Frankai 13.04.2011 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Panny z Obi na Bielanach w weekendy nigdy nie widziałem. Może też czyta naszą grupę A najlepsze byłoby, gdyby się okazało, że to jedna z forumowiczek http://autokacik.pl/images/graemlins/hahaha.gif Się zorganizuje, żebym był Wczoraj też byłem przed piątą rano przeleciałem z "5" na "A-4". Jakoś nikt nie zadeklarował poczęstowania mnie kawą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 13.04.2011 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Urzekło mnie to miejsce. Już się nie mogę doczekać kawy na tarasie własnego domu z widokiem na Ślężę... A póki co jeszcze 3 piętro bez windy pod Warszawą. Ale już niedługo. Lada moment zaczniemy budowę. Z jednej strony baaardzo się cieszę, z drugiej trochę martwię, że wiem, że nic nie wiem o budowaniu... a hurtownie jakąś znalazłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.04.2011 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 trochę martwię, że wiem, że nic nie wiem o budowaniu... Spoko. Za jakiś czas już się czegoś o budowaniu dowiesz i dopiero wtedy, będziesz wiedziała ile nie wiesz. Potem fachowcy doprowadzą Cię do szewskiej pasji, a wcześniej dopadnie Cię klątwa Tataraka. Tak sobie myślę, że budowę można porównać do ciąży prawie każdy (a raczej każda) się boi, ale większość kończy się pomyślnie. W trakcie jest dużo obaw i radości. A co do kawki na tarasie, to była tu zachwalana kawka z wody sulistrowickiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moana 13.04.2011 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 a hurtownie jakąś znalazłaś? Jeszcze nie, dzieci mi się pochorowały i głowy nie miałam do szukania Ale mam pytanie do Megany - pisałeś o hurtowni w Dzierżoniowie, miałeś na myśli PSB czy jakąś inną? Mogę prosić o bliższy namiar? Faktycznie, z Sulistrowic do Dzierżoniowa daleko nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moana 13.04.2011 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Spoko. Za jakiś czas już się czegoś o budowaniu dowiesz i dopiero wtedy, będziesz wiedziała ile nie wiesz. Potem fachowcy doprowadzą Cię do szewskiej pasji, a wcześniej dopadnie Cię klątwa Tataraka. Tak sobie myślę, że budowę można porównać do ciąży prawie każdy (a raczej każda) się boi, ale większość kończy się pomyślnie. W trakcie jest dużo obaw i radości. A co do kawki na tarasie, to była tu zachwalana kawka z wody sulistrowickiej A na czym polega klątwa Tataraka? Zaczęłam czytać jej dziennik budowy, super jest, faktycznie jesteśmy na podobnym etapie jeśli chodzi o budowę. Ale podłamałam się trochę, jak uświadomiłam sobie, że lata świetlne dzielą mnie od jej wiedzy o budowaniu. Co dzień mam postanowienie, że w nocy poczytam trochę, podszkolę się, ale moje trzy dziabągi skutecznie matce przeszkadzają... Tataraczku, pociesz trochę i napisz, jak długo zajęło Ci opanowanie tej wiedzy o budowie? A co do kawki, to już niedługo sobie zaparzę, a co W sobotę jedziemy do Sulistrowic na kilka dni przewieźć trochę klamotów do miejsca, które na czas budowy stanie się naszym letnim domkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 14.04.2011 04:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Moana - zabij ale nie pamiętam Ja tam trafiłem za 2 szt. dachówki krawędziowej i wtedy to było tematem dnia. Trzeba pojechać, zobaczyć, porównać ceny i co mogą zaoferować. W zależności od etapu oferta też może być bardziej lub mniej interesująca. Skąd będzie ekipa budująca ? Jeżeli z okolic to warto z nimi pogadać bo może mają dobre rabaty w jakiejś hurtowni. Oczywiście nie wierz na słowo i sprawdzaj ceny. Jak mamy mało czasu to Ślęża robi za góry i jedziemy połazić troszkę. Ale wtedy najlepiej jest w deszczowe ale ciepłe dni - znacznie mniej przypadkowych ludzi i można spokojnie połazić Pozdrawiam Michał PS. poszła wiadomość na PW jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 14.04.2011 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Jeszcze tego brakuje, żeby robić im zdjęcia i wrzucać na forum, a potem Muratorskie wybory mis i mistera hurtowni budowlanych we Wrocławiu i okolicy rewelacyjny pomysł tylko nie wiem, co na to główni zainteresowani Skoro tyle osób chce oglądać panny w LM i Obi, to podtrzymuję propozycję wspólnego oglądania. Może w najbliższą sobotę? Wpadnę chyba do Wrocka, bo żona chce jakieś zakupy komunistyczne robić. jasne, i od razu możemy te wybory przeprowadzić quote=SUSPENSER]Chodzi o nacięcie cegieł szlifierką i wsunięciu w to nacięcie podgiętej krawędzi blachy obróbkowej [przy jej zamawianiu trzeba sobie zażyczyć zrobienie tego podgięcia na ok. 2 cm pod kątem 45 st]. Najlepiej rzucić hasło dekarzom i udawać, że się wie o co chodzi [taki blef], a potem zobaczyć jaka blachę zamówili [czy ma podgięcie]. Prace czasoprzestrzenne masz opanowane, więc znajdziesz wspólny język z budowlańcami aaaa to luz, u mnie z kominów będzie tylko jedna rura stalowa od kozy. myślałam, że trzeba nacinać dachówki, ale jak cegły to mnie temat nie dotyczy. w każdym razie dziękuję za obrazowe wyjaśnienie. prawie mogłabym to sama zrobić Panny z Obi na Bielanach w weekendy nigdy nie widziałem. przyznaj się, ile razy w tygodniu tam jeździsz? A na czym polega klątwa Tataraka? Zaczęłam czytać jej dziennik budowy, super jest, faktycznie jesteśmy na podobnym etapie jeśli chodzi o budowę. Ale podłamałam się trochę, jak uświadomiłam sobie, że lata świetlne dzielą mnie od jej wiedzy o budowaniu. Co dzień mam postanowienie, że w nocy poczytam trochę, podszkolę się, ale moje trzy dziabągi skutecznie matce przeszkadzają... Tataraczku, pociesz trochę i napisz, jak długo zajęło Ci opanowanie tej wiedzy o budowie? A co do kawki, to już niedługo sobie zaparzę, a co W sobotę jedziemy do Sulistrowic na kilka dni przewieźć trochę klamotów do miejsca, które na czas budowy stanie się naszym letnim domkiem. Klątwę Tataraka wymyśliła Madeleine na określenie sytuacji, kiedy inwestor jest delikatnie mówiąc lekceważony przez PT wykonawców, handlowców, urzędników itp. Czyli wysyłasz maila... i nic. Dzwonisz... i nic. Czekasz... i nic. Zostałam honorową patronką klątwy, ponieważ najgłośniej na to narzekam Cieszę się, że Ci się mój dziennik podoba. Jeśli to Cię pocieszy, to mam za sobą generalny remont starego budynku, który mnie nauczył, że nie warto wierzyć wykonawcom, jeśli się nie wie, co i jak sprawdzić. A poza tym to o budowaniu nowego domu myślę od jesieni 2009 i chyba faktycznie wtedy zaczęłam czytać mniej więcej ze zrozumieniem te wszystkie mądrości wypisywane w Muratorze (bo wcześniej nie odróżniałam ławy od fundamentu ). Ja Ciebie w ogóle podziwiam, że jesteś w stanie zorganizować sobie na coś czas przy trójce maluszków - ja przy jednym mam często kłopoty. Jak już zjedziecie na DS, to musimy się koniecznie spotkać Wczoraj też byłem przed piątą rano przeleciałem z "5" na "A-4". Jakoś nikt nie zadeklarował poczęstowania mnie kawą O piątej nad ranem? Kawę? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zamiast kawy wsypałabym do filiżanki np. ziemię spod paprotki... miej litość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 14.04.2011 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Ludzie - potrzebuję (chociażby dla uspokojenia nerwów) szybkiego kursu ze skutecznych technik negocjowania, targowania się et cetera. Jakieś dobre rady? Zamieniam się we wzrok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 14.04.2011 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Jedź i powiesz, że nie wyjdziesz, dopóki nie dostaniesz takich cen jak ja minus 10% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 14.04.2011 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 i wszelki słuch o mnie zaginie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 14.04.2011 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Ludzie - potrzebuję (chociażby dla uspokojenia nerwów) szybkiego kursu ze skutecznych technik negocjowania, targowania się et cetera. Jakieś dobre rady? Zamieniam się we wzrok. negocjując trzeba wiedzieć, jaka cena mnie satysfakcjonuje i by dwie strony byly zadowolone. ja zaczynam rozmowe - "w jakiej to cenie i dlaczego tak drogo"? po odpowiedzi mówie, ze kupie to za tyle i czy pasuje. zazwyczaj pasuje. a jak pasuje to prosze o kawke - najlepsza jest u Samira z Jego "magicznym libijskim dodatkiem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Havena 14.04.2011 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Wojgoc jest lepszy w reklamowaniu zalet Samira Trudno napisac mi cokolwiek wiecej, nie utrzymuje z tymi paniami stosunkow... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 14.04.2011 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Jedź i powiesz, że nie wyjdziesz, dopóki nie dostaniesz takich cen jak ja minus 10% czyli negocjacje zakończyły sie powodzeniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Havena 14.04.2011 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Wczoraj też byłem przed piątą rano przeleciałem z "5" na "A-4". Jakoś nikt nie zadeklarował poczęstowania mnie kawą Jesli bedziesz przelatywal A4 o bardziej uczciwej porze, zapraszam serdecznie na kawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 14.04.2011 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Trudno napisac mi cokolwiek wiecej, nie utrzymuje z tymi paniami stosunkow... ja wzrokowy.......:rolleyes::rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 14.04.2011 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Trudno napisac mi cokolwiek wiecej, nie utrzymuje z tymi paniami stosunkow... i już wiem, kto mi dziś sponsoruje "chusteczki do wycierania monitora" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 14.04.2011 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 przyznaj się, ile razy w tygodniu tam jeździsz? 2-3 razy........dziennie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 14.04.2011 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 negocjując trzeba wiedzieć, jaka cena mnie satysfakcjonuje i by dwie strony byly zadowolone. ja zaczynam rozmowe - "w jakiej to cenie i dlaczego tak drogo"? po odpowiedzi mówie, ze kupie to za tyle i czy pasuje. zazwyczaj pasuje. a jak pasuje to prosze o kawke - najlepsza jest u Samira z Jego "magicznym libijskim dodatkiem" czyli muszę się z nim dogadać, chociaż po to, żeby tej kawy spróbować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 14.04.2011 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 czyli muszę się z nim dogadać, chociaż po to, żeby tej kawy spróbować nie masz innego wyjścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 14.04.2011 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 ile mam kupić drutu do wiązania tych zbrojeń? podpowiecie mi coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.