Grupa Wrocławska

[wojgoc]

Wojgoc - lepiej długo szukać, niż potem przekazywać instrukcje przez pośrednika, bo wykonawca z inwestorem nie chce rozmawiać - nonsens.

to sie tyczy konkretnej sytuacji? czy tylko teoretyzujesz...

[Frankai]

Dzisiaj pracuję w zbliżonej branży i też jakoś nie każą mi po tatę dzwonić.

Chyba trafiam na bardziej wyształcone ekipy albo co.

Moja branża też zdominowana przez mężczyzn. Mój były szef - wcześniej wykładowca na polibudzie, żeby nie było, że nie wykształcony - na jednym ze spotkań konsorcjum, próbował coś ściemniać. Dziewczyna ze strony lidera - taka nieduża blondynka, bardzo wesoła, milutka - kompletnie zaskoczona. Najpierw mu kazała przeczytać ostatnie 2 e-mail'e, a ponieważ tego nie zrobił, rozesłała wszystkim obecnym. Obciach na maksa. Lepiej nie kręcić i nie lekceważyć. Nawet miłych blondynek W branżach niemęskich, jeżeli kobieta dochodzi do pewnego stanowiska, to zwykle dlatego, że naprawdę jest dobra i to jest jej pasja.

[Havena]

Moja branża też zdominowana przez mężczyzn.

Moze to niezbyt na temat, ale musze przyznac, ze wykonuje 'meski' zawod i lepiej mi sie rozmawia z mezczyznami niz z kobietami...

[wojgoc]

Moze to niezbyt na temat, ale musze przyznac, ze wykonuje 'meski' zawod i lepiej mi sie rozmawia z mezczyznami niz z kobietami...

a jakie to sa" męskie zawody"? bo poza kopaniem rowów nic innego nie kojarze

[Tatarak]

to sie tyczy konkretnej sytuacji? czy tylko teoretyzujesz...

 

odnoszę się do Twojej wypowiedzi do Spirei:

 

http://forum.muratordom.pl/images/misc/quote_icon.png Napisał Spirea

Nie obchodzi mnie to, jakie zdanie mają wykonawcy na temat roli kobiety w domu/związku. Ich też nie powinno obchodzić, jakie inwestor ma podejście. Przychodzą wykonać robotę, za którą dostają wynagrodzenie. Jeśli uważają, że "nie jestem partnerem w rozmowach" to niech spadają na drzewo - roboty nie będzie, a ja znajdę kogoś innego.

 

 

 

z takim podejsciem niektórych wykonawcow mozesz dłuuugo szukać, zwłaszcza przy wykończeniówce. Ale to nie mój problem.

[Havena]

a jakie to sa" męskie zawody"? bo poza kopaniem rowów nic innego nie kojarze

Operator wozka widlowego np.

Przypomij sobie dowcip o swince morskiej

[Tatarak]

a jakie to sa" męskie zawody"? bo poza kopaniem rowów nic innego nie kojarze

 

na pewno skoki narciarskie. nie słyszałam, żeby kobiety to uprawiały

[wojgoc]

a skakanie to zawód?

[Tatarak]

no nie mów, że pan Adam był tyle lat bezrobotny! zakładam, że dla zawodowych sportowców jest to zawód - jak sama nazwa wskazuje

[wojgoc]

P.Adam bedzie teraz normalnie pracować, stałym domownikiem bo wczesniej był tylko 40dni rocznie w domu.

[Frankai]

na pewno skoki narciarskie. nie słyszałam, żeby kobiety to uprawiały

Oto zwyciężczyni Pucharu Kontynentalnego:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/6f/CC10Vi_Daniela_Iraschko_92.JPG/230px-CC10Vi_Daniela_Iraschko_92.JPG

[Frankai]

a jakie to sa" męskie zawody"? bo poza kopaniem rowów nic innego nie kojarze

To - jak dla mnie - takie zawody, w których ponad 90% stanowią mężczyźni. Na mojej budowie do tej pory były 3 kobiety: jedna podawała cegły mężowi murarzowi, oraz dwie sprzątaczki. Jeżeli chodzi o murarzy, dekarzy, tynkarzy, zbrojarzy, malarzy, parkieciarzy, meblarzy, instalatorów, etc. - nie zaobserwowałem żadnych kobiet.

[Frankai]

Moze to niezbyt na temat, ale musze przyznac, ze wykonuje 'meski' zawod i lepiej mi sie rozmawia z mezczyznami niz z kobietami...

To nic dziwnego - największymi rasistami są Murzyni

 

Mówiąc poważnie - jeżeli kobieta mówiła mi, że z jakąś płcią się lepiej dogaduje lepiej, to zawsze mówi o mężczyznach. Albo to rzeczywista zależność, albo zafałszowanie wynikające z tego, że mówi to do mężczyzny, albo... takie mam koleżanki.

[wojgoc]

a jakie to sa" męskie zawody"? bo poza kopaniem rowów nic innego nie kojarze

 

kobitke na wózku widlowym to juz 20lat temu widzialem, ale kobiety-drwala to jeszcze nie

[wojgoc]

i nie słyszałem też o kobiecie-bacy.

a baca tez zawód.

[Megana]

wojgoc - pomijając wszystko inne - wymieniono konkretnego człowieka z imienia i nazwiska. I to o tym człowieku napisałeś niezbyt pochlebnie i niezgodnie z prawdą. Dlatego zapytałem czy go znasz. Wygląda na to, że nie znasz go ale opinie wszemi wobec wygłaszasz - publicznie.

Michał

[wojgoc]

wojgoc - pomijając wszystko inne - wymieniono konkretnego człowieka z imienia i nazwiska. I to o tym człowieku napisałeś niezbyt pochlebnie i niezgodnie z prawdą. Dlatego zapytałem czy go znasz. Wygląda na to, że nie znasz go ale opinie wszemi wobec wygłaszasz - publicznie.

Michał

mozesz mi przytoczyc gdzie ja wymieniam konkretnego czlowieka z imienia i nazwiska. Ale tak wiesz dokladnie, caly mój wpis z nazwiskiem i imieniem tego czlowieka. I nie pomijaj wszystkiego innego.

[Havena]

wojgoc, mozemy sie tak przekomarzac do rana: ja np. nie widzialam kobiety-gornika na przodku. Mysle, ze wiesz dobrze, co oznaczaja 'meskie zawody'. A jesli nie, wyjasniam: zdominowane przez mezczyzn. Ale od tematyki budowlanej odeszlismy o lata swietlne. Aby do niej powrocic: w budowlance na stanowiskach fizycznych kobiet niewiele, jak zauwazyl Frankai.

[Megana]

wojgoc - proszę bardzo, poniżej to wklejony Twój post z cytatem wypowiedzi Madeleine. Napisałeś o konkretnym człowieku.

Masz tam datę postu jakbyś chciał koniecznie sprawdzić.

Michał

 

 

ELITA FORUM (min. 1000)

 

Zarejestrowany: 27.01.2010

Posty: 1469

Napisał Madeleine

Anyway, dosyć bawi mnie, że p. Bogdan Zych z uporem próbuje załatwiać różne sprawy z moim mężem, a nie ze mną.

 

bo w Jego światopoglądzie kobita jest od pilnowania porządku w zagrodzie, gotowania i sprzatania a nie od budowania i stawiania murów. Do tego jeszcze nie daj Boze aby kobita zrugała Go przy pracownikach!

[wojgoc]

ale czy ja wymieniam tu czlowieka z imienia i nazwiska????????????

I czym ja tego czlowieka obraziłem? Czy podważam Jego kompetencje jako Wykonawcy?

zaczyna mi sie czkawką odbijać nieopatrznie zadane pytanie Tatarakowi.