny, a Ty schodzisz z tematu I dyskutuj z kobietą

[wojgoc]

czy byś zrobił czy nie zrobił kominka to kasa i tak by Ci znikła, a tak masz przynajmniej tanie źródło ciepła - korzystasz czasem z kominka?

[Frankai]

zarówno tynkarski agregat jak i miksokret idą na prądzie trójfazowym

Nie kojarzę, żeby ktokolwiek u mnie podłączał się do trójfazowego a miksokret był.

[wojgoc]

widać nie wszystko juz pamiętasz....

[Frankai]

Frankai,

łazienka to mała powierzchnia i ma prawo być Ci tam zza gorąco. Natomiast jak masz salon otwarty na jadalnie, kuchnie i klatke schodową - razem ok 80m2 to już może być inaczej z ciepłem

A co ma wielkość pomieszczenia do otwartości? Ważne jest ile podłogi jest powierzchnią czynną, kubatura pomieszczeń, gęstość rozłożenia i temperatura. W tej łazience grzeje raptem połowa podłogi. Pod wanną - a jest to duża i ze schodkami - oraz pod blatem i za ścianką z lustrem, nie ma rurek. Temperatura tak jak pisałem - do tej pory była niska. Muszę się upewnić czy kocioł pokazuje temperaturę zasilania czy powrotu. Z tego co kojarzę na podłogę nie powinno iść więcej niż 59 stopni, żeby jej powierzchnia miał max 28 stopni. Odstępy rurek mam ok. 12-15cm. Jedynym argumentem, że w łazience jest cieplej jest fakt, że ma troszkę mniejszą kubaturę, a z kolei na schodach odwrotnie. Jednak to jest niwelowane po części przez fakt, że rozkład temperatury jest inny i najcieplej jest przy podłodze, oraz że część ciepła oddawana jest przez promieniowanie, a nie przez ogrzanie powietrza. Podtrzymuję swoją tezę, że mając na podłodze płytki bez problemu ogrzejemy każdy współczesny dom. Mając drewno, może się pojawić jakiś problem ale nie sądzę, żeby nie dało rady.

[Frankai]

czy byś zrobił czy nie zrobił kominka to kasa i tak by Ci znikła, a tak masz przynajmniej tanie źródło ciepła - korzystasz czasem z kominka?

Ja nie twierdzę, że decyzja była zła, ale że planując, wydaje się nam, iż panujemy nad sytuacją. Tymczasem to tylko złudzenia

[wojgoc]

w pełni się z Tobą zgadzam.

co do drewna i ogrzewania podłogowego - nie może być lita deska tylko jakaś dwu- lub trzywarstwowa

[albert07]

czyżbyś miał jezioro na działce?

 

nieeee, newsy przejrzałem

[albert07]

Wojgoc słyszałam że jak dom ma poniżej 160m2 to nie warto zakładać pompy, poza tym czytam o tych pompach i jakoś mnie nie przekonują. Chociaż im więcej czytam na temat ogrzewania, różnych instalacji i całej budowy tym większy mam mętlik w głowie:)

 

pompa jest nieopłacalna przy gazie ziemnym,tzn koszt inwestycji najdłużej się zwraca.

[Havena]

Biorąc pod uwagę opinie niektórych, że rolety z silnikiem są "be", bo może prądu braknąć, myślę, że ten argument jest najważniejszy

Mozna sie zaopatrzyc w jakis generator i problem chwilowego braku energii z glowy. Nie wyobrazam sobie biegania po calum domu i 'cignienia' sznurkow przy kazdym z kilkunastu okien.

Jesli chodzi o PC, to duza dzialka nie jest konieczna - mozna przeciez zrobic odwierty.

Jesli ktos lubi wygode, to PC jest niezastapiona. Oczywiscie, jesli jest dostep do gazu miejskiego, nie ma co 'wydziwiac' z pompa.

Ja wciaz zaluje, ze zdecydowalismy sie na kominek... Nie mam pojecia, komu sie bedzie chcialo w nim rozpalac i jak czesto bedzimy to robic.

[Frankai]

wciaz zaluje, ze zdecydowalismy sie na kominek... Nie mam pojecia, komu sie bedzie chcialo w nim rozpalac i jak czesto bedzimy to robic.

Dopóki ktoś nie używał intensywnie kominka i wie co to znaczy, to decydowanie się na kominek jakoś jedyne, czy choćby podstawowe, źródło ciepła - jest ryzykowne. Niestety bezpieczeństwo (w tym wypadku cieplne i finansowe) kosztuje.

[Frankai]

pompa jest nieopłacalna przy gazie ziemnym,tzn koszt inwestycji najdłużej się zwraca.

Wśród wielu negatywnych informacji na ten rok, właśnie gaz ziemny się wyróżnił - od 1 stycznia cena niższa o 1.9%

Z kolei teraz cena węgla może pójść w górę, bo 3/4 australijskich kopalni zalało. Zanim się wysuszą i wyremontują urządzenia, cena węgla i stali pójdzie w górę na rynkach. Czy w Polsce? Stal pewnie tak.

[albert07]

Wśród wielu negatywnych informacji na ten rok, właśnie gaz ziemny się wyróżnił - od 1 stycznia cena niższa o 1.9%

Z kolei teraz cena węgla może pójść w górę, bo 3/4 australijskich kopalni zalało. Zanim się wysuszą i wyremontują urządzenia, cena węgla i stali pójdzie w górę na rynkach. Czy w Polsce? Stal pewnie tak.

 

 

stal od dawna goni w górę bo chińczycy wykupują, a co w takim wypadku się dzieje z naszym węglem ja się pytam?

[albert07]

wciaz zaluje, ze zdecydowalismy sie na kominek... Nie mam pojecia, komu sie bedzie chcialo w nim rozpalac i jak czesto bedzimy to robic.

 

ja to ujmę inaczej, jak zobaczysz na jaką wysokość walną ci rachunki za zimowe ogrzewanie to podejrzewam że w samych kapciach przez te śniegi poszurasz po dodatkowe kubiki, mało tego jeszcze będziesz pilnować na zmianę z innymi w domu żeby ogień nie wygasł

 

z własnego doświadczenia wiem że palenie w kominku jako jedyny element grzewczy w domu to udręka i to straszna, ale też wiem że oprócz gzejniczków na jakiekolwiek paliwo kominek jest super sprawą i to nie tylko odciążającą finansowo (niewiele, ale zawsze coś) ale też super się przy nim siedzi i gaworzy o pierdołach przy kufelku małego co nieco

[Tatarak]

z dobrych newsów: franek spada jest na circa 2,9 i może jeszcze stanieje