Tatarak 07.04.2011 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Tatarak, czad. A fajni chociaż ci sąsiedzi poza tym? bardzo mili ludzie ten od niezasłanianie okien na przykład: w dniu wprowadzenia się ok 15. po częściowym rozpakowaniu pudeł szłam do sklepu kupić coś na szybki obiad (nic bardziej wyrafinowanego niż jajecznica nie wchodziło w grę z powodów technicznych), a tu mnie jego żona z progu woła, że mam koniecznie wejść... czasu nie mam, z głodu sinieję, ale dobra, wchodzę... niech pani tu poczeka chwilę... czekam. a ta do mnie wychodzi z wieeelką miską pierogów przykrytą lnianą ściereczką: wy pewnie głodni i zmęczenie, a tu nie ma jeszcze jak coś ugotować. jeszcze ciepłe, specjalnie więcej zrobiłam... a miskę pani przyniesie przy okazji... bardzo serdecznie ludzie i mimo wszystko nienachalani ot, lubią przez okno zajrzeć a jak wyjeżdżamy, to przynajmniej wiem, że dom ze wszystkich stron pilnowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 relaks? mi to codziennie czaszka puchnie jak czytam co z czym i jak należy robić szmatami sobie obwiąż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Havena, nie wiem, czy chcę wiedzieć, kto Ci tę elektrykę robi:jawdrop: taki fachowiec, co go najtrudniej zmusić, żeby terminów dotrzymywał. bo tak to już jest z mężami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 deski warte przemyślenia, a jak one w dotyku itp? no właśnie fajne - nieśliskie, mają ryflowaną powierzchnię, ale można spokojnie na bosaka latać, mocuje się to bardzo sprytnie, tak że może pracować i w każdej chwili możesz rozmontować, jakby Cię naszła potrzeba wygarnięcia liści i jeży spod spodu (ja bym tam nawet chciała mieć jeża - zjadałby ślimaki, ja mu nawet mogę je łapać i pod nos podstawiać). myję się zwykłym płynem do podłóg, barwione w masie, więc nawet jakby coś się uszkodziło, to nie widać... tyle mi na szybko przyszło wspomnień do głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Pamiętam, że gdy wybrałem najtańszą ofertę to przyjechał koparkowy jakąś biedną "białoruśką" i się bidula męczył godzinami [teściowa przy tym była i opowiadała], potem do innej pracy wziąłem droższego Mecalaca i ten się uwijał szybko i faktycznie miał moc, więc polecam spytać jakim sprzętem dysponuje koparkowy bo cena to nie wszystko. nie wiem, jakiej marki koparkę ma ten nasz, ale ustaliliśmy ostatecznie cenę ryczałtową za dojazd i 9 pniaków na 300 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 w garażu w ogóle nie dajesz styro tylko sama wylewka. Minimalna grubośc jastrychu a nie betonu w garazu to 15cm żebym dobrze zrozumiała: leję wylewkę na całej powierzchni, w domu układam te wszystkie izolacje, ocieplenia, podłogówkę i inne szykany, a na to jastrych 5-7 cm (to jest to z miksokreta na przykład?); natomiast w garażu tylko izolację przeciwwilgociową i 15 cm tego jastrychu? projekt mi tu nie pomoże, bo w projekcie mam garaż ogrzewany do 20stopni C :/ a ja go robię bez ogrzewania, za to sufit ocieplimy i ściany przylegające do domu od środka. nie wiem natomiast, co robić ze ścianami zewnętrznymi garażu - ocieplać w ogóle chociaż trochę? temat na dyskusję z kb, ale wszelkie sugestie mile widziane... bosz, znowu będzie milion moich postów jeden pod drugim... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 My daliśmy styro w garażu - dzięki temu mamy jeden poziom w całym domu. U nas akurat rury CO i CWU przechodzą przez wylewkę w garażu więc docieplenie na pewno się przydało. Czołgu żadnego nie parkujemy i jak na razie wszystko jest OK. Michał hm, u nas rury nie będą leciały przez garaż. ale niedaleko będzie węzeł technologiczny - reku, pc, zbiornik cwu, więc faktycznie gdyby coś się rozszczelniło, to lepiej żeby sobie woda popłynęla przez garaż niż przez domek... znowu mam zagwozdkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 co znalazłem to wyslałem a ja nie dostałam! wysyłam Ci przypomnienie maila na maila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 07.04.2011 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 a ja nie dostałam! wysyłam Ci przypomnienie maila na maila dostałaś, dostałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.04.2011 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 w garazu wymagana jest grubsza, jednolita warstwa jastrychu ze względu na przenoszone obciążenia wjeżdżającego/wyjeżdżającego auta. Ociepl sobie sufit garazu skoro masz pokój nad garażem Przecież samochód to nie czołg - 400kg na jedno koło. Daje się twardszy stryropian (M-20 chyba), zbroi wylewkę i spoko. Ciągle najważniejsza sprawa to poprawne zagęszczenie podłoża. Jeszcze raz napiszę - nie ulegajmy mitom !!! Ludziska wywalają styro spod kominka, tymczasem kominek powoduje mniejsze obciążenie niż... duże akwarium. Dobry kominek waży 200 kg, do tego ze 200 kg kamienia, a ludziska mają 600l akwaria. Z kolei z drugiej strony - samodzielnie zmieniają typ ścian na piętrze. Najgorzej jak architekt wpisał g-k, a oni walą sobie pełną cegłę, bo chcą mieć styl industrialny. Strop policzony jest na konkretne obciążenia (już nie pamiętam jakie) i taka zmiana może nie wyjść mu na dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.04.2011 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 W Polsce... seicento, moje kochane. Oooo - prawie jak Amerykanie. Oni o swoich samochodach mówią nie "it", nie "he", ale "she" !!! Inna sprawa, że wielu z nich spędza więcej czasu ze swoim autem niż z żoną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.04.2011 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 nie wiem natomiast, co robić ze ścianami zewnętrznymi garażu - ocieplać w ogóle chociaż trochę? temat na dyskusję z kb, ale wszelkie sugestie mile widziane... bosz, znowu będzie milion moich postów jeden pod drugim... "Rolka" to pozioma izolacja ścian. W poście był błąd - zjadłem "w". Miało być "wchodzi na rolkę". Ja ściany garażu ociepliłem. Ma tam być 4 stopnie co prawda, ale nigdy nie wiadomo, czy za 10 lat nie przerobię na pomieszczenie w pełni ogrzewane - pracownię, dodatkowy pokój, cokolwiek. Jak się to robi łącznie z innymi pracami, to koszt jest niższy. Pyprać oddzielnie - masakra. Czy nie wydaje Ci się, że jeżeli ktoś daje 20cm styro pod podłogę, gdzie jest +5 stopni, to powinien ocieplić ściany za którymi jest -20 stopni? Czy ja się czepiam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 07.04.2011 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 hm, u nas rury nie będą leciały przez garaż. ale niedaleko będzie węzeł technologiczny - reku, pc, zbiornik cwu, więc faktycznie gdyby coś się rozszczelniło, to lepiej żeby sobie woda popłynęla przez garaż niż przez domek... znowu mam zagwozdkę. co to znaczy niedaleko? i jak ta woda będzie miała ewentualnie poplynąć przez garaż - zrobisz otwory w ścianie by miała lzejszy przepływ? to pamietaj tylko by spadek był na całej powierzchni by sobie woda płynęła spokojnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.04.2011 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 niedaleko będzie węzeł technologiczny - reku, pc, zbiornik cwu, więc faktycznie gdyby coś się rozszczelniło, to lepiej żeby sobie woda popłynęla przez garaż niż przez domek... znowu mam zagwozdkę. Z kuchni wchodzi się u mnie do kotłowni, a z niej do garażu. Mam 1.5cm próg między kuchnią a kotłownią. W kotłowni gratkę. Gdyby kratka się przytkała, to ma pod drzwiami lecieć do garażu. Sam garaż ma poziom -5cm. Jest tam próg, bo nie chciałem zrywać izolacji i skuwać go. Lepiej zrobić w tym miejscu pochylnię. Pamiętaj, że autko nie wskoczy do garażu i zależnie od wysokości "0" i typu kostki, podjazd może wyglądać śmiesznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.04.2011 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 widzę, że Frankai wie o co chodzi Frankai myśli i analizuje. Nie dość, że lubię zrozumieć ludzi, to od pięciu lat analizuję "co Zamawiający miał na myśli". Dodatkowo bardzo często muszę analizować nie tylko czym się różni "piłka" od "piłka" ("ball" od "saw"), ale jakie słowo w angielskim będzie odpowiedniejsze dla danej sytuacji. Najgorsze są słowa techniczne - tych brakuje nawet w słownikach i wtedy jest problem. Całe szczęście, że jest Internet W innych językach dobór słów idzie mi znacznie. Zasób słownictwa nie daje szans na dłuższe zastanawianie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 07.04.2011 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Przecież samochód to nie czołg - 400kg na jedno koło. Daje się twardszy stryropian (M-20 chyba), zbroi wylewkę i spoko. Ciągle najważniejsza sprawa to poprawne zagęszczenie podłoża. Jeszcze raz napiszę - nie ulegajmy mitom !!! a które podłoże masz na myśli? te jeszcze przed hudziakiem? a styropian dac estrudowany - jest jeszcze twardszy jak podłogowy, do tego siatke zbrojącą 10x10 z preta fi 20 i wylac wylewki 10cm - będzie oszczednie bo przecież czołg tam nie będzie wjeżdżał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.04.2011 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 i czemu plazma a nie lcd? Nie wiem czy LEDowe eliminują niedociągnięcia LCD, ale głębia czerni - z tego co czytałem - jest znacznie lepsza w plazmach. Upraszczając - plazmy mają sporo wad i tylko jakość obrazu trzyma je na rynku. Po prostu są potrzebne kinomaniakom. Ja nim nie jestem, ale wybierając TV i DVD zapoznałem się z opiniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 dostałaś, dostałaś dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Oooo - prawie jak Amerykanie. Oni o swoich samochodach mówią nie "it", nie "he", ale "she" !!! Inna sprawa, że wielu z nich spędza więcej czasu ze swoim autem niż z żoną ja do mojego mówię "mój misiu kochany" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.04.2011 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Czy nie wydaje Ci się, że jeżeli ktoś daje 20cm styro pod podłogę, gdzie jest +5 stopni, to powinien ocieplić ściany za którymi jest -20 stopni? Czy ja się czepiam? są ściany oddzielające garaż od domu - i te będą ocieplone tak, jak elewacja domu (osz, garaż mi się skróci!), zostają jeszcze ściany zewnętrzne garażu - też pewnie je trzeba ocieplić, ale może "cieniej"? dywaguję, o radę pytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.