Frankai 06.05.2011 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 I w koncu na czym stanelo? Podlogowka elektryczna wydaje sie byc calkiem sensownym rozwiazaniem. W przeciwienstwie do convectorow - mamy obecnie to dziadostwo na poddaszu i zdecydowanie nie polecam. Też uważam, że konwektory są bez sensu - brudzenie i alergie, nie rekompensują szybkiego czasu reakcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 06.05.2011 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Frankai wrócę do tych dylatacji bo to ważne dla tych co budują. Nie każdy ma czas i ochotę pilnować wszystkiego na budowie, więc na co trzeba zwracać uwagę przy dylatacji to moim zdaniem: kiedy nie ma podłogówki - posadzkarz - owszem mozna mu powiedzieć jak będą szły kafle ale i tak powienien zrobić dylatacje głównie wdłg sztuki budowlanej a nie naszych kafli, choć można to mniej więcej zgrać Nie podejrzewałem Cię o lobbing wylewkarski. Różniło nas miejsce postawienia akcentu i powyższa wypowiedź już bardziej mi się podoba. Powiedziałbym jednak tak: rozrysowujemy płytki, dajemy instalatorowi, on nanosi pola, dajemy wylewkarzowi i on zatwierdza lub każe się innym dostosować, co oczywiście muszą zrobić. Przy okazji dwie rady do projektowania rozkładu płytek (sprzeczne ze sobą): 1. Rozpoczynamy od miejsca, które jest bardziej widoczne i jedziemy w kierunku ściany przeciwległej (podobnie z drugą parą ścian. 2. Rozkładamy płytki od środka. To czy na samym środku jest środek płytki czy fuga, ustalamy tak, żeby na końcach wypadły kawałki większe niż 0.5 płytki. Ja położyłam ja sama bo nie mogłam patrzeć jak robił to kafelkarz - a nie wszyscy to potrafią. I mogą brudzić płytki !!! Zarówno poprzez zbyt późne oszczyczenie wierzchu, jak też przesiąkanie w głąb od boku. Do łazienek daje się fugi "perliste" lub dodaje takowy środek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 06.05.2011 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 W zyciu nie mialam kominka i w sumie nie wiem, po co on. Moze faktycznie, jak nadejdzie zima tysiaclecia i prad padnie na tydzien, tfu, tfu! Kominek to bardzo ładny mebel, można stworzyć romantyczny nastrój, jest deską ratunku przy braku prądu i alternatywą przy kłopotach finansowych. Nigdy nie miałem, ale chciałem. No i mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 06.05.2011 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Wojgoc z ciekawości - kominek z płaszczem jest po to żeby nie płacić dużych rachunków? czy awersja do gazu ma podłoże cenowe? ja póki co stwierdzam, że gaz i dobre ocieplenie to klucz do bezobsługowego ogrzewania i najniższych rachunków w najwyższym komforcie. Kominek - tylko jako rekreacja. gaz mam w ulicy jakieś 12m od domu, awersja tyczy się wybuchu kiedyś tegóż w domu, kominek jest po to by czasem wspomóc podlogowkęi dla przyjemności palenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 06.05.2011 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Kominek to bardzo ładny mebel, można stworzyć romantyczny nastrój, jest deską ratunku przy braku prądu i alternatywą przy kłopotach finansowych. Nigdy nie miałem, ale chciałem. No i mam ja też, sprawdzilem i działa;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.05.2011 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Tez mi sie takie kozy podobaja, ale od razu wyobrazilam sobie, jak dziecko dotyka jej rozgrzanej powierzchni... I ta rura... A tak mam konin na srodku korytarza na gorze normalnego kominka też może dotkną i sie oparzyć, ale dziecka mają instynkt samozachowawczy - nasze się wychowuje od urodzenia w domu z okazjonalnie rozpalanym kominkiem i jeszcze się nie oparzył a na przykład kilka razy jak się zagapił to z krzesła spadł przy obiedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 06.05.2011 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 no już nie przesadzajmy Poza tym dzięki temu ruchowi można przyjąć więcej dzieci do przedszkola - bo inaczej nie byłoby przyjęć trzylatków. Podstawa programowa, 5h, jest bezpłatna. Płatna jest "świetlica" po (w cudzysłowie, bo odbywa się dokładnie w tej samej sali) i posiłki. Oraz zajęcia dodatkowe. zgadza się, nie przesadzajmy - a zwrócic trzeba będzie bo wykorzystana niezgodnie z załozeniami. proponowalbym abys zwróciła uwagę na to w swojej gminie - i nie zartuję tym razem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 06.05.2011 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Nie ma. Przepisy dotyczą urządzeń, które mogą Cię "popieścić", a więc gniazdka, lampy czy wyłączniki. trudno, już wylewki zrobione, kable zatopione - osoba co robila to dała plame i tyle. nie pierwszą zresztą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1611 06.05.2011 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 taaa, mój synek idzie do szkoły od września - bo zerówki nie będzie w przedszkolu. 4 lata i 8 miesięcy. Będzie najmłodszy, bo jeszcze z Sylwestra jest. Gosia, a Wy kiedy zaczynaliście? .... Dokładnie 16 marca został ściągnięty humus, ale fundamenty trwały aż miesiąc ze względu na stojącą wodę po opadach deszczu i ogólnie trudny teren. Teraz idzie znacznie szybciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.05.2011 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Tatarak, a masz w ogóle zestawienie więźby? bo u mnie pół słowa na ten temat nie ma. zestawienie to za dużo powiedziane, przy rzucie więźby mam taką tabeleckę: [ATTACH=CONFIG]55444[/ATTACH] widać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Havena 06.05.2011 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 normalnego kominka też może dotkną i sie oparzyć Ale chyba tylko szyby? Mam wrazenie, ze koza cala sie rozgrzewa. I pewnie Twoja rura od kozy idzie jakos sensownie. Musze sie zebrac w sobie i zrobic zdjecie komina na srodku korytarza, to zobaczysz... Tak to jest, jak sie chce zrobic lepiej i przestawia kominek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Havena 06.05.2011 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Kominek to bardzo ładny mebel, można stworzyć romantyczny nastrój, jest deską ratunku przy braku prądu i alternatywą przy kłopotach finansowych. Nigdy nie miałem, ale chciałem. No i mam Pewnie masz racje, ja mojego kominka nie lubie przez ten komin chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.05.2011 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 koza ma ileś tam warstw i izolację, rozgrzewa się, ale sprzedawca mnie zapewnić, że jak postawię na niej kubek, to mi może herbata całkiem nie wystygnie, ale na pewno się nie zagotuje. rura ma u nas lecieć przy ścianie, jak by ją dać od początku dwupłaszczową, to też ma się nie rozgrzewać do więcej niż 40 stopni, ale chcemy dać rurę zwykłą, żeby była w razie czego dodatkowym grzejnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.05.2011 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 guzik widać, bo muisiałam plik skompresować, no więc tam są wypisane elementy (typu murłata, krokiew), długość jednostkowa, przekrój, ilość sztuk i objętość. muszę to dekarzom pokazać i zobaczymy, co powiedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 06.05.2011 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 gaz mam w ulicy jakieś 12m od domu, awersja tyczy się wybuchu kiedyś tegóż w domu, kominek jest po to by czasem wspomóc podlogowkęi dla przyjemności palenia. Ludzie giną w wypadkach, a prąd kopie i jest drugim (po podpaleniach) powodem pożarów. Wypadków na drogach i pożarów jest DUŻO więcej, niż wybuchów gazu. Jak popadać w paranoję... to lepiej przemyślaną Ja się prawie topiłem mając 18 lat i idąc wybuchowym stylem myślenia, nie powinienem wchodzić do wody. Zamiast tego wolałem nauczyć się pływać, co wyszło mi na tyle dobrze, że potem - w sumie kretyńsko - wypływałem bez asekuracji w morze. Co prawda tylko Czerwone ale jednak. Wiedząc co gaz może - wystarczy tylko trzymać się przepisów. Uważam, że gaz jest pod kontrolą, w przeciwieństwie do innych użytkowników dróg. {chyba już się powtarzam} Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 06.05.2011 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 normalnego kominka też może dotkną i sie oparzyć, ale dziecka mają instynkt samozachowawczy - nasze się wychowuje od urodzenia w domu z okazjonalnie rozpalanym kominkiem i jeszcze się nie oparzył a na przykład kilka razy jak się zagapił to z krzesła spadł przy obiedzie A koledzy nie przyjdą? A jakaś młoda rodzinka? Kozę trudniej otoczyć, a płotek przed kominkiem to żaden problem. No i kwestia alergii - przy 53 (a może 56) stopniach przypala się kurz, co ponoć bardzo nie lubią alergicy. Kominek jest lepszy i... nikt mnie nie przekona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 06.05.2011 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 ale po co ta dyskusja - nie mam gazu w domu i tyle, po temacie.dlaczego nie mam - bo nie chcialem mieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.05.2011 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 A koledzy nie przyjdą? A jakaś młoda rodzinka? Kozę trudniej otoczyć, a płotek przed kominkiem to żaden problem. No i kwestia alergii - przy 53 (a może 56) stopniach przypala się kurz, co ponoć bardzo nie lubią alergicy. Kominek jest lepszy i... nikt mnie nie przekona czyżby ktoś próbował? oczekuję od kolegów i młodych rodzinek używania rozumu. zresztą od wszystkich. fakt, że często na próżno, ale to jeszcze nie znaczy, że będę pod kątem potencjalnie bezrozumnych istot dom urządzać alergii póki co nie mamy. jak będziemy mieć, to się zaczniemy martwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1611 06.05.2011 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 guzik widać, bo muisiałam plik skompresować, no więc tam są wypisane elementy (typu murłata, krokiew), długość jednostkowa, przekrój, ilość sztuk i objętość. muszę to dekarzom pokazać i zobaczymy, co powiedzą. Ja też w projekcie miałam takie zestawienie, aczkolwiek potem było to analizowane przez dekarzy i na tartaku i zostało ostatecznie wzięte z tej tabelki, bo długości były określone z zapasem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 06.05.2011 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Ja też w projekcie miałam takie zestawienie, aczkolwiek potem było to analizowane przez dekarzy i na tartaku i zostało ostatecznie wzięte z tej tabelki, bo długości były określone z zapasem. jesli dekarz zmienia Ci przekroje krokwi to niech Ci to kierbud zatwierdzi wpisem do dziennika budowy. malo ktory projekt zawiera zestawienie więźby 4stronnie struganej, więc zestawienie więźby zaklada docinanie na placu budowy. będzie co palic w kominku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.