Grupa Wrocławska

[wojgoc]

Sądzę, że tak - on nie handluje kominkami tylko robi obudowy, więc dzwoń i pytaj. Nam zaoferował (porównując do 3 innych) bardzo korzystną cenę.

A jak chcesz projekt kominka to polecam p. Beatę Małecką 511 047 614 - powołaj się na Michała z forum.

czyli Pan robi kominki wg dostarczonego projektu? czy np. kamień kupuje sam i przycina, czy tez trzeba mu wszystko załatwić?

[Spirea]

moi drodzy, szukam elektryka na wiosnę. Macie kogoś sprawdzonego?

[trabi-wrc]

czyli Pan robi kominki wg dostarczonego projektu? czy np. kamień kupuje sam i przycina, czy tez trzeba mu wszystko załatwić?

 

Panu trzeba dać projekt i pokazać palcem z jakiego kamienia chcesz. On podzwoni po swoich znajomych kamieniarzach i dowie się kto co ma i np umówi się z Wami na oglądanie płyty, lub (tak było z nami) z braku naszego czasu podrzuci fragmenty kamienia. My mamy znikomą ilość kamienia, więc nie było z tym problemu.

Codziennie na budowie miałem pozamiatane w miejscu pracy. Zrobili pracę sprawnie i nie fukali jak wskazałem miejsca, które chcę poprawić.

Początek był dość ciężki bo Pan bywa osobliwy w obejściu, ale ogólnie grzecznie i terminowo. Umowa na piśmie i gwarancja chyba na 5 lat.

 

Nam projektowała p. Beata i wszystko mu w Cadzie rozrysowała ze szczegółami.

 

Polecam ich oboje. A jak skorzystacie to napiszcie jak było u Was, bo jestem ciekaw, czy po nas (obiecałem mu, że jak się sprawdzi to polecę na forum) nie opuścił poziomu.

 

Pozdrav

[Malawi]

Mogę ci polecić mojego elektryka. Robił mi całą instalację wraz z rozprowadzeniem kabli TV i internetem. / tel. 696418751 - Arek / .

[wojgoc]

ja juz mam projekt kominka robiony przez forumowa Magde34

[trabi-wrc]

moi drodzy, szukam elektryka na wiosnę. Macie kogoś sprawdzonego?

 

Sądzę (i nie jestem w tym odosobniony) że jeśli chcesz mieć elektrykę zrobioną:

a) kompleksowo (elektryka, alarm, sat, komp, odgromówka, pomiary, odbiory)

b) z pomyślunkiem i poradą

c) szybko

d) za rozsądne pieniądze

e) (najważniejsze) oznaczone na przewodach tak, że kura o inteligencji poniżej średniej (dla kur rzecz jasna) prawidłowo podłączy cały osprzęt - i zaoszczędzi kilka setek - hmmm tylko czy kura będzie potrafiła przytrzymać śrubokręt z neonówką ?

to wybierz p. Mieczysława Kocota 503330488

 

A do osprzętu polecam p. Łukasza z Instelu na Robotniczej. Nie wiem jak się mają ceny wszystkich oferowanych przez nich pstryczków, ale na Simonie Classic nie znalazłem lepszego.

 

Pozdrav

[trabi-wrc]

ja juz mam projekt kominka robiony przez forumowa Magde34

 

No to dzwoń do p. Andrzeja, spotkajcie się i dobijcie targu. Nigdy nie było problemu, żeby przyjechał w sobotę, albo podjechał wieczorem do mieszkania po pieniądze czy po odbiór umowy.

Mocno go ćwiczyłem cenowo ale nie tyle zbijając cenę, co rozszerzając zakres.

 

Pozdrav

[Smok]

Trabi, montowałeś sam cały osprzęt el. ?

[Spirea]

Trabi, Malawi - dzięki

[trabi-wrc]

Trabi, montowałeś sam cały osprzęt el. ?

 

Tak Smoku - od pojedynczych gniazdek do włączników krzyżowych. Dodam, że moje pojęcie o elektryczności ogranicza się z grubsza do świadomości, że jak jest trupia czaszka i błyskawica to tam mam łap nie wkładać.

Serio - każda żyła była oklejona konkretnym kolorem taśmy L czerwona, N niebieska, zero (wiadomo). Rysunki z miejscem rozmieszczenia i typów puszek (gniazdo, włącznik, antena, komp) pozwoliły mi co do jednego odnaleźć pod tynkiem wszystkie punkty (zrobiłem co prawda fotki przed tynkowaniem, ale kilka miejsc ominąłem - sam nie wiem jakim cudem).

 

Wiem, że to Twoja konkurencja, ale p. Mietka naprawdę polecam.

 

Pozdrav

[Smok]

Nie w tym problem, ale właśnie ze schodowymi i krzyżowymi ludzie mają przeważnie problemy. a podwójny schodowy to już "kosmos" ;)Są jeszcze inne zonki, ale szacunek

Dlaczego szukałeś puszek ? Są zatyczki z wąsami, po których odnajdziesz każdą. Oznacza się przewody dla samego siebie, właśnie po to by nie zastanawiać się przy montażu.

[Frankai]

Nie w tym problem, ale właśnie ze schodowymi i krzyżowymi ludzie mają przeważnie problemy. a podwójny schodowy to już "kosmos"

 

Są zatyczki z wąsami, po których odnajdziesz każdą

 

Spotkałem się z tym, że ludzie mają problemy i kompletnie nie rozumiem dlaczego. Przecież ich działanie jest oczywiste. Pewnie mają dlatego, że nikt z nich nie wpadł na pomysł, żeby sobie narysować schemat, myśląc, że rysowanie schematu to wiedza tajemna. Tymczasem schodowy to nic innego jak kolejka Piko z jedną bocznicą. Zwrotnice to wyłączniki schodowe, a równoległe tory to przewody między wyłącznikami. Jak jeden będzie w pozycji 1 a drugi w pozycji 2, to kolejka nie przejedzie (prąd nie popłynie). Jak obydwa będą w pozycjach "1" lub obydwa w pozycjach "2", to kolejka przejedzie.Na wyłączniku zwykle jest tylko "L", a "1" i "2" już nie są oznaczone, ale obojętnie który jest który. Pytanie gdzie podpiąć zasilanie i lampę. Rozpinamy tor w miejscu gdzie jest pojedynczy i to początek. Początek podpinamy do fazy. Kolejka jedzie przez jedną z bocznic i dojeżdża do... stacji Lampa, czyli do 0 (zacisk zerowy).

Krzyżowy to nic innego jak zwrotnica, którą wstawiamy między te wcześniejsze i musi nam tak przełączać, żebyśmy używali ciągle 2 tory. Mówiąc obrazo - ma dwie pozycje: na krzyż i prosto. Na krzyż skieruje pociąg z jednego toru na drugi i z drugiego na pierwszy, a na wprost wiadomo. Brzmi może ciągle zawile, ale zachęcam tych co wydaje im się, że to magia, żeby się pobawili kolejką lub ołówkiem

 

Smoku - czytałeś emalię?

[Tatarak]

Frankai, ja tam nic nie zrozumiałam z tego opisu ale jak to określiła moja przyjaciółka, ja "nie wierzę w prąd"

[Frankai]

Frankai, ja tam nic nie zrozumiałam z tego opisu

A bo ja bliźniak jestem i mam dwa oblicza. Z jednej strony potrafię nawet kobiecie (żonie) wyjaśnić jak gdzieś dotrzeć, a wiadomo, że orientacja przestrzenna i mapy to nie jest mocna strona kobiet. Z drugiej najprostsze rzeczy potrafię skomplikować Spokojnie - jak masz kolejkę Piko, to wpadnę i zrobię z Ciebie elektroinstalatorkę

 

ale jak to określiła moja przyjaciółka, ja "nie wierzę w prąd"

Powiedz jej, żeby włożyła - oczywiście gołą ręką - gwoździa w gniazdko, a sama czekaj przy bezpiecznikach na wszelki wypadek. Myślę, że po tym objawieniu się nawróci

Co prawda mam kolegę, który twierdzi, że samoloty, jako kupa żelastwa, nie mogą latać. Ciągle tak twierdzi mimo, że się przenosił już wielokrotnie i do USA i na Syberię.

[wojgoc]

a co jest standardem w pracach elektrycznych? to co otrzymał trabi - wszystko opisane, schemat, pełna łopatologia, czy tez to co opisał Frankai - dochodzenie do wszystkiego samemu. Pomijam fakt satysfakcji dojscia do wszystkiego samemu czy tez samodzielnego podłączenia.

Jak u Was wygladała oddawana elektryka?

[Tatarak]

Jak u Was wygladała oddawana elektryka?

 

u mnie - przy okazji remontu obejmującego zrobienie od podstaw wszystkich instalacji - pan skończył pracę na założeniu wszystkich gniazdek, pstryczków, lampek, kinkietów itp.

[Smok]

W necie można znaleźć wiele schematów, jedne czytelne inne mniej, najwięcej na elektrodzie, albo ise.

 

Smoku - czytałeś emalię?

 

Czytałem i odpisałem przedwczoraj, wyślę ponownie.

Oj widzę, że nie poszło...

[Smok]

Jak u Was wygladała oddawana elektryka?

 

Elektryk jest pierwszym wykonawcą, który przychodzi na budowę (podłączenie rozdzielnicy budowlanej) i ostatnim, który schodzi (montaż osprzętu, lamp, wentylatorów, kuchenki, płyty itd itp)

Oznacza przewody i obwody dla swojej wygody, opisuje rozdzielnicę, bo to jest wymagane do odbioru. Jeśli szanuje osprzęt inwestora, to proponuje montować go po malowaniu, jeśli nie, to montuje, kasuje i nie martwi się co zrobię tynkarze, malarze i inni.

Osprzęt montowany w rozdzielnicy jest dość wrażliwy na wszelkie zabrudzenia i wystarczy, by w styk "N" wpadł "okruch", a w instalacji pojawi się napięcie ponad 280V, uszkadza wiele urządzeń .

Ja zawsze proponuję budowę instalacji etapami, mając na uwadze i szanując właśnie materiały inwestora, choć jest to dla mnie uciążliwe, bo muszę co chwilę jeździć na budowę, po kolejnych etapach i przekładać kalendarz. Oczywiście łatwiej byłoby zrobić, skasować i zapomnieć.

[Tatarak]

U mnie elektryk montował te pstryczki itp. właśnie po zakończeniu malowania. Fakt, że był to tata przyjaciółki (ale normalnie opłacony, nawet dość drogo chyba), więc nie wiem, czy to normalna praktyka wszystkich elektryków.

[albert07]

Frankai, ja tam nic nie zrozumiałam z tego opisu ale jak to określiła moja przyjaciółka, ja "nie wierzę w prąd"

ehehehh, pewnie znowu coś wziął