Grupa Wrocławska

[Frankai]

oyslowy chłop z Ciebie!!

pewnie sie juz Ciebie pytalem, ale powtórzę - co masz za gres na podłodze i jaki format?

A dziękuję Nie da się ukryć, że aby coś przemyśleć - potrzeba czasu. Ja ten czas miałem

Gres chiński 60x60cm poler. Kupiony w lokalnym sklepie po 72zł/m2. Ponoć oni go brali od Gianta (wlot "11" do Poznania"). Było to dawno temu i z pewnością asortyment się zmienił. Polski był dużo droższy (ok. 150zł/m2), więc kupiłem i przetestowałem w garderobie. Płytkarz nie narzekał, a wręcz chwalił (nie było problemów z odpryskami przy cięciu), nie było problemów przy stres testach (ostre grzanie), więc kupiłem na hall, jadalnię i kuchnię. Całość pokryta impregnatem, bo polery są bardzo podatne na plamy. Impregnat już się sprawdził Żadnych zabrudzeń, a "prób" było wiele: lakier, kleje od taśm maskujących, rozlane napoje, farby.

W łazience na parterze i wiatrołapie korespondujący gres w macie: Nowa Gala SL-01. Chyba 100zł/m2. Znacznie twardszy od chińskiego ale dali sobie radę.

Uwaga: jedna płytka gresu chińskiego i jedna płytka Tubądzin Alabastrino pękły przy drzwiach. Przypuszczalnie podcięcie + nacisk przy wstawianiu drzwi. Warto mieć więc zapasowe. Płytkarze bez problemu je wymienili. Pytanie czy nie warto miejsc wcięcia w płytce nie warto obrobić, tak jak pęknięcia szyby w aucie - nawiercić. W ten sposób osłabienie nie jest punktowe, a dziurkę i tak zakryje futryna. Warto też chyba by w takich miejscach było dobrze nałożone kleju.

[Tatarak]

Frankai, czy mogę prosić na priva namiary na Twoją ekipę od schodów/balustrad? Wcześniej planowałam parterówkę, ale skoro życie mnie zmusiło do budowy domu z poddaszem to szukam inspiracji i Twoje rozwiązanie mi bardzo przypadło do gustu

 

Przy okazji, wcześniej pytałam ponownie o blat - gdybyś miał chwilę i ochotę, to odpowiedz

[sojek1]

A dziękuję Nie da się ukryć, że aby coś przemyśleć - potrzeba czasu. Ja ten czas miałem

 

Frankai to teraz zdradź w jakim programi robiłeś wnętrza, wszedłem na twoją sgalerie i się zastanawiam, bo też musze sobie moje plany zwizualizować.

[Frankai]

Frankai, czy mogę prosić na priva namiary na Twoją ekipę od schodów/balustrad? Wcześniej planowałam parterówkę, ale skoro życie mnie zmusiło do budowy domu z poddaszem to szukam inspiracji i Twoje rozwiązanie mi bardzo przypadło do gustu

 

Szanujesz swoje nerwy? Umiesz kląć jak szewc? Mogę dać Ci namiar. Gość pewnie się podejmie. Schody wg umowy miały być gotowe na koniec sierpnia 2009. Inne rzeczy się spóźniały, więc nie naciskałem. W styczniu 2010 zacząłem i dałem ostateczny termin: 30.04.2010. Zostały skończone w grudniu!!! Na koniec jeszcze musiałem gościa sku...ować (jedyny przypadek, kiedy piana i bluzgi szły mi z ust), bo gość twierdził, że pierwsze słyszy o zabudowie stropu poniżej ostatniego stopnia (kilka razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy mówiłem) i że witrynki miały być tak zrobione, że maskują dziurę (miała dokładny rysunek ode mnie). Jeżeli inspiracja dotyczy łuku, to od razu mówię, że to trudna sprawa i gość u mnie podwójnie musiał ciąć i doklejać.

Tak czy owak powiedziałem gościowi, że miałby świetną reklamę, ale przedłużanie i notoryczne kłamstwa dyskwalifikują go.

Konstrukcję (malowana proszkowo i lakierowana) robił jego sąsiad i nie ma sprawy - mogę polecić. Co prawda tego nie widać, ale wyszła lekko zwichrowana - prawa "wstęga" dłuższa o jakieś 4cm i gdyby ktoś mierzył jaki nosek mają stopnie, to by się wydało. Jeżeli ktoś nie jest Monkiem, to mu to nie zrobi różnicy.

Kwasówkę brał od tego co mi robi wszystkie dupperele i to świetny fachowiec, aczkolwiek drogawy. Spokojnie go polecam.

Namiary privem.

[Frankai]

Przy okazji, wcześniej pytałam ponownie o blat - gdybyś miał chwilę i ochotę, to odpowiedz

Przemęczona? Rozkojarzona?

[Frankai]

Frankai to teraz zdradź w jakim programi robiłeś wnętrza, wszedłem na twoją sgalerie i się zastanawiam, bo też musze sobie moje plany zwizualizować.

Projektanci robili. Te najładniejsze to chyba w ArchiCAD.

[Spirea]

Kto mi podpowie ile kosztuje (powinno kosztować) przyłacze wody, materiał+ robocizna, od rana próbuję znaleźć wykonawcę i jestem co raz bardziej wkurzona stawki 2.000- 3.000 a mam do zrobienia 10 mb i nie na już tylko jak się ociepli.

 

chodzi o przyłącze już do domu czy do działki?

Ja od granicy działki do domu zapłaciłam 700 zł + VAT 22% - robocizna z materiałem. Było tego ok. 6-7m. Zleciłam to gminnej spółce komunalnej. Projekt kosztował 500 zł chyba

[Tatarak]

Po pierwsze teraz mi już wszystko wolno, chyba że mi samolot podstawicie

Po drugie pytań nie pamiętam, a ostatnio nic nie pijam

Ad. 1 - nie wiem Kuchniarz pokazał wzornik. Żona palcem kolor. No i są. Tyle co kojarzę to jest z Biuro Styl'u (producent).

Ad. 2 - to był blat szerokości 90 cm i po prostu przycięto go do okna. Ta część z płytą została podcięta tak, żeby obłość zlewozmywakowej części w nią wchodziła. Na wierzchu jest kreseczka łączenia. Zapewne obie części są ze sobą sklejone. Stoliczek wspiera się na nogach z kwasówki (80 cm, 290zł) i 3

"komandorkach". Od spodu niestety jest papier, więc jak ktoś padnie po imprezie na ciepłą podłogę, to stwierdzi, że kicha. Boki stoliczka - jako że krótki brzeg jest tym ładnym brzegiem - zostały chyba oklejone laminatem zdartym ze skrawków. Ustalałem, że będę wylakierowane, ale tak w sumie jest ładniej i pewnie prościej, bo i tak musieli by coś kleić na wióry.

 

sorki, nie dostrzegłam i dzięki

[Smok]

"Vox populi - vox Dei"

 

...hmmm...

 

no no

[ellaj]

 

Przy okazji chcialam zapytac, jakie syfony kupujecie do umywalek.

Chcialam kupic kolo i klik klak tez kolo, ale widzialam na allegro jakies za 75zl syfon plus korek gratis. Z metalu podobno.

Co o tym sadzicie?

 

Podpowiecie cos z tymi syfonami?

[Frankai]

Ellaj - ja do baterii na piętrze miałem w komplecie korek klik-klak. Moja hurtownia poleciła mi zaś syfon o jakiejś niemieckiej nazwie. Jeżeli mnie pamięć nie myli kosztował 160 zł. W porównaniu do jakiś Hansgrohe był tani Na parterze ten sam syfon i korek klik-klak Tresa.

[Kaśka73]

chodzi o przyłącze już do domu czy do działki?

Ja od granicy działki do domu zapłaciłam 700 zł + VAT 22% - robocizna z materiałem. Było tego ok. 6-7m. Zleciłam to gminnej spółce komunalnej. Projekt kosztował 500 zł chyba

 

Spirea też bym tak chciała u nas wodociągi nie robią przyłączy:(

ma ktoś sprawdzoną ekipę?

[ellaj]

Ellaj - ja do baterii na piętrze miałem w komplecie korek klik-klak. Moja hurtownia poleciła mi zaś syfon o jakiejś niemieckiej nazwie. Jeżeli mnie pamięć nie myli kosztował 160 zł. W porównaniu do jakiś Hansgrohe był tani Na parterze ten sam syfon i korek klik-klak Tresa.

 

Frankai, ja mam baterie scienne i teraz chcialam zalozyc syfony i klik klaki.

Ale czy warto przeplacac za kolo czy kupic o polowe tanszy ten z allegro?

[Frankai]

Ellaj Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Trzeba zobaczyć i ocenić. W sumie to te moje syfony to od wewnątrz nie porażały jakością. Od zewnątrz OK. Na Twoim miejscu pewnie zaryzykowałbym i kupił jeden na próbę

[sojek1]

Spirea też bym tak chciała u nas wodociągi nie robią przyłączy:(

ma ktoś sprawdzoną ekipę?

 

A gdzie ten przyłącz do zrobienia jest?

Mam fachurę taniego:)

[Frankai]

...hmmm...

 

no no

Nad czym się zastanawiasz? Że jestem populistą? Czy że fanem zespołu Vox?

[ellaj]

Ellaj Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Trzeba zobaczyć i ocenić. W sumie to te moje syfony to od wewnątrz nie porażały jakością. Od zewnątrz OK. Na Twoim miejscu pewnie zaryzykowałbym i kupił jeden na próbę

 

Dzieki Frankai.

Chyba tak zrobie. Toz to tylko syfon.

[Smok]

Nad czym się zastanawiasz? Że jestem populistą? Czy że fanem zespołu Vox?

 

moje myśli raczej krążyły wokół vox Dei, ale powiem szczerze, nie mam nic przeciwko

[Smok]

Ostatnio zrobiło się miło i sympatycznie na naszej grupie. Z tęsknotą wspominam dni, kiedy gadaliśmy, żartowaliśmy, byliśmy młodzi, piękni i bogaci . Sam wtedy budowałem dom, spotykaliśmy się na działkach, znaliśmy nie tylko z nicka, ale osobiście, do dziś utrzymuję kontakty z Tymi Ludźmi. Bardzo chciałbym do tej tradycji wrócić, bo wiem, że wiele osób odeszło stąd , bo coś zginęło. Wiem, że nie jest to forum o szydełkowaniu, ale...

[Frankai]

byliśmy młodzi, piękni i bogaci .

Oj zauważam zmiany w każdej z tych kategorii. Na szczęście stajemy się bardziej doświadczeni

 

spotykaliśmy się na działkach, znaliśmy nie tylko z nicka, ale osobiście, do dziś utrzymuję kontakty z Tymi Ludźmi. Bardzo chciałbym do tej tradycji wrócić, bo wiem, że wiele osób odeszło stąd , bo coś zginęło. Wiem, że nie jest to forum o szydełkowaniu, ale...

A mnie znasz tylko z emalii i ostatniego telefonu. Tak na marginesie - jutro odbieram pstryczki. Rabacik wyższy niż w tamtej hurtowni. Za tydzień zaś spotykam się z panią w ichniej centrali i negocjuję rabacik dla grupy