Tatarak 05.05.2011 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Havena, a co dałaś w sypialniach? ps. Warianty wylewane (pandomo etc.) już wykluczyłam - po oględzinach i lekturze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 05.05.2011 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 wczoraj zaczęli murować ściany. Wieniec w przyszłym tygodniu albo jeszcze kolejnym. Chwila przerwy i lecimy z dachem. Wojgoc, ławy były w ubiegłym tygodniu, od piątku mam już stan zero nie wiem czy śmiac sie czy płakać. jako Wykonawca to super - szybka robota szybka kasa i tylko smiac się , że Inwestor nie mysli , ze buduje dla siebie. jako Inwestor - plakałbym, ze termin mnie tak goni iż mam w d..., czy beton związał czy nie. i Twój kierbud podpisuje sie pod tym???? rozumiem terminy bankowe ale w pól roku to tylko developer stawia chate i się zwija z interesem by nie miec kłopotów z gwarancją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Havena 05.05.2011 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Havena, a co dałaś w sypialniach? Na razie mam beton Docelowo beda plytki, nie wybralam jeszcze nic konkretnego. W sumie moglam dac jednak panele, ale juz po ptokach. Pamietaj, zeby rozlozyli Ci podlogowke w sypialni 'pod panele', nie 'pod plytki'. ps. Warianty wylewane (pandomo etc.) już wykluczyłam - po oględzinach i lekturze Tak, pandomo sie strasznie rysuje. A co znalazlas przeciw microterazzo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 05.05.2011 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Frankai, kierownik budowy nie miał zastrzeżeń co do przerwy po ławach. a w ogóle ma do czegoś zastrzeżenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 05.05.2011 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Na razie mam beton Docelowo beda plytki, nie wybralam jeszcze nic konkretnego. W sumie moglam dac jednak panele, ale juz po ptokach. Pamietaj, zeby rozlozyli Ci podlogowke w sypialni 'pod panele', nie 'pod plytki'. a Ty Tatarak wchodzisz w wodną czy elektryczną podlogówkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.05.2011 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Pamietaj, zeby rozlozyli Ci podlogowke w sypialni 'pod panele', nie 'pod plytki'. Tak, pandomo sie strasznie rysuje. A co znalazlas przeciw microterazzo? o podłogówce - zanotowane. Microterazzo nam się nie podoba. Z betonami ludzie mają straszne jazdy (głównie jest chyba problem dobrego wykonawstwa), poza tym dla Męża za surowo wyglądają. Żywice trzeba co dwa lata odnawiać. Ergo - musimy się nauczyć żyć z fugami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.05.2011 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 a Ty Tatarak wchodzisz w wodną czy elektryczną podlogówkę? wodną i pompę ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1611 05.05.2011 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 To nie do konca tak... Nie wiem, czy Madeleine ma ten harmonogram dla siebie, czy dla banku. U nas bank wymagal dokladnej rozpiski - co do dnia niemalze - kolejnych robot. No i wszystko musialo sie zamknac w dwoch latach. Jesli nastapil poslizg z czyjejkolwiek winy, byl problem z wyplaceniem kolejnej transzy (szczesliwie zbytnich poslizgow nie bylo). Ja mam harmonogram dla banku rozłożony na prawie 2 lata, przy czym na stan surowy mam rok, a w praktyce będzie on po 2 miesiącach. Lepiej wpisać dłuższy okres, bo z wcześniejszą wypłatą nie ma problemu jak udokumentujesz, że zrobiłaś dany etap. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Havena 05.05.2011 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 rozumiem terminy bankowe ale w pól roku to tylko developer stawia chate i się zwija z interesem by nie miec kłopotów z gwarancją. Madeleine, podpisuje sie pod Wojgocem. Moj kuzyn jest kierbudem i mowi, ze teraz sa takie materialy i technologie, ze nie potrzeba robic takich przerw technologicznych, jak kiedys, ale LEPIEJ je zrobic. My zrobilismy 'zero' w listopadzie 2008. Rok pozniej, w pazdzierniku ruszylu mury. Pod koniec stycznia mielismy SSO. I uwazam, ze z dachem sie pospieszylismy. Wprawdzie nic sie nie dzieje (na razie), ale mozna bylo wolniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 05.05.2011 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 a w ogóle ma do czegoś zastrzeżenia? tak. Zaraz jadę się z nim spotykać dyskutować o ociepleniu i zasypywaniu fundamentów i przeprojektowaniu dachu. Poza tym pogadamy za kilka lat, czy u mnie wszystko będzie stało. Pewnie lekko popęka sufit - nie do uniknięcia, skoro będzie k-g, nie lany strop. Mieszkam co i rusz w nowym miejscu, w nowobudowanych domach. Fakt zimowania przed wykończeniówką nie powoduje braku pękania ścian, a na budowę przez kilka lat nie mam kasy. To już wolę mieszkać i po kilku latach zaszpachlować sobie ewentualne rysy. Szczerze - to troszkę mam wrażenie, że następuje tu dorabianie ideologii do faktów. Nie mam nic do ludzi, którym budowa się przeciąga na lata, bo lubią/ nie mają kasy/ czasu, żeby się tym zająć i wszystko dobrze koordynować. No ale to nie moja bajka. Muszę dom wykończyć i do roboty wracać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 05.05.2011 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 dubel Albo dopiszę. Każdy miesiąc opóźnienia to dla mnie 2k na wynajem mieszkania. Nie mam tej kasy i tyle. Rok opóźnienia - 24k - cóż, sądzę, że taniej wyjdzie mnie zaszpachlowanie ścian i sufitów Aha. Piętrowy dom budowałabym dłużej - bo strop wiąże, ile wiąże, i tego się nie przeskoczy. Przy parterówce tego nie ma. No i u mnie robi czterech ludków od świtu do zmierzchu (bez przesady). Bez przestojów z powodu braku materiałów itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Havena 05.05.2011 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Microterazzo nam się nie podoba. Uff, bo juz myslalam, ze ma jakies ukryte wady Ergo - musimy się nauczyć żyć z fugami. Wlasnie dlatego wole microterazzo. Nie lubie fug... Orientujesz sie, czy na podlogowce mozna klasc plytki 'bezfugowo'? Bo nam odradzali. Ew. jaka najwezsza fuga wchodzi w gre? Jaka wielkosc kafli rozwazasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.05.2011 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Na podłogówce absolutnie nie można bezfugowo - im większe kafle, tym większa fuga teraz nie pamiętam dokładnie, ale mam w dzienniku lub w komentarzach wypisane, o ile mm się rozszerzają nagrzane kafle - fuga (elastyczna) musi być, żeby na siebie nie napierały, bo będą pękać. Spirea o tym rozmawiała w jakimś punkcie sprzedaży kafli, może będzie pamietać, ile mm mają mieć te fugi. (choroba - jak ja mogłam to zapomnieć?! ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 05.05.2011 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Ja jestem przeciw parkietom ze wzgledow praktycznych. To prawda, piekne sa deski na podlodze, ale ciezko utrzymac je w nalezytej czystosci i w idealnym stanie. Zwlaszcza, jak dzieci i zwierzeta nieustannie kraza po mieszkaniu i dworze. Plytki/kamien czy wylewana podloga zmyje sie bardzo szybko. Mam jak Tatarak - podlogowka wszedzie, wiec plytki sa najkorzystniejszym rozwiazaniem... Z względów praktycznych - upuściłem kawałek żelastwa w kuchni. Padło na krawędź gresu polerowanego i jak myślisz - jaki jest efekt? W prakiecie miałbym wgłębienie, które się nie rzuca w oczy. Co do widoczności kurzu - też jest tam bardziej widoczny. Wszystko ma swoje zady i walety. Zresztą tak jak pisałem - piękno tego świata tkwi w różnorodności Tatarak - miałem na myśli nie zmuszanie Ciebie do luksusu, a odpowiedź na Twoją niefortunną wypowiedź, że w sypialni można przyoszczędzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.05.2011 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Nie wiem, czy micro ma ukryte wady, bo u nas odpadło w przedbiegach i już w ogóle go nie analizowałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.05.2011 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Tatarak - miałem na myśli nie zmuszanie Ciebie do luksusu, a odpowiedź na Twoją niefortunną wypowiedź, że w sypialni można przyoszczędzić. ale oj tam, się nie zrozumieliśmy - Ty mnie nie chcesz zmuszać do luksusu, a ja nie chcę oszczędzać w sypialni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Havena 05.05.2011 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Szczerze - to troszkę mam wrażenie, że następuje tu dorabianie ideologii do faktów. Nie mam nic do ludzi, którym budowa się przeciąga na lata, bo lubią/ nie mają kasy/ czasu, żeby się tym zająć i wszystko dobrze koordynować. No ale to nie moja bajka. Spokojnie, my dopiero 2.5 roku budujemy, nie tak tragicznie chyba? W sumie uwazam, ze dwa lata to taki rozsadny termin. Wiadomo, ze rozne sa uklady i szkoda placic tyle pieniedzy na wynajem, lepiej mieszkac na swoim i wykanczac, rozumiem Cie! My jestesmy w tej komfortowej sytuacji, ze nasz stary domek stoi kilkanascie metrow od nowego. Oczywiscie trzymam kciuki, zeby wszystko ulozylo sie po Twojej mysli i przeprowadzka nastapila w terminie! Nawet wypije w tej intencji lampke wina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.05.2011 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Czy Ty Frankai po kuchni rzucasz? mnie już różne przedmioty upadały, a podłoga od 6 lat bez skazy jeden kafel można w miarę bezproblemowo wymienić (jeśli tylko są fugi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 05.05.2011 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Frankai, kierownik budowy nie miał zastrzeżeń co do przerwy po ławach. To dla mnie żaden dowód. Bardziej się liczy opinia setek ludzi, którzy robią przerwy. Przekonałoby mnie jakieś opracowanie naukowe, poparte testami zniszczeniowymi. Pewnie, że nie wszystko obmyślane i zaskakują mnie rzeczy typu "zarurowanie kawałka rowu". Albo doprowadzenie wody na działce - wodociągi krzyknęły za to straszną kasę, muszę znaleźć kogoś tańszego. Poratujecie namiarem? Ilość zaskoczeń i problemów, rośnie z postępem budowy. Czy muszę dodawać, że odczułem to na własnej skórze? Ale generalnie wolę mieć temat budowy szybko za sobą i zająć się dla mnie przyjemniejszymi tematami, hobby realizuję w inny sposób Allejua i do przodu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1611 05.05.2011 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Spokojnie, my dopiero 2.5 roku budujemy, nie tak tragicznie chyba? W sumie uwazam, ze dwa lata to taki rozsadny termin. Wiadomo, ze rozne sa uklady i szkoda placic tyle pieniedzy na wynajem, lepiej mieszkac na swoim i wykanczac, rozumiem Cie! My jestesmy w tej komfortowej sytuacji, ze nasz stary domek stoi kilkanascie metrow od nowego. Oczywiscie trzymam kciuki, zeby wszystko ulozylo sie po Twojej mysli i przeprowadzka nastapila w terminie! Nawet wypije w tej intencji lampke wina A możesz wypić także za mnie Ja też planuję przeprowadzkę w listopadzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.