Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

Madeleine Parę drobiazgów z brzegu.

Brak jakiejkolwiek dokumentacji, opisów itp. Jak po uruchomieniu ogrzewania (wyglądało, że wszystko jest ok) konieczne było zdjęcie kaloryferów przy kładzeniu kafli itp. prac, to późniejsze odpowietrzanie układu (szczególnie podłogówka) jest niezłą zabawą. Rozumiem, że mógłbym zamówić usługę ale nie zamierzam do końca życia płacić za każdą duperele. Może to moja wina i nie wyegzekwowałem tego- mam trochę inne przyzwyczajenia z mojej branży.

 

Zawór zwrotny układu CWU hałasował jakby pociąg towarowy przetaczał się przez dom. P. Adam wymienił go później na metalowy - jest lepiej choć do orgazmu daleko. I po

wszystkim dowiedziałem się, że to normalne - te zawory (plastykowe) tak hałasują. Nie miałem opcji przed wykonaniem - tańszy zawór ale hałasujący albo droższy ale nie hałasujący. Uczciwie należy napisać, że Pan Adam wymienił go za free.

 

Pompy : pompa podłogówki jest słyszalna w całym domu (u nas wszystko na parterze). Delikatnie ale ją słychać. Jak człowiek wpada na budowę to tego nawet nie usłyszy. Jak się mieszka to wieczorem gdy jest cicho można się wkurzyć. Nie było propozycji ze strony Pana Adama typu : które pompy Pan wybiera, bo te tańsze to np. hałasują, a pompa za 700,- będzie zawsze cicha.

 

Pompa cyrkulacji ciepłej wody - włączałem ją zanim zamieszkaliśmy co 24 godziny na 15 minut (automat oczywiście) żeby się nie zastała ale jak przyszedł sezon to i tak Pan Adam z kluczem musiał jej pomoc wziąć się do pracy. Teraz już wiem jak się do niej dobrać ale pytanie - czy wszyscy budujący chcą się tak bawić na początek sezonu? A jak mnie zabraknie to co? Trzeba będzie hydraulika szukać ? Może trzeba było dołożyć 200-300 zł i uniknąć takich problemów. A jest jeszcze pompa układu ogrzewania - zdaje się, że z tej samej bajki. Na szczęście pompy są dostępne i do ew. wymiany.

 

Wprawdzie nie mam porównania z pracą innych ekip hydraulików ale oceniam, że współpraca była OK i ogólnie nie narzekam. Natomiast wkurza mnie brak informacji "przed" robotą która pozwoliłaby mi podjąć pewne decyzje. Nie wykluczone, że dołożyłbym te kilkaset złotych do pompy podłogówki gdybym został poinformowany o tym jak wygląda działanie tych tańszych itp. itd.

 

Dlatego napisałem o ocenie po pierwszym przemieszkanym sezonie. Zazwyczaj jest tak, że po odpaleniu ogrzewania itp. następuje okres wykończeniówki kiedy pewne sprawy nam umykają bo nie mieszkamy na budowie i nie zwracamy uwagi na temperaturę (zazwyczaj nikt nie grzeje za mocno) ani hałasy armatury.

Pewne sprawy wymagają doświadczenia i podpowiedzi ze strony instalatora np. dobór ilości pętli podłogówki i ich przyporządkowanie do pomieszczeń. Teraz (po pierwszym sezonie) już wiem, że objęcie jedną pętlą kuchni, wykusza (okna prawie do podłogi) i połowy salonu było słabym pomysłem. Ale to jedna z tych rzeczy których już się poprawić nie da.

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Megana, dzięki. Zapisałam sobie to wszystko, jak przyjdzie co do czego, zajmiemy się tym szczegółowo. Jakby Ci się coś jeszcze przypomniało, będę wdzięczna za info.

Ofertę na akcesoria też dostałam, ale muszę policzyć, co kupować przez niego, a co nie. Na razie wyhaczyłam geberita, że cena taka se.

Na plus - pisemna umowa, a nie "zadzwoni pani bliżej terminu i się dogadamy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Megana, dzięki. Zapisałam sobie to wszystko, jak przyjdzie co do czego, zajmiemy się tym szczegółowo. Jakby Ci się coś jeszcze przypomniało, będę wdzięczna za info.

Ofertę na akcesoria też dostałam, ale muszę policzyć, co kupować przez niego, a co nie. Na razie wyhaczyłam geberita, że cena taka se.

Na plus - pisemna umowa, a nie "zadzwoni pani bliżej terminu i się dogadamy".

ja u siebie kupilem wszystkie geberity sam - akurat była promocja w Obi, Adam nie miał nic przeciw, zreszta sam mówił, że ta pozycja nie jest u Niego najtańsza.

Natomiast nie proponuje sprawdzania każdej pozycji i porównywania cen bo to nie ma sensu - wycena obejmuje główne pozycje - ilości skretek, śrubunków, złączek nie jest w stanie oszacować. Poza tym i tak rozlicasz sie z faktycznie z zużytego materiału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oferta też była - jaki sprzęt i w jakiej cenie. Ceny porównać można ale już tego o czym pisałem powyżej z oferty się nie wyczyta.

Co do terminów i innych ustaleń Pan Adam był zawsze ok

Michał

u mnie to samo, z tym, że większość spraw omawialiśmy - co może być gorsze czy lepsze, co tańsze co droższe - zazwyczaj spotykalismy się po środku czyli cos dobrego za rozsądną cene.

Co do terminów i innych ustaleń potwierdzam słowa Michała - ostatnio nie mógł przeboleć pewnego fachowca co robi u mnie do tej pory i nie może skończyć, a który u Ciebie zachowywał sie podobnie i On nie skojarzyl nazwiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie nie mam porównania z pracą innych ekip hydraulików ale oceniam, że współpraca była OK i ogólnie nie narzekam. Natomiast wkurza mnie brak informacji "przed" robotą która pozwoliłaby mi podjąć pewne decyzje. Nie wykluczone, że dołożyłbym te kilkaset złotych do pompy podłogówki gdybym został poinformowany o tym jak wygląda działanie tych tańszych itp. itd.

Niestety zakres wyborów (rachunek liczył ze 300 pozycji), prac i potencjalnych błędów czy niedomówień, jest tak duży, że chyba nie ma ideałów. Ja generalnie nie narzeka, ale jedno sp...lili u mnie dokładnie - linie podziałów pól. W ogóle nie pytali jakie dam płytki i potem miałem dylemat co zrobić. Zaryzykowałem i póki co nie pękają, ale kto wie co będzie za 5 lat.

O pompę też się mnie nie pytali i słyszę ją. "Instrukcji obsługi" mojej instalacji też nie dostałem, ani nawet nie zrobiono mi szkolenia.

Pewnie jeszcze parę spraw wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine Parę drobiazgów z brzegu.

Brak jakiejkolwiek dokumentacji, opisów itp. Jak po uruchomieniu ogrzewania (wyglądało, że wszystko jest ok) konieczne było zdjęcie kaloryferów przy kładzeniu kafli itp. prac, to późniejsze odpowietrzanie układu (szczególnie podłogówka) jest niezłą zabawą. Rozumiem, że mógłbym zamówić usługę ale nie zamierzam do końca życia płacić za każdą duperele. Może to moja wina i nie wyegzekwowałem tego- mam trochę inne przyzwyczajenia z mojej branży.

 

Zawór zwrotny układu CWU hałasował jakby pociąg towarowy przetaczał się przez dom. P. Adam wymienił go później na metalowy - jest lepiej choć do orgazmu daleko. I po

wszystkim dowiedziałem się, że to normalne - te zawory (plastykowe) tak hałasują. Nie miałem opcji przed wykonaniem - tańszy zawór ale hałasujący albo droższy ale nie hałasujący. Uczciwie należy napisać, że Pan Adam wymienił go za free.

 

Pompy : pompa podłogówki jest słyszalna w całym domu (u nas wszystko na parterze). Delikatnie ale ją słychać. Jak człowiek wpada na budowę to tego nawet nie usłyszy. Jak się mieszka to wieczorem gdy jest cicho można się wkurzyć. Nie było propozycji ze strony Pana Adama typu : które pompy Pan wybiera, bo te tańsze to np. hałasują, a pompa za 700,- będzie zawsze cicha.

 

Pompa cyrkulacji ciepłej wody - włączałem ją zanim zamieszkaliśmy co 24 godziny na 15 minut (automat oczywiście) żeby się nie zastała ale jak przyszedł sezon to i tak Pan Adam z kluczem musiał jej pomoc wziąć się do pracy. Teraz już wiem jak się do niej dobrać ale pytanie - czy wszyscy budujący chcą się tak bawić na początek sezonu? A jak mnie zabraknie to co? Trzeba będzie hydraulika szukać ? Może trzeba było dołożyć 200-300 zł i uniknąć takich problemów. A jest jeszcze pompa układu ogrzewania - zdaje się, że z tej samej bajki. Na szczęście pompy są dostępne i do ew. wymiany.

 

Wprawdzie nie mam porównania z pracą innych ekip hydraulików ale oceniam, że współpraca była OK i ogólnie nie narzekam. Natomiast wkurza mnie brak informacji "przed" robotą która pozwoliłaby mi podjąć pewne decyzje. Nie wykluczone, że dołożyłbym te kilkaset złotych do pompy podłogówki gdybym został poinformowany o tym jak wygląda działanie tych tańszych itp. itd.

 

Dlatego napisałem o ocenie po pierwszym przemieszkanym sezonie. Zazwyczaj jest tak, że po odpaleniu ogrzewania itp. następuje okres wykończeniówki kiedy pewne sprawy nam umykają bo nie mieszkamy na budowie i nie zwracamy uwagi na temperaturę (zazwyczaj nikt nie grzeje za mocno) ani hałasy armatury.

Pewne sprawy wymagają doświadczenia i podpowiedzi ze strony instalatora np. dobór ilości pętli podłogówki i ich przyporządkowanie do pomieszczeń. Teraz (po pierwszym sezonie) już wiem, że objęcie jedną pętlą kuchni, wykusza (okna prawie do podłogi) i połowy salonu było słabym pomysłem. Ale to jedna z tych rzeczy których już się poprawić nie da.

Michał

 

również dziękuję za uwagi. Jesteśmy na etapie ustalania instalacji i będę wiedzieć, o co podpytać.

Co do projektu podłogówki, to jak byłam u projektanta instalacji gazowej, to powiedział, że powinnam taki projekt dostać. Jego zdaniem jest to konieczne, żeby wiedzieć, co gdzie jest, jak skonfigurowane i przede wszystkim czy prawidłowo obliczone, aby grzało. Uważa, że to tak jak z projektem budowlanym. Jest projekt instalacji, a potem przychodzi instalator i to wykonuje zgodnie z projektem. Mówił, że taki kompleksowy projekt co to ok. 1500 zł. Dzwoniłam do swojego instalatora - on ma projektanta, który mu oblicza potrzebne rzeczy (u nas np. było liczone, czy przy wysokich pomieszczeniach podłogówka da radę). Powiedział jednak, że nie ma tego na piśmie w formie jakichś tam obliczeń. Policzyli ogólnie, żeby dać rurki co 15cm i pod oknami co 10 cm (większość jest do podłogi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówił, że taki kompleksowy projekt co to ok. 1500 zł. Dzwoniłam do swojego instalatora - on ma projektanta, który mu oblicza potrzebne rzeczy (u nas np. było liczone, czy przy wysokich pomieszczeniach podłogówka da radę). Powiedział jednak, że nie ma tego na piśmie w formie jakichś tam obliczeń. Policzyli ogólnie, żeby dać rurki co 15cm i pod oknami co 10 cm (większość jest do podłogi).

Mój projekt był robiony dla temperatury 70/55. Instalator namówił mnie na kocioł kondensacyjny. Kupując grzejniki kierowałem się mocą z projektów, ale z tego co kojarzę - bo było to dawno temu - były one zgodne z ogólnymi szacunkami. Szacunki są dwojakie: wg m2 dla wysokości do 2.8 chyba i wg m3 w ogólności. 100W/m2 dla starych domów, 80W/m2 dla ocieplonych i 60W/m2 dla przyzwoicie ocieplonych. Ponieważ nie chciałem wchodzić w grzejniki 3 płytowe (są brzydkie), to wychodziło mi na skraju mocy grzejnika, a gdzieniegdzie nawet poniżej. Miałem więc poważne obawy. Instalator zapewniał mnie, że kiedy grzeje się non stop, to nie ma problemu i będzie ciepło. Miał rację. Tylko w największe mrozy ustawiałem 45-48 stopni. Nigdy więcej. I starczyło mimo że usunąłem 2 grzejniki z projektu (w wiatrołapie i jadalni) a 1 (w holu na piętrze) jest ciągle wyłączony.

Rozstaw 15cm jest standardowym i zwęża się go właśnie do tych 10-12cm w zimnych miejscach, lub gdzie nie ma wystarczającej powierzchni (łazienka).

 

Mając wysokie pomieszczenia możecie podejść na 2 sposoby. Jeżeli macie kominek - może on być źródłem dodatkowego ciepła w największe mrozy (poniżej -10 stopni w dzień i -20 w nocy). Nie mając - można wyprowadzić rurki w miejsce montażu ewentualnego grzejnika i ... zobaczyć co będzie. Ja właśnie tak robiłem. Mam kominek i mam rurki podciągnięte w te 2 miejsca, w których projekt przewidywał grzejnik. W razie czego mogę odkuć, założyć i do pomalowania jest tylko kawałek ściany.

Tak na marginesie - w tej chwili płacę za ogrzewanie około 1100zł na 2 miesiące. Jak zamieszkamy na dobre będzie ciut więcej z uwagi na ciepłą wodę i dodatkowe ubytki związane z większym "ruchem" w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy miał policzone ogólnie ale nie na piśmie?W pamięci liczyli?To zaryzykuję pewnik, że nic nie liczyli.

Wzięli standardzik pętle 15cm i 10 pod oknami......W programach OZC jest opcja drukuj.

Mogli jeszcze policzyć m2 całości i podłogówki, a potem w pamięci policzyć czy wystarczy. Skoro z podłogi max 100W/m2 a dobrze ocieplony dom potrzebuje 60W/m2, to wystarczy jak podłogówki jest 60%. Pomnożenie x0.6 da radę zrobić w pamięci, a nie można zarzucić, że nie policzono ;)

Pisząc to co pozostawiłaś w domyśle - jeżeli się płaci za projekt, to mają go pokazać. I to kompletny.

PS. Ja za mój dałem w 2003 roku 600zł. Są rozrysowania, zestawienia materiałów, różne obliczenia, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine, ja też będę musiała podwyższyć teren bo wszyscy sąsiedzi dookoła są wyżej. Na razie jeszcze nie szukałam żadnych firm, które przywożą ziemię, ale pewnie w niedługim czasie będę musiała się tym zainteresować.

 

Co do p. Adama to porównywałam sobie ceny materiałów zaproponowanego przez niego np. sanita czy kotła kondensacyjnego i miał ceny wyższe niż mogłam dostać to samo w hurtowni bez żadnego rabatu - rozmawiałam o tym z p. Adamem i na moje pytanie czy mogę sama zamówić te elementy stwierdził, że wtedy ktoś inny musi uruchomić kocioł lub on bierze za to dodatkowo. Na sanity natomiast nie daje gwarancji i gdy coś się stanie to on nie przyjedzie (jedynie je montuje).

Generalnie z tego co zrozumiałam i przeanalizowałam to sprzedaje materiał po cenie brutto za jaką kupił (część zniżki bierze dla siebie + połowę vatu) co daje, że na materiale zarabia jeszcze ok. 15%.

W przypadku samego kotła to dość dużo, dlatego p. Adam zaproponował, że jeszcze sprawdzi cenę kotła i zaproponuje coś.

Ale mnie tak wyszło, że do robocizny 7500 dochodzi mu ok. 3500 zarobku z materiału.

Wojgoc, jak u ciebie wyglądało rozliczenie z p. Adamem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia - mam licznik i filtr wody w garażu ok. 1,5 m od bramy i od 3 sezonów nawet nie próbowały zamarznąć, ale w garażu mam ok. 16 st, natomiast u sąsiada, który garażu nie ma grzejnika w tym roku wodomierz zamarzł, więc faktycznie warto się zabezpieczyć przed takim problemem.

 

jak masz grzejnik w garażu i temperatury dodatnie, to nie ma dziwne :) my nie będziemy ogrzewać garażu, więc temperatura może oscylować wokół zera, a przy ostrych mrozach i przez pomyłkę niedomkniętej bramie - wolę dmuchać na zimne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja u siebie kupilem wszystkie geberity sam - akurat była promocja w Obi, Adam nie miał nic przeciw, zreszta sam mówił, że ta pozycja nie jest u Niego najtańsza.

Natomiast nie proponuje sprawdzania każdej pozycji i porównywania cen bo to nie ma sensu - wycena obejmuje główne pozycje - ilości skretek, śrubunków, złączek nie jest w stanie oszacować. Poza tym i tak rozlicasz sie z faktycznie z zużytego materiału.

 

geberity z tego co wiem to tak (ja również kupowałam sama) podobno nawet kocioł mozna kupić gdzie się chce i jaki się chce ale te wszystkie śrubunki złączki jest ich duuużo raz że nie sprawdzisz wszystkich a dwa nawet jeśli coś jest droższe to coś innego będzie tańsze a Ty bierzesz całość z usługą i tu nie ma dyskusji że kupisz sama bo będzie taniej na taki układ poprostu h y d r a u l i k się n i e z g o d z i ł !!!

 

ps. jeszcze jedno mata styropianowa 3cm z folią aluminiową to jest naprawdę duży koszt a zupełnie niepotrzebny (wałczyłam o to jak lwica) ale dało się i z tego co wiem nie tylko mi udało się wywalczyć zwykły styropian i folię:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do terminów i innych ustaleń potwierdzam słowa Michała - ostatnio nie mógł przeboleć pewnego fachowca co robi u mnie do tej pory i nie może skończyć, a który u Ciebie zachowywał sie podobnie i On nie skojarzyl nazwiska.

 

czy jak się zgadnie który to to czy jest przewidziana jakaś miła nagroda:)?

 

bo ja na bank wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosia, otóż właśnie. Pytanie, czy na kocioł i inne materiały też można dostać zwrot vatu, bo wtedy korzystanie z jego pośrednictwa jest średnio opłacalne. W przypadku złączek nie będę się bawiła, ale większe zakupy wolę sama negocjować.

Już nie wspominając, że mocno optuje za podłączeniem grzejników drabinkowych w łazience (a co najmniej zrobieniu instalacji pod nie). Ale to oznacza konieczność dokupienia mieszacza i nie wiem, czego jeszcze. A my chcemy mieć 100% podłogówki, więc mieszacze nam zbędne. No nic, trzeba wszystko samodzielnie kontrolować.

 

Kaśka73, po co ta mata styropianowa jest w ogóle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kocioł jest zwrot vat, z innymi rzeczami zgadzam się, bo ja też nie chcę się bawić, ale zwrot vatu w przypadku kotła to już sensowna kwota.

Ja w wycenie mam taką matę styropianową z folią - faktycznie strasznie droga.

 

Madeleine, to specjalna mata pod podłogówkę, ale i tak musisz dokupić brakujący styropian - pod podłogówkę powinno być ok 15cm na parterze.

Jeśli można ją zamienić na osobną styropian i osobną folię to tak zrobię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie z tego co zrozumiałam i przeanalizowałam to sprzedaje materiał po cenie brutto za jaką kupił (część zniżki bierze dla siebie + połowę vatu) co daje, że na materiale zarabia jeszcze ok. 15%.

Po pierwsze - kwestia z czego fachowiec robi i organizacji. Fachowiec nie będzie robił z materiału którego nie zna. Nie da się mu więc kupić wszystkich duppereli, a poza tym nie warto. Czy na tym zarabia - ależ oczywiście. Jeździ po materiał, wykłada własną kasę, ryzykuje, że inwestor mu nie zapłaci, więc musi mieć na tym zarobek. Niektórzy wliczają sobie prace typu pojechanie do hurtowni w wycenę, a potem dają materiał po kosztach. Inni pokazują niską cenę, ale odbijają sobie na materiale. Warto sprawdzać "grubsze" (np. powyżej 50zł) materiały, żeby mieć pogląd jak duży jest "koszt zakupu" (tak to definiują cenniki i normy).

Po drugie - czasem fachowcowi się nie chce negocjować i upierdliwy klient dostanie większy rabat na kocioł, lub miejsce zakupu ma lepszy rabat od producenta. Zawsze warto pozbierać oferty na rzeczy typu kocioł, zasobnik, grzejniki.

Po trzecie - fachowiec nie powinien powiedzieć, że nie zainstaluje kotła kupionego przez klienta. Co znaczy, że nie przyjedzie w razie awarii? Kotła - oczywiście, że nie bo od tego jest serwis producenta. Połączeń z kotłem czy reszty instalacji? On robił - on naprawia.

Po czawarte - czy za instalację kotła kupionego przez klienta fachowiec może sobie liczyć dodatkową kasę. Oczywiście. Wiadomo, że jak od daje, to ma na nim marżę. Wtedy te 0.5-1h poświęcone na instalację już wlicza sobie w marżę. Ważne by mówił otwarcie. Ja z kuchniarzem miałem w umowie - 50zł za każdą sztukę instalacji sprzętu kupionego przez inwestora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mocno optuje za podłączeniem grzejników drabinkowych w łazience (a co najmniej zrobieniu instalacji pod nie). Ale to oznacza konieczność dokupienia mieszacza i nie wiem, czego jeszcze. A my chcemy mieć 100% podłogówki, więc mieszacze nam zbędne. No nic, trzeba wszystko samodzielnie kontrolować.

Niekoniecznie. Można przecież podłączyć taką drabinkę czy to osobnym obwodem czy wprost. Inna sprawa, że będzie wtedy słabo grzała, ale zawsze jakoś będzie podsuszać ręczniki. Możesz też dać wodną + grzałka lub nawet samą elektryczną. Ba - w sytuacji odwrotnej, kiedy ktoś nie ma podłogówki w innych miejscach, a chciałby dać w łazience, może dać ją za drabinką w szeregu, wtedy woda w drabince się schłodzi i na podłogę już idzie zimniejsza. Oczywiście z 90 stopni nie spadnie do 58, a taką chyba uznaje się za graniczną dla podłogówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...