Frankai 27.01.2011 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 orientacja w terenie, stereoizometria i prowadzenie samochodu mogłabym sobie wpisać w cv pod tytulem sukcesy/umiejętności to wychodzi na to, że same wyjątki tu są... Wydaje mi się, że nie jest to forum ani kosmetyczek, ani fryzjerek, ani nawet miłośniczek szydełkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 27.01.2011 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Kto zajmuje się pociągnięciem prądu do domu. Przyłącze wykonuje uprawniony elektryk. Najlepiej, jeśli jest to ten sam , który robi instalację el. Koszt jest b zróżnicowany od 30 - 80 zł/mb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trabi-wrc 27.01.2011 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Dlaczego szukałeś puszek ? Są zatyczki z wąsami, po których odnajdziesz każdą. Oznacza się przewody dla samego siebie, właśnie po to by nie zastanawiać się przy montażu. Odpowiedź jest prosta jak obręcz - bo miałem tynkarzy patafianów, którzy tak tynkowali, że 1/5 puszek miała wąsy wciśnięte w tynk (położone) i przez to chytrze zamaskowane. Pan Mietek od początku wiedział, że montaż osprzętu będę starał się robić przy pomocy obu lewych rąk (on nie wiedział, rzecz jasna że obie są lewe), a mimo to oznaczył jak się patrzy. To mniej więcej tak, jak murarze, którzy budują proste ściany - część powie, buduję proste, bo kuźwa będę to potem musiał otynkować, a drugi buduje prosto, bo tak podchodzi do zadania, którego się podejmuje, nawet jeśli murowanie to wszystko co ma zrobić. Ot co. Niestety niepokojące jest to, że sumiennych i myślących wykonawców postrzegamy jak jakieś zjawiska paranormalne, natomiast normą jest ćwok, który chce odwalić robotę i skasować maksymalnie dużo kasy (o posprzątaniu po sobie nie wspomnę). Pozdrav Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 27.01.2011 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 miałem tynkarzy patafianów Pozdrav W wieloletniej mojej tułaczce po budowach spotkałem jednego JEDNEGO tynkarza, który miał na uwadze roboty i wykonawców przed i po nim. Zazwyczaj były to zatynkowane przewody, wyloty rur pod grzejniki, okiennice itd itp. Tynkarz potrafi tak "strzelić" ze sztycy, że zatyczki w puszkach chowają się do środka i szukaj wiatru w polu, a nawet zatynkować puszkę o wymiarach 10x10 cm. Już normą jest "chowanie" w tynku wszelkich przewodów niskoprądowych. Sama obecność elektryka na budowie powoduje, że tynkarz postępuje nieco ostrożniej, choć nie każdy, no i można zawczasu wydostać wszystko na wierzch, póki tynk mokry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 27.01.2011 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 W miarę równa ściana powoduje, że tynk nie musi być gruby. Wtedy trudniej jest skutecznie "zamaskować" tynkarzowi puszkę. Za moich czasów nie było zatyczek z wąsami. Gniotło się kulki z worków po cemencie Najważniejsze było, żeby takie coś nie była skraweczkiem papieru, tylko dobrze sprężynującą kulką. Wtedy też nie robiło się zdjęć, więc pamięć i rurki prowadzone jak się należy (tylko pion i poziom; żadnych skrótów), gwarantowały sukces. Często pomoce też było dobre ucho przy opukiwaniu ścian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trabi-wrc 27.01.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Jak powiedział nasz pan Leszek od zabudowy G-K, malowania itp - "A dlaczego nie zrobili potem dziurki palcem w świeżym tynku?". Raz po raz przypomina mi się ta wypowiedź i przyznam, że do dzisiaj nie znalazłem wyczerpującej odpowiedzi na to pozornie łatwe pytanie. Jedyne co mi się nasuwa to już pisałem - to po prostu były patafiany. Pozdrav Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 27.01.2011 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Wydaje mi się, że nie jest to forum ani kosmetyczek, ani fryzjerek, ani nawet miłośniczek szydełkowania coś w tym jest dzięki Smoku za stawki - czy to jest z wykopem czy samo położenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 27.01.2011 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 wykop na ok. 70 cm, podsypka z piasku, ułożenie kabla, zasypka piaskiem (ok 20 cm) ułożenie folii oznaczającej, zasypka ziemią, wprowadzenie do budynku. Tak powinno to wyglądać lege artis. Cena zależy też od długości przyłącza, wiadomo im dalej, tym cena metra spada.Ach, w miejscach podjazdów powinno się kabel prowadzić w rurze Arota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 27.01.2011 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Jeśli wykop jest wystarczająco długi, a nie masz uziemienia budynku, warto ułożyć w nim płaskownik ocynkowany (4x25 mm)."Wystarczająco długi" jest pojęciem względnym i zależy od warunków gruntowych, wilgotności, struktury gleby, ale na naszym terenie długość ok 15 m bywa zadowalająca, by uzyskać odpowiednie parametry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisperrr 27.01.2011 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Witam jeśli kończysz budowę i potrzebujesz świadectwo energetyczne zapraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 27.01.2011 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Musze przebudowac siec gazowa.Kto sie czyms takim zajmuje? Znalazlam tylko jedna firme wspolpracujaca z Ziebicka.Potrzebuje projekt i osoby uprawnione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 27.01.2011 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 mogę spytać koleżanki, bo tam pracuje. Napisz mi konkretnie na priv czego potrzebujesz i zapytam się Jej, czy może kogoś polecić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 28.01.2011 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Frakai - nie będę się rozpisywać, bo to nie jest forum fryzjerek ani filozofów odniosę się tylko do jednej rzeczy. powiedzenie: wyjątek potwierdza regułę jest błędnym tłumaczeniem maksymy, która poprawnie brzmi: WYJĄTEK SPRAWDZA REGUŁĘ. ergo: jeśli wyjątek istnieje, reguła jest nieprawdziwa p.s. mogłabym Ci przytoczyć parę fajnych badań - na przykład obalające twierdzenie, że kobiety nie rwą się do najwyższych stanowisk menedżerskich i nie da rady bez szkody dla biznesu obsadzić nimi 40% foteli prezesów. można nawet więcej i to z dużymi korzyściami, trzeba tylko spojrzeć na świat z nieco innej perspektywy. Spireo - faktycznie, nasi Panowie mają wiele wspólnego Albert - może już gdzieś pisałeś, ale mi umknęło: z czego robisz ściany nośne? ceramika, gazobeton czy insza inszość? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 28.01.2011 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Słuchajcie, w jakim pomieszczeniu macie skrzynkę z bezpiecznikami w domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malawi 28.01.2011 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Ja mam w garażu. Skrzynki są dwie i przypomina mi to centralę elektrowni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 28.01.2011 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Słuchajcie, w jakim pomieszczeniu macie skrzynkę z bezpiecznikami w domu? Główną w wiatrołapie i "techniczną" w garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 28.01.2011 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Ja mam w garażu. Skrzynki są dwie i przypomina mi to centralę elektrowni Hmmm... A widziałaś(-eś) odłącznik wysokich napięć, że o wyłączniku nie wspomnę? Domowa rozdzielnia co najwyżej może przypominać szafkę sterującą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 28.01.2011 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 p.s. mogłabym Ci przytoczyć parę fajnych badań - na przykład obalające twierdzenie, że kobiety nie rwą się do najwyższych stanowisk menedżerskich i nie da rady bez szkody dla biznesu obsadzić nimi 40% foteli prezesów. można nawet więcej i to z dużymi korzyściami, trzeba tylko spojrzeć na świat z nieco innej perspektywy. Ale ja nie twierdzę, że nie ma kobiet nadających się na stanowiska prezesów. Nie twierdzę też, że nie ma chętnych do tego kobiet. W biznesie liczy się pieniądz. Kto potrafi go zarobić, ten będzie prezesem czy dyrektorem, bez względu na fakt czy nosi kieckę czy jej nie nosi. Oczywiście dotyczy to prywatnego biznesu, a nie instytucji państwowych, gdzie - przynajmniej w Polsce - liczą się układy i widzimisia. Dlatego państwa w państwie powinno być jak najmniej i pieniądz już sam wybierze, kto jest lepszym prezesem dla danej firmy: mężczyzna, kobieta, inwalida, Murzyn, Rom (w USA w tym miejscu wstawiają Portorykańczyka) czy Żyd. Nie po to chyba obalano jeden system centralnie sterowany, żeby zastąpić go innym. Jak dla mnie to Francuzi obrażają swoją ustawą kobiety, bo jeżeli kogoś się wciska z mocy prawa, to znaczy, że jest kiepski. Zwłaszcza, że jest z czego wybierać, bo więcej kobiet kończy studia. Rozumiem oczywiście, że kobiety mają trudniej. W mojej branży sporo osób podchodzi do nich na zasadzie: "a co kobieta może wiedzieć o technice". Takie podejście... daje im dużą przewagę. Przekonał się o tym boleśnie mój były szef, kiedy dostał solidnego strzała od słodkiej, małej blondynki. Oj należało mu się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 28.01.2011 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 A tak a propos Francji - nie zdziwiłbym się, gdyby za jakiś czas średnie zatrudnienie w firmach spadło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 28.01.2011 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 A słyszałeś kiedyś o szklanym suficie? Hmmm... A widziałaś(-eś) odłącznik wysokich napięć, że o wyłączniku nie wspomnę? Domowa rozdzielnia co najwyżej może przypominać szafkę sterującą. to chyba ironia była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.